Tydzień 02 - Wydarzenia

Zaczęty przez Showmag, Wt, 11 Wrz 2007, 03:02:02

Rosa

Tyle POKAZYWALI tego gadania w programie ale to nie znaczy że Ewelina była aż tak zdecydowana na wyjscie. Mam nadzieję że więcej nie przyprowadzą mamusi do studia :obrazony:

mseptember

Cytat: FKSkoro Ewelina tak dużo mówiła o chęci wyjscia z programu - powinna dotrzymać słowa. W przeciwnym wypadku - straci w moich oczach i okaże się niezrównoważoną emocjonalnie dziewuszką.

Tam zaraz niezrównoważoną. Tylko krowa nie zmienia zdania.

mir123bych

mamusi nie powinni już pokazywać bo to rodzi głupie sytuacje potem... Ewelina nie odeszła i za to się cieszę ;) straciła by w oczach gdyby odeszła ;-) no i nowa piosenka skomponowana wczoraj mi się nawet podoba hahaha

FK

Cytat: mseptemberTylko krowa nie zmienia zdania.
Dlatego własnie krowy mieszkają w oborach (...)

paola

Ej piosenka ktora zrobili jest fajna ;) .smiechowa i wogole zakrecona , a jak oni tancza do tego  :) hehehehe

joker

Mi się podobała muzyka, którą stworzył Gerard - ma chłopak talent!
No i tańce Jolki też były spox, a sama piosenka.... (jak to powiedział Tomek) trochę za bardzo poetycka, (tu znowu posłużę się cytatem, tym razem Aaragorna) "to tak jak jesć frytki z mcdonalda popijając lampką wina". Chociaż trzeba przyznać, że bardziej rytmiczna, niż wersja wersja Tomka.

chatiflatt

a mnie najbardziej wkład Joli w to przedsięwzięcie.. ;)
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Toni

Mnie najbardziej podoba się (jest naprawdę bardzo fajna) tekst piosenki Adriana. Gerarda tekst jest dziki,Adriana ma sens. Podkład muzyczny super. :zabek:
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Pudelek

Adrian powinien od razu spasować w zadaniu piłkarskim jak Jola.
Sam jestem cienki w te klocki i dlatego w liceum i na studiach załatwiałem sobie zwolnienie lub zajęcia zastępcze zamiast lekcji WFu. I już nikt się mnie nie czepiał.
A majac teraz do wyboru umiejętnosć grania w piłkę lub pisania wierszy, zdecydowanie wybrałbym to drugie!

ixa86

wszystkiego trzeba spróbowac...można i pograć i popisać. nie popadajmy w skrajnosci :los:

Pudelek

Próbować to można z ludźmi zaufanymi, a nie takimi którzy są żądni naszych potknięć.

Showmag

A co powiecie na pytanie Wielkiego Brata skierowane do Gerarda:
"Jak to mozliwe, ze w Polsce znalazl się taki chlopak, ktory ma takie podejscie do pilki noznej?"

Jak osoba wcialajaca sie w Wielkiego Brata moze rzucac takimi tekstami? :plask:

Toni

No dokładnie. Byłem zaskoczony tym pytaniem Wielkiego Brata. Negatywnie to troszkę odebrałem.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Pudelek

Wielki Brat nigdy nie wydawał mi się sympatyczny. Ale niestety to Gerard dał się podpuscić i powiedział co powiedział. Ludzie zapamiętają jego wypowiedź, a nie pytanie Wielkiego Brata.

joker

Ze mną ojciec też nie kopał w piłke i może dlatego mam teraz dwie "lewe nogi", ale jakies inne gry - dlaczego nie?! Takie gry towarzyskie zbliżają ludzi (szczególnie chodzi tu o facetów), to naprawde potrafi zdziałać cuda.

Chłopcy mają o tyle gorzej, że jesli im nie idzie w te klocki (chodzi tu o sport) to są trochę spychani na boczny plan i albo wybiją się w czyms innym, albo przypinana jest im metka zniewiesciałego i to ciągnie się za nim cały czas, a jesli jest odwrotna sytuacja - ktos swietnie kopie piłkę, a zachowuje się bardzo zniewiesciale to wiele rzeczy można mu wybaczyć :ha-ha: