Premiera: 16 lutego 2011
Wg mnie start całkiem ciekawy. Coś się działo, nie było nudno. Ludzie od początku zaczęli grać a nie bawić się w przetrwanie, co dla mnie jest dużym plusem. Co prawda Zapatera pokazana została w znacznie mniejszym stopniu i za wiele o nich powiedzieć nie można, ale nie ma się co dziwić skoro wygrali immunitet i nikt od nich nie odpadł (w sumie to jestem z tego, zadowolony bo miała przegrać Zapatera i odpaść jako pierwsza Stephanie wg tego co ktoś podawał, więc dobrze że się nie sprawdził ten spoiler i w tym sezonie postaram się nie zaglądać już, więcej do jakichkolwiek xD). Będzie rada u nich to będzie wiadomo coś więcej, dobre chociaż to, że wiadomo iż nie leżą na plaży i nie patrzą w niebo i wychwycili próby sojuszów Russella z kobitkami, jak to ma w zwyczaju i będą chcieli się temu jakoś przeciwstawić.
A jeśli chodzi o Ometepe to widać, że Kristina wie po co tam jest i potwierdzila to jak sie zapowiadala po filmikach prezentujacych cast. Troche przekombinowala, ale i tak trzeba powiedziec, ze jest jedna z ciekawszych pod wzgledem strategicznym postaci. Szkoda tylko, ze trafila do plemienia takiego jak trafila. Nie bedzie miala szans wybicia sie tam, bo jak wiemy Rob objął swoimi mackami tych młodszych, a na dodatek uważa, że ludzie szukający HII to zło i musza odpasc jak najszybciej. Ogromny plus dla Kristiny, ze mimo wszystko ze wyszlo strasznie z tym HII, za to ze go nie uzyla dzisiaj. Mam nadzieje, ze jeszcze cos wymysli i ktos z reszty ludu wezmie sie za gre i odetnie pepowine od Roba. Przynajmniej HII zapewni jej co najmniej 6 dni w grze jeszcze, a nie tak jak to Rob powiedzial 3. Mam nadzieje, ze dotrwa do jakiegos przemieszania czy cos i bedzie miala jakies wieksze mozliwosci.
Szkoda mi Francesci, może z niej być dobry gracz. Polubiłem ją nawet, ale to może dlatego że bylo jej sporo. Zobaczymy ile zabawi na Redemption Island xD Mam nadzieje, ze czem predzej poleci Philipp, który jest totalna porazka. Agent federalny ponoć, a głupi jak but.
Zobaczymy co będzie dalej, ale po dzisiaj jestem pozytywnie nastawiony.
W zasadzie spodziewałam się czegoś gorszego, typu odcinek poświęcony w całości Robowi i Russellowi, ale tak nie było. Oczywiście Russell i tak miał jak zwykle więcej do powiedzenia... ale czas pokaże ile z tego zrealizuje, bo skoro jak mówi uczył się na swoich błędach nie powinien zawierać sojuszu ze Stephanie [tak chyba ta czarnulka ma na imię]. Ogólnie o plemieniu Russella nie mogę nic wiele powiedzieć poza tym że wygrali i nie chcą się dać Russellowi.
Drugie plemię to znów banda debili, przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Po jednej stronie Franceska i Kristina, po drugiej ludzie których imion nie kojarzę no może poza Natalie i Andreą, którzy słuchają się Roba i jeszcze samotny Phillip który ma własny sposób na grę i chyba nie wie co to sojusz... Odnoszę wrażenie, że do tej edycji wybrano ludzi którzy pozwolą błyszczeć Russellowi i Robowi. Nie wiem jak u fioletowych, ale u pomarańczowych nie widzę jakoś wielkiego stratega.
Ale ogólnie to odcinek mi się podobał :)
Całkiem nieźle, choc mogliby pokazac troszkę więcej uczestnikow niż tylko pieciu czy sześciu +wiadoma parka.
Widać po konkurencji ze drużyny chocby bardzo chciały to nie moga się pozbywać meżczyzn ze swoich zespolów. Taka konkurencja jak dziś bez wszystkich facetów bylaby niemozliwa do wykonania i to jest zabezpieczniem dla R&R . Chwilowo niestety sa bezpieczni.
Philip wykonal na sobie wyrok, oczywiście musi byc odroczony w czasie ale nie ma szans utrzymac sie długo w tej grze. Nie mozna gadac takich głupot i liczyc na to że nikt tego nie zapamieta i nie wykorzysta przeciw niemu.
Ciekawe czemu idole znowu sa tak latwe do znalezienia że zawodnicy praktycznie się o nie potykają :gwizd:
Nie podobalo mi się że Jeff poinformowal od razu zawodników o Redemption Island. Oczywiście wiadomo w jakim celu to zrobiono ale wolalbym ogladac zaskoczenie gdy gracz nagle dowiaduje sie że nie wypadl z gry a ma przed soba jeszcze jedna szansę.
Rada plemienia fantastyczna, jedna z najlepszych jakie pamietam, szkoda tylko nieco Franceski. :yeah:
Słowa Franceski przy głosowaniu na Philipa "mam nadzieje że już się nie zobaczymy" sugeruja że moga się spotkac na Redemption Island. :hmm:
Zblizająca się pora deszczowa może spowodować że sezon będzie dosyc przygnębiający, będzie mokro i smutno.
Dla mnie to był odcinek Phillipa. A szczególnie rada! Dobra, facet jest totalnym idiotą, ale muszę przyznać, że strasznie się dzięki niemu uśmiałam. Chcę, żeby na razie pozostał, bo wprowadza coś ciekawego do sezonu. Szkoda mi Francesci, która dobrze się zapowiadała. Zamiast tego wyrzuciłabym Natalie czy inną babkę z teamu Roba (nie mam pojęcia która jest która niestety!). Krista świetnie się zapowiadała, ale strasznie przekombinowała, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Russella coś mało było, szok. I nawet dało się go znieść, może nie będzie mi w tym sezonie przeszkadzał. Ogólnie z jego plemienia zapamiętałam tylko Mike'a i jakiegoś drugiego chłopa, z którym gadał o strategii Russella. A i Stephanie, ale nie pokładam w niej nadziei na dobrego gracza.
Ogólnie zaczęło się bardzo dobrze i myślę, że to może być dobry sezon!
A TC genialna :). Jedna z najlepszych jaką widziałam!
Debiut 22 edycji "Survivor" z najgorszym wynikiem oglądalności w historii programu
https://showmag.info/2011/02/18/debiut-22-edycji-survivor-z-najgorszym-wynikiem-ogladalnosci-w-historii-programu/
Nie wiem, czy chcę to oglądać i patrzeć na głupotę zawodników. Matt to odpowiednik Fabio, Phillip odpowiednik Coacha. No i te słodkie idiotki biegające wokół Boston Roba niczym kurtyzany wokół Kaliguli. Nie wiem, czy to jest dla mnie ciekawe i strawne.
Ojj spodobał się pierwszy odcinek jak nigdy. Oby tylko kolejne też się podobały. Ku mojemu zdziwieniu obecność Roba i Russella jakoś mnie bardzo nie denerwuje. Może dlatego, że tego drugiego było można wręcz powiedzieć mało. Początek i reakcje uczestników na graczy specjalnych ;D tu radość, a nagle taka jakby złość?
Konkurencja o immunitet ciekawa. Ale już od początku było widać, że pomarańczowe plemię - "plemię kobiet" było mniej sprawne fizycznie. W puzzlach zaczęli troszkę nadrabiać, no ale... dla nich już i tak było za późni. Spojrzenia Russella na Roba, po tym jak wziął już immunitet, bo nie mogłam.
Ogólnie ilu jest tych facetów w pomarańczowych? Najpierw myślałam, że dwóch, ale później dojrzałam blondyna ;d zmieszał się jakoś z dziewczynami, i na radzie pojawił się czwarty czy może mi się wydawało? pogubiłam się ;p
Rada plemienia, no po prostu szok jak usłyszałam słowa Philippa. Czy on się z choinki urwał? Aczkolwiek cel osiągnął Francesca odpadła. Szkoda, bo wydawała mi się taką pozytywną osobą, jako jedyna skomentowała otwarcie co myśli na temat pobytu w grze panów R. Fakt to właśnie to m.in. przyniosło jej zgubę. Mam nadzieję, że z wyspy za szybko nie odejdzie. Plus dla Kristiny, że zachowała HII i rozmowę z Robem na radzie.
Jak dla mnie najlepszy odcinek rozpoczynający sezon, Russ i Rob są do przejścia, w wywiadach z uczestnikami od razu Kristina przypadła mi do gustu i proszę :D Moja faworytka :] Rada świetna, nowe wyzwanie, uczestników i tak dużo pokazali jak na pierwszy raz.
Minusem jest jak dla mnie motyw z czołówki. Nie podoba mi się ta muzyczka.
A w ogóle to tam w czołówce widać takie momenty jak uczestnicy rozbijają kafelki... czyżby powtórka z jednego sezonu? :d
I przy okazji informacja dla nas że ten zawodnik nie odpadnie przed dana konkurencją :)
Na szczescie to konkurencja z drugiego odcinka.
Widzę, że już wszystko sprawdzone ;p
coś mało spojlerów, dorzućcie jeszcze kilka! ;]
Widzialem zapowiedz kolejnego odcinka inna ;) Ze spoilerow innych zrezygnowalem, bo ostatnie kilka sezonow bylo wiadomo kto kiedy odpadnie i kto dojdzie do finalu. Wole sobie nie psuc zabawy tym razem xD Mysle, ze sie bedzie fajniej ogladalo.
Cytat: Sylvia2307 w Nd, 20 Lut 2011, 19:16:57
Widzę, że już wszystko sprawdzone ;p
Bardzo proszę łopatologiczniej, abym zrozumiał :)
22x01
Wow, naprawdę dobry początek sezonu! Znaczy się dobry pod względem tego, że odcinek był ciekawy, ale niestety zly pod względem tego, że osoby, które polubiłem najbardziej już są spisane na straty.
Nie wiem dlaczego, ale mam dziwne wrażenie, że plemiona zostały (z drobnymi wyjątkami) podzielone na young VS old - Ometepe (? chodzi mi o pomarańczowe) dla mnie wyglądało na raczej młode, natomiast fioletowe na raczej starsze osoby (no poza Stephanie i jeszcze dwoma dziewczynami).
pomarańczowi - no nie, głupi Boston już założył sobie kółko adoracji. Dlaczego ci ludzie są tak głupi i dają się złapać w coś takiego? No i oczywiście osoby MYŚLĄCE, które polubiłem najbardziej, czyli Francesca i Kristina, znalazły się poza sojuszem, jedna poszła na RI, a druga jeśli nie dotrwa do jakiegoś przemieszania to wyleci w przeciągu sześciu dni pewnie. A dlaczego? Bo trafiły na debila w plemieniu, który zniszczył im cały plan.
fioletowi - tu z kolei osóbka, którą polubiłem najbardziej, czyli Stephanie ma sojusz z Russellem, a plemię jest nastawione na wyrąbanie Hantza. Wniosek - raczej też długo nie pociągnie Stefcia ; /
Immunity challenge - nawet mi się podobało, ale tekst Jeffa "mistrz układanek Boston Rob" zepsuł dla mnie cały efekt ^.^ Nie zdziwiłem się, że fioletowi wygrali, to było do przewidzenia.
Faktycznie coś te HII za łatwo wpadają graczom w ręce, ALE przynajmniej trafiła na niego Kristina, a nie któryś z R.
Tribal Council - Boże jedyny, zabierzcie stamtąd Phillipa. Poziom psychiczny porównywalny do Brandona Hantza (nie ma to jak oglądać sezony w złej kolejności xD). Tak fajnie by było jakby wpadli na to, żeby się go pozbyć...
Wgl co to za tekst Roba "oddaj HII to zostaniesz w grze" - no lol, wypad gościu. Ona ma HII to jest zła, a jakbyś ty miał to byłbyś dobry? Żal totalny.
Trzymam kciuki za to, żeby jak najszybciej było przemieszanie xD