[Niemcy] Promi Big Brother

Zaczęty przez Toni, Cz, 14 Mar 2013, 22:07:47

Toni

Promi owszem w porównaniu do ostatniej edycji z RTL2 ma się dobrze jednak szału niestety nie ma. Tak też się spodziewałem.
Podoba mi się to, że producenci kombinują by było lepiej. Najpierw Georgina, teraz Pamela a że skutków pożądanych to nie przynosi no cóż. Najważniejsze, że z założonymi rękami nie siedzą.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

Ostatnie nominacje w domu Wielkiego Brata odbyły się wczoraj podczas programu na żywo. Uczestnicy nominowali twarzą w twarz. Nominowani byli: Marijke, Natalia, Manuel, Simom i Martin. Jenny ponieważ nie miała żadnego głosu, automatycznie weszła do finału programu. Wczoraj był kolejny niezły "mecz": kobiety przeciwko mężczyznom. "Mecz" składał się z trzech etapów, w każdym z nich brał udział inny domownik. W pierwszym udział wzięła Natalia i Simon - ich zadaniem było dosłownie zlizywanie jakiejś masy ze zdjęć umieszczonych na specjalnej tablicy i odgadywanie, kto widnieje na zdjęciu. W drugim etapie udział wzięła Jenny i Martin. Musieli z basenu wypełnionego kolorowymi piłkami jak najwięcej wrzucić do specjalnych pojemników. W trzeciej i ostatniej fazie "meczu" udział wzięła Marijke i Manuel. Musieli założyć na siebie jak najwięcej gumek. Tu była farsa, bo Manuelowi było o wiele łatwiej, ze względu na krótkie włosy. Ostatecznie wygrali mężczyźni. Dom Wielkiego Brata opuścił... Manuel. Bardzo się cieszę, pod koniec już naprawdę był wkurzający. Jeszcze na koniec zachował się bezczelnie, kiedy Wielki Brat ogłosił wyniki i poprosił Manuela o opuszczenie domu, ten zaczął się dopiero przebierać, pakować. W efekcie wszystko było tak opóźnione, że nie zobaczyliśmy jego wyjścia! Wielki Brat podczas ostatniego łączenia z domem prosił go by opuścił dom, ale do niego nic nie docierało. Bezczelny typ. Marijke, Jenny, Natalia, Simon i Martin to finaliści pierwszej edycji "Promi Big Brothera".

Toni

Manuel RAUS! Wkurzał ale teraz to już bez znaczenia. Dziś finał.
W finale Jenny, Marijke, Martin, Natalia, Simon.
Prowadzący chcieli gościć o dziwo Manuela na zewnątrz (wyjścia na zewnątrz od poniedziałku nie były pokazywane) ale nic z tego. Ten miał czas na wyjście. Ten flirt Manuela z Pamelą nonono.

Wczorajszy ponad półtora godzinny daily obejrzało 1,79 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measuement]
Wyższy wynik może dlatego, że wczorajszy daily trwał prawie do 24:00.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

Trzeba przyznać że "mecze" w tej edycji były bardzo udane i nareszcie miały jakieś większe znaczenie. W ogóle to pierwsza edycja w Niemczech, którą oglądałem tak naprawdę w całości i jestem zadowolony. :)

Toni

Myślałem, że Pamela będzie także spała w domu a nie poza nim. We wczorajszych materiałach widać było, że weszła do domu
po godzinie 12stej.
A co do dzisiejszego finału. Jeśli Jenny nie zostanie zwyciężczynią to będę zaskoczony. :)
Music star podczas finału to Percival i zwyciężczyni pierwszej edycji "The Voice of Germany" Ivy Quainoo
a gdzie Fancy i "Flames of love" czy "Bolero"? :)
Szkoda, że dziś już koniec. Jeszcze z tydzień mógłby program trwać. Na dłużej chyba nie miałbym już apetytu.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

Co prawda, to prawda. Jeszcze z tydzień mógł spokojnie trwać. Chociaż w sumie lepiej mieć niedosyt, niżeli przesyt. Dzisiaj zapewne zgaśnie płomień, który prowadzący zapalili przed studiem podczas otwarcia.

