Ankieta
Pytanie:
Czy wziąłbyś udział w reality show?
Opcja 1: Tak
głosy: 16
Opcja 2: Nie
głosy: 7
Opcja 3: Nie wiem
głosy: 9
ADMIN: temat został wydzielony z innego wątku
Cytat: alexanderCytat: podmark"Bar 6 - Europa" będzie pewnie nadawany w pasmie popołudniowym - około 18:00 oraz w prime time - 20:00.
bar juz wogule powinni zliwkwiodwac skonczyc
czy ktos z was ma zamiar wziąć udział w tej edycji, czy tak tylko sobie marudzicie na ten temat? :)
a tak w ogóle to witam.
Cytat: rockwellczy ktos z was ma zamiar wziąć udział w tej edycji, czy tak tylko sobie marudzicie na ten temat? :)
a tak w ogóle to witam.
Sądzę, że ktos by musiał mieć nierówno pod sufitem, żeby się zgłaszać to takiej szmiry. Rozumiem - pierwsza, druga, nawet trzecia edycja, ale teraz to mnie by tam końmi nie zaciągnęli. Nigdy w życiu. A dyskutujemy sobie na temat tego programu, bo po to powstało to forum- żeby wyrażać swoje opinię na temat programów reality shows i nie tylko.
Udział w reality show?? Taaaaak, chętmnie bym sie zgłosił ale do Robinsona!!! :) Może do Big Brother bo siedzisz se 2 miechy w domku i jeszcze moze dostanieszza to kaskę :)
Cytat: alexanderUdział w reality show?? Może do Big Brother bo siedzisz se 2 miechy w domku i jeszcze moze dostanieszza to kaskę :)
Nie dwa, ale ponad 3 , jeżeli mamy na mysli 1 i 2 edycję. W trzeciej prawie 3 miesiące uczestniczyli w "Bitwach". No dostaje sie kasę - 100 zł za dzień, ale w "Barze" też dają stówkę. No i siedziałbys w domu "Wielkiego Brata" do momentu do kiedy Cie nie wyeliminują, a niekoniecznie całe 3 miesiące.
Jeżeli mialbym wybierac to chyba Robinson:) Bo lubie jak cos sie u mnie dzieje w zyciu :0 a w BB tyle ze nominacje no chyba ze BB bitwa to wtedy ciekawe by bylo bo zadanka różnorodne. Ale Robinson i schudłbym troche i ciekawe zadania napewno by dali więc zdecyodwanie ROBINSON :)
Mnie też kiedys interesował "Robinson", ale za 100 000 złotych to ja im się nie dam wywieżć na bezludną wyspę. Amerykanie wygrywali ponad 33 razy więcej niż nasza Kasiunia, a spędzali w trudnych warunkach nie 55, ale tylko 39 - 42 dni.
Cytat: rockwellczy ktos z was ma zamiar wziąć udział w tej edycji (...) ?
zadałem to pytanie gdyż jestem własnie w trakcie pisania listu do baru i chciałbym się dowiedzieć czy ktos jeszcze ma jakies doswiadczenia związane z castingami do tego typu produkcji, czy próbowaliscie już swoich sił w eliminacjach do reality? ja osobiscie zgłaszałem swoją kandydaturę to kilku programów (m.in. bb, bar, wyprawa robinson) i byłem na kilku audiencjach u producentów (niestety - jak narazie - bez rezultatu).
Jeżeli piszesz list do "Baru", to napisz o swoich sukcesach w innych castingach, szczególnie, jeżeli następowały one w TVN to na pewno do Ciebie oddzwonią. Oni lubią podbierać ludzi z innej stacji. Pokaż swoją kontrowersyjną twarz i powodzenia...
Cytat: podmarkMnie też kiedys interesował "Robinson", ale za 100 000 złotych to ja im się nie dam wywieżć na bezludną wyspę. Amerykanie wygrywali ponad 33 razy więcej niż nasza Kasiunia, a spędzali w trudnych warunkach nie 55, ale tylko 39 - 42 dni.
Nagroda w naszym Robinsonie była smieszna ale przypominam że amerykanie żyli przez te 39 dni w nieco trudniejszych warunkach, przede wszystkim bez wody w butelkach i takich ilosci żarcia.
Ale nawet w takim BB w australii KAŻDY odpadający dostaje m. in. porządny samochód (początkowo Getz , potem coraz lepsze i czolowa 6 dostala jakies terenówki). Z pewnoscia jest to zachęta do zglaszania się do programu. Podczas kiedy 100 tys nie zmieni życia w znaczący sposób to dla miliona wiele osób mogloby zaryzykować swój ustabilizowany tryb życia i mielibysmy więcej kandydatow z ktorych mozna wybierać a co za tym idzie lepsze programy.
No wiadomo ,że USA czy wielka Brytania to są bogatsze od Polski więc nie marudzcie dobrze ,że nagrodą nie była wycieczka po Polsce ;p
Alexandrze nagroda w "Wyprawie Robinson" była zbyt niska. Wiadomo, że USA, czy Wielka Brytania są bogatsze,ale jakos TVN na nagrodę w "Big Brother" przeznaczyła 500 000 złotych. I mieszkańcy przez 3 miesiące żyli sobie w ciepłym domku, żarcia mieli pod dostatkiem, a Robionsonowie musieli prawie głodować i to jeszcze brali udział w wyczerpujących konkurencjach. Więc nagroda w "Robinsonie" powinna wyniesć co najmniej pół, a najlepiej cały milion złotych.
ale sporo tez kosztowała realizacja i może niemieli juz kasy i by musieli...... :buzz: wziąć kredyt :los:
Trzeba pamiętać, że udział w programie reality show to ogromna presja psychiczna, czasami robimy cos -nawet nieswiadomie- zeby lepiej wypasć przed kamerami i lepiej podobać się widzom lub choćby nawet, by nie zawieżć rodziny. Przed zgłoszeniem się do reality show trzeba sobie wszystko przemysleć: czy wytzrymasz tyle czasu pod okiem kamer, czy eliminacja z takiego programu nie spowoduje w tobie depresji i wiele innych aspektów tzreba rozpatrzyć przed wysłąniem tego smsa. Chce przypomnieć, że uczestnik pierwszej szwedzkiej edycji "Expedition Robinson" po wyeliminowali z gry rzucił się pod pociąg, a bodajże także w szwedzkim "Barze" jeden z bohaterów powiesił się w toalecie. I to było spowodowane udziałem w reality show, które nie zawsze ma tylko dobre strony...
Kategorycznie nie. Jak dla mnie to srednia przyjemnosć stać pod prysznicem przed milionem widzów :/ Albo golić swoje kończyny dolne przed kamerami :/:/:/
Przeraża mnie ten brak prywatnosci.
"Jestem jaki jestem" było eksperymentem telewizyjnym i chciano sprawdzić, czy Polacy będą chętnie oglądać życie gwiazdy. Mi się ten program podobał, a niektóre głosy, że zrobił to za kasę itp. uważam za smieszne. A niby po co ludzie idą do "Baru", czy "Big Brothera" ?? Wiadomo, że nie każdy wygra,ale każdy dostanie za jeden dzień udziału w programie 100 złotych i to za nic. Jakby ktos wam zaproponował 1,5 milona złotych to też odkrylibyscie swoją prywatnosć. Za taką kasę człowiek zrobi wszystko.
Cytat: podmark" Za taką kasę człowiek zrobi wszystko.
Nie zgodze się z Tobą. Jesli Ty zrobiłbys wszystko nie znaczy że inni myslą Twoimi kategoriami.
Wydaje mi sie ze Podmark ma racje, przeciez kazy by wystapil do programu za kase a komentarze typu "wszystkie brudny przelaby(..) za kase" sa troche smieszne - nawet nie uzasadnione, a przeciez kazdy dzis chce cos zarobic, Michał odniósł pewien rozglos, sławe mniejsza czy wieksza ale kazdy wiedzial kto to jest... dostal prozpozycje od TVN z której skorzystał, kazdy by skorzystał.
Widzisz Michal są także ludzi niesmiali, którzy za cholere nie wystąpiliby przed kamerą nawet za kilkaset dolarów. Ja osobiscie być może skusiłabym się (jeszcze zalezy na jakich warunkach) ale mam koleżankę, która ma kamerofobie i jestem pewna, że wołami nikt nie zaciągnąłby przed kamerę.
Cytat: podmarkJakby ktos wam zaproponował 1,5 milona złotych to też odkrylibyscie swoją prywatnosć. Za taką kasę człowiek zrobi wszystko.
mowienie o tym, że za odpowiednią kwotę
każdy człowiek zgodzilby sie na udzial w rs i ponadto zrobiłby
wszystko co mu się każe, jest grubą przesadą. rozumiem- pogoń za kasą, ale nie kazdy chodzący po ziemii czlowiek jest materialistą, istnieją ludzie z zasadami dla ktorych pojawienie sie w rs byloby sprzedażą wlasnej prywatnosci i za żadne pieniądze nie wystapiliby w rs
Hmm, no moze przesadzilem z tym "kazdy" sa tez ludzie, którzy by nie poszli bo sa niesmiali, zamknieci w sobie, wstydliwi,ale to znaczna mniejszosć, która bardzo zadko jest brana pod uwage. Do programów show raczej sa brani kontrowersyjni ludzie np: Dorota Rabczewska, Agnieszka Frykowsa... chodz sa tez i ludzie mniej "intensywni"-Piotr Lato.Anna Choksa.Tacy ludzie tworza harmonie programu Reality nawzajem oddziałowujac na siebie (pewien sposób symbiozny) natomiast gdybysmy wzieli same cichutkie osoby, które szelestnie wykonywaly jakas prace w kącie to taki program byłby nudny.Jesli chodzi o bar to zdecydowanie juz mi sie przejadł, mimo tego ze nie ogladalem dwuch edycji, chętnie obejrzałbym Big Brothera, lub Wyprawe Robinosn-te dwa programy najbardziej polubialem, nie wiem jak wy, ale z ciecierpliwoscia czekam na ich kolejna emisje.
oczywiscie ze bym wziela udzial w RS - pod warunkiem jednakze ze po 1) nikt mi mie narzuca swoich wymagan (pamietam ze ktos mowil iz w kolejenj edycji ktoregos z rs w pl był prykaz ze sie trzeba kapac nago ) i po 2) moge spokojnie zrezygnowac w kazdej chwili...
Wydaj mi sie ze znaczna wiekszosc wystapilaby do programu relity, z kilku dosc waznych podowdów-które warto zaznaczyć pieniądze kazdy równe ma szanse na zdobycie dobrej gotówki, a tłumaczenie "jestem tutaj dla dobrej zabawy" to troche naiwne, poniewaz gdyby program by nie oferowal wygranej ta dalsze kroki emisji byly by próżne. sława Jesli nie wygramy to nic innego nie pozostaje nam oprócz przygody i sławy-znaczny rozglos wedy sie mówi o swoim (5 minut) które trzeba jak najlepiej wykorzystac, a wy co o tym myslicie....?
Cytat: Mau1) nikt mi mie narzuca swoich wymagan (pamietam ze ktos mowil iz w kolejenj edycji ktoregos z rs w pl był prykaz ze sie trzeba kapac nago )
był taki nakaz? A pamietasz w jakim to było reality show?! :hmm: :nie!:
hym... zależy w jeszcze jakim - napewno nie w takim gdzie jest się zamkniętym cały czas w domu, moze myć np. Agent, robinson albo cos w tym stylu. jak możemy zauważyć im więcej edycji np. BB tym większe skandale, więc też wolał bym w tych pierwszych edycjach występować. no i oczywicie większa ilosć kasy bardziej by mnie zachęciła. Oczywiscie jesli mógłbym się wycofać w każdym momencie to ja najbardziej :)
Cytat: ŁukiCytat: Mau1) nikt mi mie narzuca swoich wymagan (pamietam ze ktos mowil iz w kolejenj edycji ktoregos z rs w pl był prykaz ze sie trzeba kapac nago )
był taki nakaz? A pamietasz w jakim to było reality show?! :hmm: :nie!:
chyba BB2. ale jak na 99,9% jestem pewna ze o czyms takim czytalam to rownie dobrze mogla byc po prostu czyjas spekulacja (nie pamietam GDZIE o tym czytalam)
...przypomniało mi się :)
to było (o ile było) w BB3- wszyscy mieli obowiazek mycia się nago..
Cytat: MichałWydaj mi sie ze znaczna wiekszosc wystapilaby do programu relity,
Większosć owszem, ale nie wszyscy :)
Cytat: Admin...przypomniało mi się :)
to było (o ile było) w BB3- wszyscy mieli obowiazek mycia się nago..
no tak mi sie tlukł po glowie bb - a dokładnie monika (ona chyba monika - ta co mezus sie jej wstydzil) ale nie pamietam w ktorej ona byla....
A na pewno głosno nikt nie mówil, tylko przebąkiwanie ...
Ja uważam ze obowiązek mycia sie nago to dobry pomysł.
Kazdy wie zresztą na co sie decyduje.
A seksualnosć w reality jest jednym z głównych bodców przyciągających widza, mnie też.
"Każdy lubi sobie popatrzeć" (szczególnie na ładne ciałka).
We wszystkich reality shows dużo mówi się o wolnosci słowa, przekonań i wyboru. A taki przymus raczej nie ma z wolnoscią zbyt dużo wspólnego.
Z checia bym wystapil w reality show... big brother, agent, bar... ciekawe zyciowe doswiadczenie. Ciekawa byla by tez opcja wystepu w programie typu "fear factory" i wypicie jakiegos ekstremalnego trunku..hehe
[
Komentarz dodany przez: Aaragorn: Wto 04 Gru, 2007 10:20 ]
Posty wydzielone z tematu poświęconego uczestnikom BigBrother4.1
Cytat: ExileDo takich programów ludzie wartościowi i szanujący się nigdy się nie zapisują.... dlatego nigdy nie poszedłem na żaden casting...
Znaczy, że taki wartościowy jesteś, tak..? A może tu chodzi o coś zupełnie innego?
Co ma piernik do wiatraka? Czy według Ciebie inteligencja wyklucza udział w rs? Bzdura! :plask:
Ja mam jedną prośbę do Ciebie: napisz KONKTERNIE, dlaczego ludzie szanujący się (i co w Twoim mniemaniu znaczy "szanujący się człowiek") nie biorą udziału w tego typu projektach TV.
Exile,
CytatNie oczekujcie w domu intelektualistów...wtedy byście narzekali, że nudno, że tylko ksiażki czytają, że rozmowy nudne...
ale ile można rozmawiać o fluidach, pustakach, o zajebistości przez duże Z, latexie, penisach, stosunkach i ich ilości...itd.
Helloł, czy to jest ciekawsze niżeli książka? O co kaman Exile? :zabek:
FK wzięłaś to zbyt do siebie.
Zgadzam się, że w tej chwili bardzo wątpliwe jest to by do programu zgłosił się ktoś na poziomie. (Co to za przyjemność obcować z ludźmi na tak niskim poziomie?) Zresztą nawet jeśli pojawiłby się ktoś taki na eliminacjach to wątpie aby przeszedł wszystkie etapy. Producenci chyba chcieli widzom dać satysfakcję, że istnieje ludzie gorsi.
Ależ ja nie mówię tylko za siebie, Pudelek. Jeśli ktoś zna swoją wartość i ma przysłowiowe 'jaja', to najwyżej Produkcja go odpali na wejściu. I to nie ma nic wspólnego z poziomem uczestnika. Trzeba zastanowić się nad powodami, dla których ludzie biorą udział w tego typu przedstawieniach (...)
Niemniej jednak, moje uczucia do Ciebie pozostają gorące :P
:love:
Tak sobie myślę, że osoby które znalazły się w programie albo były "gotowe na wszystko" albo łatwe do zmanipulowania.
Taki (nieudany) dobór uczestników może wskazywać na to, że pozostali kandydaci byli jeszcze gorsi. Po przecież teoretycznie powinni przejść najlepsi i najciekawsi.
Cytat: PudelekTaki (nieudany) dobór uczestników może wskazywać na to, że pozostali kandydaci byli jeszcze gorsi.
... gorsi do zmanipulowania, rozumiem..? Bo na to, że "gorsi w sensie gorsi" od obecnych, to się nie zgodzę :nie!:
dokładnie. Ja chciałem się zgłosić, zobaczyć jak wygląda casting, poza tym odwiedzić raz jeszcze przecudny Wrocław [ale to szczegół ;)]. Ale kiedy zaproponowaliby mi cokolwiek co byłoby niezgodne z moimi zasadami - otworzyłbym drzwi i gudbaj. Tak samo z kontraktem. Można go podpisać, ale można go również podrzeć - i wyjść. Przepraszam FK - tak uważam ;)
Oczywiście - szanuję Twoje zdanie, chatiflatt. Na szczęście podpisanie kontraktu to nie koniec świata i możliwe jest jego rozwiązanie przed czasem. Mieszkańców Domu BB obowiązuje tajemnica przez 2 lata a mnie będzie jedynie przez 6 miesięcy :)
EDIT:
Podpisując kontrakt większość uczestników zapewnie nie zdawała sobie sprawy, jak ta edycja będzie wyglądać... Ja nie wiedziałam, że powrót tego formatu po latach będzie taki żenujący. Liczyłam po cichu na tę elegancję...
no to czekamy za 3 miesiace na nowinki
Cytat: FKCytat: PudelekTaki (nieudany) dobór uczestników może wskazywać na to, że pozostali kandydaci byli jeszcze gorsi.
... gorsi do zmanipulowania, rozumiem..? Bo na to, że "gorsi w sensie gorsi" od obecnych, to się nie zgodzę :nie!:
To zdanie akurat z poprzednim w tym samym poście nie ma nic wspólnego.
Chodzi o to, że teoretycznie powinni wygrać najlepsi. Jeśli zostali wybrani TACY uczestnicy to ludzie mogą myśleć, że pozostali uczestnicy castingu byli jeszcze głupsi, mniej wyraziści i w ogóle nieciekawi.
ale najlepsi - w jakim sensie?
Powinni wygrać najlepsi pod każdym względem. A jacy ludzie wygrali dobrze widzimy. (Stąd podejrzenia niektórych, że pozostali byli jeśli chodzi o całokształt jeszcze słabsi).
Pudelek - widać Cię nie zrozumiałam. :cmok:
Racja, że dla ludzi nie uczestniczących w castingach może być oczywiste, że wybrani zostali najlepsi z najlepszych.
Mnie jednak zaskoczyło wcześniejsze stwierdzenie, że ludzie na poziomie nie biorą udziału w eliminacjach do rs'ów. Bo biorą. I tym optymistycznym akcentem zamykam się na dyskusję o uczestnikach 'ogólnie'.
Chodziło mi o to, że ja nie dałbym się zamknąć jak zwierzę w klatce i być podglądany non stop przez innych ludzi. Do takich programów idą ludzie, którzy nie wiedzą co z sobą zrobić, liczą na łatwą sławę i kasę, a kończy się na zsiadłej psychice i rozdawaniu autografów w warzywniaku.
FK, wiem, że ty próbowałaś szczęscia w ten sposób i ciesz się, że ci się nie udało. Taki program tylko odbiera szczęście. To czy jesteś pustakiem czy nie, to już nie moja broszka.
Cytat: ExileChodziło mi o to, że ja nie dałbym się zamknąć jak zwierzę w klatce i być podglądany non stop przez innych ludzi. Do takich programów idą ludzie, którzy nie wiedzą co z sobą zrobić, liczą na łatwą sławę i kasę, a kończy się na zsiadłej psychice i rozdawaniu autografów w warzywniaku.
To że TY bys sie nie zamknął nie jest w żadnym stopniu oznaką Twojej inteligencji. Spójrz na zwycięzców naszych 3 normalnych edycji BB Janusza, Marzenę i (chyba) Piotrka. Wszyscy wygrali a o żadnym z nich chyba nie powiesz że jest idiotą. Owszem, trzeba mieć świadomośc tego że się całą swoją prywatność wystawia na widok publiczny ale jak ktos nie ma nic do ukrycia a wręcz przeciwnie, chce pokazać światu że jest KIMŚ i COŚ soba potrafi reprezentować to BB jest dobrym ku temu miejscem.
Cytat: Exile
FK, wiem, że ty próbowałaś szczęscia w ten sposób i ciesz się, że ci się nie udało. Taki program tylko odbiera szczęście. To czy jesteś pustakiem czy nie, to już nie moja broszka.
Widać masz niedostateczne informacje (...) Dostałam się do Finału, ale dlaczego nie ma mnie w środku, to już inna kwestia.
P.S. Sugestia o 'pustaku' była mega nie na miejscu :nie!:
Cytat: ExileChodziło mi o to, że ja nie dałbym się zamknąć jak zwierzę w klatce i być podglądany non stop przez innych ludzi. Do takich programów idą ludzie, którzy nie wiedzą co z sobą zrobić, liczą na łatwą sławę i kasę, a kończy się na zsiadłej psychice i rozdawaniu autografów w warzywniaku.
FK, wiem, że ty próbowałaś szczęscia w ten sposób i ciesz się, że ci się nie udało. Taki program tylko odbiera szczęście. To czy jesteś pustakiem czy nie, to już nie moja broszka.
Słuchajcie, z zażenowaniem czytam te i im podobne, równie nieprzemyślane i niezbyt mądre uwagi ... Wszyscy jednak oglądamy te "zwierzęta w klatce", prawda ?
Dlaczego zatem to robimy ?
Program "odbiera szczęście" ? Na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Tobie odebrał ? Twoim znajomym ?
Na tym forum (innych też) motywacje uczestników i oglądaczy po wielokroć były już dyskutowane i trudno tu cokolwiek dodać. Wolność człowieka m. in. ma polegać na tym, że - jeśli chce -
uczestniczy w RS. Jeśli chce -
ogląda RS. A także - jeśli chce -
ogląda TVTrwam. I to jest jego/jej wybór ... A Tobie kolego - nic do tego, chociaż - oczywiście -
Ty wybierasz i mnie nic do tego !
Tak uważam. I tego będę się trzymał.
Cytat: DonWszyscy jednak oglądamy te "zwierzęta w klatce", prawda ? Dlaczego zatem to robimy ?
O to samo chciałem zapytać - wyprzedziłeś mnie Don.
Celna riposta.
Oglądam, bo lubie patrzeć na takich wariatów. Co innego śmiać się z ich głupoty, a co innego być w tym programie.
FK, doinformuj mnie, czemu nie poszłaś do Domu...
A podobny program odebrał szczęście mojemu znajomemu...
Cytat: ExileFK, doinformuj mnie, czemu nie poszłaś do Domu...
To nie jest temat do takiej dyskusji - po pierwsze. Po drugie - nie będę o tych sprawach pisać na publicznym Forum a dlaczego - domyślą się zapewne Ci, którzy znają specyfikę kontraktów.
Don - doskonałe podsumowanie tematu :bravo:
EDIT:
Zaznaczyłam opcję na 'tak', bo tak (...)
ja zaznaczyłem 'nie wiem' - argumentowałem już czemu.
Cytat: chatiflattnormalni ludzie bedą uczestniczyć w tym programie?
Po BB4.1 już nikt normalny się tam nie zgłosi (nie ważne czy gwiazda czy szary człowiek)
A niby dlaczego, nie..? Zgłaszają się setki chętnych. Skąd przekonanie, że wśród nich nie ma "normalnych" ludzi"..? I kim jest w Twoim przekonaniu człowiek normalny?!
A ja znam sporo osob ktore sie zglaszaja do BB5 :)
Niby szanse sa minimalne na dostanie sie do programu, ale casting to pewnie tez fajna przygoda ;)
Cytat: FKI kim jest w Twoim przekonaniu człowiek normalny?!
Taki, który nie zgłosi się na casting do BB5, wiedząc co dzieje się za kulisami :)
Exile, chyba nieco przesadzasz ;)
osobiście uważam się za normalnego faceta a na casting bym się wybrał :zabek:
No, na sam casting to można iść, ale chodziło mi już o samo wejście do chaty BB
Cytat: ExileCytat: FKI kim jest w Twoim przekonaniu człowiek normalny?!
Taki, który nie zgłosi się na casting do BB5, wiedząc co dzieje się za kulisami :)
Cytat: ExileNo, na sam casting to można iść, ale chodziło mi już o samo wejście do chaty BB
Czyli jakie jest Twoje ostateczne zdanie?
Taka opinia jest krzywdząca ponieważ nigdy
nie można wrzucać ludzi do jednego wora...
Powstała pierwsza na świecie Wyższa Szkoła Występowania w Reality!
Wiecie co obecnie robi statystyczny Kowalski, wiedząc że właśnie zakwalifikował się do jednego z wielu programów typu reality? Chwali się rodzinie? Kupuje nową bieliznę? (żeby miliony telewidzów nie oglądały go w dziurawych skarpetkach i znoszonych gaciach) Nic z tych rzeczy! Przeciętny Kowalski idzie do szkoły. Wyższej szkoły medialnej, gdzie uczy się jak wiarygodnie wypaść w roli uczestnika reality. To nie żart.
Wbrew pozorom nie wyssaliśmy sobie tego z palca. O powstaniu nowojorskiej Reality Television School poinformowała sama agencja Reuters.
Zajęcia w szkole są płatne. Za możliwość uczęszczania na wykłady trzeba zapłacić 140 dolarów. A czego można się tam nauczyć? Przede wszystkim "how to be real in reality TV", jak głosi motto przewodnie szkoły. Ludzie idą tam, żeby nabrać pewności siebie i posiąść te umiejętności, które pozwolą im w pełni wykorzystać ich medialne 5 minut.
Skąd pomysł na otwarcie Szkoły Reality? Okazuje się, że potrzeba narodziła się już dawno. Dla przykładu do Londyńskiej Central School of Speech and Drama od dłuższego czasu napływały zgłoszenia od uczestników reality. Tylko w tym roku na podyplomowe studia aktorskie zgłosiło się przeszło 4 000 osób, deklarujących chęć wzięcia udziału w programie typu reality. Podobnie a nawet gorzej jest w innych szkołach filmowych i na wydziałach aktorskich.
Nie jest zaskoczeniem, że co bardziej przedsiębiorczy wykładowcy postanowili na tej epidemii "parcia na szkło" zarobić. W New York Reality Television School uczą nie tylko jak wypaść przed kamerą, kiedy już się do programu dostanie, ale przede wszystkim jak przejść casting, jak się sprzedać i zjednać sobie przychylność jury.
Nie trudno zgadnąć, że w Reality Television School nie uczą jak być bardziej naturalnym i prawdziwym, tylko jak się skuteczniej sprzedać. Bo w sumie na tym polega reality - na sprzedaży. I naturalność ma z tym naprawdę niewiele wspólnego.
https://newyorkrealitytvschool.com/
źródło: www.popcorner.pl
W ramach przypomnienia, artykuł z 2004 roku:
Konsekwencje udziału w rs i programach telewizyjnych
https://showmag.info/2004/10/23/byl-show-jest-rozwod/
Ciekawe i straszne.
Ja chyba jestem za mało medialny i odważny :P
Dawno temu nawet zdarzyło mi się wypełnić formatkę rekrutacyjną, cóż. Nie udało się, ale na ten moment byłem w 100% pewny, że chcę być członkiem reality! :)
Teraz? Teraz już może bym sobie darował, zależy jaka byłaby tematyka... np. do takiego Agenta poszedłbym od razu!
Nie! Nigdy nie wzięlabym nigdy udziału w reality show. Kurde, nie chciałabym tak naprawdę udostępniać swojego życia całemu światu. :///