Twisty i zadania

Zaczęty przez chatiflatt, Cz, 06 Wrz 2007, 11:53:04

chatiflatt

Cytat: "Rosa"Zadanie na następny tydzień to pewnie będzie nasladowanie innych domowników.
3 warunki są spełnione:
1- oczywiscie już było
2- jest tanie (ba, nawet darmowe) i nie potrzeba żadnych rekwizytów
3- "tfurcy" programu nie musieli nad tym dlugo mysleć
Pozwoliłem sobie zacytować słowa Rosy z innego tematu, ponieważ mnie także nie podoba się 'scenariusz' tego BB.

Zapraszam wszystkich do zabawy. Wpisujcie swoje pomysły na zadania dla mieszkańców Domu WB, jak również te 'sprawdzone' z zagranicznych edycji. Być może realizatorzy sledzą to forum, czytają nasze opinie i którys z tych pomysłów wejdzie 'w życie'. A nawet jesli nie - to można się pobawić   :P
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

molko

ja mam pomysł, który widziałem w UK:

w domu BB jest statułetka więc:

dostali by tekst jakiejs piesni i zawsze wtedy gdy usłyszą dźwięk (w UK była to chyba trąbka) musieli by podbiec szybko do statułetki i odspiewać piesń. W UK ludzie mieli dużo z tego zabawy i była jedna laska co np. co się położyła musiała wstawać i biec i spiewać. Mogli by ich trochę tak pomęczyć, np. w nocu gdy wszscy spią.

FK

A ja proponuję tydzień, w którym nie można używać słów zawierających literę "R". Na przykład: zamiast mówić "TABORET" uczestnik musiałby go zastąpić słowem "STOŁEK". Naprawdę, można sie przy tym nagłówkować...

kakalak

nie róbcie tego Joli  :P
mnie tydzień nasladowania innych uczestników bardzo sie podobał, chętnie bym go zobaczyl jeszcze raz  :bravo:

chatiflatt

akurat wtedy to zadanie było fajne - była fajna ekipa która [prócz Pachniewicz] miała jakis tam dystans do samego siebie. W tej edycji nawet Jola która ma ewidentny dystans do wszystkiego [nie potrafi zapamiętać personaliów współmieszkańców :lol:] by się obraziła. Poza tym każdy by nasladował tak drugą osobę żeby jej nie urazić. A jakas jatka w końcu musi być!  ;>
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Toni

Mam mnóstwo wspaniałych zadań zaczerpniętych z niemieckich edycji. Doswiadczenie z 4ech edycji (począwszy od BB 4 - BB 7).Wszystkie w swoim czasie zaprezentuje...
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

chatiflatt

Najazd Kosmitów

Okazało się, że dom BB został zaatakowany przez Kosmitów. Kosmici porwali mieszkańców, i na tydzień zamieszkali w domu.

mieszkańcy muszą sobie przygotować stroje [sami] z dostarczonych materiałów, wybrać sobie imię. Każdy z nich jest Kosmitą, jednak Kosmici również mają jakies swoje zasady, których nie można łamać, i obowiązki, których należy przestrzegać.

Zasady:
-nie wolno zdejmowac strojów w dzień, tylko wieczorem
-wszyscy kosmici są równi, nie wolno się wywyższac ponad grupę [cos a'la Tomek - żeby trudniej było zal zadanie]
-należy zapoznać się z kulturą Ziemian, to też Kosmici dostają podręcznik savoir-vivre

pod koniec tygodnia, Wielki Brat sprawdzi jak Kosmici zapoznali się z kultura Ziemian oraz oceni pod kątem całego tygodnia, czy zadanie jest zaliczone :)

Mój pomysł ;) hehe
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

molko

niech pobawią się w chowanego, albo ciuciu babkę (mam nadzieje, że wiecie co to jest, bo w różych czesciach Polski ta gra nazywa się inaczej)

w BB1 sami wymyslali sobie zajęcia :)

Pudelek

To tutejsze wymyslanie zadań tygodniowych idzie nam lepiej niż producentom, którzy w tym tygodniu wymyslili uczenie się na pamięć informacji o sobie...
Zaskakujące i przewrotne.

Showmag

Wciąż czekam, aż w codziennych odcinkach BB4.1 zaczną pojawiać się PORZ¡DNE zadania. Zadania z drugim dnem, często psychologiczne. Ponadto oczekuję, że W KOŃCU doczekamy się jakichs TWISTÓW, bo jak na razie na nic się nie zapowiada, a własnie TWISTY są podstawą wszystkich realizowanych na swiecie edycji (a nie kontakt ze swiatem zewnętrznym i likwidowanie kolejnych podstawowych zasad programu)

Twist na srodę, program o godz. 18:30:
- tuż przed nominacjami, dom wielkiego brata zamienia się w dom gry (motyw z BB2): można wygrać atrakcyjne nagrody, ale czasem trzeba się poswięcić (przykładów chyba nie trzeba podawać?); do "wygrania" także automatyczne nominacje, czy też brak prawa głosu w nominacjach

slawek

Cytat: "Aaragorn"sroda - tuż przed nominacjami, dom wielkiego brata zamienia się w dom gry (motyw z BB2): można wygrać atrakcyjne nagrody, ale czasem trzeba się poswięcić (przykładów chyba nie trzeba podawać?); do "wygrania" także automatyczne nominacje, czy też brak prawa głosu w nominacjach

Akurat to w BB2 mi się nie podobało, te automatyczne nominacje, brak głosowania podczas nominacji. To powinno zostac tylko i wyłącznie do podejmowania przez mieszkańców a nie że przez nie fart zostanie się automatycznie nominowanym,a brak prawa w nominacjach? To chyba by wyszło tylko na dobre temu kto by to wygrał - ale chyba o to chodzi.
Sławek

Showmag

Kompletnie się nie zgodzę - dla widzów może być to jedyna okazja, żeby pozbyć się uczestnika, którego mieszkańcy nie chcą nominować.

Poza tym, taka sytuacja wprowadza efekt zaskoczenia - TWIST, a tego brakuje w BB4.1

Cytat
brak prawa w nominacjach? To chyba by wyszło tylko na dobre temu kto by to wygrał - ale chyba o to chodzi.
I ponownie się z tym nie zgodzę; utrata głosu w nominacjach (wpływu na ich przebieg), podczas gdy samemu mozna zostac nomiowanym, nie może być traktowana na plus... Kto chcialby pozbyć się takiej cząstki władzy, podczas gdy wszyscy pozostali ją mają?
a jeszcze ciekawiej byłoby, gdyby zwycięzca danej rozgrywki musiał wskazać osobę, której głosy oddane w pokoju zwierzeń zostaną unieważnione (oczywiscie taka decyzja musialaby być tajna, zdradzona tylko wielkiemu bratu).
To kolejny twist, który moze znacząco wpłynąć na przebieg gry i żaden widz nie chciałby przegapić, kto zyska dodatkowe przywileje, a kto je utraci...

FK

Cytat: "Aaragorn"dla widzów może być to jedyna okazja, żeby pozbyć się uczestnika, którego mieszkańcy nie chcą nominować
Otóż to - mieszkańcy czasem nie widzą, co dzieje się za ich plecami. A widzowie, którzy głosują za pomocą sms'ów - tak.

Rosa

Ja bym chętnie widzial cos takiego jak w Australii. W piątek jakies indywidualne konkurencje a zwycięzca dostaje na 2 dni dostęp (z osobą towarzyszącą) do luksusowego pokoju a co wazniejsze po nominacjach może odjąć 2 pkt jednej z nominowanych osób lub też, tak jak bylo w ostatnim sezonie, zmienic jedna osobe nominowaną na inną.

chatiflatt

Aaragornie, bardzo podobają mi się Twoje pomysły [zresztą wszyscy którzy tu pisali podali ciekawe propozycje]. Może by wysłać do producentów mejla z naszymi pomysłami?
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston