Survivor 07: Pearl Islands, Panama

Zaczęty przez Exile, Cz, 22 Mar 2007, 07:27:05

Tom Kruz

Miałem wątpliwosci ponieważ zacząłem oglądać ''Robinsonów'' na AXN na początku tego roku w codziennym pasmie popołudniowym (najpierw o 18.15, a obecnie 17.20) od IX Vanuatu, potem było X Palau i zamiast pokazywać od I sezonu (jesli nie mają praw do sezonów XI i następnych) AXN pusciło V Thailand, VI The Amazon, VII Pearl Islnad, a od jutra ma być VIII All Stars. Skoro jednak AXN pokazuje również sezony I -IV to odpuszczę sobie teraz VIII i czekam na I-IV :).

podmark

Widocznie AXN poszedł po rozum do głowy i nie będzie zanudzał swoich widzów ciągłymi powtórkami pierwszych trzech sezonów, które moglismy oglądać już w różnych konfiguracjach (kilka lat wstecz można było np. całą niedzielę spędzić z całym sezonem "Survivor" - od 8 do 19:00 :) )

A odnoscie S7 to uważam, że Sandra wygrała zasłużenie. Być może nie była zbyt dobra w wyzwaniach, ale gdyby nie ona, jej drużyna nie miałaby nawet połowy przedmiotów, której załatwiono po dużo niższej cenie w tej wiosce, a wszystko dzięki jej znajomosci hiszpańskiego :). Ja tam ją bardzo lubiłem :D

Exile

To wprawdzie nie w tym temacie, ale podzielę się swoimi spostrzeżeniami - AXN już chyba nie będzie pokazywać sezonów 1-3, od 4 są powtarzane.

joker

Darrah ładna?! Dla mnie wyglądała, jak by na tej wyspie spędziła co najmniej pół roku i jeszcze ta jej mowa - jak by miała za chwilę zemdleć! Ale o gustach się nie rozmawia ;)
Ja lubiłem bardzo Christę (jej mowa też pozostawiała wiele do życzenia, ale cóż...) i jej... ciekawe fryzury :D
Zgadzam się z Tobą przy Osten'ie, jak dla mnie pusty mięsniak, który tylko gdy zaczął przegrywać stracił wolę do walki i jeszcze te jego strachy.... :nie!:

Tom Kruz

Przyznaję, że w tej wiosce Sandra odwaliła kawał dobrej roboty. A pamiętacie jak ten - za przeproszeniem - idiota Osten mówił laskom, aby pokazały jakims dziadkom nagie biusty, aby dostać przedmioty przydatne na wyspie hehe? Co za kolo :).

Exile - to niezbyt dobra wiadomosć  :hmm:

Exile

W wiosce to Sandra miała łatwo, bo mówiła po hiszpańsku. To tak jakbys z grupką anglików pojechał na Słowację - oni za chiny by się nie zrozumieli, a Ty bez problemów się dogadasz.

Mnie strasznie denerwował głos Christy. Jakby mutacji dostała :los:

Tom Kruz

Cytat: Exile
Mnie strasznie denerwował głos Christy. Jakby mutacji dostała :los:

Dla mnie ten głosik był przezabawny hehe. A na finałowej radzie Christa wyglądała bardzo ładnie. Widać, że generalnie to wyluzowana dziewucha :).

SurvivorFan

No głos Christy przezabawny :D tak samo jak Darrah.Sandra też wg mnie wygrała zasłużenie bo Lill była okropna...

Czy wie ktos może jak się nazywa piosenka,która leciała jak finalistki odpływały z wyspy na ostatnią radę szczepu??

Thorvald

Lill byla okropna ???? Osobiscie do Sandry nic nie mam ale uwazam ze Lill bardziej nalezala sie wygrana a oto powody :

- wygrala finalowa walke o nietykalnosc

- zagrala uczciwie - nie wziela do finalu Johnego Fair-Playa ( wtedy poszlaby na latwizne i na pewno by wygrala )

- zaaklimatyzowala sie po powrocie do gry ( odpadla, wrocila i zdolala dojsc do finalu )

- sprobujcie w wieku ponad 50 lat isc do survivora i dojsc do finalu :)

- nie dala ponownie sie oszukac swojemu szczepowi, ktory raz ja zradzil ( szczegolnie Andrew )

Exile

Kochanienka, chyba zapominasz o Rudym, ktory w wieku 72 lat wszedl do F3 w Borneo...
A Lill cały czas marudziła, więc nie wiem jak to z tą aklimatyzacją... zwycięstwo w finałowej walce o nietykalnosć też o niczym nie swiadczy, tymbardziej, że skład F3 był słaby pod względem fizycznym (popatrz sobie na skład F3 np. w Afryce)... A największym błedem Lill było wzięcie do finału Sandry, co okazało się podczas Reuniona.

kluz_kaa

Exile, masz rację. Lill ciągle marudziła, jak to ona tęski za rodziną, jak ją wszystko boli... Przecież mogła zrezygnować, whatever własnie takie osoby mnie najbardziej denerwują w Survivor... ciągle jęczą, że im źle... a kto kazał im jechać...

Apropo takich zawodników:
[hide]Rozbroiła mnie Janu jak, w Palau została wysłana sama na wyspę i jak się tym zachwycała, a następnie zrezygnowała z gry... :plask: [/hide]


Co do Rudy'ego, to go podziwiałem w Borneo, że tak daleko zaszedł. Widać, że jego praca (służba w armii), zrobiła z niego wytrzymałego zawodnika. [hide]Szkoda, że nie udało mu się w All-Stars.[/hide]

Thorvald

Ja w zupelnosci rozumiem takie osoby ktore jecza ze tesknia. To nie jest zwyczajne marudzenie. Takie osoby maja duzo wieksze szanse. To jest udawadnianie wszystkim, ze zyja w rodzinie ( takie podejscie psychologiczne - przynajmniej ja tak odczuwam ) i maja wieksze szanse u osob takich jak ona sama czy Sandra. Zle zrobila ze wziela Sandre, ale to bylo dosc uczciwe ( w palau Tom wzial sobie przeciwniczke, z ktora napewno wygra ). No sorry a ze ja boli no to wiek ja usprawiedliwia ( niektorzy luidzie o 10 lat mlodsi juz zrzedza ) i przynajmniej nie odeszla jak tepak Osten

Exile

Oj, widać, że nie oglądałas Palau, lub robiłas to niedokładnie! Przecież Ian sam chciał, żeby Tom go wyciął :los:
Wiek wcale jej nie usprawiedliwia, bo to skautka - jest sprawniejsza i bardziej wytrzymała, od babki w jej wieku siedzącej przy garach...
A uczciwosć w grze się przecież nie liczy :P

Sylvia2307

Ale wcale się tak swoimi umiejętnosciami skautowskimi nie wykazała

joker

Z tego co pamiętam to chyba nawet ognia nie umiała rozpalić.... nie wspominając już o pamiętnej chwili, kiedy zgubiła haczyk od wędki :lol: