Taniec z Gwiazdami 06

Zaczęty przez Pudelek, Wt, 24 Kwi 2007, 18:56:00

Pudelek

Co jak co ale nadal sie bardzo chętnie rozpisują o tym programie. Przytoczę jeden najciekawszy artykuł podsumowujący pierwszy odcinek:

Zaskakujący finał 1. odcinka "Tańca z gwiazdami"

Takiego zakończenia pierwszego odcinka 6. edycji "Tańca z gwiazdami" nikt się nie spodziewał. Chociaż widzowie jego krótki występ - kilka kroków walca angielskiego - ocenili najwyżej, z dalszego udziału w show zrezygnował Jacek Stachursky.

Szósta edycja "Tańca z gwiazdami" nieco różni się od poprzednich. Przede wszystkim do rywalizacji przystąpiło aż 14, a nie 10 par. Od kilku tygodni wiadomo również było, iż walka będzie zażarta już od samego początku, bowiem pierwsza para odpadnie w pierwszym odcinku (do tej pory "eliminacja" następowała dopiero po drugim spotkaniu z widzami).  Co więcej, producenci widowiska zadecydowali, że ocenie widzów poddani zostaną najpierw panowie-gwiazdy. To własnie jeden z gwiazdorów miał w niedzielę przymusowo porzucić dalszą publiczną naukę tańca.

Tradycyjnie, prowadzący, Katarzyna Skrzynecka i debiutujący w tej roli Piotr Gąsowski, przedstawili najpierw najlepszych tancerzy. Jacek Stachursky i Dominka Kublik znaleźli się na pierwszym miejscu. Wysoko oceniono również występ Mateusza Damięckiego i Ewy Szabatin, Jacka Kawalca i Blanki Winiarskiej, Rafała Bryndala i Magdaleny Soszyńskiej oraz Krzysztofa Bosaka i Kamili Kajak.

Na parkiecie, ze swiadomoscią, iż za chwilę mogą pożegnać się z show, pozostały dwie pary: Adam Fidusiewicz i Alesya Surova oraz Tomasz Kammel i Amy Bennett. Napięcie przerwał jednak niespodziewanie Jacek Stachursky.

- Nie będę czekał na ogłoszenie wyniku - wszedł w słowo Katarzynie Skrzyneckiej i Piotrowi Gąsowskiemu wokalista. - Ja rezygnuję. Mam nadzieję, że zrozumiecie - stwierdził i podkreslił, iż zdecydował się na udział w show ze względu na chęć nauki tańca. Kontuzja i choroba jednak mu na to nie pozwalają. Stąd decyzja o odejsciu z programu i przerwaniu odczytywania wyników głosowania widzów.

O tym, że z muzykiem dzieje się cos niedobrego, widzowie mogli przekonać się już w momencie, gdy pierwszy raz wkroczył na parkiet - razem z innymi parami. Gorzej było przy występie indywidualnym. Z trudem się poruszał, ale wyszedł przed publicznosć. Wykonał kilka kroków walca angielskiego, ale ból uniemożliwił mu dalszy taniec. Jury jego postawę i krótki występ oceniło na 29 punktów.

Prawdziwy dramat rozegrał się poza kulisami. Gwiazdor rozmawiał z lekarzem. Okazało się, iż intensywne treningi ujawniły schorzenie, o którego istnieniu Stachursky nie miał pojęcia. - Przez moment tańcząc bałem się nawet, że stracę przytomnosć - mówi wokalista "Faktowi". - Ból stopy jest potworny. Lekarz, który natychmiast zajął się mną, zapowiedział, że nie wyleczą mnie okłady ani masaże, może nawet będzie potrzebna operacja. Z drugiej strony Bogu powinienem dziękować, że intensywne treningi do "Tańca z gwiazdmai" ujawniły to schorzenie, inaczej rozwijałoby się ono po cichu i podstępnie i nie wiadomo, czy to dla mnie mogłoby się skończyć - dodaje.

Kolejne emocje "Tańca z gwiazdami" już za tydzień. Pary zaprezentują się w rumbie, salsie i quickstepie.

Obecna edycja widowiska będzie pożegnaniem telewidzów z formatem, ale nie z tańcem na małym ekranie. W zeszłym tygodniu na antenie TVN-u zadebiutował program "You can dance - po prostu tańcz", w którym swoimi umiejętnosciami parkietowymi popisują się zwykli smiertelnicy.
onet.pl



Dla mnie najciekawsza jest informacja podana na pudelku mówiąca, że gdyby Stachurski się nie poddał to wypadłby Tomek Kammel! Czyżby TVN pozwoliłby się pozbyć tak szybko gwiazdy, którą tak ciężko zdobywał?
Gdyby się tak stało to Kammel może miałby jeszcze szansę na "Taniec na lodzie" :P.

_________________________________________________________________________

Taniec z gwiazdami" znowu przyciąga tłumy  :szok:  :kreci:

Pierwszy odcinek szóstej, a zarazem ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami" stał się hitem niedzielnego wieczoru w telewizji. Rywalizacja 14 par przyciągnęła przed ekrany prawdziwe tłumy.

Pierwszy odcinek szóstej edycji tanecznego show TVN obejrzało wczoraj ponad 5,4 miliona widzów. Dało to stacji wysoki udział w rynku telewizyjnym - na poziomie 32,7 proc., (a w grupie docelowej – 37,5 proc.). Tym samym "Taniec z gwiazdami" zdeklasował ofertę programową konkurencji, zdecydowanie wygrywając walkę o widza.

Gorsze wyniki miał nawet nadawany o tej samej porze w Polsacie serial "Skazany na smierć" oraz Jedynkowy serial "Ja wam pokażę!". Mniejszą widownię zabrało również nowe show "Przebojowa noc" na Jedynce. W prime time udział TVN w rynku w całej populacji wyniósł 26,4 proc., a w grupie docelowej (16-49, miasta powyżej 100 tys. mieszkańców) - 31,8 proc.
onet.pl

Luxis

A widzicie ;) niektórzy kilka miesięcy temu twierdzili, że Taniec z Gwiazdami przyciągnie góra 4 mln widzów, a jednak dalej jest popularny, drugi odcinek też ponad 5,2 mln widzów przy udziałach około 32 % :D hehe, wynika z tego, że to naprawdę hit - szósta edycja, a widzów nie brakuje, choć tym razem jest to spowodowane chyba najlepszym doborem gwiazd i lekką modyfikacją programu. Oglądałem pierwszy odcinek i muszę przyznać, że nowy prowadzący jest dobry, Kasia także, jury jak zwykle gut, uczestnicy zróżnicowani. I sam się sobie dziwie, że program mi się nie nudzi, jak oglądam to nie mam chęci przełączać (ale niestety mam taką koniecznosć) i przykłuwa w dalszym ciągu moją uwagę, ale jak widać po newsach w różnych serwisach jest też bardzo często opisywany, czyli niekwestionowalnie popularny

Showmag

Posłowie wciąż będą tańczyć
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, Sandra Lewandowska i Krzysztof Bosak nie zrezygnują z udziału w "Tańcu z Gwiazdami 6".

Parlamentarzyści deklarowali wcześniej, że jeżeli dojdzie do samorozwiązania Sejmu, to nie będą kontynuować uczestnictwa w programie TVN. Teraz zmienili jednak zdanie - donosi serwis tvnfakty.pl.

"Wahałem się, czy w razie rozwiązania Sejmu nie zrezygnować z udziału w Tańcu z Gwiazdami" - potwierdza Krzysztof Bosak. "Jednak reakcje przyjaciół oraz osób nieznajomych, które osobiście i przez korespondencję namawiały mnie do nie wycofywania się i walczenia o jak najlepszy wynik, przekonały mnie do pozostania w programie. Kontynuuję więc przygotowania i zamierzam łączyć je z prowadzeniem kampanii wyborczej" - wyjaśnia.

Jego opinię podziela koleżanka z sejmowych ław, Sandra Lewandowska. "Tchórzem nie jestem, żeby zrezygnować z programu po to, by robić kampanię" - mówiła w "Magazynie 24 godziny" Sandra Lewandowska. "Przed poprzednimi wyborami od 6 do 22 byłam na spotkaniach z wyborcami. Teraz mam dodatkowe obowiązki i mniej czasu. Do tego teraz jest krótsza kampania. Ale będę brała w niej udział, dzieląc czas z przygotowaniami do występów" - zapewnia tańcząca posłanka Samoobrony.

Kolegów z sejmu wspierają partyjni liderzy. Widzowie "Tańca z Gwiazdami" mogli zobaczyć w jednym z odcinków Andrzeja Leppera i Janusza Maksymiuka, którzy kibicowali tańczącej mambo Sandrze Lewandowskiej. "Mam wielkie wsparcie szefa. On się bardzo ucieszył, że był w programie. Lubi takie rzeczy. Popiera promocję kultury i tańca" - cieszy się Lewandowska. Na widowni programu na pewno nie zasiądzie Roman Giertych. "Jest granica między polityką a resztą świata. Polityk może przechodzić na drugą stronę, ale granicy nie można zacierać. To dobrze, że podczas pierwszego odcinka na widowni nie było żadnego z polityków LPR. To niepotrzebne" - przekonuje Krzysztof Bosak z LPR.

[TVNfakty.p]

chatiflatt

CytatOn się bardzo ucieszył, że był w programie. Lubi takie rzeczy. Popiera promocję kultury i tańca" - cieszy się Lewandowska.
noo, lubi lubi..

szkoda że Sandry juz nie ma, nie będzie jej Maksymiuk podziwiał
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Tom Kruz

Już się napodziwiał w Egipcie. Wystarczy mu - staremu repowi hehe.

Showmag

Taniec z Gwiazdami 6: Wypadek Haliny Mlynkovej
Opublikowano: 2007/9/27 6:08:08

Halina Mlynkova miała niebezpieczny wypadek podczas prób do kolejnego odcinka "Tańca z Gwiazdami". Ma uraz kręgosłupa. Dziś lekarze postawią ostateczną diagnozę.

Piosenkarka bardzo cierpi. Zażywa środki przeciwbólowe i chodzi w kołnierzu ortopedycznym usztywniającym kark. Do wypadku doszło podczas próby do kolejnego odcinka programu. Razem ze swoim partnerem Robertem Rowińskim przygotowywali fokstrota. Ćwiczyli salto - bardzo trudną figurę choreograficzną. Nagle Halina nieszczęśliwie upadła i uderzyła głową o materac, który jest używany jako zabezpieczenie podczas trudniejszych ewolucji. Świadek wypadku mówi, że wszyscy byli mocno przerażeni. "Najpierw na jej twarzy pojawił się potężny grymas bólu. Zaczęła płakać. Myśleliśmy, że stało się coś strasznego" - opowiada.

Natychmiast na miejsce przyjechał mąż piosenkarki, aktor Łukasz Nowicki. Mlynkova trafiła do szpitala. Na szczęście badania nie wykazały poważnych obrażeń. Okazało się, że prawdopodobnie doznała kontuzji odcinka szyjnego kręgosłupa. "Jedno jest pewne: nie ma żadnych złamań! To jest najważniejsza wiadomość" - mówi Nowicki. "To silna kobieta. Bardzo przeżyła ten upadek, ale zaczęła dochodzić do siebie. I wciąż powtarza, że chce jak najszybciej wrócić na parkiet" - mówi informator "Super Expressu".

Gwiazda jest teraz pod stałą opieką lekarzy, którzy zadecydują o dalszym leczeniu i o tym, czy będzie mogła wziąć udział w najbliższym odcinku. Na razie zalecili jej odpoczynek, przerwę w treningach i rehabilitację. Ale piosenkarka rwie się do tańca. Jak mówi jej mąż, kocha taniec, program bardzo się jej podoba i dobrze się w nim czuje. "Halina walczy. Jednak jeśli dziś lekarze zdecydują, że musi zrezygnować z programu, zrezygnuje. Nic za wszelką cenę! Zdrowie jest najważniejsze" - podkreśla Nowicki.

Halina Mlynkova urodziła się w polskiej rodzinie na Zaolziu w Czechach. Studiowała etnologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Tam poznała członków zespołu Brathanki, zaczęła z nimi śpiewać. Ich przeboje: "Czerwone korale", "Siebie dam po ślubie", "W kinie w Lublinie kochaj mnie" zna cała Polska. Jest żoną aktora Łukasza Nowickiego, mamą 3,5-letniego Piotrusia.

* * *

Helena też kontuzjowana
Helena Vondrackova także doznała kontuzji. W sobotę podczas prób zwichnęła bark. Jak napisał czeski dziennik "Aha!", piosenkarka bardzo cierpiała, ale mimo to w niedzielę zatańczyła w "Tańcu z Gwiazdami" i nie dała po sobie poznać, że jest kontuzjowana. "Super Expressowi" piosenkarka powiedziała: "Miałam masaże i rehabilitację. Tuż przed programem kładziono mi na obolałe miejsce lód. Jeszcze trochę mnie boli, ale na pewno wystąpię w kolejnym odcinku".

[Iwona Havranek, Sylwester Ruszkiewicz, Super Express / Foto: Piotr Grzybowski]

chatiflatt

30 tys jest WAŻNIEJSZE niż jakiś bark >> zawsze można wszczepić bark silikonowy.. bosh.. :plask:
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

joker

Nie miałem pojęcia gdzie to wrzucić - to pytanie pozostawiam teraz modom i Aaragarnowi :D

Nowe telewizyjne show!
Wtorek, 23 października (10:18)

Program Polsatu "jak Oni śpiewają" prawdopodobnie będzie mieć na wiosnę silną konkurencję. Dwie stacje telewizyjne przygotowują nowe muzyczne widowiska.

O które stacje chodzi? Tego nie wiadomo. Pewne natomiast, że obie stacje złożyły propozycje Adamowi Sztabie, znanemu widzom z "Tańca z gwiazdami". Kompozytor, aranżer i dyrygent będzie odpowiadał za "warstwę muzyczną" jednego z tych programów.

On sam przyznaje, że nie wie, którą ofertę wybrać. "Będą to nowe muzyczne programy, w których wiodącą rolę odegra orkiestra" - zdradza nam Sztaba. Dodaje, że na razie za wcześnie mówić o konkretach.

Adam Sztaba nie ukrywa, że nadal ma sentyment do "Tańca z gwiazdami", który przyniósł mu popularność.

"Śledzę na tyle, na ile mogę moich następców. Jest tam większość mojej orkiestry. Dlatego trzymam za nich kciuki" - opowiada muzyk.

mwmedia.pl

chatiflatt

a tym drugim bedzie Rubik :los: on jest teraz potrzebujący, przyjmie każdą chałturę
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Pudelek

Brudne kulisy ,,Tańca z gwiazdami"

Dostaliśmy mail od jednej z osób pracujących przy produkcji ,,Tańca z gwiazdami". Od zawsze w show działy się dziwne rzeczy, uczestnicy odpadali w niewyjaśnionych okolicznościach. W ostatnim odcinku był to Rafał Bryndal, mimo że po pierwszej części zagłosowało na niego sporo widzów. Tym razem informacje, które dostaliśmy od naszego Czytelnika, nie są nawet śmieszne:

,,Cześć, współpracuje przy produkcji Tańca z Gwiazdami. Cały program jest ustawiony - jury celowo zaniża Guzik noty aby do finału doszła Steczkowska. Pod Steczkowską będzie również zrobiony następny odcinek- Tango Argentyńskie, którego nie było w planie TZG Justyna zna doskonale, ba nawet kiedyś uczyła jakiegoś fana kroków w jakimś programie typu gwiazdy spełniają marzenia. Tak więc 40pkt. ma jak w banku. Drugi taniec- Cha-Chę tańczyła już chyba w dniu wyborów. Dostała ponad 36pkt. Teraz będzie jeszcze więcej...(Galiński się o to zatroszczy). W najgorszej sytuacji jest Anna Guzik- jej noty są systematycznie zaniżane. Damięcki jako jedyny będzie miał do nauczenia się 2 tańce (Panie wcześniej tańczyły Cha-Che)... No cóż tak wygląda TZG. O kilkunastominutowych rozmowach Justyny z Galińskim w każdą niedzielę już nie wspomnę..."
ukaraj.pl

No cóż, trzeba wzbudzić zainteresowanie ludzi półfinałem programu bo jakoś ostatnio oglądalność zaczęła wreszcie spadać.

FK

Cytat: [b]ukaraj.pl[/b]Stacja TVN w swej wspaniałomyślności postanowiła uhonorować samochodem także tancerza, który zdobędzie kryształową kulę. Dla zwycięskiej gwiazdy przeznaczony jest Porsche Boxter, wart koło 300 tys. w salonie, natomiast dla partnera/partnerki przeznaczono coś znacznie skromniejszego - Lancię Ypsilon, 1/7 wartości sportowego cacka.

 

,,Taniec z gwiazdami" zyskuje na atrakcyjności, teraz również tancerze zaczną jeszcze mocniej rywalizować. Producenci mogli się postarać o choć trochę ciekawszy prezent, a nie jedno z najtańszych aut na rynku.

Luxis

Cytat: PudelekNo cóż, trzeba wzbudzić zainteresowanie ludzi półfinałem programu bo jakoś ostatnio oglądalność zaczęła wreszcie spadać.
zaczęła spadać? chyba nie... bo np. ostatni odcinek miał oglądalność ponad 5,3 mln

TzG na pewno nie jest ustawiany w to akurat nie wierzę..

P.S.TVN musi być naprawdę bogaty i ostro zarabiać na tym formacie, skoro kupił także dla tancerza nowe autko :) mimo to, że tańsze

P.S.2.Ile edycji było w USA? bo czytałem, że także tam jest oglądany przez ludzi i jest zawsze w TOP3 tygodnia.

podmark

Cytat: Luxisostatni odcinek miał oglądalność ponad 5,3 mln

Nie 5,3 a nawet więcej - ponad 5,8 miliona.

Kontynuacja tego formatu jest zrozumiała - osiągnięcie ponad 32 % udziałów w rynku w niedzielnym prime time (niedziela to strategiczny dzień wg polskich nadawców) to olbrzymi sukces TVN. Bardzo trudno byłoby znaleźć ludziom z TVN program, który zagwarantowałby im tak wysoką oglądalność.

A odnośnie finału - mam nadzieję, że wygra Guzik. Steczkowskiej jakoś nie polubiłem.

Showmag

Anna Guzik i Łukasz Czarnecki wygrali "Taniec z Gwiazdami 6"
W dniu dzisiejszym zakończyła się emisja "Tańca  z Gwiazdami 6". Zwycięzcami programu zostali Anna Guzik i Łukasz Czarnecki.

W wielkim finale o zwycięstwo rywalizowali Justyna Steczkowska i Stefano Terrazzino oraz Anna Guzik i Łukasz Czarnecki. Decyzją telewidzów Kryształową Kulę szóstej edycji "Tańca z Gwiazdami" otrzymali Anna i Łukasz.

Anna Guzik to aktorka, absolwentka PWST we Wrocławiu. Związana jest z Teatrem Polskim w Bielsku Białej, w którym zadebiutowała w sztuce "Czyż nie dobija się koni" w reż. Z. Wardejna oraz występowała w takich sztukach jak "Songi" wg B.Brechta, "Iwona, księżniczka Burgunda", "Tramwaj zwany pożądaniem" w reż. B. Wyszomirskiego, "Czarownice z Salem", "Wieczór kawalerski". Chociaż pojawiła się w wielu produkcjach telewizyjnych (m.in. "Bao-bab, czyli zielono mi" , "Król przedmieścia", "Talki z resztą", "Klinika samotnych serc") widzom telewizji TVN znana jest przede wszystkim z serialu "Na wspólnej", w którym gra od 2003 r. postać Żanety Kopeć i serialu "Hela w opałach" gdzie gra główną, tytułową rolę Heli, matki trojga dzieci. Poza tym wystąpiła w produkcji "Kryminalni". Długo rozważała swój udział w "Tańcu z gwiazdami" - w podjęciu decyzji pomogła jej przerwa w pracy Teatru Polskiego wymuszona remontem. Najtrudniejsze w nauce tańca wg niej wcale nie było opanowanie kroków (te zapamiętała dość szybko). Najtrudniej było sprawić, żeby to ładnie wyglądało.

* * *

Choć ta edycja "Tańca z Gwiazdami" miała być ostatnią, pojawiły się pogłoski, że wiosną przyszłego roku powstanie "Taniec z Gwiazdami 7". Jednak na skutek braku gwiazd chętnych wziąć udział w widowisku, realizacja show wciąż stoi pod znakiem zapytania.

Pudelek

Cieszę się, że nie wygrała pani szpachla.




Zresztą moja mama również.