Toni

Wyjścia zapewne będą dziś pojednycze bo np. w ostatnich edycjach a dokładnie od siódmej edycji gdy w finale było pięciorga uczestników miejsce piąte i czwarte wychodziło razem.
Tutaj wyjście z domu i obecność na scenie to kilkanaście sekund.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Toni

No i stało się. Jenny Elvers zwyciężczynią pierwszej edycji "Promi Big Brother". Zdobyła 71,48% głosów widzów.

Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

Pierwsza edycja "Promi Big Brothera" przeszła do historii. Jenny zwyciężczynią z ogromną przewagą nad resztą. Jestem zadowolony z wyników, była w porządku. Cóż, dwa tygodnie zleciały, "PBB" dobiegł końca. Finał ciekawy, spora publiczność. To co mi się nie podobało, to "mecze". Owszem były ciekawe, ale "mecze" już nie bardzo pasują do wielkiego finału programu. Dla mnie to była taka "zapchajdziura" programowa. Jeszcze biedną Marijke wepchali do najgorszej konkurencji, wymagającej dobrej kondycji, przez co przez chwilę nie było z nią ciekawie. Była tak wykończona, że ekipa się wystraszyła. No i wielki minus za brak gasnących świateł w domu! To już była tradycja w tym "BB". :( Buuu...! Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tej edycji. Tak przedstawiły się wyniki głosowania widzów:
5. miejsce - Martin,
4. miejsce - Simon,
3. miejsce - Marijke,
2. miejsce - Natalia,
1. miejsce - Jenny.

Toni

Ja całość finału oceniam bardzo dobrze. Ośmieszyli się moim zdaniem z zadaniami które trwały raptem dwie minuty. Były byle jakie no może za wyjątkiem zadania biednej Marijke ale i tak nie było to zadanie na finał.
Mogli się bardziej postarać i dać coś spektakularnego albo nie dawać żadnego.
Fajne podsumowania, fajna muzyka podczas wyjść uczestników.
Moje oczekiwania co do wyjść piątki finalistów były bardzo podobne jak w realu.
5 - Martin, 4 - Simon, 3 - Natalia, 2 - Marijke, 1 - Jenny.
Od samego początku wiedziałem, że widzowie wybiorą Jenny na zwyciężczynię.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

Toni, nie brak Ci było gaszenia świateł? Mnie bardzo... :/

Toni

Powiem Ci, że nie pomyślałem o tym, żeby zgasili światła. Owszem była to tradycja w niemieckim BB ale cóż.
Bardziej chyba brakowało mi jakiejś wzruszającej piosenki na koniec programu :) jak np. "You raise me up" Westlife w siódmej i ósmej edycji.
Jutro z przyzwyczajenia włączę Sat 1 o 22:15. :) To tylko dwa tygodnie ale przyzwyczaiłem się, uzależniłem.
Co miało się powiedzieć jak edycje trwały po pięć-siedem miesięcy. Nie wspominając o dwóch latach non stop (edycja 5-6, najlepsze niemieckie edycje BB).
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!


Toni

Coprawda to nie ponad trzy miliony widzów jak podczas startu ale i tak wynik wczorajszego finału dobry.
Obejrzało go 2,12 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measurement]
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Damian

Oglądalność jak na finał naprawdę dobra. Poprzednie miały mniej, więc jest sukces. :) Mam tylko nadzieję, że druga edycja będzie dłuższa. Dla mnie powinna trwać chociaż te cztery tygodnie. Trochę smutne to jest - czekało się dwa lata na nową serię, wróciła na dwa tygodnie i znowu czekanie na kolejną.