Czesć, często widzę w Reality Shows, że uczesnicy klną. Wiele przekleństw jest zakryte słynnym "piiiiiiiiiip", ale bardzo dużo razy ten sygnał jest po prostu zapomniany, najczęsciej w "Wyprawie Robinson 2004" gdy słowo k***a zagaszczało kilka razy w odcinkach bez cenzury. Między innymi często takie były słowa Kuby Palacza. Ale też mocno się dziwiłem, gdy usłyszałem, że Kasia klnie, ale było to chyba jednorazowe, bo było to w konkurencji, w której Kaska straciła paznokieć.
Co o tym sądzicie?
W "Wyprawie Robinson" nie zapominali wypipić słów tylko pora emisji była i tak dosć póżna , a więc nie mieli chyba takiego obowiązku. Dzieci - przynajmniej te najmłodsze poszły już spać. Oglądała propgram młodzież i dorosli, a nawet Krajowa Rada nawet się tym nie oburzała.
Ale jak były powtórki w soboty też było bez "piiip"
Bo po co się męczyć ?? Teraz przy powtórkach też nie am piip i jakos jest ok. Oni nie będą się dwa razy trudzić i jedną wersje cenzurować, a drugą nie.
Nie no, ja nie mam nic przeciwko, że uczesniczy przeklinają bez pipów, bo można się wtedy nawet posmiać, ale ten program oglądają też dzieci. Ale nawet jak robią cenzurę, ludzie wiedzą, jakie przekleństwa mówią uczesniczy, ponieważ pipy są za krótkie, np. kuPIPwa albo ja PierPIPole.
w premierowych odcinkach "Wyprawy Robinson" (emitowanych w pn i wt) cenzury nie było, natomiast odcinki powtórkowe (emitowane w godzinach południowych) były już ocenzurowane. Natomiast jeżeli chodzi o powtórki, które emituje TVN obecnie, to pokazywane są odcinki pozbawione cenzury, co chyba wszyscy oglądający zauważyli..
Uważam, że powinni poprostu wyciszać ów przekleństwa. Można przecież nałożyć jakies karyt na uczestników za każde brzydkie słowo, ale to byłoby smieszne. Każdy zamiast normalnie mysleć i być sobą, starałby się nie powiedzieć o słowo za dużo.
Ja nie mam nic przeciwko przeklinaniu, bo dla niektórych jest to jedyna ucieczka odstresowująca, ale przecież dzieci też oglądają tv :/
Niewiem czy uważnie oglądałas niektóre reality shows, ale jesli tak to z pewnoscią wiesz, że m.in. w Barze były kary na przekleństwa, ale i tak niezwracali na to aż takiego wpływu... dopiero w 3 edycji zaczęło się to zmieniać ... :/
no coz, sama 'troszkę' klne i taka jest prawda ze kazdemu od czasu do czasu wyrwie sie łacina. ale niektóre wypowiedzi uczestników należalo wypipowac szczegolnie te puszczane przed 22 :D
natomiast nie wyobrazam sobie jak technicznie mozliwe byłoby wyciszanie wypowiedzi zwlaszcza neiktorych uczestnikow rs
To pikanie doprowadza mnie do szału. Podobało mi się w "Wyprawie Robinson" - tam nie były "pikane" przekleństwa,a i nawet nikt się o to nie oburzał, bo to nic wielkiego, każdy się do tego przyzwyczaił.
A pamiętacie taką sytuację, w któej jakas uczesniczka baru tak klnęła, że pokazywali to w gorących krzesłach i w łapu-capu?
Cytat: szymonczA pamiętacie taką sytuację, w któej jakas uczesniczka baru tak klnęła, że pokazywali to w gorących krzesłach i w łapu-capu?
Masz pewnie ma mysli Paulinę - uczestinczkę pierwszej edycji.
A nie przypadkiem Dode lub Eweline z Baru 2?
Cytat: ŁukiA nie przypadkiem Dode lub Eweline z Baru 2?
Doda i Ewelina razem wzięte klnęły mniej, niż Paulina. Kiedys wyemitowano taki materiał, gdzie od bramy wejsciowej do salonu przeklina ponad 50 razy !!!! :szok:
jo?! :szok: ale beka, szkoda, że tego nieoglądałem... bo niestety nieoglądałem pierwszej edycji, choć i tak uważam, że bar 2 i 3 to były najlepsze edycje.
Jednakze w 2 badz w 3 edycjii Baru słowo "zajebiscie" nie bylo cenzurowane, a moim zdaniem to takie samo przekleństwo jak "h*j" czu "ku**a"
Powinno nie byc cenzury po okreslonej godzinie wieczornej.
Bo cenzurą realizatorzy danego programu zaprzeczają samym sobie i swoim zalożeniom co do programu. Bo w końcu jak "reality" to "reality", ludzie własnie tego chcą.
Raz w programie na żywo w Bar Vip, jedna uczestniczka, bodajże Anna W. (ta która lubiła wojsko i te sprawy) gdy kłuciła się z Jarkiem powiedziała cos takiego "Jarek, jestes jednym wielkim **jem !" :)
Albo Gulczas też raz przeklnął w Barze 4 (też w programie na żywo) bodajże mówiac cos o tym, że Adrian będzie pobity czy cos w tym stylu...
Pamiętam, oglądałem ten odcinek Baru. Ania dostała odrazu żółtą kartkę :-)
:hmm:
hmmm moim zdaniem nie powinno byc zadnej cenzury...nawet na zywo... jezeli ktos klnie to niech sie nie ogranicza, przeciez chodzi o to zeby to bylo prawdziwe..wiec ograniczanie sie nie jest naturalnym zachowaniem, a jezeli telewidza raza wulgaryzmy to po prostu niech nie oglada , proste:)
cenzura to zbedna rzecz w koncu to ma byc REALITY
Ale niecenzuralne słowa powinno się zagłuszać. W filmach sensacyjnych raczej nie klną pomimo, że dla urealnienia danej sceny by się przydało.
Zauważcie, że przekleństwa w BB4.1 były wyciszane... Za jednym razem podczas ogłoszenia wyników nominacji (LIVE) Kasia Lenartowicz "niechcący" wypowiedziała słowo na k. , za co dostała ostrzeżenie od Wielkiego Brata:) Pamiętam też sytuację, gdy Jola robiła w pokoju zwierzeń antyreklamę dla Pawła, i podczas mówienia o jego dredach także urwało jej się słówko na k. :-) Sam Kuba Klawiter nierzadko podczas "lajfów" wypowiadał słowo "za******e"
czy wyciszanie wulgaryzmów to jest cenzura wg Ciebie, szymoncz?
to naturalna czynność wykonywana podczas montażu, jak najbardziej prawidłowa.
W programach przed 23 powinno się jak najbardziej zagłuszać, jednak po 23 program MUSI być REALITY - z przekleństwami...
Pudelek, teraz już klną nawet w serialach np w Ekipie.
Ech - klną nawet w "Samym Życiu" a serial emitowany jest o 19.30. Czasy się zmieniły... Mnie wjednak ypikali w "Rozmowach w Toku".
w "Samym Życiu" klną? niespodziewałem się... a jakie słowa padły
wracając do tematu to zgadzam sie z przedmówcami, że przekleństwa powinny być do 23 wyciszane, ale z tego co pamiętam na początku tej edycji BB było słychać przekleństwa chyba..
Wielokrotnie pojawiały się w serialu słowa, których tu nie mogę powtórzyć.
Często "źli ludzie" nazywani byli skur****ynami.