There's Something About Miriam

Zaczęty przez Showmag, So, 25 Gru 2004, 23:06:22

Showmag

Reality show z transseksualistą w TVN
Niedziela, 26 grudnia 2004, godzina 00:02

Już w styczniu 2005 roku stacja TVN rozpocznie emisję brytyjskiego, kontrowersyjnego reality show "There's Something About Miriam" ("Wszystko o Miriam"). Bohaterami programu jest szesciu mężczyzn, w tym żołnierz marines, ratownik morski i instruktor narciarski, którzy przez trzy tygodnie rywalizują o względy pięknej modelki Miriam. Akcja widowiska rozgrywa się na Ibizie, a nagrodą dla zwycięzcy jest 10 tysięcy funtów oraz wspólna wycieczka z modelką. Podczas finału nikt jednak nie odbiera nagrody głównej, gdyż Miriam okazuje się być... mężczyzną po kuracji hormonalnej. Po udziale w programie, szesciu uczestników reality show wynajęło sławną kancelarię prawniczą Schillings i wytoczyło sprawę sądową brytyjskiej sieci Sky TV i twórcom "There's Something About Miriam". Panowie stwierdzili, że doszło do nadużycia seksualnego i zatajenia, ponieważ "nie wiedzieli, że całują i pieszczą mężczyznę". Oszukani gentlemani oskarżyli także twórców widowiska o zniesławienie, złamanie warunków kontraktu i szkody osobiste. Podczas gdy widzowie od początku wiedzieli, że Miriam jest transseksualistą, panowie biorący udział w programie dowiedzieli się o tym dopiero, gdy został wybrany zwycięzca- własnie wtedy Miriam podniosła spódniczkę i prawda wyszła na jaw. Podobno uczestnicy byli tak oburzeni, że jeden z nich rzucił się z pięsciami na producenta. Reality show będzie można oglądać od 2 stycznia 2005, w każdą niedzielę o 23:15. Program "There's Something About Miriam" składa się z szesciu odcinków.

[showmag.info, na podst. Onet.pl]

Showmag

"Wszystko o Miriam" nowym dnem w historii tv
Czwartek, 6 stycznia 2005, godzina 23:34

W niedzielną noc stacja TVN rozpoczęła emisję brytyjskiego reality show "Wszystko o Miriam". To materiał do analizy kierunku, w jakim idzie ta dziedzina rozrywki, mamy tu bowiem program, o którym na swiecie pisano, że osiąga nowe dno w historii telewizji Szesciu mężczyzn stara się o względy pięknej meksykańskiej modelki i o nagrodę pieniężną. Uczestnicy dopiero na końcu usłyszą sekret modelki, ale widzowie znają go od pierwszego odcinka: Miriam nie jest kobietą, tylko transseksualistą przed operacją zmiany płci, który powiększył jedynie biust i przyjmował hormony (lekarz potwierdza, że Miriam ma męskie genitalia). Po wyjawieniu tajemnicy uczestnicy programu zbiorowo zaskarżyli producentów o szkody moralne i emocjonalne. Doszło jednak do ugody i show wznowiono. Większosć reality shows preferuje zasadę zaskoczenia widza i uczestników. Coraz częsciej chodzi w nich o przełamanie tabu, ale zwykle odbywa się to przy pełnym przyzwoleniu uczestników. Widz sledzi jedynie, czy ktos odważy się na trudny krok. "Wszystko o Miriam" zmienia tę formułę- tylko uczestnicy nie wiedzą, w co się pakują, a zabawa odbywa się ich kosztem. Reality show przestaje tu być podglądactwem sztucznie inscenizowanych sytuacji imitujących życie i stawia na okrucieństwo osmieszenia. A przy okazji program utwierdza fatalny stereotyp transseksualistów jako kłamców próbujących oszukać heteroseksualistów. Czy jest to rekord głupoty i cynizmu telewizyjnych producentów? Być może, ale kto sledzi reality shows, zdaje sobie sprawę, że ten rekord nie utrzyma się niepobity zbyt długo.

[Michał Chaciński, Gazeta Wyborcza]

Łuki

Podoba mi sie ten reality show z Brytanii. Jest dosć kontrowersyjny, ale to dobrze ... Ale jakie rzeczy oni tam wyprawiają, że szok!!!!!! Na początku usiedli nadzy i gadali, kiedy indziej jeden do kwiata sikał , a drugi mu butelke trzymał ... beka!!!! P.S.Ciekawe co będzie dalej...

Showmag

"Wszystko o Miriam": awantura o penisa
Sobota, 15 stycznia 2005, godzina 12:09

W reality shows najbardziej denerwuje mnie to, że ich uczestnicy- nie rzadko idioci- stają się narodowymi idolami. Pod tym względem brytyjski program "Wszystko o Miriam" jest inny. Pazerni na łatwą karierę uczestnicy zostają skompromitowani. Przez dwa tygodnie szesciu Anglików walczy na Ibizie o względy meksykańskiej modelki i 10 tys. funtów, by na koniec dowiedzieć się, że podrywali faceta ze sztucznym biustem- transseksualistę po kuracji hormonalnej. My ten sekret poznajemy na początku i pozostaje nam bawić się widokiem wpuszczonych w maliny zawodników. Zabawa może niewybredna, ale nudno nie jest. Pewnie dlatego, że bohaterowie nie popisują się, jak to zwykle bywa, w infantylnych konkurencjach, tylko zostają postawieni w najbardziej prawdziwej sytuacji na swiecie- samców walczących o samicę. W pierwszym odcinku stadko odciętych od swiata panów, racząc się alkoholem czeka na modelkę. Specjalista od rekrutacji, komandos marines, instruktor narciarski, nauczyciel sztuk walki, autor tekstów piosenek i ratownik szybko upodobnili się do jaskiniowców z filmu "Walka o ogień". Pijani porozbierali się nawet do naga, chyba po to, żeby obezwładnić rywali widokiem swoich atrybutów. Dreszczyk przechodzi na mysl co będzie dalej. Jednak pisząc ten komentarz boję się troszkę, żeby nie wygłupić się podobnie jak oni. Bo czy rzeczywiscie dowiadujemy się wszystkiego o Miriam? Nieufnosć budzi to, że Miriam nie ma nazwiska. Jej historia jest mglista i pełna nieprawdopodobieństw. Z internetu można się dowiedzieć, że od 11-go roku życia chłopiec ten kupował sobie w aptece pigułki hormonalne pod pretekstem, że to dla mamy (hormony bez recepty?). W szkole był uważany za dziewczynkę (nieprawdopodobne bez zmiany dokumentów). Dopiero gdy po jakims incydencie szkolnym dyrektor zawiesił go w prawach ucznia, o skłonnosciach syna dowiedzieli się rodzice (?!). Podobno Miriam zdecydowała się na udział w show, by przekonać się czy istnieje prawdziwa miłosć. W takim razie musiała się bolesnie rozczarować. Kiedy panowie dowiedzieli się, że ich wybranka ma penisa, błyskawicznie się odkochali. Zaskarżyli twórców programu (wyprodukowanego przez firmę Endemol dla telewizji Sky One) o nadużycie seksualne i zatajenie- "nie wiedzieli, że całują i pieszczą mężczyznę". Wniesli też sprawę o zniesławienie, złamanie warunków kontraktu i szkody osobiste, robiąc zresztą programowi niesłychaną reklamę zanim został wyemitowany. Niektórzy krytykują ten reality show ujmując się za prawami mniejszosci seksualnych. Transseksualista został tu bowiem przedstawiony w roli oszusta. Moim zdaniem głos raczej powinni zabrać obrońcy praw mężczyzn. Dawno już nie widziałam, żeby tak brutalnie, a zarazem trafnie zakpiono sobie z ich słabostek. Nie zdziwię się, jesli program bardziej się spodoba damskiej widowni.

[Katarzyna Surmiak-Domańska, Gazeta.pl]

Livia


xxx

haha a czemu? Masz cos do ukrycia ? :los:  (żart )

A tak poważnie, fajny program..... Osobiscie powiem, że gdybym się dowiedział, że MOJA dziewczyna ma taki sekret to sam, tak SAM bym sie wykastrował ..... albo poszedł bym na księdza i tak mi dobrze w czarnym... bleeeeee... Jenys ludzie ...... porzygałem się..... bleeeeee......

I na tym kończymy dzisiejsze spotkanie w Pokoju zwierzeń ......

Showmag

"Wszystko o Miriam"- finał
Poniedziałek, 7 lutego 2005, godzina 00:23

W niedzielę stacja TVN wyemitowała szósty i ostatni odcinek "Wszystko o Miriam" ("There's Something About Miriam"). Uczestnicy biorący udział w programie rywalizowali o względy pięknej modelki Miriam. Z reality show po kolei odpadali ci, którzy nie mieli u niej szans. Tylko dwóch kawalerów pokonało rzesze konkurentów i znalazło się w finale konkursu. Uczestnicy spędzili wraz z Miriam dwa tygodnie w luksusowej willi z widokiem na lazurowe morze. Wreszcie przyszła pora na wielki finał. W willi zgromadzili się wszyscy zawodnicy, a kawaler, który podbił serce meksykańskiej pięknosci, został ogłoszony zwycięzcą. Wybór Miriam padł na 23-letniego ratownika Toma. Czekała na niego nagroda: dziesięć tysięcy funtów oraz perspektywa luksusowego rejsu w towarzystwie Miriam. Na koniec główna bohaterka ogłosiła wszystkim swoją wielką tajemnicę. "To było dla mnie niezwykłe przeżycie. Swietnie się tu czułam i nigdy nie zapomnę tej chwili. Starałam się być z wami szczera. Tak, pochodzę z Meksyku, jestem modelką i mam 21 lat. Tom, to były cudowne chwile i pocałunki... Kocham mężczyzn i uwielbiam być kobietą, ale... Tom, nie jestem kobietą. Urodziłam się chłopcem"- powiedziała na koniec Miriam. Zgromadzeni mężczyni smiali się za plecami zwycięzcy. Wszyscy byli w szoku. Tom początkowo zgodził się przyjąć 10 tysięcy funtów i udać się w rejs w towarzystwie Miriam, jednak już następnego dnia zrezygnował z nagrody. "Nie spędziłbym tygodnia na jachcie z kims, komu nie ufam. Z kims, kto oszukał mnie i pozostałych. Z kims, kto kłamał"- powiedział Tom. Po udziale w programie, uczestnicy reality show wynajęli sławną kancelarię prawniczą Schillings i wytoczyli sprawę sądową brytyjskiej sieci Sky TV i twórcom "There's Something About Miriam". Panowie stwierdzili, że doszło do nadużycia seksualnego i zatajenia, ponieważ "nie wiedzieli, że całują i pieszczą mężczyznę". Oszukani gentlemani zażądali zakazu emisji programu i oskarżyli twórców widowiska o zniesławienie, złamanie warunków kontraktu i szkody osobiste. Podczas gdy widzowie od początku wiedzieli, że Miriam jest transseksualistą, panowie biorący udział w programie dowiedzieli się o tym dopiero, gdy został wybrany zwycięzca. Podobno uczestnicy byli tak oburzeni, że jeden z nich rzucił się z pięsciami na producenta. Szkoda, że Miriam nie zdradziła jeszcze jednego sekretu: oprócz pracy jako modelka, utrzymuje się także z występowania w filmach pornograficznych. Na koniec należy dodać, że konflikt pomiędzy uczestnikami widowiska, a producentem programu zakończył się zawarciem ugody. Panowie otrzymali czeki na pokane sumy, a reality show w końcu mógł zagoscić na antenie.

[showmag.info]

limak86

No cóż... już po programie. Patrzyłem na niego z zaciekawieniem, przez wszystkie odcinki. Można było się posmiać, bo od samego początku było wiadome, że tajemnicza Miriam jest podrywana przez niczego nie swiadomych facetów. Ale po wczorajszym odcinku, kiedy bohaterka programu wyjawiła swój sekret pozostałym uczestnikom... zrobiło mi się ich i jej po prostu żal. Smiech, szok zwycięzcy, napięta sytuacja - nic przyjemnego. Póniej zmiana nastawienia do Miriam. Wszyscy tak na nią 'polowali', aż wreszcie zostawili. To przykre, jak konwenanse potrafią być niezniszczalne. Liczy się przecież wnętrze człowieka, a nie otoczka zewnętrzna.

Jednak z drugiej strony rozumiem zwycięzcę i innych, że tak zaaragowali. Ona też wiedziała (chyba) na co się pisze. Taka pięknosć, fajny charakter, a tutaj cos pod majtkami ma. Ludzie są różni i każdy inaczej odczuwa różne rzeczy, każdy ma inną wrażliwosć. Dla mnie szokiem było to, że w normalnie przedstawiona w programie dziewczyna, modelka, okazuje się też udzielać także w filmach pornograficznych. A prowadzący program... eh, też miał stycznosć z uczestnikami. Jestem tolerancyjny, ale taką prawdę ukrywać w programie... Jeszcze żeby prowadzący nie grał w filmach pornograficznych, to rozumiem, ale tak?!

Po programie czuję niesmak i żal mi tych ludzi.

Showmag

Oglądalnosć finału "Wszystko o Miriam"
Piątek, 11 lutego 2005, godzina 21:39

W niedzielę stacja TVN zakończyła emisję szescioodcinkowego reality show "Wszystko o Miriam" ("There's Something About Miriam"). Uczestnicy biorący udział w programie rywalizowali o względy pięknej modelki Miriam. Dopiero na końcu zawodnicy dowiedzieli się, że Miriam jest mężczyzną po kuracji hormonalnej. "Starałam się być z wami szczera. Tak, pochodzę z Meksyku, jestem modelką i mam 21 lat. Kocham mężczyzn i uwielbiam być kobietą, ale... nie jestem kobietą. Urodziłam się chłopcem"- wygłosiła podczas finału Miriam. Ostatni odcinek widowiska przyciągnął uwagę 2,74 mln widzów.

[showmag.info]

Łuki

program sredni , a wie ktos może ma link do stronki nagich zdjęć miriam? ja mam ale na tych stronkach są tylko fotomontarze i przeróbki ... ale skoro grała w filmach porno, to cos musi bys i tak samo prowadzący ... a więc ma ktos linki do ich nago? to poprosze o nie

Showmag

Podana wczesniej informacja jakoby Tim Vincent (prowadzący program "Wszystko o Miriam") był homoseksualistą i występował w filmach pornograficznych jest nieprawdziwa. Za wprowadzenie w błąd- przeprosiny.

Kto tam

Miriam nigdy nie grała w filmach pornograficznych. Jest oburzona tym co ludzie wypisują na jej temat. Aktorka porno, która udaje Miriam w filmach jest do niej łudząco podobna, więc prasa i zawistni ludzie mają pożywkę. Miriam powiedziała, że w życiu nie zagrałaby w filmie porno, bo matka by ją zabiła. To nie Miriam widnieje na zdjęciach i filmach porno tylko jej sobowtór.

Showmag

poki co sa filmy i zdjecia po obejrzeniu ktorych mozna stwierdzic, ze jest na nich Miriam. jesli uwazasz ze to nie ona jest widzianą na tych materialach aktorką filmów porno, podaj link np do jakiegos artykulu, w ktorym Miriam wszystko dementuje..

Showmag

btw. powtórki "Wszystko o Miriam" będą od tego tygodnia w TVNsiedem (sobota, pónym wieczorem)

klemek

a czy program ten byl emitowany tez w innych krajach? Jakie tam byly reakcje na ptaszka ?