The Amazing Race 05

Zaczęty przez Showmag, Nd, 24 Paź 2004, 14:47:07

Pudelek

Jesli ktos po raz kolejny ogląda tę edycję w AXNie, to niech się przyjrzy parze Brandona i Nicole. Według Wikipedii ten zwiazek należy już do przeszłosci. Nicole jest podobno zaręczona z kims innym.

Thorvald

Po ponownym obejrzeniu 5 sezony moje wrażenia trochę się zmieniły:

-Po pierwszym obejrzeniu uważałem, że Chip&Kim wygrali zasłużenie/cieszyłem się z tego (oczywiście chciałem, żeby wygrały mamuśki, ale to szczegół). Teraz uważam, że z F3 na wygraną najbardziej zasługiwali Brandon&Nicole.

-miałem wrażenie, że jeden etap bez eliminacji był ustawiony, chodzi mi o ten 3 - uważam tak, bo były dwa etapy bez eliminacji pod rząd, co było dość dużą przesadą. O ostatni non elimination leg nie mam podejrzeń, bo etap jak zostają 4 pary zawsze jest bez eliminacji (co jest bez sensu), ale i tak wolałbym w finale Lindę i Karen niż C&Ch, bo im Chip i Kim tak źle nie życzyli :haha: I one mogły to wygrać!

Najgorsza para wyścigu: Marshall i Lance (wcześniej myślałem, że Allison i Donny)
Najlepsza para wyścigu: Linda i Karen (niezmiennie)

Pudelek

Po takim czasie (i po edycji All stars) uważam, że mocne były Charla i Mirna. Wcześniej myślałem, że i tak daleko tu zaszły. Teraz widzę, ze miały jeszcze większe możliwości.
A Linda i Karen to rzeczywiście chyba ulubiona para tej edycji większości widzów (w tym moja). Ich eliminacja wyjątkowo mnie wzruszyła. (Chociaż eliminacja Charli i Mirny też kwalifikuje się pod te bardziej emocjonujące momenty w historii programu).
Poza tym kibicowałem jeszcze Colinowi i Christie oraz bliźniaczkom. Za resztą nie przepadałem, a Chip i Kim wyjątkowo mnie irytowali. Kim (była równie słaba co Amber) praktycznie wykonała tylko jedną blokadę, a Chip był fałszywy. Udawał miłego choć czasem mu to nie wychodziło.

Po kilku latach mogę powiedzieć, że to jeden z moich ulubionych sezonów.

Thorvald

Charla i Mirna także były mocne, ale niestety 5 była moim zdaniem dużo silniejsza niż All-Stars, ale CyM i tak dobrze się spisały. Tak, eliminacja Lindy i Karen była naprawdę wzruszająca - i tak uważam, że one w pełni zasługiwały na miejsce w F3, bardziej niż fałszywi Chip i Kim (uważam, że to Kim była większą hipokrytką, bo ciągle tylko za plecami wszystkich "Niech nie zdążą na samolot", "Niech im się nie powiedzie") i niż mający konflikty z prawem Colin i Christie. Tak szczerze, to marzyłby mi się w tamtej edycji finał:

-Brandon i Nikki
-Linda i Karen
-Bliźniaczki/Kuzynki

lub

trzy pary damskie, ale to już po fakcie :P

Pudelek

Właśnie pojawiły się DVD z edycjami: 5, 6, 8, 9.
Oto okładka DVD z piątą edycją: