Program mógłby być fajny, ale niestety zdanie "Polskim wykonawcą będzie wrocławska firma producencka ATM Grupa."... No, ale może ATM mnie zaskoczy i zrobi dobre reality show... Chociaż szczerze w to wątpię...
Jedno słowo ATM i już się boję :buzz:
PO TYLU LATACH...
I jak można zlecić produkcję takiego HITu AMT-owi? :plask:
Czy ludzie z TVP nie widza, co oni zrobili z BigBrotherem? :kreci:
Ta firma potrafi popsuć wszystko! :sciana:
Programy ATM nie są tragiczne, ale reality im nie wychodzi :/ Zwłaszcza BB i Bar... Ale Fort Boyard to inny program więc powinno być dobrze. Okaże się w praniu. :)
"Gwiazdy w więzieniu" - taki tytuł podał TeleTydzień :buzz:
Matko kochana... Mam nadzieję, że nie będzie to ostateczna nazwa...
To jak to w końcu ma być?! Show z gwiazdami czy zwykły RS?!
Racja - nazwa tragiczna... chociaż z drugiej strony widząc taką pozycję w ramówce, nie mając świadomości co to jest, chętnie bym obejrzał i sprawdził :devil:
Może te "Gwiazdy w Więzieniu" to coś innego?? Albo specjalnie tak nazwą program, by mieć większą oglądalność - teraz dobrze się sprzedaje wszystko ze słowem "Gwiazdy" w tytule xP. A jeszcze większa oglądalność by była gdyby nazwali to "Gwiazdy tańczą w więzieniu" xDD.
Trzeba się zastanowić czy nie utworzyć tematu ze spoilerami ponieważ dzięki naszym gwiazdom takowych informacji nie zabraknie:
Cytat: ukaraj.pl
Kasia stchórzyła
Aktorka Katarzyna Cichopek zawiodła ostatnio swoją drużynę w trakcie kręcenia programu "FortBoyard" i nie wywiązała się z powierzonego jej zadania. Jego sednem było przejechanie na rowerze po linie, zawieszonej 30 metrów nad ziemią, a dodatkowo zbieranie po drodze kluczy do skarbca.
Cichopek uznała, że to zbyt niebezpieczne i odmówiła wykonania zadania. Jej narzeczony, Marcin Hakiel był obecny na miejscu i pomógł jej ukoić nerwy.
Widać Kasia odstaje przy swojej koleżance z branży, Weronice Książkiewicz, której nawet lwy okazały się nie straszne i była zdolna pokonać swoje lęki. Kasiu, czy nie wiedziałaś na jaki program się decydujesz? Trzeba było dokładnie przeczytać scenariusz, a nie teraz wymiękać.
1x01
Podobał mi się ten program. Brakowało mi tylko paru elementów. Chodzi głównie o róźne gry, których zwycięstwo oznaczało więcej czasu na zabranie złota. No i u nas wystarczy tylko pięć kluczy do skarbca, a nie siedem jak we francuskich wersjach. Brak lochu nie był dla mnie jakąś znaczącą sprawą. Zagadki mędrcy póki co za proste. Ale na prawdę było ok!
Zauważyłem, ze uczestnicy czasem nie wiedzieli co zrobić by zdobyć klucz. Znaczy się, że nie przeszli przeszkolenia w Forcie.
Jak mój tata zobaczył ten program to się złapał za głowę. Uważa, że to odgrzewane kotlety i stwierdził, że już wolałby Czar Par :P
1x01
ATM odwalił fuszerkę. Nuda jak flaki z olejem. Prowadząca jeszcze ujdzie, ale Gonera jest kiepski - w ciągu minuty dwa razy wspominał o swoim złym śnie (coś jak Jakimowicz o nocnej wyprawie Joli :los:). Weiss też za specjalnie nie przypasował mi do swojej roli - fajniej wyglądał ten staruszek z wersji oryginalnej. No i te zagadki rzeczywiście wielkiego myślenia nie wymagały. Obejrzałem do końca, bo chciałem zobaczyć, czy wydarzy się coś ciekawego. Twórcy zapowiadali, że odcinek z Książkiewicz "najlepiej oddaje klimat i emocje towarzyszące temu programowi" - jeśli tak ma być dalej to ja dziękuję, poprzestanę na pierwszym odcinku.
No i ta okropna jakość obrazu - jakby to w Pakistanie nagrywali. Współczuję osobom, które oglądały to na telewizorach powyżej 40 cali. Ja na swoim 28 cali nie mogłem patrzeć na tę pikselozę.
1x01
Mi się ten program podoba. Nie oglądałem wersji francuskiej, ale nasza wersja jak na razie dobra. Zagadki mędrca jak na razie bardzo proste. Fajnie prowadził to Robert Gonera. Janusz Weiss także moim zdaniem pasuje do roli mędrca. Zadania ciekawe, co prawda z tego typu programu najbardziej lubię Agenta ale ten też jest fajny. Chyba najlepszy reality Grupy ATM, ale to dopiero pierwszy odcinek, na dokładną ocenę przyjdzie nam poczekać do końca edycji.
1x01
Fort Boyard pamiętam z czasów młodości, z czeskiego kanału TV - Nova. Wspomnienia dość mgliste, stąd na polski odpowiednik czekałem z nutką zainteresowania.
Program, jak dla mnie, rozgrywa się za szybko. Brakuje mi jakiegoś głębszego wprowadzenia w uczestników, przez cały czas byli dla mnie anonimowi. Plus dla Weroniki, że wsiąknęła w rywalizację, widać było, że jej zależy, a przy okazji dobrze się bawi. Robert Gonera, jak dla mnie, nie ma jeszcze pomysłu na swoją postać prowadzącego, bo rola zgryźliwego komentatora trochę na wyrost. Glinka pozostaje w roli przyjaciela uczestników, a Weissowi brakuje powagi oryginalnego odpowiednika z Fortu Boyard, a sama jego postać zbyt luźna.
Zasad nie komentuję, gdyż zbyt dawno oglądałem wersję na Nova. Nawet jeśli wprowadzono zmiany, nie wpływa to dla mnie na ocenę całości. Brakuje mi tylko dramaturgii, spektakularnych upadków, a nawet zamknięcia uczestników :P Całość nie wychodzi poza obszary beztroskiej bieganiny :P
1x01
Proponuję nominację grupy ATM do programu Mam Talent - bo naprawdę potrzeba nie lada talentu żeby skiepścić taki program! Fatalna jakość obrazu, beznadziejna muzyka, prowadzący wyglądali jakby 5 minut przed nagrywaniem dowiedzieli się o co chodzi (chociaż i tak nie wszystko chyba zrozumieli), kompletny brak spójności i jakichkolwiek emocji. I to hasanie uczestników po Forcie..... Litości! To ja już chyba Klan wolę :/
CytatProponuję nominację grupy ATM do programu Mam Talent
Mam Talent? Chyba ''Fort Boyard''. Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
Programu nie oglądałem, ponieważ nie miałem dzisiaj takiej możliwości. Ale po niektórych komentarzach - nie żałuję. :D
Cytat: DJ Ice w So, 06 Wrz 2008, 21:23:15
CytatProponuję nominację grupy ATM do programu Mam Talent
Mam Talent? Chyba ''Fort Boyard''. Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
Nie zrozumiałeś ironii @komentatora. Tylko w "Mam talent" musieliby zrobić osobną kategorię - "mam talent do spieprzenia wszystkiego, czego się dotknę" - w szranki o nagrodę stanęliby Kurzewscy i pewnie Ostaszkiewicz.
1x01
Zabraklo dramaturgii, a dobor zadan byl nieodpowiedni. Tak jak juz bylo mozna wywnioskowac po przebiegu castingu, poszukiwano glownie osob wysportowanych. Szkoda, bo zobaczylismy zadania niemal wylacznie wymagajace wysilku fizycznego, a przeciez są tez zadania o wiele ciekawsze - logiczne, zrecznosciowe i wymagajace przelamania barier. Tego tutaj zabraklo.
Kazdemu uczestnikowi przydzielono z gory wykonanie jakiejs konkurencji - uczestnicy nie podejmowali decyzji w grupie, nie bylo przy tym zadnego placzu, a zarazem zadnych wiekszych emocji. I tak np. dziewczyna, ktora miala nurkowac: ktos zdecydował za nią (pan producent?), a ona sama nie miala przy tym zadnych obaw i wcale bym się nie zdziwil, gdyby był to jej "konik".
Z kolei zlecenie wykonania glownego zadania (najbardziej emocjonujacego) gwiezdzie programu bylo niesmaczne. Podobnie zresztą jak zachowanie prowadzącej, ktora po wszystkim rzucila się Książkiewicz na szyję. Tym samym Glinka się nie sprawdziła: skacze, śmieje się, gra przyjaciela wszystkich. To nienaturalna rola. Niewiele lepszy był od niej Gonera; opowiastka o śnie - marna. Kompletnym niepowodzeniem okazało się więc całościowe wprowadzenie w klimat "Fortu".
Program - w stosunku do francuskich edycji - wydawał mi się spłycony, krótszy, pozbawiony naturalnosci i magii. Producenci postawili wyłącznie na gwiazdy. Swiadczy o tym juz czolowka, gdzie nie pokazuje się uczestników, a prowadzących, Weissa i... gwiazdę odcinka ("vipa"). Uważam, że znacznie ciekawsze byloby ogladanie ludzi przelamujacych wlasne bariery, niz śledzenie popisów gwiazd na planie nr 1 oraz wyczynów sportowców na planie nr 2.
Zapewne czasem z przypadku obejrzę jeszcze jakiś odcinek, ale z pewnością nie będę tego śledził z tygodnia na tydzień. Liczę, że TVN lepiej poradzi sobie z "Mam talent".
Cytat: komentator w So, 06 Wrz 2008, 21:20:45
beznadziejna muzyka
TA muzyka to akurat nie jest polskim pomysłem. Ona jest taka sama jak w oryginalnej wersji.
Cytat: komentator w So, 06 Wrz 2008, 21:20:45
I to hasanie uczestników po Forcie..... Litości!
To też mnie osobiście denerwowało. Tak jak i głośny doping oraz przesadne uzewnętrznianie emocji. Chociaż to chyba też norma w tym programie.
Zgadzam się z Aaragornem, że polska wersja jest trochę spłycona. Wydaje mi się, że byłoby inaczej gdyby program trwał jednak półtora godzina jak we Francji.
Trochę spłycona? Tam jest tyle dramaturgii i napięcia co w Agrobiznesie. Może niech ktoś przekręci do Romana Polko, bo facet pewnie właśnie się tnie - stracił pracę za kilkadziesiąt tysi miesięcznie dla takiej siary! Romek, trzymaj się! Nikt tego nie mógł przewidzieć;)
no może to kilkadziesiąt to lekka przesada To wszystko przez te emocje
Widzę, że na forum pojawił się błyskotliwy user z poczuciem humoru, które mi odpowiada :)
Ogólnie to właśnie brakuje mi takiego przełamywania barier, o którym wspominał Aaragorn. Co to za frajda oglądać mięśniaka na "rowerze ręcznym" - mogli dać jakiegoś chudzielca i dać mu więcej czasu - ludzie mieliby więcej emocji patrząc, jak się męczy ktoś mający ze sportem niewiele wspólnego.
Cytat: AaragornI tak np. dziewczyna, ktora miala nurkowac (...) nie miala przy tym zadnych obaw i wcale bym się nie zdziwil, gdyby był to jej "konik".
Na końcu powiedziała, że uwielbia nurkować, więc to było dla niej najlepsze zadanie. Ech - porażka moim zdaniem. Do tego powinni wziąć osobę, która pływa średnio i ma lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami.
W sumie to cieszę się, że mnie do tego nie wzięli: program kiepski, przygoda też nie za ciekawa raczej, a i nagroda mała.
Nie oglądałem francuskich, czy innych wersji Fortu Boyard,więc nie bardzo mogłem ocenić jak wypada polska wersja tego formatu. Ale po komentarzach widzę, że ATM tradycyjnie to schrzanił.
CytatBrakuje mi tylko dramaturgii, spektakularnych upadków, a nawet zamknięcia uczestników
Fajnie, by było gdyby takie coś pojawiło się w polskiej wersji, tego brakowało, tylko dużo biegania, jakoś też mało emocji prócz podskakiwania z radości. I mam pytanie, czy nagrody w wersjach francuskich lub innych były wyższe niż u nas, bo te 12.500 tysięcy wydaje mi się trochę mało, co prawda nie wyjęli wszystkiego ale więcej niż 15 tysięcy tam chyba nie było.
Cytatprzeciez są tez zadania o wiele ciekawsze - logiczne, zrecznosciowe i wymagajace przelamania barier
tego też brakowało.
