Casting na uczestników

Zaczęty przez joker, Nd, 16 Gru 2007, 00:20:50

slawek

Cytat: romashranJa też jadę !!!   Kurcze ja taki zwykły człowiek, a tam takich świrów biorą... Byłem wczesniej na castingu do jednej z produkcji ATM i nawet dotarłem do pierwszej setki kandydatów do programu BAR:)

No skoro dotarłeś do pierwszej setki kandydatów do BAR-u to może nie jesteś taki zwykły jak myślisz o sobie ;)
Sławek

romashran

Janson - to Ty już byłeś si?? I jak poszło? Co powiedzieli na koniec? Jakie będa dalsze etapy?

Pozdrowionka :)

Jason

Jason :P jak juz :P

pisalem juz o tym kilka postow wyzej ;)

Jak poszlo? hmmmm To sie okarze. Ale zawsze wole zakladac pesymistyczną wersję i się potem pozytywnie rozczarowac niz odwrotnie.

Na koniec powiedzieli mi, ze mam czekac na telefon. To czekam.

Reszte pisalem wczesniej ;P

romashran

Niom czytałem własnie Jason Twoje przezycia castingowe:) Fajnie że profesjonalnie podchodzą do tego i nie roba spędu bydłą rogatego z całej Polski, w którym trzeba czekać na swoja kolej nie wiadomo ile. Oczywiście trzymam kciuki coby Wielki Włodek powołał Cię do swojego lokala heheh.

Ja tak sobie myśle o przemyśle i dochodze do wniosków, że dzień w którym ja jestem jest ostatnim dniem przesłuchań na tym etapie.

Powiedzieli, że zadzwonią niezależnie od tego czy przechodzisz dalej, czy nie?

Jason

nie no chyba zlych wiesci przekazywac nie beda bo i po co

CytatJa tak sobie myśle o przemyśle i dochodze do wniosków, że dzień w którym ja jestem jest ostatnim dniem przesłuchań na tym etapie.
a skad ten wniosek?

romashran

Aj nie wiem właściwie - tak sobie kombinuje :P

Jason daleko jest ten ENDEMOL od Centralnego? Jak dojechałeś z dworca?

Jason

z moją orientacją w terenie (a sie potrafie zgubic we wlasnym miescie i nie wiem gdzie co jest :P) to co by dopiero bylo ze mna w stolicy jakbym nie jechal taxi. hehe No wiec autem to 10 minut bylo. Niedaleko ogolnie.

Kokaina

Zycze wszystkiego najlepszego startującym w kastingach i trzymam za Was kciuki :)
Co do  podtekstów w kwestii ,ze tam dostają sie tylko tępaki -kiepściutka prowokacja zakrapiana zazdrością i kompleksami niezaradnej  życiowej osóbki:)
Ciekawi mnie tylko jedno-co jest takiego interesującego w"perypetiach tępakow " ze przyciąga ludzi na forum i przed TV :P

chatiflatt

no więc ja odpowiem,

nikomu nie zazdroszczę, 3mam za wszystkich kciuki. Powtórzę się - pisałem o tym wcześniej - mam swoje zajęcia, mam swoją pracę, nie łączę przyszłości z rs BB. Casting to nie uczestnictwo w 3miesięczym programie, a pojście na casting to tylko przygoda. W moim przypadku. A to co napisałem to moje osobiste zdanie, niezakrapiane broń Boże zazdrością ;)
Kokaina, serio, nie bierz tego do siebie
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

FK

Chatiflatt - nie jesteś jedyny na Forum, nie odbieraj wszystkiego personalnie. Odpowiedź Kokainy związana jest z wcześniejszymi postami. Tak sądzę.
Niemniej jednak nie rozumiem, po co Twoje uczestnictwo w castingu, jeśli nie interesuje Cię udział w samym rs..?

Kokaina

Chati ale ja nie mialam na mysli Ciebie :) Za Ciebie trzymam kciuki najmocniej:) Zycze CI bys doswiadczyl tego  calego zamieszania na wlasnej skorze ;) A kastingi bywaja wykanczajce( mowie z wlasnego doswiadczenia) ciagali mnie co ktorys  dzien po Warszawie jak szaleni...  :)
Moze gdybym przeczytala wczesniej kxiazke Gulczasa nie stresowalabym sie tak bardzo ;)

Ps.Efcia znasz mnie jak malo kto :) (lustro;) )

chatiflatt

1 miesiąc przerwy na moim kierunku to duża luka, trudno to później nadrobić. A jak nie nadrobisz to dziekan nie wpisze warunku tylko dlatego że zamiast studiować 'robiłeś z siebie idiotę' [cytat mojego profesora]. Trzeba by się starać o jakieś zwolnienia, przesunięcia, dziekanki - po co? Nie jestem typem gwiazdora jak np. szanowny Grześ Marcisz albo DjGerardsky. Jestem zwyczajnym człowiekiem. Może po prostu - nazbyt skomplikowanym. A kasting to kasting. Lubię obserwować zachowania ludzi w pewnych sytuacjach. Kasting wyzwala takie zachowania.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Kokaina

III tam walic dziekana miedzy okulary :P trzeba łapac szanse na przygode -studia nie zajac wszystko  mozna nadrobic:) Tak czy innaczej trzymam kciuki za Ciebie-zobaczymy jaka podejmiesz decyzje jak sie zalapiesz na program:)

FK

Ja też, ja też trzymam kciuki!!! A potem będziemy na Forum Cię obcinać z każdej strony, analizować każdą Twoją wypowiedź, ubranie, zachowanie... To jest to, co tygrysy lubią najbardziej :D

Kokaina

iii Tam ubranie-poczekamy az Chati pod prysznic polezie:P