Tytuł: Inne programy z prankami
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Paź 2004, 15:37:59
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Paź 2004, 15:37:59
"Priest Idol"- koscielny reality show
Wtorek, 5 padziernika 2004, godzina 01:15
Za niecały rok angielska stacja Channel 4 wyemituje skandalizujący reality show "Priest Idol" ("Ksiądz Idol"). W programie wemie udział duchowny, którego zadaniem będzie uratowanie zamykanej wspólnoty religijnej. Ksiądz obejmie parafię w miasteczku Wakefield, które od lat słynie z niskiej frekwencji wiernych (zaledwie 8-9 osób chodzi w tygodniu do koscioła). Smiałek otrzyma sporo pieniędzy i tylko 12 miesięcy na nawrócenie zbłąkanych owieczek. Jesli duchowny odniesie sukces, otrzyma parafię we własne władanie. "Mamy nadzieję, że wspólnie uda nam się stworzyć interesujący, a jednoczesnie służący ważnej sprawie program"- powiedział rzecznik telewizji Channel 4. Miejscowy anglikański biskup jest wniebowzięty: "Ten program to szansa, którą musimy wykorzystać. Szukamy energicznych ludzi, którzy nie ulękną się trudnej pracy ewangelizacyjnej". Z kolei rzecznikowi Koscioła anglikańskiego tytuł programu nie przypadł do gustu. Sądzi, że nazwa zbyt mocno kojarzy się z muzycznym "Idolem". Jednak, jak zapewnił rzecznik telewizji Channel 4, główny bohater programu nie zostanie wybrany w castingu. A co o takiej zabawie sądzą uczestnicy polskich reality shows i duchowni?
Klaudiusz Sevković, uczestnik pierwszej edycji "Big Brother'a": "To już jest ekstremum. Ksiądz w telewizyjnym show?! W głowie się nie miesci. Telewizja już się chyba trochę zagalopowała! Z drugiej strony duchowny też człowiek. Jak chce paradować przed kamerą, to jego sprawa. A jeżeli ten program miałby rzeczywiscie pomóc w wyciągnięciu z tarapatów finansowych biednej parafii, to może i dobry pomysł".
Eric Alira, oficjalny zwycięzcza "Baru 2": "To zły pomysł. Telewizyjny show, nie jest miejscem dla duchownych. Powinni być autorytetem dla ludzi, wzbudzać szacunek, a nie wygłupiać się w telewizji. Nie oglądałbym takiego programu".
Andrzej Bizoń, uczestnik "Dwóch Swiatów": "Taki reality show to będzie cos dziwnego. Anglicy już przechodzą sami siebie w pomysłach! Zobaczymy, czy to będzie emocjonujące widowisko, czy będzie wiało nudą. Bo życie księży samo w sobie nie jest nudne, tylko nie wiadomo, co w telewizorze pokażą. Obawiam się jednak, że połączenie kleru i show-biznesu będzie klapą".
Ksiądz Jan Mateusz Gacek z Legnicy: "U nas taki program nie miałby szans. W Polsce księża nie mogą być bowiem wybierani w... telewizyjnym castingu, tak jak to robi się w 'Idolu'. Nasi biskupi dobrze znają swoich księży i sami wiedzą, gdzie, kogo i na jaką parafię przydzielić. Żadne reality show nie wchodzi w grę. Myslę, że w przypadku tego angielskiego programu bardziej chodzi o przyciągnięcie telewidzów i zdobycie pieniędzy z reklam, niż o sprawy duchowe".
[Robert Migdał, Super Express / Onet.pl]
Wtorek, 5 padziernika 2004, godzina 01:15
Za niecały rok angielska stacja Channel 4 wyemituje skandalizujący reality show "Priest Idol" ("Ksiądz Idol"). W programie wemie udział duchowny, którego zadaniem będzie uratowanie zamykanej wspólnoty religijnej. Ksiądz obejmie parafię w miasteczku Wakefield, które od lat słynie z niskiej frekwencji wiernych (zaledwie 8-9 osób chodzi w tygodniu do koscioła). Smiałek otrzyma sporo pieniędzy i tylko 12 miesięcy na nawrócenie zbłąkanych owieczek. Jesli duchowny odniesie sukces, otrzyma parafię we własne władanie. "Mamy nadzieję, że wspólnie uda nam się stworzyć interesujący, a jednoczesnie służący ważnej sprawie program"- powiedział rzecznik telewizji Channel 4. Miejscowy anglikański biskup jest wniebowzięty: "Ten program to szansa, którą musimy wykorzystać. Szukamy energicznych ludzi, którzy nie ulękną się trudnej pracy ewangelizacyjnej". Z kolei rzecznikowi Koscioła anglikańskiego tytuł programu nie przypadł do gustu. Sądzi, że nazwa zbyt mocno kojarzy się z muzycznym "Idolem". Jednak, jak zapewnił rzecznik telewizji Channel 4, główny bohater programu nie zostanie wybrany w castingu. A co o takiej zabawie sądzą uczestnicy polskich reality shows i duchowni?
Klaudiusz Sevković, uczestnik pierwszej edycji "Big Brother'a": "To już jest ekstremum. Ksiądz w telewizyjnym show?! W głowie się nie miesci. Telewizja już się chyba trochę zagalopowała! Z drugiej strony duchowny też człowiek. Jak chce paradować przed kamerą, to jego sprawa. A jeżeli ten program miałby rzeczywiscie pomóc w wyciągnięciu z tarapatów finansowych biednej parafii, to może i dobry pomysł".
Eric Alira, oficjalny zwycięzcza "Baru 2": "To zły pomysł. Telewizyjny show, nie jest miejscem dla duchownych. Powinni być autorytetem dla ludzi, wzbudzać szacunek, a nie wygłupiać się w telewizji. Nie oglądałbym takiego programu".
Andrzej Bizoń, uczestnik "Dwóch Swiatów": "Taki reality show to będzie cos dziwnego. Anglicy już przechodzą sami siebie w pomysłach! Zobaczymy, czy to będzie emocjonujące widowisko, czy będzie wiało nudą. Bo życie księży samo w sobie nie jest nudne, tylko nie wiadomo, co w telewizorze pokażą. Obawiam się jednak, że połączenie kleru i show-biznesu będzie klapą".
Ksiądz Jan Mateusz Gacek z Legnicy: "U nas taki program nie miałby szans. W Polsce księża nie mogą być bowiem wybierani w... telewizyjnym castingu, tak jak to robi się w 'Idolu'. Nasi biskupi dobrze znają swoich księży i sami wiedzą, gdzie, kogo i na jaką parafię przydzielić. Żadne reality show nie wchodzi w grę. Myslę, że w przypadku tego angielskiego programu bardziej chodzi o przyciągnięcie telewidzów i zdobycie pieniędzy z reklam, niż o sprawy duchowe".
[Robert Migdał, Super Express / Onet.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Paź 2004, 15:38:29
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Paź 2004, 15:38:29
Dyskusje wokół "Księdza Idola"
Czwartek, 7 padziernika 2004, godzina 01:10
Informacja o planach nakręcenia w Wielkiej Brytanii reality show z księdzem anglikańskim w roli głównej, zdaje się zaliczać do kategorii niezobowiązujących ciekawostek. To jednak tylko pozory. Tak naprawdę mamy do czynienia z niemal doskonałym odbiciem kondycji anglikanizmu na Wyspach. Zacznijmy od faktów. Program nosi roboczy tytuł "Ksiądz Idol" ("Priest Idol"), co jest nawiązaniem do popularnego w Wielkiej Brytanii reality show "Pop Idol". To jednak sugestia nieco myląca. Ze zdawkowych wypowiedzi producentów wynika bowiem, że celem programu nie jest pokazanie rywalizacji między duchownymi. Ten etap ma zostać rozstrzygnięty bez udziału kamer, przy decydującym głosie władz diecezjalnych. Telewizja wkroczy dopiero w chwili, gdy wybraniec obejmie parafię. Jego zadanie ma polegać na reanimacji mocno podupadłej wspólnoty: ksiądz przez rok będzie dysponował nieokresloną bliżej sumą pieniędzy oraz zespołem doradców. Formułę programu można zatem zaliczyć do gatunku telenoweli dokumentalnej.
Na antenie "Ksiądz Idol" ma się pojawić pod koniec przyszłego roku. Pomysł wyszedł z redakcji religijnej Channel 4, kanału od dawna opierającego ramówkę w znacznej częsci na klasycznym i modyfikowanym formacie reality show. Co ciekawe, szef wspomnianej redakcji- Aaqil Ahmed- jest muzułmaninem, a główny twórca programu, Naronder Minhas- sikhiem. Do przedstawionej przez nich idei przychylnie odniosła się strona koscielna: "Gdy przyszli do nas producenci programu, poczulismy, że to dar"- powiedział biskup Stephen Platten, opiekujący się diecezją Wakefield. Z jego słów wynika, że Kosciół anglikański liczy, iż ewentualny sukces odniesiony na ekranie przez jednego z księży, może stanowić zachętę i przykład dla pozostałych duchownych. Rzecznik Koscioła Anglii również nie wniósł większych zastrzeżeń, zwracając jedynie uwagę, że program powinien otrzymać bardziej stosowną nazwę. Wybrano już miejsce, gdzie misję podejmie ksiądz-idol: niczym niewyróżniający się kosciółek pod wezwaniem Marii Magdaleny w wiosce Lundwood, hrabstwo Yorkshire Południowe. Parafia idealnie spełnia wymogi producentów programu przede wszystkim z powodu kiepskiej kondycji. Na niedzielnej Mszy stawia się tam srednio dziewięcioro wiernych, wyłącznie starszych. Wspólnota nie ma własnego proboszcza. Telewizyjne show to ostatnia szansa, aby ocalić swiątynię, której grozi licytacja, a w efekcie przebudowa na kawiarnię, restaurację lub mieszkania. Czyli los całkiem powszechny we współczesnej Wielkiej Brytanii, już nawet niezbyt bulwersujący.
Zewnętrznego obserwatora najbardziej zaskakuje natomiast reakcja Koscioła, który wręcz z entuzjazmem godzi się na współpracę z komercyjną telewizją przy programie rozrywkowym. Kto jednak zna brytyjskie realia, nie powinien się dziwić. Demograficzna sytuacja narodowego wyznania Anglii jest bowiem tak zła, że każdy, nawet najbardziej ekstrawagancki pomysł na rewitalizację wydaje się godzien uwagi. Ze statystyk za rok 2002 wynika, że w ciągu tygodnia na Mszy pojawia się srednio 1,16 miliona wiernych, co oznacza spadek o 3% w porównaniu z rokiem poprzednim. Wszystko rozgrywa się w niemal 60-milionowym społeczeństwie, w którym połowa mieszkańców deklaruje się jako anglikanie. Zdecydowaną większosć wciąż chodzących do koscioła stanowią osoby starsze. Rzednięciu szeregów wiernych towarzyszy narastanie problemów finansowych. Mniejsze wpływy z tacy oznaczają zas kłopoty z utrzymaniem budynków, za co odpowiedzialne są lokalne społecznosci. Starzeje się również duchowieństwo: więcej księży jest na emeryturze, niż pełni posługę. Obejmowanie dodatkowych parafii przez jednego kapłana stało się raczej normą niż wyjątkiem. Wiadomosci budzących nadzieję jest niewiele. Stały wzrost wiernych odnotowuje wprawdzie diecezja londyńska, tendencja zwyżkowa jest jednak związana z napływem imigrantów-anglikanów z Afryki i Karaibów.
Władze koscielne robią, co mogą, aby zwiększyć atrakcyjnosć anglikanizmu. Wiele parafii wprowadziło Msze w ciągu tygodnia, żeby uniknąć konkurencji ze swieckimi sposobami spędzania weekendów. Spory nacisk kładzie się ma rozwój internetu; diecezja oksfordzka powołała wirtualną parafię dla osób niechętnie wiążących się z tradycyjną strukturą koscielną. Niektóre pomysły są zresztą mocno kontrowersyjne. Podczas zeszłorocznych obrad Synodu Generalnego prasa poinformowała, że parafiom zaleca się organizowanie w bocznych nawach "spotkań przy kawie", a w kryptach- dyskotek. Rozważa się także wynajmowanie częsci kosciołów na kawiarenki czy bary, co z kolei ma złagodzić kłopoty finansowe. Arcybiskup Canterbury, Rowan Williams, wzywa księży, aby w trosce o dobry kontakt z wiernymi oglądali najpopularniejsze seriale. Trend związany z uatrakcyjnianiem przekazu ociera się chwilami o swiętokradztwo. Tak było w przypadku "Kieszonkowego modlitewnika na rzecz pokoju i sprawiedliwosci", wydanego przez jedno z anglikańskich wydawnictw, w którym dokonano daleko idącej korekty tradycyjnych modlitw oraz psalmów biblijnych w duchu poprawnosci politycznej; np. wers "Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę", przybrał formę "Choćby doszło do gwałtownego konfliktu społecznego, nie ulęknę się, Panie". Jeden z koscielnych komitetów orzekł z kolei, że trzej królowie... nie musieli być mężczyznami. Powoływano się na najnowsze studia naukowe nad pochodzeniem słowa magos, które miało oznaczać urzędników dworu perskiego. Z tego odkrycia wyprowadzono interpretację, że ewangeliczni królowie- przynajmniej teoretycznie- mogli być płci pięknej. Ku pociesze tradycjonalistów przyznano jednak, że to mało prawdopodobne.
Liczne "ekstrawagancje", których zresztą jest znacznie więcej, nie są oczywiscie istotą działalnosci Koscioła. Zdecydowanie jednak dominują w mediach- obok informacji o gorących sporach w kwestii wyswięcania aktywnych homoseksualistów na księży czy też kapłaństwa kobiet. Ta karykaturalnosć medialnego obrazu jest niewątpliwie dowodem na słabosć wspólnoty anglikańskiej, której niezwykle rzadko udaje się dotrzeć do odbiorców z przesłaniem związanym z zasadniczą misją chrzescijaństwa. Na uwagę mediów może liczyć tylko to, co sensacyjne, egzotyczne, zabawne. Głos Koscioła w kwestiach nauczania jest niemal niesłyszalny. Można zresztą odniesć wrażenie, że biskupi są bardzo ostrożni, by się nikomu nie narazić. W sprawie życia poczętego dużo donosniej słychać głos popularnego dziennika "Daily Mail" niż hierarchów. Jakże inna to sytuacja od realiów znad Wisły, gdzie Kosciół katolicki wciąż może liczyć na całkiem imponujący szereg nieoficjalnych "rzeczników", skutecznie wprowadzających jego racje do głównego obiegu. W czasach demokracji medialnej to rzecz bezcenna, której nie zastąpią nawet najzręczniej napisane listy pasterskie czy też mało dynamiczna prasa stricte koscielna. Na marginesie wypada stwierdzić, że Kosciół w Polsce niezwykle rzadko wydaje się takie dobro doceniać.
Nie należy przy tym sądzić, że stała degradacja roli anglikanizmu na Wyspach odbywa się w jakiejs dramatycznej dekoracji. Anglicy to chyba najmniej religijne społeczeństwo wolnego swiata, a Kosciół anglikański to jedna z najbardziej liberalnych wspólnot, przesiąknięta mocno duchem dosć swobodnego podejscia tak do formy, jak i- coraz smielej- do tresci swego credo. Napięcia są zatem niewielkie; obie strony wydają się traktować stan rzeczy raczej jako cos nieuniknionego niż godnego gwałtownych gestów. Już ładnych parę lat temu obrazowo ujął to póniejszy arcybiskup Canterbury, George Carey, stwierdzając: "Widzę nasz Kosciół jako staruszkę mruczącą cos do siebie w kącie, ignorowaną przez większą częsć czasu". Jak zauważa antropolog Kate Fox (autorka ciekawej pracy o społeczeństwie angielskim "Watching The English. The Hidden Rules of English Behaviour"), nie chodzi przy tym o wrogosć wobec religii, ale o "grzeczną, tolerancyjną i łagodną obojętnosć", podlaną obficie obowiązującą w Wielkiej Brytanii subtelną ironią. Wiara innych jest więc rzeczą całkowicie uprawnioną, o ile nie nie wykracza poza scisle zdefiniowaną sferę prywatną. Nie przypadkiem premier Tony Blair, prywatnie zaangażowany chrzescijanin, publicznie unika jakiejkolwiek wzmianki na temat własnych przekonań religijnych. Izolację chrzescijan dodatkowo wzmacnia oficjalnie zaakceptowana wielokulturowosć społeczeństwa. Biskupi otwarcie przyznają, że większosć nominalnych anglikanów to "poganie w drugim lub nawet trzecim pokoleniu". Kryzys nie zaczął się przecież wczoraj, jego pierwsze oznaki sięgają początków ubiegłego stulecia. Trwa tak długo, że stał się sprawą oczywistą nawet dla samego Koscioła. Wymierająca powoli grupka wiernych z parafii sw. Marii Magdaleny w Lundwood stanowi jedynie kolejny symbol trudnych czasów. Podobnie jak symboliczne są nadzieje, że lepsze lata nadejdą dzięki pomocy telewizji.
[Jacek Karnowski, Tygodnik Powszechny]
Czwartek, 7 padziernika 2004, godzina 01:10
Informacja o planach nakręcenia w Wielkiej Brytanii reality show z księdzem anglikańskim w roli głównej, zdaje się zaliczać do kategorii niezobowiązujących ciekawostek. To jednak tylko pozory. Tak naprawdę mamy do czynienia z niemal doskonałym odbiciem kondycji anglikanizmu na Wyspach. Zacznijmy od faktów. Program nosi roboczy tytuł "Ksiądz Idol" ("Priest Idol"), co jest nawiązaniem do popularnego w Wielkiej Brytanii reality show "Pop Idol". To jednak sugestia nieco myląca. Ze zdawkowych wypowiedzi producentów wynika bowiem, że celem programu nie jest pokazanie rywalizacji między duchownymi. Ten etap ma zostać rozstrzygnięty bez udziału kamer, przy decydującym głosie władz diecezjalnych. Telewizja wkroczy dopiero w chwili, gdy wybraniec obejmie parafię. Jego zadanie ma polegać na reanimacji mocno podupadłej wspólnoty: ksiądz przez rok będzie dysponował nieokresloną bliżej sumą pieniędzy oraz zespołem doradców. Formułę programu można zatem zaliczyć do gatunku telenoweli dokumentalnej.
Na antenie "Ksiądz Idol" ma się pojawić pod koniec przyszłego roku. Pomysł wyszedł z redakcji religijnej Channel 4, kanału od dawna opierającego ramówkę w znacznej częsci na klasycznym i modyfikowanym formacie reality show. Co ciekawe, szef wspomnianej redakcji- Aaqil Ahmed- jest muzułmaninem, a główny twórca programu, Naronder Minhas- sikhiem. Do przedstawionej przez nich idei przychylnie odniosła się strona koscielna: "Gdy przyszli do nas producenci programu, poczulismy, że to dar"- powiedział biskup Stephen Platten, opiekujący się diecezją Wakefield. Z jego słów wynika, że Kosciół anglikański liczy, iż ewentualny sukces odniesiony na ekranie przez jednego z księży, może stanowić zachętę i przykład dla pozostałych duchownych. Rzecznik Koscioła Anglii również nie wniósł większych zastrzeżeń, zwracając jedynie uwagę, że program powinien otrzymać bardziej stosowną nazwę. Wybrano już miejsce, gdzie misję podejmie ksiądz-idol: niczym niewyróżniający się kosciółek pod wezwaniem Marii Magdaleny w wiosce Lundwood, hrabstwo Yorkshire Południowe. Parafia idealnie spełnia wymogi producentów programu przede wszystkim z powodu kiepskiej kondycji. Na niedzielnej Mszy stawia się tam srednio dziewięcioro wiernych, wyłącznie starszych. Wspólnota nie ma własnego proboszcza. Telewizyjne show to ostatnia szansa, aby ocalić swiątynię, której grozi licytacja, a w efekcie przebudowa na kawiarnię, restaurację lub mieszkania. Czyli los całkiem powszechny we współczesnej Wielkiej Brytanii, już nawet niezbyt bulwersujący.
Zewnętrznego obserwatora najbardziej zaskakuje natomiast reakcja Koscioła, który wręcz z entuzjazmem godzi się na współpracę z komercyjną telewizją przy programie rozrywkowym. Kto jednak zna brytyjskie realia, nie powinien się dziwić. Demograficzna sytuacja narodowego wyznania Anglii jest bowiem tak zła, że każdy, nawet najbardziej ekstrawagancki pomysł na rewitalizację wydaje się godzien uwagi. Ze statystyk za rok 2002 wynika, że w ciągu tygodnia na Mszy pojawia się srednio 1,16 miliona wiernych, co oznacza spadek o 3% w porównaniu z rokiem poprzednim. Wszystko rozgrywa się w niemal 60-milionowym społeczeństwie, w którym połowa mieszkańców deklaruje się jako anglikanie. Zdecydowaną większosć wciąż chodzących do koscioła stanowią osoby starsze. Rzednięciu szeregów wiernych towarzyszy narastanie problemów finansowych. Mniejsze wpływy z tacy oznaczają zas kłopoty z utrzymaniem budynków, za co odpowiedzialne są lokalne społecznosci. Starzeje się również duchowieństwo: więcej księży jest na emeryturze, niż pełni posługę. Obejmowanie dodatkowych parafii przez jednego kapłana stało się raczej normą niż wyjątkiem. Wiadomosci budzących nadzieję jest niewiele. Stały wzrost wiernych odnotowuje wprawdzie diecezja londyńska, tendencja zwyżkowa jest jednak związana z napływem imigrantów-anglikanów z Afryki i Karaibów.
Władze koscielne robią, co mogą, aby zwiększyć atrakcyjnosć anglikanizmu. Wiele parafii wprowadziło Msze w ciągu tygodnia, żeby uniknąć konkurencji ze swieckimi sposobami spędzania weekendów. Spory nacisk kładzie się ma rozwój internetu; diecezja oksfordzka powołała wirtualną parafię dla osób niechętnie wiążących się z tradycyjną strukturą koscielną. Niektóre pomysły są zresztą mocno kontrowersyjne. Podczas zeszłorocznych obrad Synodu Generalnego prasa poinformowała, że parafiom zaleca się organizowanie w bocznych nawach "spotkań przy kawie", a w kryptach- dyskotek. Rozważa się także wynajmowanie częsci kosciołów na kawiarenki czy bary, co z kolei ma złagodzić kłopoty finansowe. Arcybiskup Canterbury, Rowan Williams, wzywa księży, aby w trosce o dobry kontakt z wiernymi oglądali najpopularniejsze seriale. Trend związany z uatrakcyjnianiem przekazu ociera się chwilami o swiętokradztwo. Tak było w przypadku "Kieszonkowego modlitewnika na rzecz pokoju i sprawiedliwosci", wydanego przez jedno z anglikańskich wydawnictw, w którym dokonano daleko idącej korekty tradycyjnych modlitw oraz psalmów biblijnych w duchu poprawnosci politycznej; np. wers "Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę", przybrał formę "Choćby doszło do gwałtownego konfliktu społecznego, nie ulęknę się, Panie". Jeden z koscielnych komitetów orzekł z kolei, że trzej królowie... nie musieli być mężczyznami. Powoływano się na najnowsze studia naukowe nad pochodzeniem słowa magos, które miało oznaczać urzędników dworu perskiego. Z tego odkrycia wyprowadzono interpretację, że ewangeliczni królowie- przynajmniej teoretycznie- mogli być płci pięknej. Ku pociesze tradycjonalistów przyznano jednak, że to mało prawdopodobne.
Liczne "ekstrawagancje", których zresztą jest znacznie więcej, nie są oczywiscie istotą działalnosci Koscioła. Zdecydowanie jednak dominują w mediach- obok informacji o gorących sporach w kwestii wyswięcania aktywnych homoseksualistów na księży czy też kapłaństwa kobiet. Ta karykaturalnosć medialnego obrazu jest niewątpliwie dowodem na słabosć wspólnoty anglikańskiej, której niezwykle rzadko udaje się dotrzeć do odbiorców z przesłaniem związanym z zasadniczą misją chrzescijaństwa. Na uwagę mediów może liczyć tylko to, co sensacyjne, egzotyczne, zabawne. Głos Koscioła w kwestiach nauczania jest niemal niesłyszalny. Można zresztą odniesć wrażenie, że biskupi są bardzo ostrożni, by się nikomu nie narazić. W sprawie życia poczętego dużo donosniej słychać głos popularnego dziennika "Daily Mail" niż hierarchów. Jakże inna to sytuacja od realiów znad Wisły, gdzie Kosciół katolicki wciąż może liczyć na całkiem imponujący szereg nieoficjalnych "rzeczników", skutecznie wprowadzających jego racje do głównego obiegu. W czasach demokracji medialnej to rzecz bezcenna, której nie zastąpią nawet najzręczniej napisane listy pasterskie czy też mało dynamiczna prasa stricte koscielna. Na marginesie wypada stwierdzić, że Kosciół w Polsce niezwykle rzadko wydaje się takie dobro doceniać.
Nie należy przy tym sądzić, że stała degradacja roli anglikanizmu na Wyspach odbywa się w jakiejs dramatycznej dekoracji. Anglicy to chyba najmniej religijne społeczeństwo wolnego swiata, a Kosciół anglikański to jedna z najbardziej liberalnych wspólnot, przesiąknięta mocno duchem dosć swobodnego podejscia tak do formy, jak i- coraz smielej- do tresci swego credo. Napięcia są zatem niewielkie; obie strony wydają się traktować stan rzeczy raczej jako cos nieuniknionego niż godnego gwałtownych gestów. Już ładnych parę lat temu obrazowo ujął to póniejszy arcybiskup Canterbury, George Carey, stwierdzając: "Widzę nasz Kosciół jako staruszkę mruczącą cos do siebie w kącie, ignorowaną przez większą częsć czasu". Jak zauważa antropolog Kate Fox (autorka ciekawej pracy o społeczeństwie angielskim "Watching The English. The Hidden Rules of English Behaviour"), nie chodzi przy tym o wrogosć wobec religii, ale o "grzeczną, tolerancyjną i łagodną obojętnosć", podlaną obficie obowiązującą w Wielkiej Brytanii subtelną ironią. Wiara innych jest więc rzeczą całkowicie uprawnioną, o ile nie nie wykracza poza scisle zdefiniowaną sferę prywatną. Nie przypadkiem premier Tony Blair, prywatnie zaangażowany chrzescijanin, publicznie unika jakiejkolwiek wzmianki na temat własnych przekonań religijnych. Izolację chrzescijan dodatkowo wzmacnia oficjalnie zaakceptowana wielokulturowosć społeczeństwa. Biskupi otwarcie przyznają, że większosć nominalnych anglikanów to "poganie w drugim lub nawet trzecim pokoleniu". Kryzys nie zaczął się przecież wczoraj, jego pierwsze oznaki sięgają początków ubiegłego stulecia. Trwa tak długo, że stał się sprawą oczywistą nawet dla samego Koscioła. Wymierająca powoli grupka wiernych z parafii sw. Marii Magdaleny w Lundwood stanowi jedynie kolejny symbol trudnych czasów. Podobnie jak symboliczne są nadzieje, że lepsze lata nadejdą dzięki pomocy telewizji.
[Jacek Karnowski, Tygodnik Powszechny]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Paź 2004, 15:39:15
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Paź 2004, 15:39:15
Brytyjski reality show z gejami w Polsce
Piątek, 8 padziernika 2004, godzina 00:35
Dopiero co Szwedzi kręcili w Polsce reality show "Królestwo", a już rozpoczęto zdjęcia do kolejnego programu w naszym kraju. Brytyjska telewizja Channel 4 wpada na pomysł wysłania do Bielska Białej dwóch gejów. Brytyjczycy będą obserwować ich perypetie w Polsce. Miasto Bielsko-Biała chciało zrobić sobie promocję na Wyspach Brytyjskich więc poszukiwało pary, która zgodziłaby się zamienić na mieszkania i wyjechać do Wielkiej Brytanii. Do zamiany doszło, tyle że "rodziną", która przyjechała do polskiego miasta jest para dwóch homoseksualistów. Teraz ratusz próbuje odciąć się od inicjatywy. James i Steven są zadowoleni z pobytu w Polsce. Nie ukrywają swojej odmiennej orientacji seksualnej. Program ukazuje postrzeganie swiata przez cudzoziemców. Dla Anglików zabrakło nawet tłumacza, ale zajęła się nimi dziennikarka lokalnej rozgłosni radiowej. Urzędnicy nie ukrywają oburzenia. Tymczasem uczestnicy reality show, który pokaże Channel 4, są zachwyceni z pobytu w Polsce. Miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli po raz kolejny spotkać się z falą krytyki wobec polskiej nietolerancji w zachodnich mediach.
[Super Express]
Piątek, 8 padziernika 2004, godzina 00:35
Dopiero co Szwedzi kręcili w Polsce reality show "Królestwo", a już rozpoczęto zdjęcia do kolejnego programu w naszym kraju. Brytyjska telewizja Channel 4 wpada na pomysł wysłania do Bielska Białej dwóch gejów. Brytyjczycy będą obserwować ich perypetie w Polsce. Miasto Bielsko-Biała chciało zrobić sobie promocję na Wyspach Brytyjskich więc poszukiwało pary, która zgodziłaby się zamienić na mieszkania i wyjechać do Wielkiej Brytanii. Do zamiany doszło, tyle że "rodziną", która przyjechała do polskiego miasta jest para dwóch homoseksualistów. Teraz ratusz próbuje odciąć się od inicjatywy. James i Steven są zadowoleni z pobytu w Polsce. Nie ukrywają swojej odmiennej orientacji seksualnej. Program ukazuje postrzeganie swiata przez cudzoziemców. Dla Anglików zabrakło nawet tłumacza, ale zajęła się nimi dziennikarka lokalnej rozgłosni radiowej. Urzędnicy nie ukrywają oburzenia. Tymczasem uczestnicy reality show, który pokaże Channel 4, są zachwyceni z pobytu w Polsce. Miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli po raz kolejny spotkać się z falą krytyki wobec polskiej nietolerancji w zachodnich mediach.
[Super Express]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Livia w Wt, 26 Paź 2004, 16:44:24
Wiadomość wysłana przez: Livia w Wt, 26 Paź 2004, 16:44:24
a slyszeliscie o tym kontrowersyjnym Reality Show w USA
Bumfights
bezdomnych podjudzaja do walki... a wygrana jest.... jeden paczek
Bumfights
bezdomnych podjudzaja do walki... a wygrana jest.... jeden paczek
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Mau w Wt, 26 Paź 2004, 19:20:12
Wiadomość wysłana przez: Mau w Wt, 26 Paź 2004, 19:20:12
o kurcze, to juz jest przesada...
ale to jest naprwade czy moze wyrezyserowane??
ale to jest naprwade czy moze wyrezyserowane??
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: xxx w Wt, 26 Paź 2004, 19:47:46
Wiadomość wysłana przez: xxx w Wt, 26 Paź 2004, 19:47:46
az mi trudno uwiezyc ze ktos ma takie pomysły :( smutne naprawde smutne :(
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 18 Gru 2004, 15:46:33
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 18 Gru 2004, 15:46:33
Rozkład ludzkich zwłok w telewizji
Czwartek, 4 listopada 2004, godzina 19:35
Brytyjska telewizja publiczna Channel 4 poszukuje smiertelnie chorej osoby, która zgodziłaby się na póniejsze filmowanie rozkładu jej zwłok. Według Channel 4, który w 2002 roku transmitował pierwszą od 170 lat brytyjską publiczną sekcję zwłok, program udokumentowania rozkładu ludzkiego ciała realizowany jest wspólnie z londyńskim Muzeum Nauki (Science Museum). "Mamy nadzieję, że eksperci będą mogli dowiedzieć się więcej na temat zachodzących (w trakcie rozkładu) procesów i że zebrane w ramach projektu dane pomogą lekarzom sądowym przy sledztwach, dotyczących zabójstw"- powiedział Simon Andreae, szef działu nauki i edukacji Channel 4. Zespołem naukowców, nadzorujących kontrowersyjny eksperyment, ma kierować prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Medycyny Sądowej Richard Shepherd. W trakcie realizowania programu o roboczym tytule "Z prochu w proch" zwłoki będą się znajdować w utajonym miejscu.
[PAP]
Czwartek, 4 listopada 2004, godzina 19:35
Brytyjska telewizja publiczna Channel 4 poszukuje smiertelnie chorej osoby, która zgodziłaby się na póniejsze filmowanie rozkładu jej zwłok. Według Channel 4, który w 2002 roku transmitował pierwszą od 170 lat brytyjską publiczną sekcję zwłok, program udokumentowania rozkładu ludzkiego ciała realizowany jest wspólnie z londyńskim Muzeum Nauki (Science Museum). "Mamy nadzieję, że eksperci będą mogli dowiedzieć się więcej na temat zachodzących (w trakcie rozkładu) procesów i że zebrane w ramach projektu dane pomogą lekarzom sądowym przy sledztwach, dotyczących zabójstw"- powiedział Simon Andreae, szef działu nauki i edukacji Channel 4. Zespołem naukowców, nadzorujących kontrowersyjny eksperyment, ma kierować prezes Brytyjskiego Stowarzyszenia Medycyny Sądowej Richard Shepherd. W trakcie realizowania programu o roboczym tytule "Z prochu w proch" zwłoki będą się znajdować w utajonym miejscu.
[PAP]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 29 Mar 2005, 10:46:18
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 29 Mar 2005, 10:46:18
Rozpoczęto emisję "Wyscigu Spermy"
Sobota, 29 stycznia 2005, godzina 10:43
Jedna z niemieckich stacji telewizyjnych rozpoczęła emisję reality show "Sperm Race" ("Wyscig Spermy"). W programie uczestniczy dwunastu mężczyzn- w tym dwaj gwiazdorzy i jeden miłosnik zdrowego stylu życia. Wszyscy zawodnicy oddadzą próbki spermy, która zostanie poddana działaniu chemicznej substancji przyciągającej plemniki tak, jak przyciąga je komórka jajowa w łonie kobiety. Zwycięzca nie zostanie tatusiem, natomiast w nagrodę otrzyma nowiutki samochód Porsche. Producenci programu zapewniają, że zarzuty nieetycznosci są bezpodstawne, ponieważ pobrana od mężczyzn sperma nie zostanie wykorzystana do zapłodnienia prawdziwych komórek jajowych. "Główną nagrodą w naszym konkursie jest Porsche, nie dzidzius. Tak naprawdę to będzie program z poważnym zacięciem naukowym, a temat płodnosci jest ostatnio często poruszany w niemieckich mediach"- mówi szef spółki Endemol, Borris Brandt.
[Onet.pl / Wenn]
Sobota, 29 stycznia 2005, godzina 10:43
Jedna z niemieckich stacji telewizyjnych rozpoczęła emisję reality show "Sperm Race" ("Wyscig Spermy"). W programie uczestniczy dwunastu mężczyzn- w tym dwaj gwiazdorzy i jeden miłosnik zdrowego stylu życia. Wszyscy zawodnicy oddadzą próbki spermy, która zostanie poddana działaniu chemicznej substancji przyciągającej plemniki tak, jak przyciąga je komórka jajowa w łonie kobiety. Zwycięzca nie zostanie tatusiem, natomiast w nagrodę otrzyma nowiutki samochód Porsche. Producenci programu zapewniają, że zarzuty nieetycznosci są bezpodstawne, ponieważ pobrana od mężczyzn sperma nie zostanie wykorzystana do zapłodnienia prawdziwych komórek jajowych. "Główną nagrodą w naszym konkursie jest Porsche, nie dzidzius. Tak naprawdę to będzie program z poważnym zacięciem naukowym, a temat płodnosci jest ostatnio często poruszany w niemieckich mediach"- mówi szef spółki Endemol, Borris Brandt.
[Onet.pl / Wenn]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Cz, 31 Mar 2005, 16:04:55
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Cz, 31 Mar 2005, 16:04:55
Reality show o życiu mężczyzn bez kobiet
Czwartek, 31 marca 2005, godzina 16:01
Jak poradziliby sobie mężczyni bez kobiet? Telewizja BBC 3 postanowiła to sprawdzić. Producenci kanału przez wiele tygodni szukali idealnej wioski i znaleli Harby- niewielkie, urocze miasteczko na północ od Londynu, znane dotąd jedynie najbardziej fanatycznym wielbicielom brytyjskiej monarchii z tego, że własnie tam zmarła w 1290 roku żona króla Edwarda I. W Harby jest jeden pub i jedna szkoła. BBC 3 poprosiła 199 mieszkających tam kobiet, by opusciły mężów i narzeczonych, i na tydzień wyprowadziły się do hotelu. Każda za tygodniowe wakacje dostanie od BBC 2 tysiące funtów. Stacja nakręci w tym czasie show, w którym pozostali w miasteczku mężczyni będą mieli siedem dni, by pokazać milionom telewidzów, że potrafią sobie radzić bez kobiet. Będą gotować, sprzątać i zmieniać pieluchy. Wszystko pod okiem kamer- osiem odcinków programu ukaże się w BBC latem tego roku. Na wiesć o nowym reality show do BBC nadeszły tysiące listów od oburzonych widzów. Zdaniem wielu Brytyjczyków publiczna telewizja nie po to bierze pieniądze podatników (BBC jest utrzymywana z publicznych funduszy), by kręcić programy bez najmniejszej- zdaniem wielu- wartosci. Kiedy głosy oburzenia dotarły do Harby, niektórzy zwątpili. W miasteczku odbyło się nawet zamknięte dla prasy spotkanie mieszkańców. Mimo starań, z narady trzystu kilkudziesięciu mieszkańców, na zewnątrz nie wydostało się nic. Wiadomo tylko, że dwadziescia kobiet odmówiło wyprowadzki, tłumacząc się, że na realizacji show ucierpi prestiż miasteczka. Producent programu w srodku nocy jechał do Harby, by przekonać mieszkańców o czystosci idei. Udało się. Panie z Harby opusciły miasteczko i w tej chwili są już z powrotem w domach. Biuro prasowe BBC wydało komunikat, w którym najbardziej znana telewizja publiczna na swiecie tłumaczy, że chodzi jej o "niezwykły eksperyment socjologiczny". Jednak wszyscy wiedzą, że chodzi po prostu o nowy show, a BBC sciga się z komercyjnymi stacjami w pomysłach programów. BBC nie zarobi na reklamach, jednak jesli zagraniczne stacje byłyby zainteresowane, zarobiłaby na sprzedaży nowego formatu.
[Bartosz Węglarczyk, Gazeta.pl]
Czwartek, 31 marca 2005, godzina 16:01
Jak poradziliby sobie mężczyni bez kobiet? Telewizja BBC 3 postanowiła to sprawdzić. Producenci kanału przez wiele tygodni szukali idealnej wioski i znaleli Harby- niewielkie, urocze miasteczko na północ od Londynu, znane dotąd jedynie najbardziej fanatycznym wielbicielom brytyjskiej monarchii z tego, że własnie tam zmarła w 1290 roku żona króla Edwarda I. W Harby jest jeden pub i jedna szkoła. BBC 3 poprosiła 199 mieszkających tam kobiet, by opusciły mężów i narzeczonych, i na tydzień wyprowadziły się do hotelu. Każda za tygodniowe wakacje dostanie od BBC 2 tysiące funtów. Stacja nakręci w tym czasie show, w którym pozostali w miasteczku mężczyni będą mieli siedem dni, by pokazać milionom telewidzów, że potrafią sobie radzić bez kobiet. Będą gotować, sprzątać i zmieniać pieluchy. Wszystko pod okiem kamer- osiem odcinków programu ukaże się w BBC latem tego roku. Na wiesć o nowym reality show do BBC nadeszły tysiące listów od oburzonych widzów. Zdaniem wielu Brytyjczyków publiczna telewizja nie po to bierze pieniądze podatników (BBC jest utrzymywana z publicznych funduszy), by kręcić programy bez najmniejszej- zdaniem wielu- wartosci. Kiedy głosy oburzenia dotarły do Harby, niektórzy zwątpili. W miasteczku odbyło się nawet zamknięte dla prasy spotkanie mieszkańców. Mimo starań, z narady trzystu kilkudziesięciu mieszkańców, na zewnątrz nie wydostało się nic. Wiadomo tylko, że dwadziescia kobiet odmówiło wyprowadzki, tłumacząc się, że na realizacji show ucierpi prestiż miasteczka. Producent programu w srodku nocy jechał do Harby, by przekonać mieszkańców o czystosci idei. Udało się. Panie z Harby opusciły miasteczko i w tej chwili są już z powrotem w domach. Biuro prasowe BBC wydało komunikat, w którym najbardziej znana telewizja publiczna na swiecie tłumaczy, że chodzi jej o "niezwykły eksperyment socjologiczny". Jednak wszyscy wiedzą, że chodzi po prostu o nowy show, a BBC sciga się z komercyjnymi stacjami w pomysłach programów. BBC nie zarobi na reklamach, jednak jesli zagraniczne stacje byłyby zainteresowane, zarobiłaby na sprzedaży nowego formatu.
[Bartosz Węglarczyk, Gazeta.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Lip 2005, 00:30:11
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 24 Lip 2005, 00:30:11
"Welcome to the Neighbourhood" odwołane
Niedziela, 24.07.2005, 00:20
Pod naciskiem grup ochrony praw obywatelskich, amerykańska sieć telewizyjna ABC zrezygnowała z planowanej emisji reality show "Welcome to the Neighbourhood" ("Witajcie w sąsiedztwie"), które promowała na swojej antenie. W programie wzięły udział trzy rodziny z przedmiesć Austin w Teksasie, które musiały sposród siedmiu rodzin wybrać nowych sąsiadów, mających zamieszkać w okolicy. Oburzenie obrońców praw obywatelskich wywołał fakt, iż znani z bardzo konserwatywnych poglądów mieszkańcy Teksasu od razu odrzucili kandydatury rodzin spoza USA (afrykańskiej, azjatyckiej i hiszpańskiej) oraz pary homoseksualnej, czyniąc obraliwe uwagi na ich temat. Mieszkańcy chcieli wybierać jedynie sposród rodzin o chrzescijańskich i republikańskich korzeniach. W wydanym oswiadczeniu sieć ABC stwierdziła, że nie zamierzała propagować dyskryminacji rasowej czy seksualnej, lecz ukazać stopniową zmianę poglądów mieszkańców konserwatywnego stanu. Szczytny zamiar nie powiódł się- realizatorom nie udało się w krótkim reality show wpłynąć na swiatopogląd uczestników, dlatego też program nie zostanie wyemitowany.
[Press.pl]
Niedziela, 24.07.2005, 00:20
Pod naciskiem grup ochrony praw obywatelskich, amerykańska sieć telewizyjna ABC zrezygnowała z planowanej emisji reality show "Welcome to the Neighbourhood" ("Witajcie w sąsiedztwie"), które promowała na swojej antenie. W programie wzięły udział trzy rodziny z przedmiesć Austin w Teksasie, które musiały sposród siedmiu rodzin wybrać nowych sąsiadów, mających zamieszkać w okolicy. Oburzenie obrońców praw obywatelskich wywołał fakt, iż znani z bardzo konserwatywnych poglądów mieszkańcy Teksasu od razu odrzucili kandydatury rodzin spoza USA (afrykańskiej, azjatyckiej i hiszpańskiej) oraz pary homoseksualnej, czyniąc obraliwe uwagi na ich temat. Mieszkańcy chcieli wybierać jedynie sposród rodzin o chrzescijańskich i republikańskich korzeniach. W wydanym oswiadczeniu sieć ABC stwierdziła, że nie zamierzała propagować dyskryminacji rasowej czy seksualnej, lecz ukazać stopniową zmianę poglądów mieszkańców konserwatywnego stanu. Szczytny zamiar nie powiódł się- realizatorom nie udało się w krótkim reality show wpłynąć na swiatopogląd uczestników, dlatego też program nie zostanie wyemitowany.
[Press.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Cz, 11 Sie 2005, 15:28:28
Wiadomość wysłana przez: podmark w Cz, 11 Sie 2005, 15:28:28
Coraz więcej krajów podejmuje się realizacji swoich krajowych wersji amerykańskiego programu "Joe Milioner", w którym zwykły robotnik podaje się za milionera i całosć jest realizowana w pięknych miejscach, aby to wszystko wyglądało na najpiękniejsze love story na swiecie. Program był emitowany w Belgii i Holandii oraz jest emitowany w Norwegii, tylko nie wiem, czy ta norweska wersja nie jest drugą edycją amerykańską.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: alexander w Cz, 11 Sie 2005, 15:30:28
Wiadomość wysłana przez: alexander w Cz, 11 Sie 2005, 15:30:28
Ciekawe jak by to u nas wyglądało może ktos się skusi na ten show pewnie bylo by fajnie :)
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Cz, 11 Sie 2005, 15:37:16
Wiadomość wysłana przez: podmark w Cz, 11 Sie 2005, 15:37:16
Jeżeli się skusi, to na pewno TVN, bo Polsatowi na wszystko szkoda kasy. Zasady są abrdzo podobne do "Kawalera do wzięcia", tylko, że tu przed samym finałem ten koles mówi, że nie ma BMW, milionów na koncie i jest biedakiem. Zauważyłem, że teraz programy, w których nabija się uczestników w butelkę mają bardzo wielką oglądalnosć - przykład: "Joe Milioner" i "Wszystko o Miriam".
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Wt, 30 Sie 2005, 13:11:15
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Wt, 30 Sie 2005, 13:11:15
Spermowy reality show w Holandii
Wtorek, 30.08.2005, 00:04
Holenderska telewizja Talpa planuje reality show "Sperm Show", opowiadający o kobiecie poszukującej dawcy spermy. Na tym jednak nie koniec. Talpa wyemituje także dokument o pięciu prostytutkach próbujących rozkręcić własny biznes oraz audycję poswięconą parze, która zaręcza się, mimo że nigdy wczesniej się nie spotkała. Widzowie holenderskiej stacji zadecydują w głosowaniu, który pokazany jednorazowo program powinien być kontynuowany. Największe szanse na zwycięstwo daje się jednak programowi "Sperm Show", w którym kobieta chcąca urodzić dziecko czeka na e-maile ze zgłoszeniami od potencjalnych dawców. Jeżeli reality show doczeka się kontynuacji, to w ostatniej częsci kobieta poddana zostanie sztucznemu zapłodnieniu spermą zwycięzcy.
[Metro.gazeta.pl]
Wtorek, 30.08.2005, 00:04
Holenderska telewizja Talpa planuje reality show "Sperm Show", opowiadający o kobiecie poszukującej dawcy spermy. Na tym jednak nie koniec. Talpa wyemituje także dokument o pięciu prostytutkach próbujących rozkręcić własny biznes oraz audycję poswięconą parze, która zaręcza się, mimo że nigdy wczesniej się nie spotkała. Widzowie holenderskiej stacji zadecydują w głosowaniu, który pokazany jednorazowo program powinien być kontynuowany. Największe szanse na zwycięstwo daje się jednak programowi "Sperm Show", w którym kobieta chcąca urodzić dziecko czeka na e-maile ze zgłoszeniami od potencjalnych dawców. Jeżeli reality show doczeka się kontynuacji, to w ostatniej częsci kobieta poddana zostanie sztucznemu zapłodnieniu spermą zwycięzcy.
[Metro.gazeta.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: alexander w Wt, 04 Paź 2005, 21:53:08
Wiadomość wysłana przez: alexander w Wt, 04 Paź 2005, 21:53:08
"Two Guys" Czy pod takim tytułem powstanie nowy pomysł na reality show. W USA firma Endemol i telewizja ABC rozmysla nad rozpoczęciem pierwszej edycji nowego programu tylko dla gejów: Two Guys (Dwóch facetów). W programie ma wziąsć udział 14 gejów, silnych psychicznie którzy zdecydują ujawnić się ,że są homoseksualistami. Program ma być bardzio kontrowersyjny i ma być puszczany w godzinach nocnych. Czy reality show dojdzie do skutku narazie nie wiadomo gdyż, porgram miałby wystartować na w 2006 roku.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Rosa w Śr, 05 Paź 2005, 08:27:00
Wiadomość wysłana przez: Rosa w Śr, 05 Paź 2005, 08:27:00
To ja prorokuje że nie dojdzie do skutku bo taki program nie bedzie mial ŻADNEJ widowni i nie sądzę aby jakakolwiek stacja chciala wyrzucic pieniądze w bloto. :ubaw:
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Śr, 05 Paź 2005, 10:20:32
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Śr, 05 Paź 2005, 10:20:32
A ja myslę, że taki program miałby jakies szanse w Polsce (jakies 500tys oglądalnosci gdyby nadawali np. o 22, w którejs z czołowych stacji). Ale najpierw musieliby się zgłosić jacys odważni albo szaleni :los: ...
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: alexander w Śr, 05 Paź 2005, 15:48:39
Wiadomość wysłana przez: alexander w Śr, 05 Paź 2005, 15:48:39
Ja mysle ,że oglądalnosx byłaby tylko przez 1 dwa odcinki żeby sprawdzic co to i kto tam jest i jak to wygląda potem może gdyby były atrakcje i skandale to ohoho mogłoby być nawet fajnie :)
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Śr, 05 Paź 2005, 16:56:42
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Śr, 05 Paź 2005, 16:56:42
To w każdym odcinku wprowadzanoby nowych bohaterów. Albo podzielić całosć na parę etapów; najpierw wyznanie, a dopiero póniej w kolejnym odcinku zapoznanie rodziców z partnerem :devil: .
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Nd, 09 Paź 2005, 00:12:00
Wiadomość wysłana przez: podmark w Nd, 09 Paź 2005, 00:12:00
W holenderskiej stacji Talpa jest emitowany ciekawy program typu reality show - "Joling & Gordon over de Vloer". Występuje w nich dwóch facetów (znanych !!! I są chyba gejami), którzy w każdym z godzinnych odcinków mają do wykonania inne zadanie - raz byli w cyrku - jeden zajmował się prowadzeniem spektaklu, a drugi jedził konno. Byli także m.in. w hotelu, gdzie pracowali w kuchni, jako recepcjonisci itp. Program jest dosć ciekawy i mimo, że nie znam holenderskiego, to fajnie się go ogląda.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: alexander w So, 15 Paź 2005, 13:14:07
Wiadomość wysłana przez: alexander w So, 15 Paź 2005, 13:14:07
Gejowski reality show nie powstanie. Endemol zrezygnował z produkcji tego reality show. Telewizja zaprosiła na casting gejow i uwaga do programu mialo wejsc 14 lub 12 uczestnikow gejów, na sam casting zglosilo sie tylko 7 osób, byc moze malo rozreklamowany casting sprowadzil tylko 7 osob, jednak nie bedzie tego reality "Two Guys" jak narazie napewno nie powstanie.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Śr, 05 Kwi 2006, 20:32:38
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Śr, 05 Kwi 2006, 20:32:38
Ja widziałem naClubie też swietny program, niepamiętam tytółu, ale jest zabawny. Otóż mężczyni zmieniają się tam w kobiety, tzn. golą się do zera na całym ciele, a pod koniec każdego odcinka prebierają się w suknie slubne, i ktos tam wyłania faceta, który najgorzej udawał kobiete i on wypada. Niewiem dokładnie o co tam biega, co robią itd. bo oglądałem tylko troche. Ale naprawde polecam, jak na niego wpadniecie ;]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 14 Maj 2006, 00:23:15
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 14 Maj 2006, 00:23:15
Turcja: kontrowersyjne reality anulowane
Sobota, 13.05.2006, 23:31
Kontrowersyjny reality show, w którym mężczyni mieli udawać kobiety, a najlepszy z nich miał za to otrzymać wysoką nagrodę, nie zostanie zrealizowany z powodu ostrej krytyki - poinformował przedstawiciel prywatnej telewizji tureckiej. Inspiracją programu był amerykański reality show "On jest damą". Sposród 13 mężczyzn w wieku od 19 do 39 lat, którzy wymalowani i przebrani za kobiety pojawili się przed miesiącem w studiu w Stambule, do gry zakwalifikowano osmiu. Wybrańcy, filmowani przez trzy tygodnie w specjalnym studiu, mieli razem mieszkać i udawać kobiety. Na tego, kto wypadłby najlepiej, czekała nagroda w wysokosci 50 tysięcy nowych lirów tureckich (około 30 tysięcy euro). Przedstawiciele nadawcy tłumaczyli, że po konsultacjach z turecką radą kontroli mediów (RTUK) oraz po licznych głosach krytyki ze strony telewidzów zdecydowali, że zrezygnują z realizacji.RTUK już dwa lata temu sprzeciwiała się produkcji tego programu, oceniając ją jako obraliwą w kraju, gdzie silne są "konserwatyzm i tradycje patriarchalne". Turcy są jednak przyzwyczajeni do mężczyzn przebranych za kobiety: znany piosenkarz "Huysuz Virjin", czyli Seyfi Dursunoglu, bije rekordy oglądalnosci, prowadząc w przebraniu w każdą sobotę program "Zechcesz zatańczyć?". Z kolei "kocek" - tancerze w przebraniu kobiecym - od wieków są nieodłączną częscią swiąt i uroczystosci weselnych w wioskach w Anatolii.
[PAP]
Sobota, 13.05.2006, 23:31
Kontrowersyjny reality show, w którym mężczyni mieli udawać kobiety, a najlepszy z nich miał za to otrzymać wysoką nagrodę, nie zostanie zrealizowany z powodu ostrej krytyki - poinformował przedstawiciel prywatnej telewizji tureckiej. Inspiracją programu był amerykański reality show "On jest damą". Sposród 13 mężczyzn w wieku od 19 do 39 lat, którzy wymalowani i przebrani za kobiety pojawili się przed miesiącem w studiu w Stambule, do gry zakwalifikowano osmiu. Wybrańcy, filmowani przez trzy tygodnie w specjalnym studiu, mieli razem mieszkać i udawać kobiety. Na tego, kto wypadłby najlepiej, czekała nagroda w wysokosci 50 tysięcy nowych lirów tureckich (około 30 tysięcy euro). Przedstawiciele nadawcy tłumaczyli, że po konsultacjach z turecką radą kontroli mediów (RTUK) oraz po licznych głosach krytyki ze strony telewidzów zdecydowali, że zrezygnują z realizacji.RTUK już dwa lata temu sprzeciwiała się produkcji tego programu, oceniając ją jako obraliwą w kraju, gdzie silne są "konserwatyzm i tradycje patriarchalne". Turcy są jednak przyzwyczajeni do mężczyzn przebranych za kobiety: znany piosenkarz "Huysuz Virjin", czyli Seyfi Dursunoglu, bije rekordy oglądalnosci, prowadząc w przebraniu w każdą sobotę program "Zechcesz zatańczyć?". Z kolei "kocek" - tancerze w przebraniu kobiecym - od wieków są nieodłączną częscią swiąt i uroczystosci weselnych w wioskach w Anatolii.
[PAP]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: joker w Nd, 14 Maj 2006, 18:03:24
Wiadomość wysłana przez: joker w Nd, 14 Maj 2006, 18:03:24
Cytat: AdminNa tego, kto wypadłby najlepiej, czekała nagroda w wysokosci 50 tysięcy nowych lirów tureckich (około 30 tysięcy euro)łeee mało kasy dają! Za tyle to w życiu bym się za kobietę nie przebrał w telewizji :/
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pn, 05 Cze 2006, 23:22:48
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pn, 05 Cze 2006, 23:22:48
Gwiazdy porno zagrają Czechowa
Czy aktorki porno potrafią grać? Sprawdzi to amerykańska stacja telewizyjna Fox, która jesienią ruszy z nowym reality show. "Czasami nie mam nawet dnia na przygotowanie się do roli. Dostaję scenariusz do ręki i akcja" - tak trzy lata temu skarżyła się dziennikarzowi "Metra" Klaudia Figura, jedna z najsłynniejszych polskich aktorek porno. Teraz jej koleżanki z branży będą mogły się wykazać. Należący do medialnego magnata Ruperta Murdocha kanał Fox Reality jesienią ruszy z nowym reality show. Gwiazdy porno staną przed nie lada wyzwaniem: na deskach jednego z teatrów w londyńskiej dzielnicy West End, mają zagrać w sztuce Antoniego Czechowa "Wisniowy sad". Nowy program będzie się nazywał "My Bare Lady" ("Moja naga pani") i wezmą w nim udział cztery aktorki występujące na co dzień w filmach pornograficznych produkowanych przez amerykańskie studia filmowe. Trzyodcinkowy reality show będzie nadawany w kanale Fox Reality, dostępnym w sieciach kablowych lub przez satelitę. Na oczach widzów, aktorki będą przygotowywać się do wcielenia się w postacie z Czechowa. Widzowie zobaczą też, jak na ich występ zareaguje londyńska publicznosć. "To będzie cudowna opowiesć"- mówi David Lyle, szef kanału Fox Reality. "Zobaczymy, czy dadzą sobie radę z o wiele bardziej wymagającymi kwestiami niż: O, niezły jest ten facet od czyszczenia basenów"- dodaje. Casting do programu ma ruszyć w lipcu. Widowisko to pomysł niezależnej brytyjskiej spółki producenckiej Zig Zag. Fox wykupił licencję do nadawania "My Bare Lady" w USA, Zig Zag negocjuje teraz sprzedaż reality show brytyjskim nadawcom.
[Tomasz Grynkiewicz, Gazeta Wyborcza]
* * *
Nowy odważny show w Playboy TV
Playboy TV rozpocznie na początku lipca emisję nowego reality show "Foursome". Widowisko trwać będzie przez 10 tygodni i co tydzień pojawi się w nim nowa czwórka bohaterów: dwóch mężczyzn i dwie kobiety, którzy spędzą ze sobą wspólne chwile w posiadłosci w Hollywood Hills. Kamery sledzić będą każdy ich krok przez 24 godziny na dobę. Przez ten czas ukochani będą albo działać sobie na nerwy, albo się kochać. Kamery i mikrofony znajdą się w każdym pomieszczeniu, również w sypialniach. Rzecznik stacji zapowiedział, że manewry miłosne często będą podszyte konfliktem. Na przykład kobieta upije się i zrobi z siebie idiotkę, zniechęcając do siebie mężczyzn. W innym odcinku mężczyzna będzie na tyle arogancki, że pchnie dwie kobiety w swoje ramiona, uswiadamiając im ich biseksualnosć. Jakiekolwiek aluzje do seksualnego związku pomiędzy mężczyznami są jednak zakazane. "Foursome" pojawi się na antenie 8 lipca.
[Onet.pl]
Czy aktorki porno potrafią grać? Sprawdzi to amerykańska stacja telewizyjna Fox, która jesienią ruszy z nowym reality show. "Czasami nie mam nawet dnia na przygotowanie się do roli. Dostaję scenariusz do ręki i akcja" - tak trzy lata temu skarżyła się dziennikarzowi "Metra" Klaudia Figura, jedna z najsłynniejszych polskich aktorek porno. Teraz jej koleżanki z branży będą mogły się wykazać. Należący do medialnego magnata Ruperta Murdocha kanał Fox Reality jesienią ruszy z nowym reality show. Gwiazdy porno staną przed nie lada wyzwaniem: na deskach jednego z teatrów w londyńskiej dzielnicy West End, mają zagrać w sztuce Antoniego Czechowa "Wisniowy sad". Nowy program będzie się nazywał "My Bare Lady" ("Moja naga pani") i wezmą w nim udział cztery aktorki występujące na co dzień w filmach pornograficznych produkowanych przez amerykańskie studia filmowe. Trzyodcinkowy reality show będzie nadawany w kanale Fox Reality, dostępnym w sieciach kablowych lub przez satelitę. Na oczach widzów, aktorki będą przygotowywać się do wcielenia się w postacie z Czechowa. Widzowie zobaczą też, jak na ich występ zareaguje londyńska publicznosć. "To będzie cudowna opowiesć"- mówi David Lyle, szef kanału Fox Reality. "Zobaczymy, czy dadzą sobie radę z o wiele bardziej wymagającymi kwestiami niż: O, niezły jest ten facet od czyszczenia basenów"- dodaje. Casting do programu ma ruszyć w lipcu. Widowisko to pomysł niezależnej brytyjskiej spółki producenckiej Zig Zag. Fox wykupił licencję do nadawania "My Bare Lady" w USA, Zig Zag negocjuje teraz sprzedaż reality show brytyjskim nadawcom.
[Tomasz Grynkiewicz, Gazeta Wyborcza]
* * *
Nowy odważny show w Playboy TV
Playboy TV rozpocznie na początku lipca emisję nowego reality show "Foursome". Widowisko trwać będzie przez 10 tygodni i co tydzień pojawi się w nim nowa czwórka bohaterów: dwóch mężczyzn i dwie kobiety, którzy spędzą ze sobą wspólne chwile w posiadłosci w Hollywood Hills. Kamery sledzić będą każdy ich krok przez 24 godziny na dobę. Przez ten czas ukochani będą albo działać sobie na nerwy, albo się kochać. Kamery i mikrofony znajdą się w każdym pomieszczeniu, również w sypialniach. Rzecznik stacji zapowiedział, że manewry miłosne często będą podszyte konfliktem. Na przykład kobieta upije się i zrobi z siebie idiotkę, zniechęcając do siebie mężczyzn. W innym odcinku mężczyzna będzie na tyle arogancki, że pchnie dwie kobiety w swoje ramiona, uswiadamiając im ich biseksualnosć. Jakiekolwiek aluzje do seksualnego związku pomiędzy mężczyznami są jednak zakazane. "Foursome" pojawi się na antenie 8 lipca.
[Onet.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Cz, 10 Sie 2006, 21:28:09
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Cz, 10 Sie 2006, 21:28:09
W Anglii kilka dni temu odbył się konkurs, kto najdłużej będzie się masturbował. Wygrał facet, który robił to przez 7,5 godziny!!!! :szok: beka, co nie ... :P strasznie długo :P ponoć było wielu chętnych i robili to jednoczesnie grupowo, jakas telewizja chyba zdała z tego relacje ;) Musiało być naprawdę smiesznie :P
P.S>Dałem ten news tutaj, bo to przecież był talent show, bo oni poszukiwali najdłużej masturbującego się onanisty ;P lol , hehe :hmm: Było o tym głosno w swiatowych mediach, bo kto by się tego spodziewał akurat po anglikach :P :szok:
Tytół programu: Masturbate Invasion ;)
P.S>Dałem ten news tutaj, bo to przecież był talent show, bo oni poszukiwali najdłużej masturbującego się onanisty ;P lol , hehe :hmm: Było o tym głosno w swiatowych mediach, bo kto by się tego spodziewał akurat po anglikach :P :szok:
Tytół programu: Masturbate Invasion ;)
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: alexander w Pt, 11 Sie 2006, 10:47:47
Wiadomość wysłana przez: alexander w Pt, 11 Sie 2006, 10:47:47
Wkrótce ten program w TVP1 "Inwazja masturbatorów"
ŻART! No gdzie Wildstein TV wyemitowałoby takie zberene rzeczy!! Przecież gdyby to był program o najdłużej modlitwie to jedynka emitowała by dokładną relacje 7 godzinną :) Ale co już ludzie nie wymyslą!
ŻART! No gdzie Wildstein TV wyemitowałoby takie zberene rzeczy!! Przecież gdyby to był program o najdłużej modlitwie to jedynka emitowała by dokładną relacje 7 godzinną :) Ale co już ludzie nie wymyslą!
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 11 Sie 2006, 20:46:22
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 11 Sie 2006, 20:46:22
Brytyjska BBC 3 przygotowuje kolejny kontrowersyjny program reality - "Teen Town", w którym chłopcy i dziewczyny w wieku 16-19 lat będą żyć ze sobą w specjalnym miescie i będą zachowywać się tak, jakby byli małżeństwem. Pod ich opieką będzie dziecko (do 12 roku życia).
Tak myslę, że seksu to w tym "małżeństwie" chyba nie będzie, więc co to za związek bez pożycia :devil: :)
Tak myslę, że seksu to w tym "małżeństwie" chyba nie będzie, więc co to za związek bez pożycia :devil: :)
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 12 Sie 2006, 00:58:14
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 12 Sie 2006, 00:58:14
Zbiorowa masturbacja w telewizji
Sobota, 12.08.2006, 00:58
Brytyjska telewizja Channel 4 po raz pierwszy w historii pokaże dokument o zbiorowej masturbacji, która odbyła się w Londynie. Wydarzenie nosiło nazwę "Mastrurbate-A-Thon 2006" (połączenie słów masturbacja i maraton). 60-minutowy program będzie wyemitowany pod koniec roku w ramach planowanego przez brytyjską stację "Wank Week" (slangowo: tydzień masturbacji). Idea zbiorowej masturbacji przywędrowała do Anglii zza oceanu. Pierwsza tego typu "sesja" odbyła się w San Francisco w 2000 r. Jej organizatorem jest kalifornijska organizacja Center for Sex and Culture. Podczas zbiorowego dotykania się zbierane są pieniądze na oswiatę seksualną i propagowanie bezpiecznego seksu. Oficjalna strona www.masturbate-a-thon.com podaje, że "maraton" trwał od godziny 14 do 22 wzięło w nim udział kilkaset osób. Uczestnicy musieli mieć powyżej 18 lat. "Brytyjska stacja Channel 4 emitowała już wczesniej serię programów pod wspólnym tytułem "Penis Week" (tydzień penisa). Po sukcesie tego ostatniego zdecydowalismy, że takie prowokacyjne programy doskonale nadają się do naszego pasma po godz. 23. Masturbacja to cos, co wiele osób robi, ale niewiele o tym mówi" - powiedział dziennikowi "The Guardian" Andrew MacKenzie, szef rozrywki Channel 4.
[Sebastian Łupak, Gazeta.pl]
Sobota, 12.08.2006, 00:58
Brytyjska telewizja Channel 4 po raz pierwszy w historii pokaże dokument o zbiorowej masturbacji, która odbyła się w Londynie. Wydarzenie nosiło nazwę "Mastrurbate-A-Thon 2006" (połączenie słów masturbacja i maraton). 60-minutowy program będzie wyemitowany pod koniec roku w ramach planowanego przez brytyjską stację "Wank Week" (slangowo: tydzień masturbacji). Idea zbiorowej masturbacji przywędrowała do Anglii zza oceanu. Pierwsza tego typu "sesja" odbyła się w San Francisco w 2000 r. Jej organizatorem jest kalifornijska organizacja Center for Sex and Culture. Podczas zbiorowego dotykania się zbierane są pieniądze na oswiatę seksualną i propagowanie bezpiecznego seksu. Oficjalna strona www.masturbate-a-thon.com podaje, że "maraton" trwał od godziny 14 do 22 wzięło w nim udział kilkaset osób. Uczestnicy musieli mieć powyżej 18 lat. "Brytyjska stacja Channel 4 emitowała już wczesniej serię programów pod wspólnym tytułem "Penis Week" (tydzień penisa). Po sukcesie tego ostatniego zdecydowalismy, że takie prowokacyjne programy doskonale nadają się do naszego pasma po godz. 23. Masturbacja to cos, co wiele osób robi, ale niewiele o tym mówi" - powiedział dziennikowi "The Guardian" Andrew MacKenzie, szef rozrywki Channel 4.
[Sebastian Łupak, Gazeta.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Cz, 31 Sie 2006, 22:40:17
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Cz, 31 Sie 2006, 22:40:17
Hidden cameras : Reality show zainspirowane "Polowaniem na druhny"
Sukces komercyjny komedii romantycznej "Polowanie na druhny" o dwóch podrywaczach, którzy szukali nowych wrażeń erotycznych na przyjęciach weselnych, zachęcił sieć telewizyjną NBC do przygotowania reality show na ten sam temat.
Program będzie nosił tytuł "The Real Wedding Crashers" ("Prawdziwe polowanie na druhny"). Nieznani powszechnie aktorzy będą wcielali w prawdziwe życie zasady weselnych kobieciarzy. Ich zachowania, a także reakcje niczego nieswiadomych dziewczyn będą rejestrowane za pomocą ukrytych kamer. Show zostanie wyprodukowane m.in. przez Ashtona Kutchera, Jasona Goldberga i Karey Burke. Całosć będzie finansowana i promowana przez telewizyjną komórkę wytwórni New Line Cinema, odpowiedzialnej za realizację "Polowania na druhny", oraz firmę Katalyst Films. Przypomnijmy, iż sielanka bohaterów komedii w reżyserii Davida Dobkina i z udziałem Owena Wilsona i Vince'a Vaughna zakończyła się, gdy jeden z panów naprawdę zakochał się w swojej "ofierze". Zabawa stała się walką o uczucie na całe życie.
[Onet.pl]
Sukces komercyjny komedii romantycznej "Polowanie na druhny" o dwóch podrywaczach, którzy szukali nowych wrażeń erotycznych na przyjęciach weselnych, zachęcił sieć telewizyjną NBC do przygotowania reality show na ten sam temat.
Program będzie nosił tytuł "The Real Wedding Crashers" ("Prawdziwe polowanie na druhny"). Nieznani powszechnie aktorzy będą wcielali w prawdziwe życie zasady weselnych kobieciarzy. Ich zachowania, a także reakcje niczego nieswiadomych dziewczyn będą rejestrowane za pomocą ukrytych kamer. Show zostanie wyprodukowane m.in. przez Ashtona Kutchera, Jasona Goldberga i Karey Burke. Całosć będzie finansowana i promowana przez telewizyjną komórkę wytwórni New Line Cinema, odpowiedzialnej za realizację "Polowania na druhny", oraz firmę Katalyst Films. Przypomnijmy, iż sielanka bohaterów komedii w reżyserii Davida Dobkina i z udziałem Owena Wilsona i Vince'a Vaughna zakończyła się, gdy jeden z panów naprawdę zakochał się w swojej "ofierze". Zabawa stała się walką o uczucie na całe życie.
[Onet.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Śr, 20 Wrz 2006, 21:13:13
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Śr, 20 Wrz 2006, 21:13:13
W Niemczech startują nowe odcinki Super Niani na RTLu.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: alexander w Śr, 20 Wrz 2006, 21:59:27
Wiadomość wysłana przez: alexander w Śr, 20 Wrz 2006, 21:59:27
No oglądałem kilka odcinków niemieckiej SuperNianii i przyznam ,że jest niezła. A co do polskiej wersji to są znaczne kłopoty z "uczestnikami", cyhyba mammy bardzo grzeczne dzieci w kraju. Za granicą mają bardziej rozbrykane!
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Cz, 21 Wrz 2006, 18:29:44
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Cz, 21 Wrz 2006, 18:29:44
Dizwne to będzie... choć jak dla mnie już troche za daleko się posówają... granice zostaną dla mnie za bardzo przekroczone... :/
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Cz, 02 Lis 2006, 00:21:23
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Cz, 02 Lis 2006, 00:21:23
"House Trap" - reality show ATM-u
Podczas tegorocznych targów w Cannes, Polscy producenci starali się zainteresować swoimi produkcjami inne kraje. Wsród produkcji ATM-u znalazł się między innymi nowy reality show "House Trap".
Na tegorocznych targach MIPCOM w Cannes, które trwały do 13 padziernika, własną ofertę proponowały stacje telewizyjne oraz firmy zajmujące się telewizyjnym kontentem z ponad 90 krajów. Z polskich wystawców własne stoiska posiadały Telewizja Polska S.A oraz ATM Grupa, która współpracowała ze stowarzyszeniem SPARKS, skupiającym firmy producenckie z 13 krajów Europy. Grupa oferowała do sprzedaży cztery formaty: znany u nas serial "Pierwsza miłosć", prowadzony przez Krzysztofa Ibisza teleturniej "Gra w ciemno" oraz dwa całkowicie nowe programy - "House Trap" i "EUphoria", sprzedawana w ramach SPARKS. Oba przeznaczone wyłącznie na rynki zagraniczne.
"House Trap" to połączenie reality i game show, w którym umówiona z ekipą telewizyjną osoba, "podpuszcza" członka swojej rodziny, który jest nieswiadomy obecnosci kamer ukrytych we własnym mieszkaniu. W programie pilotującym serię, mąż próbuje przekonać swoją małżonkę, że jej brat zdradza żonę. Odbywa się to jednak za porozumieniem obu mężczyzn. Mąż ma do wykonania pięć znanych mu zadań oraz pięć, o których nic nie wie. Za poprawne wypełnienie całego zestawu można otrzymać 10 tysięcy złotych. "Program ten spotkał się z tak dobrym przyjęciem, że nie pozostaje nam nic innego, jak go dopracować i negocjować sprzedaż z zagranicznymi partnerami" - powiedział Jacek Sciobłowski, dyrektor działu sprzedaży ATM Grupy. Wiadomo już, ze "House Trap" trafi do Rumunii.
[Wirtualne Media]
Podczas tegorocznych targów w Cannes, Polscy producenci starali się zainteresować swoimi produkcjami inne kraje. Wsród produkcji ATM-u znalazł się między innymi nowy reality show "House Trap".
Na tegorocznych targach MIPCOM w Cannes, które trwały do 13 padziernika, własną ofertę proponowały stacje telewizyjne oraz firmy zajmujące się telewizyjnym kontentem z ponad 90 krajów. Z polskich wystawców własne stoiska posiadały Telewizja Polska S.A oraz ATM Grupa, która współpracowała ze stowarzyszeniem SPARKS, skupiającym firmy producenckie z 13 krajów Europy. Grupa oferowała do sprzedaży cztery formaty: znany u nas serial "Pierwsza miłosć", prowadzony przez Krzysztofa Ibisza teleturniej "Gra w ciemno" oraz dwa całkowicie nowe programy - "House Trap" i "EUphoria", sprzedawana w ramach SPARKS. Oba przeznaczone wyłącznie na rynki zagraniczne.
"House Trap" to połączenie reality i game show, w którym umówiona z ekipą telewizyjną osoba, "podpuszcza" członka swojej rodziny, który jest nieswiadomy obecnosci kamer ukrytych we własnym mieszkaniu. W programie pilotującym serię, mąż próbuje przekonać swoją małżonkę, że jej brat zdradza żonę. Odbywa się to jednak za porozumieniem obu mężczyzn. Mąż ma do wykonania pięć znanych mu zadań oraz pięć, o których nic nie wie. Za poprawne wypełnienie całego zestawu można otrzymać 10 tysięcy złotych. "Program ten spotkał się z tak dobrym przyjęciem, że nie pozostaje nam nic innego, jak go dopracować i negocjować sprzedaż z zagranicznymi partnerami" - powiedział Jacek Sciobłowski, dyrektor działu sprzedaży ATM Grupy. Wiadomo już, ze "House Trap" trafi do Rumunii.
[Wirtualne Media]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pn, 13 Lis 2006, 02:54:05
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pn, 13 Lis 2006, 02:54:05
"BallzGirlz" w tv.interia.pl
TV.interia.pl, telewizja internetowa portalu Interia.pl, rozpoczęła emisję kontrowersyjnego reality show "BallzGirlz".
"BallzGirlz" to program, w którym pięć seksownych i nieustraszonych dziewczyn dokonuje przed kamerami kaskaderskich wyczynów na miarę słynnego "Jackassa". Turlanie się ze wzgórza w koszu na smieci, skok na spadochronie kompletnie na golasa, kąpiel w wannie pełnej pijawek czy striptiz na rurce w centrum Las Vegas - nie ma wyzwania, którego nie podjęłyby się BallzGirlz. Pozornie - słodkie lalunie, w rzeczywistosci - wyrachowane i uparte lisice, które dzięki swojemu urokowi wkręcają niczego nieswiadomych mężczyzn.
Program emitowany jest w cotygodniowych odstępach. Pierwszy epizod widowiska było można obejrzeć w niedzielę, 12 listopada 2006 o godzinie 20:00 (powtórki: wtorek 17:30 i piątek 14:00).
[Interia.pl]
TV.interia.pl, telewizja internetowa portalu Interia.pl, rozpoczęła emisję kontrowersyjnego reality show "BallzGirlz".
"BallzGirlz" to program, w którym pięć seksownych i nieustraszonych dziewczyn dokonuje przed kamerami kaskaderskich wyczynów na miarę słynnego "Jackassa". Turlanie się ze wzgórza w koszu na smieci, skok na spadochronie kompletnie na golasa, kąpiel w wannie pełnej pijawek czy striptiz na rurce w centrum Las Vegas - nie ma wyzwania, którego nie podjęłyby się BallzGirlz. Pozornie - słodkie lalunie, w rzeczywistosci - wyrachowane i uparte lisice, które dzięki swojemu urokowi wkręcają niczego nieswiadomych mężczyzn.
Program emitowany jest w cotygodniowych odstępach. Pierwszy epizod widowiska było można obejrzeć w niedzielę, 12 listopada 2006 o godzinie 20:00 (powtórki: wtorek 17:30 i piątek 14:00).
[Interia.pl]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w So, 18 Lis 2006, 11:54:16
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w So, 18 Lis 2006, 11:54:16
Seks nastolatków na ekranie MTV
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest bezradna wobec kontrowersyjnego reality show nadawanego przez polską MTV, pisze "Rzeczpospolita".
"Z pamiętnika dziewicy" to opowiesć o grupie osmiu nastolatków, którzy przeżywają przed kamerami swój "pierwszy raz" (! ! !). Najmłodszy ma 16 lat.
Sprawa skandalizującego programu trafiła do KRRiT. Interweniowała szefowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyna Mokrosińska. Na informacje o reality show natknęła się przez przypadek, przeglądając program telewizyjny. - Włosy stanęły mi dęba - mówi "Rzeczpospolitej". - To jakis horror. To, co jest najintymniejszą sferą każdego człowieka, oglądają miliony widzów.
Ale KRRiT jest bezsilna. - Niewiele możemy zrobić. MTV działa na licencji brytyjskiej, twierdzi przewodnicząca Rady Elżbieta Kruk. Stacja MTV nie widzi w programie nic zdrożnego. Według przedstawicielki MTV program ma "charakter edukacyjny".
+ + + + + + + + + + + +
Widać, że ludzie którzy wniesli tę skargę nigdy nie oglądali tego programu i zasugerowali się tylko tytułem. Tak naprawdę ten program ma charakter pamiętnika nastolatka i składa się w 80% z setek z nim przeprowadzanych, a w 20% z wywiadów ze znajomymi i pokazaniem dnia powszedniego głównego bohatera. Żadnych scen nigdy nie było. No chyba, że mocno pornograficzne jest zamknięcie się chłopaka z dziewczyną w pokoju bez kamer. Zresztą w tych odcinkach co widziałem jeszcze nikt nie przeżył swojego pierwszego razu.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest bezradna wobec kontrowersyjnego reality show nadawanego przez polską MTV, pisze "Rzeczpospolita".
"Z pamiętnika dziewicy" to opowiesć o grupie osmiu nastolatków, którzy przeżywają przed kamerami swój "pierwszy raz" (! ! !). Najmłodszy ma 16 lat.
Sprawa skandalizującego programu trafiła do KRRiT. Interweniowała szefowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyna Mokrosińska. Na informacje o reality show natknęła się przez przypadek, przeglądając program telewizyjny. - Włosy stanęły mi dęba - mówi "Rzeczpospolitej". - To jakis horror. To, co jest najintymniejszą sferą każdego człowieka, oglądają miliony widzów.
Ale KRRiT jest bezsilna. - Niewiele możemy zrobić. MTV działa na licencji brytyjskiej, twierdzi przewodnicząca Rady Elżbieta Kruk. Stacja MTV nie widzi w programie nic zdrożnego. Według przedstawicielki MTV program ma "charakter edukacyjny".
+ + + + + + + + + + + +
Widać, że ludzie którzy wniesli tę skargę nigdy nie oglądali tego programu i zasugerowali się tylko tytułem. Tak naprawdę ten program ma charakter pamiętnika nastolatka i składa się w 80% z setek z nim przeprowadzanych, a w 20% z wywiadów ze znajomymi i pokazaniem dnia powszedniego głównego bohatera. Żadnych scen nigdy nie było. No chyba, że mocno pornograficzne jest zamknięcie się chłopaka z dziewczyną w pokoju bez kamer. Zresztą w tych odcinkach co widziałem jeszcze nikt nie przeżył swojego pierwszego razu.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: stroz85 w Śr, 22 Lis 2006, 10:52:49
Wiadomość wysłana przez: stroz85 w Śr, 22 Lis 2006, 10:52:49
MTV w ogole serwuje programy ktore robia kiszke z mozgu ....umawianie sie z matkami dziewczyn, homoseksualne randki, przeszukiwanie sypialni.... bleeh;]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Cz, 04 Mar 2007, 16:40:04
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Cz, 04 Mar 2007, 16:40:04
BBC krytykowana za reality show z udziałem niemowląt
Stacja telewizyjna BBC jest krytykowana za zrealizowanie "nieodpowiedzialnego i skrzywionego" reality show, w którym nastolatki opiekują się dziećmi innych osób, w tym także niemowlętami - pisze w czwartek brytyjski dziennik "Daily Telegraph".
Podczas realizacji programu "Pożyczone dzieci", którego emisja ma się zacząć w przyszłym tygodniu, jedno z niemowląt trzeba było odebrać opiekunom, bo ich związek rozpadł się przed kamerami, a 10-letni chłopiec przez cały dzień nie dostał nic do jedzenia.
Władze bezskutecznie występowały do BBC z apelem o wstrzymanie realizacji programu z powodu "bardzo realnej groby fizycznego i psychicznego skrzywdzenia dzieci".
W ramach programu, który nakręcono w ciągu tygodnia ubiegłego lata, 25 dzieci w wieku od 6 miesięcy do 14 lat powierzono opiece par w wieku 16-19 lat, które przeszły kurs przygotowujący do założenia rodziny.
- Czym kierowało się BBC, że oddało niemowlęta i małe dzieci niedoswiadczonym nastolatkom w ramach rozrywki? (...) Jestem też przerażona, że rodzice pozwolili na wykorzystanie swoich dzieci w ten sposób - powiedziała dr Michele Elliott z organizacji charytatywnej opiekującej się dziećmi Kidscape.
BBC twierdzi, że program ma na celu zredukowanie liczby ciąż wsród nastolatków poprzez pokazanie młodym ludziom, jak wygląda wychowywanie dzieci w praktyce. Stacja zapewnia, że podjęła "nadzwyczajne kroki", by zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Od wrzesnia kopie programu mają zostać przekazane szkołom do wykorzystania w programie nauczania.
Nastolatki pochodziły z całej Wielkiej Brytanii, a dzieci głównie z okolic Norfolk. Ich rodzice mieszkali w pobliżu miejsca, gdzie "przybrani rodzice" opiekowali się dziećmi.
Rzecznik rady miejskiej Norfolk Mark Langlands powiedział, że władze nie były w stanie powstrzymać realizacji programu, bo zgodę na niego wyrazili rodzice dzieci. "Wystąpilismy do BBC o rezygnację z programu, ale odmówiła"" - dodał Langlands.
Stacja telewizyjna BBC jest krytykowana za zrealizowanie "nieodpowiedzialnego i skrzywionego" reality show, w którym nastolatki opiekują się dziećmi innych osób, w tym także niemowlętami - pisze w czwartek brytyjski dziennik "Daily Telegraph".
Podczas realizacji programu "Pożyczone dzieci", którego emisja ma się zacząć w przyszłym tygodniu, jedno z niemowląt trzeba było odebrać opiekunom, bo ich związek rozpadł się przed kamerami, a 10-letni chłopiec przez cały dzień nie dostał nic do jedzenia.
Władze bezskutecznie występowały do BBC z apelem o wstrzymanie realizacji programu z powodu "bardzo realnej groby fizycznego i psychicznego skrzywdzenia dzieci".
W ramach programu, który nakręcono w ciągu tygodnia ubiegłego lata, 25 dzieci w wieku od 6 miesięcy do 14 lat powierzono opiece par w wieku 16-19 lat, które przeszły kurs przygotowujący do założenia rodziny.
- Czym kierowało się BBC, że oddało niemowlęta i małe dzieci niedoswiadczonym nastolatkom w ramach rozrywki? (...) Jestem też przerażona, że rodzice pozwolili na wykorzystanie swoich dzieci w ten sposób - powiedziała dr Michele Elliott z organizacji charytatywnej opiekującej się dziećmi Kidscape.
BBC twierdzi, że program ma na celu zredukowanie liczby ciąż wsród nastolatków poprzez pokazanie młodym ludziom, jak wygląda wychowywanie dzieci w praktyce. Stacja zapewnia, że podjęła "nadzwyczajne kroki", by zapewnić dzieciom bezpieczeństwo. Od wrzesnia kopie programu mają zostać przekazane szkołom do wykorzystania w programie nauczania.
Nastolatki pochodziły z całej Wielkiej Brytanii, a dzieci głównie z okolic Norfolk. Ich rodzice mieszkali w pobliżu miejsca, gdzie "przybrani rodzice" opiekowali się dziećmi.
Rzecznik rady miejskiej Norfolk Mark Langlands powiedział, że władze nie były w stanie powstrzymać realizacji programu, bo zgodę na niego wyrazili rodzice dzieci. "Wystąpilismy do BBC o rezygnację z programu, ale odmówiła"" - dodał Langlands.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 11 Mar 2007, 21:26:34
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 11 Mar 2007, 21:26:34
Reality show ze smietnika
Brytyjska telewizja Channel 4 zamierza nakręcić reality show, które rozgrywać się będzie na smietnisku. Producenci chcą pokazać widzom życie 10 osób, które zamieszkają na jednym z największych wysypisk smieci w Wielkiej Brytanii.
Uczestnicy spędzą trzy tygodnie na poszukiwaniu jedzenia i picia wyrzucanego przez innych ludzi. Co więcej, na smietnisku będą musieli znaleć ubrania, a także schronienie. "W ten sposób zanalizujemy w jaki sposób żyjemy, co wyrzucamy do smieci i jacy jestesmy marnotrawni" - mówi Kevin Lygo, dyrektor telewizyjny stacji. Show trafi na angielską antenę jesienią.
[Wirtualne Media]
Brytyjska telewizja Channel 4 zamierza nakręcić reality show, które rozgrywać się będzie na smietnisku. Producenci chcą pokazać widzom życie 10 osób, które zamieszkają na jednym z największych wysypisk smieci w Wielkiej Brytanii.
Uczestnicy spędzą trzy tygodnie na poszukiwaniu jedzenia i picia wyrzucanego przez innych ludzi. Co więcej, na smietnisku będą musieli znaleć ubrania, a także schronienie. "W ten sposób zanalizujemy w jaki sposób żyjemy, co wyrzucamy do smieci i jacy jestesmy marnotrawni" - mówi Kevin Lygo, dyrektor telewizyjny stacji. Show trafi na angielską antenę jesienią.
[Wirtualne Media]
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pn, 12 Mar 2007, 07:44:25
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pn, 12 Mar 2007, 07:44:25
Cytat: AdminReality show ze smietnika
Ja tylko dodam, że będzie to już kolejna zrealizowana na swiecie edycja green reality show - "Paradise Lost" - format należący do Strix. Po raz pierwszy ten program zobaczyli widzowie w Norwegii. No i format zdobył nagrodę Róże Mountrix (czy jakos tak to się piszę :))
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 06 Kwi 2007, 19:09:24
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 06 Kwi 2007, 19:09:24
Cytat: Admin"House Trap" - reality show ATM-u
To ja się może wypowiem, bo widziałem zwiastun tego programu...
To taka druga "Agencja", czyli jeden wielki niewypał... Najpierw wchodzi bliska osoba, ten wkręcająca wmawia jej tam cos, a póniej ta osoba ma odpowiedzieć na 5 pytań. W zwiastunie jest pytanie o ilosć zębów psa, czy czegos. Skąd normalny człowiek ma to wiedzieć ?! :buzz: Ogólnie rzecz biorąc, to po zwiastunie już się cieszę , że ten program przeznaczony jest tylko na rynki zagraniczne :D. Ominie nas kolejna klapa programowa.
No i logo (niezbyt udane, ale to chyba tylko robocze):
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pn, 28 Maj 2007, 16:33:15
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pn, 28 Maj 2007, 16:33:15
"Joe Milioner", w którym 20 dziewcząt spotyka się z przystojnym spadkobiercą fortuny i walczy o jego względy (nie wiedząc, że jest w rzeczywistosci robotnikiem) od czerwca będzie emitowany na kanale Fox Life :D
Dokładna data startu to 11 czerwca.
Dokładna data startu to 11 czerwca.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 01 Cze 2007, 21:46:49
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 01 Cze 2007, 21:46:49
Dzisiaj przypadkiem trafiłem na FoxLife, gdzie akurat emitowany był program "Gej, zajęty, czy do wzięcia?", w którym dziewczyna testuje 3 facetów i ma odpowiedzieć kto jest kim z tytułu :). Podczas finału obecny jest partner geja i dziewczyna/żona zajętego faceta. Najlepszy numer odwaliła uczestniczka dzisiaj. Od razu wyeliminowała wolnego faceta, który wg niej jest zbyt delikatny, zna się na modzie i na pewno jest gejem. A gejem okazał się mężczyzna, którego ona nigdy by o to nie podejrzewała :).
Swietny programik, co prawda w stylu MTV, ale można obejrzeć :). Około 16 na Fox Life.
Swietny programik, co prawda w stylu MTV, ale można obejrzeć :). Około 16 na Fox Life.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 06 Lip 2007, 23:49:18
Wiadomość wysłana przez: podmark w Pt, 06 Lip 2007, 23:49:18
Na Fox Life jest nowy wprost genialny program - "Gej Radar" (oryg. Playing It Straight). Jedna dziewczyna i 14 facetów mieszkają na ranczu i ona musi odgadnąć, który z nich jest hetero, a który homo. Przednia zabawa :). Najlepsze są eliminacje kolejnych uczestników. Dotychczas wyeliminowała 3 heteryków i jednego geja. Jej szanse na zwycięstwo więc maleją, gdyż w finale, gdy wybierze faceta hetero to dzielą się milionem, a jesli jej wybrankiem będzie gej, to on zabiera całą sumę.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Śr, 11 Lip 2007, 00:08:02
Wiadomość wysłana przez: Luxis w Śr, 11 Lip 2007, 00:08:02
Czyli facetów jest 14, i po połowie homo 7 i hetero 7 tak? słyszałem kiedys o tym programie, ale jeszcze nie oglądałęm, kiedy jest pora emisji?
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: podmark w Śr, 11 Lip 2007, 11:18:15
Wiadomość wysłana przez: podmark w Śr, 11 Lip 2007, 11:18:15
Byłoby dla niej dobrze, gdyby było gejów i heteryków po równo. Rzeczywistosć jest jednak bolesna... Jest 9 gejów i 5 hetero, o czym ona nie wie.
Program jest na Fox Life w czwartki i piątki o 22:50.
Program jest na Fox Life w czwartki i piątki o 22:50.
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: ane_x w Pn, 30 Lip 2007, 15:22:46
Wiadomość wysłana przez: ane_x w Pn, 30 Lip 2007, 15:22:46
ogladalam ten program i niestety musialam wyjechac, czy ktos wie jak sie potoczyly losy tego programu? przestalam ogladac jak odpad Luciano i ten taki na B :P co dzialo sie pozniej? kto byl jeszcze gejem i kogo wybrala ?
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Goku w Pn, 08 Paź 2007, 17:54:59
Wiadomość wysłana przez: Goku w Pn, 08 Paź 2007, 17:54:59
Oglądał ktoś może program "Te koszmarne nastolatki, wyprowadzam się! " na TVN Style?? Ja oglądałem prawie każdy odcinek i jakoś nie widziałem nic złego w zachowaniu tych nastolatków, ale ogólnie program mi się podobał nawet bardziej niż zwyczajna oryginalna wersja Superniani :)...
Tytuł: Inne hoax & shocking shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 02 Lut 2008, 17:10:11
Wiadomość wysłana przez: Showmag w So, 02 Lut 2008, 17:10:11
Holandia: kontrowersje wokół "Dziecka do wynajęcia"
Dzięki nowemu reality show młodzi Holendrzy mogą sprawdzić, czy nadają się na rodziców. Problem w tym, że muszą wykorzystać do tego celu cudze dzieci. Holenderski minister ds. młodzieży i rodziny wystąpił do Rady Ochrony Dzieci o otwarcie śledztwa w sprawie emisji programu.
Widowisko "Baby te huur" ("Dziecko do wynajęcia") jest emitowane od 20 stycznia przez publiczną stację telewizyjną BNN. Program produkuje spółka Endemol i jest on adaptacją projektu BBC. Przedstawia cztery pary mające za zadanie opiekę nad dziećmi. Młodzi dorośli ludzie, którzy wcześniej nigdy ze sobą nie mieszkali, pozwolili zamknąć się w domu w Rotterdamie, gdzie mają ćwiczyć się w wychowywaniu niemowlęcia, a następnie kolejno dziecka w wieku trzech, ośmiu i szesnastu lat. Jest to coś w rodzaju "testu na związek" przez rozpoczęciem życia małżeńskiego, jak twierdzi dyrektor BNN Maarten Van Dijk.
Zaniepokojenie rządu wynika z faktu, że dzieci zostały na kilka dni "wypożyczone" Endemolowi. "Oprócz zagrożeń fizycznych, na jakie są narażone, należy także wziąć pod uwagę niebezpieczeństwo związane z oddaleniem od znanego środowiska" - ocenia pedagog Annie de Vreugd. Dzieci mają spędzić w domu, gdzie kręcony jest program, cztery dni i trzy noce. BNN i Endemol podkreślają, że nad najmłodszymi uczestnikami widowiska czuwa psycholog i pedagog. Poza tym "prawdziwi" rodzice mogą za pośrednictwem kamery śledzić, co się dzieje w domu. Ferry Brinkman i Annemiek Reekers, handlowcy, którzy "pożyczyli" dwójkę swoich dzieci, zapewniają, że za udział w tym eksperymencie nie dostali żadnych pieniędzy.
Pomysłodawcy programu "Dzieci do wynajęcia" odrzucają wszelkie zarzuty o charakterze etycznym. "BNN dociera do pewnych granic, ale ich nie przekracza, czego dowiedliśmy w Wielkim Show Dawców" - podkreśla Maarten Van Dijk. W tym wyemitowanym w 2007 roku programie, uczestnicy rywalizowali o to, który z nich otrzyma od rzekomego dawcy organ ratujący życie. Na końcu BNN ujawniła, że program był oszustwem, a "chorych" odgrywali aktorzy. W innym programie BNN przedstawiła siedmioro chłopców i dziewcząt cierpiących na nieuleczalną chorobę.
Pary do udziału w "Dziecku do wynajęcia" zostały wybrane po trzytygodniowym castingu. Aby dostać się do programu, młodzi ludzie musieli wykazać, że są "bardzo zakochani" i chcą zostać rodzicami. Po pierwszym z ośmiu odcinków dom opuściła para lesbijek - kobiety wspomniały o ewentualności włożenia niemowlęcia (które pojawi się w drugim odcinku) do lodówki. Odmówiły także podporządkowania się scenariuszowi, który przewidywał, że jedna z nich będzie symulować ciążę. Ich miejsce zastąpiła inna para przyszłych rodziców.
[Le Monde / Onet.pl]
Dzięki nowemu reality show młodzi Holendrzy mogą sprawdzić, czy nadają się na rodziców. Problem w tym, że muszą wykorzystać do tego celu cudze dzieci. Holenderski minister ds. młodzieży i rodziny wystąpił do Rady Ochrony Dzieci o otwarcie śledztwa w sprawie emisji programu.
Widowisko "Baby te huur" ("Dziecko do wynajęcia") jest emitowane od 20 stycznia przez publiczną stację telewizyjną BNN. Program produkuje spółka Endemol i jest on adaptacją projektu BBC. Przedstawia cztery pary mające za zadanie opiekę nad dziećmi. Młodzi dorośli ludzie, którzy wcześniej nigdy ze sobą nie mieszkali, pozwolili zamknąć się w domu w Rotterdamie, gdzie mają ćwiczyć się w wychowywaniu niemowlęcia, a następnie kolejno dziecka w wieku trzech, ośmiu i szesnastu lat. Jest to coś w rodzaju "testu na związek" przez rozpoczęciem życia małżeńskiego, jak twierdzi dyrektor BNN Maarten Van Dijk.
Zaniepokojenie rządu wynika z faktu, że dzieci zostały na kilka dni "wypożyczone" Endemolowi. "Oprócz zagrożeń fizycznych, na jakie są narażone, należy także wziąć pod uwagę niebezpieczeństwo związane z oddaleniem od znanego środowiska" - ocenia pedagog Annie de Vreugd. Dzieci mają spędzić w domu, gdzie kręcony jest program, cztery dni i trzy noce. BNN i Endemol podkreślają, że nad najmłodszymi uczestnikami widowiska czuwa psycholog i pedagog. Poza tym "prawdziwi" rodzice mogą za pośrednictwem kamery śledzić, co się dzieje w domu. Ferry Brinkman i Annemiek Reekers, handlowcy, którzy "pożyczyli" dwójkę swoich dzieci, zapewniają, że za udział w tym eksperymencie nie dostali żadnych pieniędzy.
Pomysłodawcy programu "Dzieci do wynajęcia" odrzucają wszelkie zarzuty o charakterze etycznym. "BNN dociera do pewnych granic, ale ich nie przekracza, czego dowiedliśmy w Wielkim Show Dawców" - podkreśla Maarten Van Dijk. W tym wyemitowanym w 2007 roku programie, uczestnicy rywalizowali o to, który z nich otrzyma od rzekomego dawcy organ ratujący życie. Na końcu BNN ujawniła, że program był oszustwem, a "chorych" odgrywali aktorzy. W innym programie BNN przedstawiła siedmioro chłopców i dziewcząt cierpiących na nieuleczalną chorobę.
Pary do udziału w "Dziecku do wynajęcia" zostały wybrane po trzytygodniowym castingu. Aby dostać się do programu, młodzi ludzie musieli wykazać, że są "bardzo zakochani" i chcą zostać rodzicami. Po pierwszym z ośmiu odcinków dom opuściła para lesbijek - kobiety wspomniały o ewentualności włożenia niemowlęcia (które pojawi się w drugim odcinku) do lodówki. Odmówiły także podporządkowania się scenariuszowi, który przewidywał, że jedna z nich będzie symulować ciążę. Ich miejsce zastąpiła inna para przyszłych rodziców.
[Le Monde / Onet.pl]
Tytuł: Inne hoax shows
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Śr, 09 Lip 2008, 11:18:21
Wiadomość wysłana przez: Pudelek w Śr, 09 Lip 2008, 11:18:21
Na VH 1 widziałem reklamę nowego reality show emitowanego we czwartki o 21.30 pod tytułem "Wredny klan" (The Family"). Rodzina przenosi się do jakiejś rezydencji gdzie żyje w luksusie. Główną nagrodą jest 1 mln dolarów dla jednego członka rodziny. Haczyk jest taki, że uczestnicy nie wiedzą, że nagrodę przyznaje służba, która chwilami będzie miała ciężko z "nowobogackimi". :los:
Zapowiada się ciekawie.
Zapowiada się ciekawie.
Tytuł: Inne hoax shows
Wiadomość wysłana przez: joker w Cz, 18 Mar 2010, 15:14:16
Wiadomość wysłana przez: joker w Cz, 18 Mar 2010, 15:14:16
Przerażający eksperyment na antenie
Ogromne poruszenie wywołał we Francji eksperyment psychologiczny, w ramach którego uczestnicy teleturnieju torturowali silnymi elektrowstrząsami jednego ze swych kolegów.
Tylko jedna piąta uczestników odmówiła pełnienia roli kata.
Film dokumentalny zatytułowany "Śmiertelna gra" autorstwa Christophe'a Nicka nadał wieczorem francuski kanał telewizji publicznej France 2. Był to zapis eksperymentu, przygotowanego przez grupę psychologów pod kierownictwem Jeana-Leona Beauvois. Celem badania była odpowiedź na pytanie: jak duży wpływ wywiera telewizja na nasze postępowanie?
W eksperymencie wzięło udział 80 ochotników, którzy zgłosili się do udziału w pilotażowym odcinku teleturnieju pt. "Zone Xtreme". Uczestnicy nie dostali wynagrodzenia, nagrodą dla nich miał być tylko występ w telewizji. W rzeczywistości - o czym nie wiedziały rekrutowane osoby - sam program był całkowicie fikcyjny.
Zadaniem każdego z graczy było zadawanie pytań jednemu z uczestników, którym był Jean-Paul - wybrany wcześniej i wtajemniczony w eksperyment aktor. Gdy odpowiedział źle na pytanie, dany gracz karał go, aplikując mu coraz silniejsze elektrowstrząsy - od 20 aż do 460 V. W rzeczywistości - czego nie ujawniono uczestnikom eksperymentu - szok elektryczny był fikcyjny, a zamknięty w zasłoniętej kabinie aktor - nic nie czuł, a tylko symulował okrzyki bólu.
Twórcy eksperymentu zrobili wszystko, by przekonać graczy, że biorą udział w prawdziwym programie telewizyjnym. Prowadziła go popularna, atrakcyjna francuska prezenterka Tania Young, a graczy dopingowała w studiu liczna publiczność.
Oczywiście, Jean-Paul wiele razy udzielał błędnych odpowiedzi, za co uczestnicy karali go coraz silniejszymi elektrowstrząsami. Mimo dochodzących z kabiny krzyków: "Aaa, to boli!", "Chcę stąd wyjść! Wypuście mnie", aż 81 proc, graczy kontynuowała "tortury" aż do potencjalnie śmiertelnego porażenia prądem.
Wielu z nich, słysząc prośbę o pomoc, chciało przerwać grę. Jednak ostatecznie ulegali perswazji prowadzącej program, która z niewzruszoną twarzą mówiła im: "Nie przejmujcie się!", "Grajcie dalej!", "Nasza stacja bierze na siebie wszelkie konsekwencje!". Tylko 16 uczestników "zbuntowało się" i opuściło teleturniej przed jego zakończeniem.
Według twórców eksperymentu, dowodzi on, że większość ludzi ulega niewolniczo wpływowi telewizji. Ich zdaniem uczestnicy programu nie różnili się niczym od nas wszystkich, a ich zachowanie nie wynikało ze skłonności sadystycznych czy tchórzostwa. Jak tłumaczy Beauvois, uczestnicy mieli całkowite zaufanie do telewizji (uosabianej w studiu przez znaną prezenterkę) i byli przekonani, że muszą do końca wypełnić rolę "dobrego gracza".
Francuski eksperyment jest wzorowany na słynnym eksperymencie amerykańskiego psychologa Stanleya Milgrama z 1963 roku. Postanowił on zbadać skłonność ludzi do ulegania autorytetom. Wyniki badania były przerażające - pod wpływem nakłaniania przez "naukowca" - ponad 60 proc. uczestników aplikowało innej osobie maksymalny elektrowstrząs, nie zważając na jej pełne bólu krzyki czy prośby o pomoc.
https://rp.pl/artykul/449050_Przerazajacy_eksperyment_na_antenie.html
Ogromne poruszenie wywołał we Francji eksperyment psychologiczny, w ramach którego uczestnicy teleturnieju torturowali silnymi elektrowstrząsami jednego ze swych kolegów.
Tylko jedna piąta uczestników odmówiła pełnienia roli kata.
Film dokumentalny zatytułowany "Śmiertelna gra" autorstwa Christophe'a Nicka nadał wieczorem francuski kanał telewizji publicznej France 2. Był to zapis eksperymentu, przygotowanego przez grupę psychologów pod kierownictwem Jeana-Leona Beauvois. Celem badania była odpowiedź na pytanie: jak duży wpływ wywiera telewizja na nasze postępowanie?
W eksperymencie wzięło udział 80 ochotników, którzy zgłosili się do udziału w pilotażowym odcinku teleturnieju pt. "Zone Xtreme". Uczestnicy nie dostali wynagrodzenia, nagrodą dla nich miał być tylko występ w telewizji. W rzeczywistości - o czym nie wiedziały rekrutowane osoby - sam program był całkowicie fikcyjny.
Zadaniem każdego z graczy było zadawanie pytań jednemu z uczestników, którym był Jean-Paul - wybrany wcześniej i wtajemniczony w eksperyment aktor. Gdy odpowiedział źle na pytanie, dany gracz karał go, aplikując mu coraz silniejsze elektrowstrząsy - od 20 aż do 460 V. W rzeczywistości - czego nie ujawniono uczestnikom eksperymentu - szok elektryczny był fikcyjny, a zamknięty w zasłoniętej kabinie aktor - nic nie czuł, a tylko symulował okrzyki bólu.
Twórcy eksperymentu zrobili wszystko, by przekonać graczy, że biorą udział w prawdziwym programie telewizyjnym. Prowadziła go popularna, atrakcyjna francuska prezenterka Tania Young, a graczy dopingowała w studiu liczna publiczność.
Oczywiście, Jean-Paul wiele razy udzielał błędnych odpowiedzi, za co uczestnicy karali go coraz silniejszymi elektrowstrząsami. Mimo dochodzących z kabiny krzyków: "Aaa, to boli!", "Chcę stąd wyjść! Wypuście mnie", aż 81 proc, graczy kontynuowała "tortury" aż do potencjalnie śmiertelnego porażenia prądem.
Wielu z nich, słysząc prośbę o pomoc, chciało przerwać grę. Jednak ostatecznie ulegali perswazji prowadzącej program, która z niewzruszoną twarzą mówiła im: "Nie przejmujcie się!", "Grajcie dalej!", "Nasza stacja bierze na siebie wszelkie konsekwencje!". Tylko 16 uczestników "zbuntowało się" i opuściło teleturniej przed jego zakończeniem.
Według twórców eksperymentu, dowodzi on, że większość ludzi ulega niewolniczo wpływowi telewizji. Ich zdaniem uczestnicy programu nie różnili się niczym od nas wszystkich, a ich zachowanie nie wynikało ze skłonności sadystycznych czy tchórzostwa. Jak tłumaczy Beauvois, uczestnicy mieli całkowite zaufanie do telewizji (uosabianej w studiu przez znaną prezenterkę) i byli przekonani, że muszą do końca wypełnić rolę "dobrego gracza".
Francuski eksperyment jest wzorowany na słynnym eksperymencie amerykańskiego psychologa Stanleya Milgrama z 1963 roku. Postanowił on zbadać skłonność ludzi do ulegania autorytetom. Wyniki badania były przerażające - pod wpływem nakłaniania przez "naukowca" - ponad 60 proc. uczestników aplikowało innej osobie maksymalny elektrowstrząs, nie zważając na jej pełne bólu krzyki czy prośby o pomoc.
https://rp.pl/artykul/449050_Przerazajacy_eksperyment_na_antenie.html
Tytuł: Inne hoax shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pt, 19 Mar 2010, 19:31:35
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pt, 19 Mar 2010, 19:31:35
La Zone Xtreme: media z prawem do zabijania?
https://showmag.info/2010/03/19/la-zone-xtreme-media-z-prawem-do-zabijania/
https://showmag.info/2010/03/19/la-zone-xtreme-media-z-prawem-do-zabijania/
Tytuł: Inne hoax shows
Wiadomość wysłana przez: Rosa w Pt, 19 Mar 2010, 21:32:31
Wiadomość wysłana przez: Rosa w Pt, 19 Mar 2010, 21:32:31
Ja bym zrobił to samo :)
Jak ktos się zdecydował juz brac udział w programie to na dobre i na złe i żadne błagania by mu nie pomogły :gwizd:
Jak ktos się zdecydował juz brac udział w programie to na dobre i na złe i żadne błagania by mu nie pomogły :gwizd:
Tytuł: Inne hoax shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Śr, 14 Kwi 2010, 03:37:24
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Śr, 14 Kwi 2010, 03:37:24
Zimbardo: "Każdy z nas może być bohaterem albo diabłem"
https://showmag.info/2010/04/12/zimbardo-kazdy-z-nas-moze-byc-bohaterem-albo-diablem/
https://showmag.info/2010/04/12/zimbardo-kazdy-z-nas-moze-byc-bohaterem-albo-diablem/
Tytuł: Inne hoax shows
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pn, 13 Wrz 2010, 13:45:08
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pn, 13 Wrz 2010, 13:45:08
Irak: uczestnicy fikcyjnego reality show oskarżeni o terroryzm
https://showmag.info/2010/09/13/irak-uczestnicy-fikcyjnego-reality-show-oskarzeni-o-terroryzm/
https://showmag.info/2010/09/13/irak-uczestnicy-fikcyjnego-reality-show-oskarzeni-o-terroryzm/
Tytuł: Re: Inne programy z prankami
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 31 Lip 2016, 17:13:15
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Nd, 31 Lip 2016, 17:13:15
Startuje kanał MTV z klasycznymi produkcjami stacji
https://showmag.info/2016/07/31/startuje-kanal-mtv-z-klasycznymi-produkcjami-stacji/ (https://showmag.info/2016/07/31/startuje-kanal-mtv-z-klasycznymi-produkcjami-stacji/)
https://showmag.info/2016/07/31/startuje-kanal-mtv-z-klasycznymi-produkcjami-stacji/ (https://showmag.info/2016/07/31/startuje-kanal-mtv-z-klasycznymi-produkcjami-stacji/)
Tytuł: Re: Inne programy z prankami
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Wt, 02 Sie 2016, 20:49:32
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Wt, 02 Sie 2016, 20:49:32
Fokus TV pokaże programy "Undercover Boss" i "I Could Do That"
https://showmag.info/2016/08/02/fokus-tv-pokaze-programy-undercover-boss-i-i-could-do-that/ (https://showmag.info/2016/08/02/fokus-tv-pokaze-programy-undercover-boss-i-i-could-do-that/)
https://showmag.info/2016/08/02/fokus-tv-pokaze-programy-undercover-boss-i-i-could-do-that/ (https://showmag.info/2016/08/02/fokus-tv-pokaze-programy-undercover-boss-i-i-could-do-that/)
Tytuł: Re: Inne programy z prankami
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pt, 12 Maj 2017, 18:19:19
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pt, 12 Maj 2017, 18:19:19
Nieudany prank we Włoskim show: piosenkarka była molestowana przed kamerami
https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/ (https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/)
https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/ (https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/)
Tytuł: Re: Inne programy z prankami
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pt, 12 Maj 2017, 18:23:25
Wiadomość wysłana przez: Showmag w Pt, 12 Maj 2017, 18:23:25
Nieudany prank we Włoskim show: piosenkarka była molestowana przed kamerami
https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/ (https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/)
https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/ (https://showmag.info/2017/05/12/nieudany-prank-we-wloskim-show-piosenkarka-byla-molestowana-przed-kamerami/)