[Holandia] Big Brother

Zaczęty przez Showmag, Nd, 24 Paź 2004, 15:36:03

Pudelek

A skąd oni wiedzą, że przed urodzeniem dziecka ta Tanja nie wyleci z programu. Pewnie ją będą chcieli na siłe przetrzymać.
A tak wogóle to jak już urodzi, to współuczestnicy pewnie będą  ją nominować do odejscia bo kto lubi krzyk dziecka w nocy? Albo nominują same dziecko do odejscia z domu  :los: .

podmark

Dziecko Big Brothera

W dniu dzisiejszym o 11:16 w holenderskim Domu Wielkiego Brata, po raz pierwszy na swiecie w historii reality show na swiat przyszło dziecko. Córeczka Tanji ważyła 2980 gram i mierzyła 47 cm. Zdarzenie wywołało wielkie porusznie wsród mieszkańców domu i widzów, został pobity rekord w liczbie internautów sledzących program na żywo.

Showmag

Narodziny w Domu Wielkiego Brata
Piątek, 21.10.2005, 23:50

We wtorek, 18 padziernika, po raz pierwszy w historii doszło do narodzin dziecka w programie reality show. O godzinie 11:16, 27-letnia Tanja, bohaterka holenderskiego "Big Brother 5", urodziła córeczkę. Wydarzenie było można oglądać na żywo w internecie- przyciągnęło ono rekordową liczbę zainteresowanych. W telewizji poród pokazano osiem godzin póniej, zgodnie z ustaleniami między producentem programu, a Ministerstwem Spraw Społecznych. Kamery były skierowane przede wszystkim na twarz Tanji, ale zarejestrowały także czynnosci akuszerki, asystującej przy porodzie. Nowonarodzone dziecko, któremu na imię Joscelyn Savanna, zaraz po porodzie ważyło 2980 gram i mierzyło 47 centymetrów. Producent programu podkresla, że dołożono wszelkich starań, żeby nie naruszyć zasad przyzwoitosci i dobrego smaku. Swieżo upieczona mama ma nadzieję, że zdobędzie 400 tysięcy euro, które są nagrodą za zwycięstwo w piątej holenderskiej edycji "Big Brother".

Mielismy już w telewizji chyba wszystko, czym dałoby się zniesmaczyć ludzi. A zatem, czy jest sens produkować kolejne programy powielające wczesniejsze pomysły? I czy w ogóle telewidzowie nie są znudzeni podglądaniem ludzi gotowych sprzedać się za byle co? Okazuje się jednak, że nie. Ludzie nadal chcą oglądać reality shows, a telewizje chcą epatować kontrowersją, bo ta się sprzedaje. Pytanie tylko, czy są jeszcze granice, których telewizje boją się przekroczyć, a widzowie nie są w stanie ich przekroczenia tolerować? "Kiedys, jak się wieszało publicznie ludzi na placach, czy paliło na stosie, egzekucje przychodziły oglądać całe miasteczka. Ta potrzeba wrażeń, widowiska chyba tkwi gdzies głęboko w nas. Można nawet powiedzieć, że z biegiem lat kontrowersyjne tresci coraz mniej nas poruszają" mówi Izabella Miejłuk, szefowa słynącej z kontrowersyjnych programów stacji MTV Polska. Opinię Miejłuk podziela socjolog Mirosław Pęczak, który twierdzi, iż jedynym ograniczeniem dla TV są obecnie pieniądze. "Dzis własciwie wszystko wolno. Jesli telewizja ma srodki, to może wyprodukować najbardziej szokujący program. Ryzykuje jedynie tym, że może on nie spodobać się widzom, a wówczas taka produkcja zwyczajnie się nie opłaci. Na szczęscie mamy tę władzę nad telewizją, że możemy po prostu wyłączyć odbiornik lub zmienić kanał"- mówi Pęczak. Po wyczerpaniu tematyki z serii "obejrzyj, a się porzygasz", telewizje zaczęły tworzyć programy wchodzące w bardziej intymną sferę życia człowieka, czyli narodziny. Do najgłosniejszych porodów przed kamerami należy ten wtorkowy w holenderskiej edycji "Big Brother'a" oraz poród Britney Spears sprzed kilku tygodni. Prawa do jego emisji za wielkie pieniądze kupiła amerykańska telewizja UPN, planując wstawić go do reality show "Britney And Kevin: Chaotic". Co zatem jeszcze można pokazać? "Zostają już chyba tylko czynnosci fekalne i obserwowanie smierci. Są stacje, które zastanawiają się nad emisją więziennych egzekucji. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzi"- mówi Miejłuk. "Młodzi ludzie, bo to oni stanowią target telewizji, tworzą kulturę konsumpcyjną, nie znają granic dobrego smaku. Żyją w czasach, w których nie ma już z góry narzuconych reguł, co jest dobre, co złe. Muszą ustalać je sami"- twierdzi prof. Wiesław Godzic, filmo- i medioznawca.

[PAP / Izabela Marczak, Metro.gazeta.pl / Foto: Maartje Blijdenstein]

podmark

Jeżeli ktos ma prawdziwego hopla na punkcie holenderskiego "Big Brothera" może zakupić "za jedyne" 319 € walizkę - taką samą, w jaką uczestnicy pakowali swoje ubrania.


A za 199 € można kupić jakis mniejszy kuferek...

Showmag

Wielki Brat w stanie błogosławionym
Wtorek, 01.11.2005, 00:05

Mimo upływu lat, "Big Brother" wciąż ma olbrzymi potencjał, aby zaskakiwać i szokować widzów. W szesć lat po telewizyjnej premierze, przełamane zostało kolejne tabu. Stało się to oczywiscie w kolebce programu, Holandii. Z myslą o zwiększeniu oglądalnosci zaangażowano do show ciężarną kobietę. Kolejna edycja słynnego programu zagosciła w stacji Talpa. Jej założycielem jest John de Mol, który sławę zyskał własnie jako pomysłodawca "Wielkiego Brata". Do udziału tradycyjnie zaproszono 12 osób. Od samego początku w grupie tej największe zainteresowanie widzów, mediów oraz polityków wzbudzała 27-letnia Tanja. Nie mogło być inaczej, skoro kobieta trafiła do programu, będąc w siódmym miesiącu ciąży!

To było prawdziwe błogosławieństwo dla twórców programu. Możliwosć obserwacji porodu w Domu Wielkiego Brata stała się niezwykle realna. Według lekarzy, miał on nastąpić w szóstym tygodniu rywalizacji. Producenci nie mogli sobie wymarzyć lepszego scenariusza: najpierw widzowie stopniowo poznają Tanję, a póniej podglądają ją już w roli matki. Co prawda uczestnicy nominują kolejne osoby do opuszczenia programu, ale to widzowie mają decydujący głos w tej sprawie. Trudno było więc przypuszczać, że łatwo wyeliminują Tanję- gwarantkę nowych atrakcji medialnych. Momentalnie pojawiły się głosy krytyki w sprawie ewentualnego porodu. Rządzący krajem Chrzescijańscy Demokraci zdecydowanie stwierdzili, że takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Im mocniej podkreslali swoje stanowcze opinie, tym bardziej zwiększali popularnosć programu. A twórcy cieszyli się z darmowej reklamy pojawiającej się we wszystkich srodkach masowego przekazu. Kwestie dobrego smaku to jedno, ale trzeba pamiętać, iż w Holandii obowiązują rygorystyczne przepisy dotyczące udziału dzieci w programach telewizyjnych, filmach oraz występach scenicznych. Całą sprawą zajęło się Ministerstwo Spraw Socjalnych. W efekcie zabroniono relacjonowania porodu, ale zezwolono na pobyt w programie noworodka. Według ustaleń, dziecko mogło pojawiać się na szklanym ekranie raz na osiem dni. Większosć czasu spędzać miało w specjalnym pokoju bez kamer. Nieograniczony dostęp do tego pomieszczenia miała mieć jedynie matka dziecka.

Ostatnio pojawiła się moda na sławne osoby w ciąży, sama ciąża również jest smakowitym kąskiem dla marketingu. Pokazanie kobiety w stanie błogosławionym momentalnie zwiększa zainteresowanie konkretnym projektem i daną marką. (...) A "Big Brother", jaką podąży drogą? Zapewne szokować będzie widzów jeszcze nie raz, gdyż taka jest już konwencja tego programu. Trzeba jednak przyznać, że z edycji na edycję pole manewru staje się coraz węższe.

[Marcin Gazda, "MpK-A", nr 127 / Marketing-News.pl]

Showmag

Tanja odeszła z "Big Brother 5"

Kobieta, która w holenderskiej edycji programu "Big Brother" na oczach widzów urodziła dziecko, zrezygnowała z udziału w programie. 27-letnia Tanja, która jest matką od 18 padziernika, wytłumaczyła, że ma dosyć złosliwych komentarzy współmieszkańców, którzy twierdzą, że jest złą matką m.in. dlatego, że w ciąży paliła papierosy. Jak powiedziała w jednym z wywiadów, chce się cieszyć macierzyństwem i będzie szczęsliwa, gdy "znów będzie wsród normalnych ludzi". Poród na ekranie, który oznaczał przekroczenie przez program typu reality show kolejnej bariery intymnosci, wywołał w Holandii gorącą debatę.

[Gazeta Wyborcza]

Pudelek

Widocznie odkryła, że nie ma szans na główną wygraną albo producent odpalił jej już jakąs dodatkową nagrodę.
To konkurs osobowosci, a nie pomysłów takich jak rodzenie dzieci w programie. Jakby tak nie było to kolejną wersją "Big Brothera" byłby "Ciężarny brat"  :los: .

podmark

Na pewno cos dostała. Kiedys mówiło się (nawet na forum) o kwocie chyba 60 tysięcy euro, czy jakos tak. Można się było tego spodziewać - jest w programie do narodzin dziecka, potem odchodzi... Ale biorąc pod uwagę wszystkie dziwne zachowania w reality show, to było już chyba wszystko: seks, slub, teraz poród... Czym jeszcze zaszokują nas twórcy ?? Smiercią ??

Luxis

Smierć tak jakby też była w Rosyjskiej ruletce. Tajemnica, skandal i kontrowersyjnosć były w Miriam, a slub był tylko u nas w Polsce ;P w Barze 1 chyba, czy sie mylę?
Swoją drogą uczesnicy BB 1, 2 i 3 jak odpadali to też cos dostawali jakas kase? Chyba tak nie? a innych reality shows?

Pudelek

Frytka u Cejrowskiego mówiła, że za udział dostała trochę kasy. Dokładnie więcej niż wynosi srednia krajowa lub więcej niż zarabia babka na poczcie  :devil: .
Wiem, że w "Amazonkach" za każdy dzień pobytu płacili po 100zł. Swego czasu był jakis motyw, że pewnej uczestniczce za złamanie regulaminu skonfiskowali tę kasę.

podmark

Za udział w każdym reality show płaci się uczestnikom daną kwotę pieniędzy. W Polsce w produkcjach ATM-u jest to 100 zł za dzień - wyjątkiem były "Dwa Swiaty" - tam dostawali 1000 za dzień, ale potem musieli z tych pieniędzy płacić za życie w luksusie...

podmark

22 grudnia zakończy się piąta edycja "Big Brothera" w Holandii. W Wielkim Finale spotkają się czterej najwytrwalsi gracze: Joost, Ingrid, Lieske i Roel. Zakończenie trwającej 120 dni gry odbędzie się na żywo - w czwartkowy wieczór. Relację przeprowadzi stacja Talpa TV.

Showmag

Josti zwycięzcą holenderskiego "BB5"
Poniedziałek, 26.12.2005, 02:54

22 grudnia w Holandii zakończyła się piąta edycja "Big Brother'a". Program trwał od 24 sierpnia przez 120 dni i wzięło w nim udział 13 uczestników. Zwycięzcą i zdobywcą 262,500 euro został 21-letni Josti Paragnosti. W przyszłym roku telewizja Talpa wyemituje kolejną edycję "Wielkiego Brata", tym razem zatytułowaną "Hotel Big Brother".

[showmag.info]

Showmag

"Big Brother": smierć na oczach widzów!

Holenderscy producenci programu "Big Brother" zamierzają po raz kolejny zszokować widzów, przekraczając dotychczasową barierę tego, co było można zobaczyć w telewizji. Jeszcze kilka lat temu bulwersujący był sam pomysł podglądania ludzi na antenie. Z czasem zaczęto przełamywać kolejne bariery, ukazując sceny nagosci czy seksu. W ubiegłym roku w "Wielkim Bracie" było można sledzić życie kobiety w ciąży i narodziny jej dziecka. Dokąd to wszystko prowadzi? W tym roku holenderska telewizja Talpa ma zamiar przekroczyć kolejne granice, usmiercając na oczach widzów człowieka. Do udziału w szóstej holenderskiej edycji "Wielkiego Brata", producenci poszukują osoby, która zamierza poddać się eutanazji. Producenci zastrzegają, że dobrowolna smierć uczestnika nie może wynikać z chęci wzięcia udziału w widowisku. Jeżeli pomysł z usmierceniem człowieka w programie reality show nie powiedzie się, producenci mają kilka innych sposób na przyciągnięcie widza, takich np. jak udział w widowisku dziecka, życiowego nieudacznika lub nieuleczalnie chorego pacjenta.


[showmag.info]

podmark

Ja myslałem, że się rzucą i wybudują jakis spory hotel z kamerami, a oni tyulko zmianiają wystrój domu wykorzystanego w "BB5". No nic - za bardzo nie wiem o co im biega z tym hotelem, ale może będzie fajne. Oto foteczki z przygotowań: