Tydzień 05 - Finał #1

Zaczęty przez Showmag, So, 05 Kwi 2008, 23:43:23

Showmag

Miejsce na rozmowy o finale vipowskiej części "Big Brother 5"

Amek

Tak zerknąłem na ten finał i widzę, że panowie producenci na siłe chcą zrobić podwójną zwyciężczynią tego arcy amatorskiego programu, bo inaczej nie idzie wytłumaczyć tak wysokiego poparcia dla Jolki. Tak pozatym śmieszna akcja z wpuszczaniem nowych uczestników wtrakcie trwającego finału.  :sciana: A te texty Klawitera o smsach, ile to dzieci nie powysyłali jakie to rachunki nie będą    :kreci:

Goku

Cytat: AmekA te texty Klawitera o smsach, ile to dzieci nie powysyłali jakie to rachunki nie będą    :kreci:

Zasugerował, że tylko dzieci wysyłają smsy na Jolantę :yeah: Wydaje mi się, że jednak jest w tym dużo prawdy :).

Pudelek

Jaka ta Jola dzisiaj podczas finału błyskotliwa. No i taka szlachetna. Nie to co ten rozchwiany Jarek! :P

chatiflatt

Małgosia jest nieco mniej błyskotliwa podczas Finału :P

Kosik: Nie wiem czy wiesz, ale powtarzali go [film 'Młode wilki'] jak byłeś w programie.\
Jarek: Noo, tego nie wiem.
Kosik: Hahaha, a widzisz! hahaha
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Showmag

Jarosław zwycięzcą vipowskiej części "Big Brother 5"!
Jarosław Jakimowicz został zwycięzcą pierwszej, vipowskiej części "Big Brother 5"! Po 36 dniach opuścił Dom Wielkiego Brata i otrzymał nagrodę główną.

W niedzielę wieczorem odbył się finał vipowskiej części piątej edycji "Big Brothera". Galę finałową uświetnił zespół De Press oraz Szymon Wydra z zespołem Carpe Diem. Po 36 dniach trójka finalistów - Angela Kolicova, Jarosław Jakimowicz i Jolanta Rutowicz - spakowała swoje walizki, po czym wyszła przed Dom Wielkiego Brata, skąd wszyscy zostali zabrani bryczką prosto do studia.

Po długich oczekiwaniach, w niedzielę o 22:32 ogłoszono, kto jako pierwszy pożegna się z dalszą grą o zwycięstwo. Wybór widzów padł na Angelę Kolicovą, która zajęła trzecie miejsce w finale programu. W końcu, w poniedziałek w nocy o godzinie 00:02 ogłoszono ostateczny werdykt. Jolanta Rutowicz przegrała w ostatniej rozgrywce. Zwycięzcą vipowskiej części programu "Big Brother 5" został 38-letni Jarosław Jakimowicz. W nagrodę otrzymał dwa ekskluzywne zegarki o wartości wynoszącej ok. 50 tysięcy złotych. Jeden z tych zegarków Jarek zdecydował się przekazać Jolancie.

Goku

Nie! Tylko nie to! :/ Już naprawdę podczas ogłaszania wyników miałem nadzieję, że pustak wygra program, bo z dwojga złego wolę Jolantę od Jarosława. Niestety stało się inaczej.

Pudelek

Jak na nasz Big Brother przystało wygrał Czarny charakter. Sytuacja lubi się powtarzać. Nawet wyniki cząstkowe podobnie się zmieniały jak ostatnio. Ex-uczestnicy jak zawsze "ucieszeni" z wyniku głosowania widzów.

mseptember

A mnie się podoba, Znowu wygrała osoba która "nie powinna". Edycji praktycznie nie oglądałem, więc w zasadzie do nikogo oprócz pewnej łysej góry mięsa nic nie mam. A po odejściu Millera Jakimowicz został jedyną osobą, którą można było od biedy nazwać vipem. Jaki by nie był. A BB Vip chyba powinien wygrać jakiś vip...

Jason

stety niestety, dzis jakos juz sie to czulo, ze wygra Jarek. No i ze da Jolce damski zegarek, hehe.

Zaden z bylych mieszkanców nie pogratulowal Jarkowi, raczej podchodzili do Jolki, a wsciekli byli, ze wygral Jarek

No bo faktycznie gral, a wiec nie zasluzyl na wygraną. A wygral dzieki temu, ze trzymal z Jolą od początku

No szkoda... fajnie by bylo jakby Jola byla pierwszą osobą, ktora wygralaby dwie edycje bb...


e tam, i tak Jolka jest dla mnie wygraną :)

no i oby szybko wrocila :D

Amek

Jednak wolałem, żeby to on wygrał. Chociażby z tego powodu iż nie będzie tą jedyną(pierwsza osoba która podwójnie wygrała BigBrothera) zawsze na live robi z siebie taką niby śmieszną, a w domu zwykle tak się nie zachowywała. Jeszcze przed ogłoszeniem wyników temat toczył się wokół "ich uczucia" i nic nie zaprzeczała, po ogłoszeniu jak ktoś tam wyskoczył z miłością od razu powiedziała, że żadna miłość, a jestem przekonany, że tego by nie powiedziała przed.  Tak więc dla mnie jej zachowanie było sztuczne. Kiedyś musi być ten pierwszy raz, ta pierwsza porażka.

Pudelek

Cytat: JasonNo bo faktycznie gral, a wiec nie zasluzyl na wygraną.

Jolka też gra i to od dwóch edycji! Róznica była tylko taka, że Jolanta grała na emocjach i przede wszystkim na nerwach, a Jarek bardziej na uczuciach, co czyniło go większym "przestępcą" w oczach innych...

Piotrek

Z jednej strony ciesze się, że wygrał Jarek - w końcu wiele wokół niego się działo a co za tym idzie - ze wszystkich jest prawdziwym VIPEM. Dał Jolce jeden zegarek [damski] co na pewno dobrze o nim świadczy... Za to bardzo spodobało mi się zachowanie Gulczasa - pogratulował Jarkowi zwycięzstwa mimo dużego konfliktu.

chatiflatt

Cytat: Jasondzis jakos juz sie to czulo, ze wygra Jarek. No i ze da Jolce damski zegarek, hehe.
Albo też miał to wpisane w kontrakcie, znał scenariusz finału, oddał zegarek, bo sam zgarnął o wiele więcej.
Przez cały program Jarek był niby rozchwiany ale jednak opanowany. Podczas starcia z Najmanem miałem wrażenie, jakby nie wiedział co ma teraz zrobić, jak ma postąpić. Czyżby wystąpienia Najmana nie było w scenariuszu..?
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Jason

Cytat: chatiflattAlbo też miał to wpisane w kontrakcie, znał scenariusz finału, oddał zegarek, bo sam zgarnął o wiele więcej.
tez sobie tak pomyslalem. Nawet sam Jarek przyznal, ze to Jola, a nie on, ma za sobą rzeszę fanów, a on jest juz zapomiany. Moze faktycznie zgodzil sie na udzial w bb tylko pod warunkiem, ze to wygra. Bo np chcial wrocic do show biznesu... Ale skoro tak, to zal troche Jolki w takiej sytuacji. I Angeli nawet.

bez sensu...

wątpię zeby Jolka ten zegarek przyjela