Wsłuchajcie się w rozmowę WB z Frytką oraz przyjrzyjcie się jej minie.
https://youtube.com/watch?v=gw0vaLqSrNo[...]
- A jak
jest w jacuzzi?
- No myślę, że bardzo sympatycznie
będzie.
- Właściwie w pokoju kąpielowym.
- Dokładnie. Myślę, że będzie bardzo miło i sympatycznie,
bardzo ładnie, komfortowo, wygodnie. I przyjemnie. [...] Czy możemy normalnie się zachowywać w wannie? [...] A tak bardziej normalnie?
Najpierw rozmowa dotyczy grupy przegranych. Frytka nadzwyczaj sztucznie wczuwa się w rozmowę z WB, jednocześnie nic ciekawego ani sensownego na ten temat nie mówi, jakby była skupiona na czymś innym. Następnie WB pyta, jak JEST w jacuzzi, Agnieszka uśmiecha się i nie zrozumiawszy pytania, odpowiada, że dopiero "BĘDZIE sympatycznie, miło, bardzo ładnie". WB zdaje sobie sprawę z tego, że nie powinien konkretnie wskazywać na jacuzzi [wiedział, jaki spektakl się tam odegra], więc poprawia się, mówiąc, że chodzi o pokój kąpielowy. Chwilę później Frytka pyta Wielkiego Brata, czy mogą się zachowywać "normalnie i bardziej normalnie". Czyli najpierw poinformowała produkcję, że się zgadza i "będzie bardzo ładny" materiał, a dopiero później adoruje widzów tym, co się za chwilę wydarzy. Rozmawiają tak, jakby chwilę wcześniej ustalili, co ma się wydarzyć w tej wannie. Ironiczny uśmiech Frytki, a także podkreślenie "będzie bardzo ładnie" miały pokazać produkcji, że ta zrozumiała zadanie i profesjonalnie wykona to, co kazali jej zrobić. Zaś pytania Frytki o zgodę na normalne zachowanie w wannie, miały na celu pokazanie widzom, że z jej inicjatywy się to wydarzyło i nie było umawiane z produkcją.
Suma sumarum, "było bardzo ładnie", powiększyło oglądalność, i dzięki temu Frytka jest teraz aktorką.