Agresja i wandalizm w Domu Wielkiego Brata

Zaczęty przez Piotrek, Pt, 11 Kwi 2008, 18:33:05

Showmag

Bójka w Domu Wielkiego Brata: prawda o wydarzeniach
Publikujemy prawdę o wydarzeniach, jakie w piątek rano rozegrały się w Domu Wielkiego Brata. Nasi informatorzy i sam główny zainteresowany potwierdzają, że Józef Warchoł został sprowokowany do agresji.

Producenci widowiska nie ujawnili szczegółów zdarzeń w Domu Wielkiego Brata. W trakcie niedzielnego programu "Big Brother: Ring" sprawę starano się zatuszować, nie emitując żadnych nowych materiałów. Zamiast tego, starano się za pomocą nowej sensacji odwrócić uwagę widzów od sprawy Józefa Warchoła i poinformowano o tym, że Nickolas Prusiński jest transseksualistą. Telewidzowie nie dowiedzieli się więc, dlaczego Józef uderzył Janusza i dlaczego ruszył w pogoń za Darkiem. Nie ujawniono, co przydarzyło się Monice i dlaczego w trybie natychmiastowym zdecydowała się opuścić program. Wreszcie, nie wyemitowano materiałów filmowych ukazujących, jak ochrona ewakuuje uczestników i wyprowadza Józefa Warchoła z reality show. Relacja z całego zdarzenia ograniczyła się do krótkich, ocenzurowanych scen i lakonicznego komunikatu, w którym Wielki Brat informuje, że nie zgadza się na przemoc w Domu Wielkiego Brata

Tymczasem w niedzielę, na łamach "Głosu Koszalińskiego" sprawę wyjaśnił sam Józef Warchoł. "Zostałem sprowokowany" - powiedział Warchoł, zawodowy mistrz świata i dwukrotny mistrz Europy. "Spokojnie spałem sobie w sypialni, gdy podszedł do mnie Góral [Janusz Strączek] i powiedział: 'Józek, wstawaj, idziemy się bić'. Zignorowałem go, a on usiadł na moim łóżku i pochylając się w moją stronę, powtórzył: 'Chcę się z tobą lać'. No to chwyciłem go za szyję. Polała się krew. Wówczas do pokoju wpadli inni i zaczęli mnie kopać. To mnie rozwścieczyło na dobre. Wypchałem ich z pokoju, a Bruce'a Lee [Dariusz Kiśluk] pociągnąłem chyba dwa razy z liścia. Zaczął uciekać, a ja go goniłem. Najpierw wybiegł na zewnątrz budynku, a później skrył się w pokoju. Przed drzwiami stanął ochroniarz. Nie miałem na co czekać. Jednym ruchem przesunąłem ochroniarza i zabrałem się za otwieranie drzwi. Bruce trzymał mocno, więc walnąłem w nie pięścią. Rozsypały się. Z pokoju mi uciekł i dalej już go nie goniłem. Podszedłem do drzwi i swoje emocje wyładowałem na nich" - opowiada Warchoł.

Jego relacja stanowi dokładne potwierdzenie wiadomości, jakie serwis Reality-TV.pl otrzymał w sobotę od niezależnego, wiarygodnego źródła informacji. Dowiedzieliśmy się bowiem, że to Janusz Strączek - będąc pod dużym wpływem alkoholu - sprowokował Józefa, głośno wzywając go do bójki. Później do zdarzenia przyłączył się jeszcze Dariusz Kiśluk. "Jestem przekonany, że wszystko to przez alkohol. Przed tą całą sytuacją Wielki Brat dał nam malibu, whisky i piwo. Ja oczywiście nie piłem, ale inni tak. Procenty dodały moim rywalom animuszu. Chłopcy uwierzyli w siebie i tyle" - dodał Warchoł. Oto, jak całą sytuację zmanipulowano i przedstawiono w telewizji:

https://youtube.com/v/0Pa3FQubMa0"> https://youtube.com/v/0Pa3FQubMa0" type="application/x-shockwave-flash" width="425" height="350">

* * *

Przypominamy, że o innych niedociągnięciach, nieprawidłowościach i podejrzeniach o manipulacje w programie "Big Brother" przeczytać możesz na stronie www.bigbrother.showmag.info/howtokillbigbrother. Na temat artykułów możesz podyskutować na łamach naszego forum dyskusyjnego.

mseptember

Wnioski: 1. On to zrobił na trzeźwo (!). 2. To Józef został napadnięty i musiał się bronić, więc tak naprawdę powinni wyrzucić wszystkich oprócz niego. 3. Ha ha ha.

Showmag

Niestety, ale taka jest prawda. Nie pokazano wszystkiego, bo musieliby wyrzucić wiecej osob.
Takie mialem informacje w sobotę i sam w nie nie uwierzyłem. Ujawnilem wowczas jedynie informację (pochodzącą z tego samego źrodła), ze z programu dobrowolnie odeszła Monika i ze w domu interweniowala ochrona. Jak widać, należało opublikować wszystko.

Sprowokowany czy nie - Warchoł zachował się nieodpowiednio. Ale to taki typ - czego więcej mozna bylo oczekiwac? Że pogłaszcze ich po glowkach?
Rzecz tkwi w tym, ze widzom nie pokazano calej prawdy. Jak zwykle zresztą.

DarW

W zamkniętej grupie zawsze będą konflikty powstawały. Uważam, że można się kłócić i wyjaśniać sobie wszystko na drodze dyskusji.
No ale, przechodzenie do rękoczynów, a co by nie powiedział to pierwszy zaczął Józef, bo popchnął innego uczestnika, to już jest przesada.

Oczywiście po przeczytaniu najnowszych informacji umieszczonych przez Admina zmieniłem trochę poglądy o tej sytuacji, jednak nadal twierdzę, że Józef jako najstarszy powinien ignorować zaczepki i starać się tamować i uspokajać grupę a nie jeszcze bardziej nakręcać atmosferę bijatyki. Zaczął sam i skończył sam - poza domem.

Jeszcze w sprawie Moniki, to nie wiem czy podano prawdziwy powód jej rezygnacji. Wiadomo, że cała zaistniała sytuacja mogła wpłynąć na jej decyzję, jednak czy do końca tak było...

PaniczS

Od jakiegoś czasu śledzę informację pojawiające się na tym portalu jak i na forum.
W świetle ostatnich wiadomości i wydarzeń do których doszło w Domu Wielkiego Brata, zastanawiam się czy nie można napisać w tej sprawię skargi do KRRiT z prośbą o wystosowanie jakiegoś ostrzeżenia dla producentów programu BB V?? Ostrzeżenie to miało by być związane z wszelkimi manipulacjami do jakich posuwają się firmy Endemol i ATM. Przecież TV 4 to telewizja, która ma koncesję od KRRiT czyli jest podległa radzie, a w myśl prawa media muszą przekazywać rzetelne informację i nie powinny mataczyć i manipulować widzami. Czy może dochodzić do tak wielu nadużyć?? Przecież sprawa Józefa Warchoła nie została przedstawiona obiektywnie, nie pozwolono wypowiedzieć się na ten temat Józefowi jak i Monice, materiały które pokazała "czwórka" były "okrojone", nie pokazywały całej sytuacji od początku do końca i nie zawierały dźwięku.
Jeszcze raz powtórzę pytanie czy można wystosować jakąś petycję czy jakąkolwiek skargę do KRRiT w tej sprawie??

Showmag

Widzowie zbulwersowani zachowaniem producentów
Widzowie "Big Brothera" są zbulwersowani zarozumiałością i impertynenckim zachowaniem producentów reality show. Negatywne komentarze na temat programu nie mają końca.

Pierwszym, co wczorajszego dnia zbulwersowało widzów, była sprawa głosowania SMS-owego w sprawie nominowanych mieszkańców Domu Wielkiego Brata, które zostało anulowane. Podczas gdy nasz niezależny serwis Reality-TV.pl, już w piątek jako pierwszy informował, że środowe nominacje uległy unieważnieniu, producenci programu - firmy Endemol Polska i Grupa ATM, poinformowali o tym oficjalnie dopiero podczas trwania niedzielnego "Ringu". Wielu widzów przez cały ten czas słało wiadomości SMS na swoich ulubieńców i przeciwników, napełniając tym samym kieskę firmom produkującym show. Widzów zatem oszukano: ich SMS-y były wysyłane na próżno i nikomu nie zwrócono należnych pieniędzy. Trzeba tu powiedzieć, że w krajach innych niż Polska, w których reality show "Big Brother" realizowany jest na odpowiednim poziomie, w przypadku, gdy głosowanie widzów zostaje z jakiegoś powodu przerwane, całość uzyskanych pieniędzy jest przekazywana na cele charytatywne. Mało tego: gdy do dwójki nominowanych osób po jakimś czasie dołącza osoba z automatyczną nominacją, głosowanie rozpoczyna się od nowa, aby wszyscy wskazani do odejścia mieli równe szanse w rywalizacji. W takim wypadku, zyski uzyskane z pierwszego, anulowanego głosownia, również zostają przekazane na cele charytatywne. Tymczasem, producenci polskiego "Big Brothera" nie dość, że nie dają nominowanym uczestnikom równych praw, to wszystkie uzyskane pieniądze - także w przypadku anulowanego głosowania - zachowują dla siebie.

Drugą rzeczą, która sprawiła, że oburzenie widzów sięgnęło zenitu, była zapowiedź, iż produkujące "Big Brothera" firmy Endemol Polska i ATM Grupa ujawnią materiały związane z bójką w Domu Wielkiego Brata, podczas gdy w rzeczywistości nie pokazano żadnych scen wyjaśniających sytuację. Warto tu dodać, że w zagranicznych edycjach "Big Brothera" (jak również trzech pierwszych polskich edycjach programu, realizowanych dla telewizji TVN), widzowie mają możliwość oglądania wydarzeń mających miejsce w programie przez 24 godziny na dobę. Transmisje live można śledzić poprzez internet, telewizję lub komórkę, a o ważnych wydarzeniach w programie jest głośno w tym samym czasie, kiedy mają one miejsce. W przypadku polskiego "Big Brothera", realizowanego dla stacji TV4, uczestników widowiska można co prawda podglądać przez internet, jednak obraz z kamer jest drastycznie ocenzurowany. Udostępniony przekaz pozbawiony jest jakiegokolwiek dźwięku, a transmisja jest przerywana za każdym razem, kiedy zadecyduje o tym producent. Do tego należy dodać liczne problemy techniczne, które również uniemożliwiają śledzenie przekazu. Z kolei brak dźwięku stanowi precedens na skalę światową w produkcji formatu. Taki zabieg jest działaniem na szkodę programu, stanowi cenzurę i zaprzecza jednej z głównych idei widowiska: śledzenia domowników non stop, przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

O wydarzeniach mających miejsce w polskiej wersji "Big Brothera", widzowie mogą więc dowiadywać się jedynie z codziennych programów, emitowanych na antenie TV4. Dlatego też z tak wielkim oburzeniem spotkała się zagrywka producentów, którzy nie dość, że cenzurują przekaz na żywo przez internet, to podczas niedzielnego "Ringu" starali się zatuszować sprawę bójki w Domu Wielkiego Brata. Za pomocą nowej sensacji, głoszącej, że Nickolas Prusiński jest transseksualistą, próbowano odwrócić uwagę widzów od zaistniałej sytuacji. Telewidzowie nie dowiedzieli się, dlaczego Józef Warchoł uderzył Janusza Strączka i dlaczego ruszył w pogoń za Darkiem Kiślukiem. Nie pokazano, co przydarzyło się Monice Olszanowskiej i dlaczego w trybie natychmiastowym zdecydowała się opuścić "Big Brothera". Wreszcie, nie wyemitowano materiałów filmowych ukazujących, jak ochrona ewakuuje uczestników i wyprowadza Józefa Warchoła z reality show. Relacja z całego zdarzenia ograniczyła się do krótkich, ocenzurowanych scen, emisji kilku wybrakowanych komentarzy mieszkańców i przedstawienia lakonicznego komunikatu, w którym Wielki Brat informuje, że nie zgadza się na przemoc w programie. Wypowiedź Jarosława Ostaszkiewicza (Wielkiego Brata) okraszono licznymi brawami zgromadzonej w studiu publiczności, czyli opłaconych statystów, bijących brawo wtedy, kiedy jest to od nich wymagane.

Jakby tego było mało, po programie "Big Brother: Ring" producenci reality show popisali się nie lada arogancją, kiedy to na oficjalnej stronie internetowej zamieszczono krótką wiadomość głoszącą, że: "Podczas niedzielnego 'Ringu' zobaczyliśmy dokładnie, co tak naprawdę wydarzyło się w Domu Wielkiego Brata. (...) Zdanie na ten temat zabrał podczas niedzielnego 'Ringu' sam Wielki Brat!".

Po tych zachowaniach, zbulwersowani internauci rozpoczęli umieszczanie dziesiątek negatywnych komentarzy na temat postawy firm Endemol Polska i ATM Grupa oraz zaczęli nawoływać do bojkotu głosowań SMS-owych, z których zyski (po odjęciu kwoty należnej operatorom) w całości trafiają do producentów.


Poniżej zamieszczamy niektóre, spośród ogromnej ilości, komentarze internautów:

Łukasz
Powiem wam że teraz to ja żaluje że Jozek tego calego domu nie rozwalił. Byłby spokoj i koniec robienia z ludzi debili, bo dzisiejszy program to już jest SZCZYT INDOLENCJI!

Mozi
nie wierzę w to co było mówione w BB Ring.
Zrobili osąd nad nieobecnym Józkiem, nie oskarża się nieobecnych, a każdy ma prawo do obrony i szansę do wygłoszenia swojej wersji wydarzeń
Ja już wczoraj pisałem że BB na pewno zmanipuluje wszystko - BB to szambo nie program!

Caligeh
dobil mnie ten BB. Czlowiek oglada i uswiadamie sobie, ze jest jednym z miliona debili, ktorzy lykaja jak pelikan to, co im podsuna, czyli sciema i komercja. Szumna strefa platna z kamerkami (od prawie miesiace ani razu nie dzialaly) i niecenzurowanymi filmikami,ktorych od tygodnia jest 5, zenada, [wulgarne wyrażenie - ocenzurowano]e ten program.

grubybrat
wlasnie nad tym psychologowie pracuja, zeby byla tam mieszanka wybuchowa. doskonale wiedza kogo wpuszczaja. musi byc szol. musi sie krecic. tylko nie rozumiem jednego. czemu brak im konsekwencji. mieli swietna okazje pokazac prawdziwe reality show. (tak jak w rosji) wtedy to dopiero by zarobili pradziwa kapuche.

alicjaolsztyn
wiedzieli kogo wpuszczaja. zestawiaja tak a nie inaczej ludzi bo maja załozenia i chca krwi i akcji bo to ogladalnosc, a co za tym idzie - kasa. ALE O TO W TYM BB W TEJ STACJI CHODZI. doskonale zaplanowane zalozenia. daja alkohol litrami by przyspieszac wlasnie takie oczekiwane reakcje. doskonale wiedza kogo wpuszczaja i co moze sie dziac. rozpijaja ludzi, bo to wyzwala reakcje, ktorych oczekuja!

Olga47
Tuż po pozbyciu się Warchoła, wprowadzają na arenę nowego mieszkańca - internautę, który deklaruje się jako NIETOLERANCYJNY oraz mówi, iż jest zdania, że "gdy ktoś rodzi się dziewczyną, to ma być dziewczyną" - taka wypowiedź pada w BB Ring równolegle z oficjalnie podaną prawdą, że jeden z uczestników BB jest po operacji zmiany płci. Po co taka zagrywka? To jasne - żeby nowy NIETOLERANCYJNY zastąpił Warchoła i zrobił zadymę gnojąc Nicolasa.

bb5tvshow
zostaliśmy przez producentów BB olani, nie wytłumaczono nam sytuacji z Józefem, a tym bardziej z Moniką! Nikt nic nie wie... czujecie się jak w czeskim filmie? Dostaliście zwrot kasy za wysłane smsy? Jesteście zadowoleni z zaistniałej sytuacji? Podczas Ringu sztucznie rozdmuchiwana była tajemnica wydarzeń z Józefem Warchołem w roli głównej. Od 21:30 co kilka minut prowadzący zapewniali, że już niedługo poznamy wydarzenia z piątkowego poranka. I oczywiście niczego nam nie wyjaśniono, niczego nie pokazano i niczego nie wytłumaczono. To, że Józef Warchoł kopniakami rozwalił drzwi wiedzieliśmy już w piątek, poza tym dowiedzieliśmy się, że Wielki Brat nie toleruje przemocy - wolne żarty! oczywiście, że toleruje - pokazywano nam już sceny z szarpania Ariela i obrażania dziewcząt. Puszczanie muzyki i komentarzy prowadzących przez prawie trzy godziny, żeby na końcu zadowolić widzów kilkakrotnym wyświetleniem 5 sekundowego filmiku jest żenujące! Pokazanie nam wypowiedzi mieszkańców, idealnie wyświetliło widzom, że macie w nosie ludzi inteligentnych. Dlaczego nie pokazano całej sytuacji? Dlaczego pokazano ją nam na czarno - biało i w zwolnionym tempie? Nie mieliście Państwo materiałów na 20 sekundowy filmik prawdy? Jasiek, przyznał się, że dostoł po gebie. Tylko na tyle było Was stać? A dlaczego dostał? Co było początkiem wydarzeń? Czyżby alkohol? Boicie się Państwo konsekwencji? Na miejscu Józka, w piątek każdy z nas opuściłby program i nie walczył o motorek za 30 tys. złotych, tylko wytoczył stacji sprawę o grube miliony! Proszę jednak dalej popijać napoje energetyczne i się głupio uśmiechać.

yayo88
Co za żenada! W dodatku usuwają negatywne posty!

martatxt
człowiek czeka od czwartku na jakiś program, na wyjaśnienia ,co się działo tam dokładnie, czemu kamery były wyłączone, a oni w programie na żywo, w ktorym miało być wszystko wyjaśnione, pokazane pokazali tylko ten krótki materiał, co krążył po necie juz od kilku dni. ludzie, nie oglądajcie tego programu. producenci bb i tenTV4 to banda oszustów!

rihno
wielkie g***o. pięc reklam, pięc występów jakiegoś świra z Video, na przemian popijające 'matrixa' dziewczyny z pustych puszek, sztucznie bawiąca sie młodziez. na 5 minut przed końcem WB raczył powiedziec coś o Warcholu a raczej umiejętnie wyminąc temat (widzieliście te wszystkie poważne miny? to wyglądało jak jakaś sekta albo im zapłacili). nie zobaczyłam NIC nowego w sprawie mięśniaka. Więc zapytam jeszcze raz samą siebie. na co ja liczyłam? Czuję się jak jakieś naiwne dziecko. Ale poprawie sie. koniec z tym durnowatym programem. Potraficie manipulowac ludzmi. nie wiem ile udało wam się ściągnąc osób przed telewizory ale po takiej szopce stracicie wielu fanów.

Arasss
Jesteście bandą oszustów. Klawiter firmujesz to swoim nazwiskiem. Big Brother to fajny pomysł, fajny show a Wy ten program doszczętnie spartaczyliście. Macie ludzi za idiotów?!

kalina86
Nie pokazali nic co by wyjaśniło całą sytuację. Czarno-biały filmik bez początku, zakończenia, bez dźwięku. Reszta uczestników mówiła bez emocji - zachowywali się jakby czytali książkę i do tego te stwierdzenia typu "nie wiem, nie pamiętam, to trwało sekundę,itd." Nie pokazali, czemu Monika postanowiła opuścić program - pewnie nie chciała się dostosować i brać udziału w szopce Wielkiego Brata.

* * *

Przypominamy, że o innych niedociągnięciach, nieprawidłowościach i podejrzeniach o manipulacje w programie "Big Brother" przeczytać możesz na stronie www.bigbrother.showmag.info/howtokillbigbrother. Na temat artykułów możesz podyskutować na łamach naszego forum dyskusyjnego.

didi

A mnie dziwi jedno? przeciez powszechnie wiadomo ze alkohol i sterdyy to murowana zadyma, warchol gdy wyciagal reke do przeprosin w ogrodku mowil belkoczac inni zawodnicy rowniez oni juz wtedy byli pijani nikt o tym nie pisze!! do tego te alkohole o ktorych mowi warchol w glosie koszalinskim...ludzie jawne upijanie i prowkowanie do takich sytuacji tez sie ktos powinien tym zajac!

Freddy

Zaloze sie,ze teraz producenci zaplaca Jozkowi grube pieniadze za to,zeby wystapil w programie na zywo o 18.30 lub najpozniej w niedz na Ringu i powiedza mu co ma mowic,zeby ta cala sprawe zatuszowac.Wszyscy uczestnicy sie pogodza a producenci dalej beda mogli walki krecic.Oszusci!

Piotrek

Czwórka (TV4) tutaj mało zawiniła.
BB produkuje Endemol Polska a pod wykonawcą jest ATM Grupa, którzy ponoszą odpowiedzialność za to, jak nasz Big Brother wygląda. TV4 interesuje tylko gotowy produkt aby trafiał do jak największego grona widzów. Więc ja bym Czwórki  (TV4) aż tak bardzo nie obwiniał tylko producentów widowiska (Endemol % ATM Grupa).
Cytat
Jeszcze raz powtórzę pytanie czy można wystosować jakąś petycję czy jakąkolwiek skargę do KRRiT w tej sprawie??

Tu już raczej odsyłam do tych osób co się bardziej znają na tych sprawach (Podmark, Aaragorn i inni). Jednak powtórzę się - dla mnie TV4 nie zawiniła [chociaż w dużej mierze powinna zareagować]. Odpowiedzialność za to wszystko ponosi Endemol i ATM.  Gdyby odsunąć ATM od produkcji nasz BB wyglądał by o niebo lepiej. Pytanie:
Czy byłoby to możliwe?

Co do pytania o KRRiT - można chyba (?) składać skargi a TV4 musiałaby porozmawiać poważnie  z producentami. Takie jest moje zdanie.

A i jeszcze jedna ostatnia myśl: Wiele osób powie, że nie będzie mozna odsunąć ATM która to ona ''uzależnia i narzuca zdanie Endemolowi''. Ale jednak patrząc na to z innej strony: wyrzucić z produkcji ATM - Endemol by się zajął produkcją. Dom oczywiście do zmiany bo należy do (ATM?)? i wybudować nowy  w innym mieście [np. pod Warszawą]. Wynając studio [już nie potrzebne byłoby to odprowadzanie przez prowadzącego tylko kamera w samochodzie który wiezie uczestnika do studia. Studio oczywiście do wynajęcia albo do stworzenia. Mają kasę z SMS, z reklam więc mogą sobie pozwolić na średnim poziomie wizualnym BB, ale naprawdę w środku bardzo dobry. Mam nadzieję, że jak po przerwie w  emisji BB to Endemol nie zaangażuje ATM która to ta firma nie zna się na produkcji formatu a Endemol w dużej mierze jest od niej uzależniony.
TV4 wtedy miałaby naprawdę dobrą oglądalność, Niestety jeżeli producenci nadal będą robić takie cyrki - TV4 zrezygnuje z BB bo widzowie od niego się odsunął...
Niektórzy już to uczynili...

Piotrek

Czwórka (TV4) tutaj mało zawiniła.
BB produkuje Endemol Polska a pod wykonawcą jest ATM Grupa, którzy ponoszą odpowiedzialność za to, jak nasz Big Brother wygląda. TV4 interesuje tylko gotowy produkt aby trafiał do jak największego grona widzów. Więc ja bym Czwórki  (TV4) aż tak bardzo nie obwiniał tylko producentów widowiska (Endemol % ATM Grupa).
Cytat
Jeszcze raz powtórzę pytanie czy można wystosować jakąś petycję czy jakąkolwiek skargę do KRRiT w tej sprawie??

Tu już raczej odsyłam do tych osób co się bardziej znają na tych sprawach (Podmark, Aaragorn i inni). Jednak powtórzę się - dla mnie TV4 nie zawiniła [chociaż w dużej mierze powinna zareagować]. Odpowiedzialność za to wszystko ponosi Endemol i ATM.  Gdyby odsunąć ATM od produkcji nasz BB wyglądał by o niebo lepiej. Pytanie:
Czy byłoby to możliwe?

Co do pytania o KRRiT - można chyba (?) składać skargi a TV4 musiałaby porozmawiać poważnie  z producentami. Takie jest moje zdanie.

A i jeszcze jedna ostatnia myśl: Wiele osób powie, że nie będzie mozna odsunąć ATM która to ona ''uzależnia i narzuca zdanie Endemolowi''. Ale jednak patrząc na to z innej strony: wyrzucić z produkcji ATM - Endemol by się zajął produkcją. Dom oczywiście do zmiany bo należy do (ATM?)? i wybudować nowy  w innym mieście [np. pod Warszawą]. Wynając studio [już nie potrzebne byłoby to odprowadzanie przez prowadzącego tylko kamera w samochodzie który wiezie uczestnika do studia. Studio oczywiście do wynajęcia albo do stworzenia. Mają kasę z SMS, z reklam więc mogą sobie pozwolić na średnim poziomie wizualnym BB, ale naprawdę w środku bardzo dobry. Mam nadzieję, że jak po przerwie w  emisji BB to Endemol nie zaangażuje ATM która to ta firma nie zna się na produkcji formatu a Endemol w dużej mierze jest od niej uzależniony.
TV4 wtedy miałaby naprawdę dobrą oglądalność, Niestety jeżeli producenci nadal będą robić takie cyrki - TV4 zrezygnuje z BB bo widzowie od niego się odsunął...
Niektórzy już to uczynili...

SkazanyNaSmierc

To co zostało pokazane to skandal.Nic nowego od piątku,w dodatku brak dźwięku,nie wiemy co tak naprawde stało się w Domu.Oczywiście oprócz relacji Józka (w którą śmiem poniekąt wątpić z racji "wybielenia" się przed widownią).
Dla mnie pierwsza część konfliktu jest jasna-zawinił Józef,natomiast druga (niedzielna) kompletnie nie zrozumiała.Sprawa wcześniej czy później ujży światło dzienne a ja do tej pory wstrzymam się od spekulacji ;)

Showmag

Klawiter przeciwko Endemol Polska i Grupie ATM
Opublikowano: 2008/4/14 19:00:00

W dzisiejszym programie na żywo "Big Brother: Prosto z Domu", Kuba Klawiter skomentował wczorajszy "Big Brother: Ring", kiedy to decyzją producentów, widzom nie wyjaśniono zajść, jakie w piątek miały miejsce w reality show.

"Dzisiaj mieszkańcy Domu Wielkiego Brata będą próbowali na podstawie pokazywanych im strzępów informacji odgadnąć, o co chodzi" - prowadzący zapowiedział zadanie, z jakim będą musieli zmierzyć się domownicy. "Czyli całkiem podobnie, jak wielu widzów we wczorajszym programie 'Big Brother: Ring' i muszę, przepraszam, muszę krótko to skomentować. Przepraszam" - powiedział prowadzący, dając do zrozumienia, że nie popiera zarozumiałego i impertynenckiego zachowania producentów reality show.

W trakcie dalszej części programu, Klawiter odniósł się jeszcze raz do niedzielnego "Ringu". "To jest program, w którym wszystko jest na żywo, bez cięcia. Zatem nie ma szans na to, że ktoś przygotuje wcześniej jakiś materiał i go wam puści, np. nie w całości" - powiedział.

Przypomnijmy, że bliższe szczegóły piątkowych wydarzeń nie zostały ujawnione. Producenci widowiska starali się całą sprawę zatuszować, nie emitując żadnych nowych materiałów ze skandalizujących wydarzeń w Domu Wielkiego Brata. Za pomocą nowej sensacji próbowano także odwrócić uwagę widzów od sprawy Józefa Warchoła i poinformowano o tym, że Nickolas Prusiński jest transseksualistą. Telewidzowie nie dowiedzieli się więc, dlaczego Józef uderzył Janusza i dlaczego ruszył w pogoń za Darkiem. Nie pokazano, co przydarzyło się Monice i dlaczego w trybie natychmiastowym zdecydowała się opuścić "Big Brothera". Wreszcie, nie wyemitowano materiałów filmowych ukazujących, jak ochrona ewakuuje uczestników i wyprowadza Józefa Warchoła z reality show. Relacja z całego zdarzenia ograniczyła się do krótkich, ocenzurowanych scen, emisji kilku wybrakowanych komentarzy mieszkańców i przedstawienia lakonicznego komunikatu, w którym Wielki Brat informuje, że nie zgadza się na przemoc w programie.

* * *

Przypominamy, że o innych niedociągnięciach, nieprawidłowościach i podejrzeniach o manipulacje w programie "Big Brother" przeczytać możesz na stronie www.bigbrother.showmag.info/howtokillbigbrother. Na temat artykułów możesz podyskutować na łamach naszego forum dyskusyjnego.

Showmag

Producenci "Big Brothera" boją się widzów i krytyki
Opublikowano: 2008/4/16 20:10:00

Niepowodzeniem zakończyła się planowana na dziś pikieta pod Domem Wielkiego Brata. Producenci reality show - firmy Endemol Polska i ATM Grupa, obawiając się widzów, zdecydowali się nie nadawać dziś na żywo programów "Prosto z Domu" oraz wieczornych nominacji.

Na dzisiejszy dzień, zdegustowani aroganckim zachowaniem producentów widzowie, zapowiedzieli protest przeciwko dalszym ignoranckim praktykom stosowanym przez Endemol Polska i Grupę ATM. Widzom nie spodobało się, że w niedzielę nie ujawniono prawy o bójce w Domu Wielkiego Brata i nie udzielono w porę informacji, że nominacje zostały anulowane.

Internauci zorganizowali więc pikietę pod Domem Wielkiego Brata, która zaplanowana została na godzinę 18:30 i 20:00. Widzowie mieli przybyć na spotkanie z megafonami i zaprotestować przeciwko impertynenckim działaniom producentów. W obawie przed widzami i głosami krytyki, producenci reality show zdecydowali nie emitować dziś programów na żywo. Wydania "Prosto z Domu" oraz wieczorne nominacje zostały nagrane wcześniej i puszczono je z tzw. "puszki". Oficjalnie, brak emisji na żywo wytłumaczono bliżej nieokreślonymi "problemami technicznymi".

* * *

Przypominamy, że o innych niedociągnięciach, nieprawidłowościach i podejrzeniach o manipulacje w programie "Big Brother" przeczytać możesz na stronie www.bigbrother.showmag.info/howtokillbigbrother. Na temat artykułów możesz podyskutować na łamach naszego forum dyskusyjnego.

Kuba 942

Czekałem cały ring,by zobaczyć całe wydarzenia z domu wielkiego brata.Przeciągnęli to do końca,byłem pewny,że po prostu tego jeszcze nie puścili bo była zbyt szybka pora,a nie jest to materiał by oglądały to dzieci.Patrzę a tu ten sam znany nam doskonale materiał,bez koloru i dźwięku,tylko z komentarzami uczestników.Mówię,może zaraz puszczą dalej,a tu pojawiają się napisy i koniec Ringu,który miał pokazać całą prawdę.
Niestety prawie na pewno nie dowiemy się całej prawdy z wydarzeń z piątku nad ranem.Nawet,jeżeli obecni uczestnicy coś na ten temat po wyjściu z domu powiedzą (a szybko raczej nie powiedzą,bo chyba obowiązuje tajemnica tego co się działo w domu wb,komentować mogą tylko wydarzenia znane widzom).Ja pewnie tak jak każdy chciałbym zobaczyć cały materiał z tego zajścia,nawet jakby na to mieli poświęcić cały Ring.I oczywiście chciałbym zobaczyć czemu Monika Olszanowska opuściła dom wielkiego brata.
Nie rozumiem postępowania producentów programu Big Brother.Lubię oglądać tego rodzaju program.

CytatNiepowodzeniem zakończyła się planowana na dziś pikieta pod Domem Wielkiego Brata
Tak myślałem,że nie wyjdzie.

Pudelek

Cytat: FreddyZaloze sie,ze teraz producenci zaplaca Jozkowi grube pieniadze za to,zeby wystapil w programie na zywo o 18.30 lub najpozniej w niedz na Ringu i powiedza mu co ma mowic,zeby ta cala sprawe zatuszowac.Wszyscy uczestnicy sie pogodza a producenci dalej beda mogli walki krecic.Oszusci!

Tylko, że nie każdy jes przekupny i wydaje mi się, że Józef jest na tyle prosty i silny by się nie dać. Dla niego czarne jest czarne. On pewnie uważa, że producenci zrobili mu dużą krzywdę i nie zapomni tego nigdy. Takim ludziom trudno zmienić zdanie. W tym przypadku "na szczęście". (Taką mam nadzieję).