Krytyka programu

Zaczęty przez Toni, Pn, 03 Wrz 2007, 11:57:10

Rosa

No i kolejne zadanie, wielkie BUM które szumnie zapowiadano od zeszłego wtorku okazało się totalnym niewypałem. :plask:
AMATORSZCZYZNA.
Niewypalem są również niedzielne Ringi. Program który z zalożenia powinien przyciągać najwięcej widzów jest po prostu nudny (juz sobotni show jest lepszy). Pierwsza polowa tego programu owszem, może być poświęcona na wkręcanie widzów w niepotrzebne głosowanie ale druga polowa POWINNA już być poświęcona wyrzuconemu uczestnikowi. Wywiad, jakieś spotkanie z bliskimi, najlepsze fragmenty jego pobytu w domu, pokazanie mu kto na niego głosował itp.

chatiflatt

cały ten program jest jedną wielką bombą z opóźnionym zapłonem..
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

FK

Nie podoba mi się to ciągłe wprowadzanie nowych ludzi. Na dzień dzisiejszy jest 11 osób, wejdzie jeszcze jakiś internauta (na którego można oddawać swoje głosy :los:) i mamy 12-stu mieszkańców. Do Finału pozostało jednak tylko 6 niedziel a siódma, to Finał. Podejrzewam, że dla podniesienia oglądalności wywalą kogoś karnie z Programu. I to zapewne nie jedną osobę, ale kilka. No chyba, że ktoś odejdzie na własne życzenie (...)

Exile

W Anglii było coś takiego, że do finału weszło więcej niż 3 osoby (bodaj 5 czy 6) i codziennie w czasie ostatnich dni wypadała 1... Ale nie oglądałem tego więc nie jestem pewny...

Może i w BB4 coś takiego się powtórzy

FK

Albo jestem przewrażliwiona, albo naprawdę ten program z odcinka na odcinek staje się na trzeźwo nie do przyjęcia. Dziś o 18.00 wyjący przed plazmą Uczestnicy "Ta ostatnia niedziela". O 20.00 jakieś szkoły podrywu prowadzone przez Seniorów. Muszę złapać oddech przez kilka dni, bo nie trzymam ciśnienia  :plask:

Showmag

Janusz Dzięcioł o "Big Brother 4.1"
Janusz Dzięcioł - zwycięzca pierwszej edycji "Big Brother" i obecnie poseł na Sejm, powiedział, co myśli o obecnej edycji "Wielkiego Brata".

"Nie podobają mi się uczestnicy" - wyznał Dzięcioł serwisowi Plotek.pl. "Nie mam swoich faworytów w tej edycji. Patrzę na tych ludzi i porównuję ich z edycją, w której sam wystąpiłem. To są dwie różne bajki. Ci ludzie nie traktują tego jako zabawy, oni na siłę szukają poklasku. Te niby piękne dziewczyny, które przechodzą z łóżka do łóżka... W głowie się nie mieści! Myślą, że tak zrobią karierę? Nie tędy droga!" - dodał.

chatiflatt

dodajmy, że jego edycja to była PIERWSZA edycja. Mało który uczestnik myślał wówczas o profitach pieniężnych po wyjściu, dlatego stawiali na zabawę. Teraz to co innego.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Rosa

Jaki jest sens cotygodniowych zadań skoro nawet jak uczestnicy je totalnie oleją to i tak dostają kasę na zakupy? :plask:  :sciana:
W BBAU jest tak że razem z zadaniem jest zalakowana koperta w ktorej są dokladne , przeliczalne warunki zaliczenia zadania i albo zaliczają i dostają całą kase albo nie i wtedy nie ma nic a u nas WB robi wszystko aby miaszkańcy mogli sobie co tydzień zrobic porządne zakupy.

didi

wyjezdzanie prowadzacej z tekstem do joli (czy ja lubicie czy nie) ze sa z nia jej przyjaciele i ze nie moga sie doczekac spotkania no to sory...totalne ponizanie...

do tego ten wykrywacz klamstw...pic na wode robienie wody z mozgu telewidzom...

Showmag

Cytat: RosaJaki jest sens cotygodniowych zadań skoro nawet jak uczestnicy je totalnie oleją to i tak dostają kasę na zakupy?

Co się dziwić. A-te-em-ki też dostają kasę za nic-nie-robienie :ubaw:

joker

Hehe w tym domu już się tak przelewa od tych zakupów, tylko narzekają - a to im się słodycze przejadły, a to za mało papierosów :?!:

Toni

Proponuję zaprzestać krytykowania tej edycji Big Brother. Jeśli komuś tak naprawdę nie podoba się to czy owo proszę abrdzo. Na siłę nikt nie każe oglądać czegoś co sie nie podoba. Najważniejsze jest to iż mamy 4tą edycję Big Brother. Ze grupa ATM działa już się przyzwyczaiłem i akceptuję to. Co do niedzielnych Ringów to rzeczywiście minus za...poświęceniu programu tylko i wyłącznie głosowaniu widzów. Faktem jest to,że Ring skupiać ma sie na tym i to jest normalne ale nie w całości. To wszystko zastapił tak jakby Big Brother Show. Byli ex-mieszkańcy,omówienie przez nich wybranych scen,swoich zachowań czy też innych mieszkańców. Spotkania z ex-mieszkańcami,ich przyjaciółmi sądzę że mogą być po programie w odcinkach Rodzina i przyjaciele jak miało to miejsce za każdym razem w poprzednich edycjach.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

FK

Cytat: ToniProponuję zaprzestać krytykowania tej edycji Big Brother.

To chyba Ty powinieneś zaprzestać wypowiadania się w tym temacie, bo dotyczy on właśnie krytyki :los:

Toni

Wiem,że to miejsce na krytykę programu,stąd pisałem by skończyć krytykować ten program i co za tym idzie pisać w tym dziale. Cokolwiek by się nie działo to zawsze byłaby krytyka. Należy dostrzec w końcu pozytywne aspekty programu. Narzekanie będzie do końca edycji?! Bez przesady.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Showmag

Raz - zajrzyj do słownika i dowiedz sie, czym jest krytyka. Odpowiedni fragment zostal nawet zamieszczony w tym temacie i gdybys byl laskaw go przeczytac, dowiedzialbys sie, ze krytyka moze byc rowniez pozytywna.
Dwa - nie Ty będziesz decydowac na jaki temat wolno, a na jaki nie wolno rozmawiac na tym forum. Zamknięcie tego tematu oznaczaloby CENZURĘ.
Trzy - jestes nieodporny na krytykę BB - nie czytaj tego tematu

Jako ze męczą mnie te niepoważne dyskusje, kazdy kolejny post nie na temat, nawolujący do zamkniecia wątku lub zakazujący innym krytyki (wypowiadania wlasnego zdania), będzie kasowany, a jego autor otrzyma punkt karny.