No niestety trochę delikatnie mówiąc rozczarowanie! Fakt nie było dramaturgii ,w zasadzie zero , za szybka akcja, za dużo biegania i krzyków a za mało wciagającej akcji a w pewnym momencie , może ja mało rozgarnita jestem, ale zupełnie się pogubiłam i nie wiedzialam po co te panienki targały te manekiny metalowe i o co do końca w tym zadaniu chodziło, mało jasne to dla mnie było, a co do doboru osób, to nie bez znaczenia po "teście wytrzymałosciowym " było zebranko z panem reżyserem, ktory zapisywał sobie numerki osób, ktore coś szczególnego potrafiły wyczynowo robić lub profesjonalnie, np własnie się wspinały po skałkach , uprawiały jakąś dysyplinę sportu wyczynowo, kto jeździł konno , nurkowal itp i zapisywal sobie numerki, wiec myslę że zaraz potem sobie usiedli i rozdzielili zadania czyli ten kto uprawiał nurkowanie to niech nurkuje w programie a ten kto uprawiał wspinaczki niech włazi po ścianie fortu i tak zostały z góry rozdzielone zadania. o czym świadczy chocby naocznie już dzisiejszy odcinek, w którym dziewczyna ktora przyznawała sie, że uprawia nurkowanie i to jej"konik" dostała takie własnie zadanie...wiec gdzie tu miejsce na dramaturgię?!! No coż szkoda, bo pewnie ogladalność bedzie mała i zamiast hitu to rzeczywiście może okazać się lekki kit, a szkoda bo sama idea programu fajna i super przygoda dla uczestników zabawy (no nie mówie tu rzecz jasna o gwiazdeczkach naszych a o ludzikach z castingu). Wszyscy to bardzo przeżywaliśmy i mnie jest osobiście żal ze efekty po nakreceniu nie sprostały moim oczekiwaniom i martwi mnie dodatkowo ten fakt ..bo po cichu liczyłam że jesli bedzie to jednak hit to wiosna przyszlego roku zrobia może nowe castingi do kolejnej edycji i bedę miala szanse zgłosić sie jeszcze raz i może szczescie sie tym razem do mnie uśmiechnie ..ale po tym co zobaczyłam ...trudno liczyc na kolejne edycje.... chyba
Witam wszystkich.
To mój pierwszy post. Forum to odnalazłem przeszukując google z hasłem fort boyard i forum. Po prostu chciałem wyrazić swoje zdanie i mieć nadzieję, że goście, którzy zrobili polską wersję programu to przeczytają.
Fort Boyard oglądałem jako 8-letni chłopak czyli w 92 roku na jednym z kanałów polskiej kablówki. Następnie przez wiele lat udawało mi się od czasu do czasu "wyhaczyć" program na obcych językowo stacjach i pomimo, że nie widziałem o czym mówią, oglądanie samych wyczynów bohaterów sprawiało mi radość (niestety zagadek słownych nie miałem możliwości zrozumieć).
W wersji z polskim lektorem, ten przekazywał widzom o czym francuzi gadają i na czym polegają zadania. Starał się budować nastrój, tak jak robili to prowadzący program. Te lochy, pochodnie, niejasne zagadki mędrca, skiszony prowadzący, któremu kradli złoto... To było to!!!
Pamiętam, że po części kluczowej przychodziła druga część zagadkowa (jakoś pół na pół czasowo). Łącznikiem była walka z ludźmi-tygrysami o czas dostępu do skarbca (i to bez pośpiechu, kolejne konkurencje były często na wytrzymałość, a więc na to kto dłużej). Nieudane wizyty u mędrca kończyły się albo pływaniem po klucz w oceanie, albo odgadywaniem w wolnych chwilach o jaką podpowiedź chodziło mędrcowi. Nad rozwiązaniem zagadki zastanawiano się, kiedy ktoś z drużyny już szukał następnej podpowiedzi gdzieś pośród pająków, węży czy pod wodą. Przed zadaniami strażnik skarbca podsuwał niejasne wskazówki, kto powinien wejść do pokoju, a drużyna sama wskazywała osobę. W przerwach między zadaniami można było zobaczyć mędrca, który przez szybkę wspiera zawodników, czasem coś powie. To wszystko sprawiało wrażenie, że drużyna naprawdę jest grupką śmiałków, która przyszła wywalczyć złoto w forcie, który ich zdecydowanie przytłacza, a niemal i niekiedy przeraża. Te lochy, te siermiężne kajdany i drzwi. Przetrwać mogły jedynie silne psychicznie jednostki.
Jak to można by było spartolić? W końcu realizowała to francuzka ekipa, która przecież realizuje program już od 19 lat...
A jednak...
Wszystko zabił galopujący konsupcjonizm... Tvp2 pożałowało czasu antenowego i skróciło wersję do 1 godziny (w oryginale z początkiem i przerywnikami czasowymi trwało to około 2 godzin). Przecież nie zrobią 2 godzinnego programu bez reklamy, bo Urbańskiemu kasy zabraknie...
Cały czas prysł... Ludzie biegają od pokoju do pokoju. Wchodzą, biorą/nie biorą klucz i wychodzą. Potem jeden klucz dostają. Podpowiedzi wywalczą w przeciągu 10 minut, a następnie kiedy brama się już otwiera dopiero myślą nad banalną zagadką... Nosz kurcze pieczone tak bezklimatycznego programu dawno nie widziałem. Prowadzący, mam nadzieję, że się rozkręcą, ale co z tego jak łącznie mówią może stronę tekstu na cały program...
Żal, żal, żal, że program taki krótki. Zabrakło czasu na budowanie nastroju. Wieczny pośpiech i brak jakiegokolwiek wpływu zawodników na przebieg przygody. Jedynie się Weissa nie czepiam, bo miły z niego gość.
Jedyna moja nadzieja to to, że program doczeka się drugiej edycji i producenci przejrzą na oczy, jak to się robiło w innych krajach i czemu tam wyszło tak dobrze, a tu tak źle.
Chcę żeby to był FORT BOYARD, a nie forcik boyardzik.
Pozdrawiam
gorący fan Fortu
da _krowa
A mi Fort Boyard o dziwo bardzo się spodobał! :) Zadania były świetne(szczególnie to z trapezem, które Książkiewicz miała!) i uczestnicy sympatyczni(a nie takie tępaki jak w Small Brotherze xP) :) . Tylko prowadzący(poza Glinką) byli beznadziejni xP. Teksty Weiss'a były żenujące.
Coś mi sie wydaje, że kolega da_krowa nie doczeka się lepszej drugiej edycji bo obydwie i pierwsza i druga były krecone w zasadzie w tym samym czasie, bo zaledwie 2 tyg odstępu między kreceniem pierwszej i drugiej edycji ,wiec nie było chyba czasu na wnioski i szansy poznania opinii widzów i skoro druga edycja jest już gotowa, to zapewne w niczym nie dobiega od pierwszej i też zabraknie klimatu, dramaturgii i atmosfery prawdziwego zmagania sie z trudami zadań i akcja bedzie też przebiegala w tak ekspresowym czasie sprawiajac wrażenie jakiejś szalonej pogoni od zadania do zadania i pewnie też więcej będzie bieganiny po korytarzach grupki śmiałków i krzyków niż obserwowania zmagań przy zadaniach, wprowadzenia w klimat , wprowadzenia widza w zadania i poznania lepiej śmiałków i szansy wczucia się i współprzeżywania tej fantastycznej dla uczestniikoów przygody, w tak malowniczym romantycznym miejscu, którego sam widok urzeka na ekranie ,a mógłby urzekać jeszcze bardziej gdyby program był bardziej nastrojowy, ekspresyjny a mniej komercyjny. Brakuje jeszcze żeby np. jakis uczestnik zwisając na jednej ręce na przepaścią trzymał w drugiej np. środek na przeczyszczenie i recytował jakaś idiotyczną treść reklamy. Może wiec jeśli powstanie 3 edycja to bedzie lepsza..tylko czy kiedykolwiek powstanie po takich pierwszczych dwóch?! A zadania nie przeczę same w sobie chyba fajne ...gorzej z zagadkami ale może sie rozkrecają dopiero i pojawią się takie wymagające wiecej gimnastyki intelektualnej
Wysłałem maila do tvp o podobnej treści co na forum. Odpowiedź przyszła szybko:
"Witamy
Bardzo dziękujemy za przesłaną nam opinię. Uprzejmie informujemy, że list przekazaliśmy bezpośrednio do redakcji "Fort Boyard"
Zespół ds. Kontaktów z Widzami "
Polecam
[email protected]. Może da się jakoś kupą tak mości Panie/Panowie :P
Co do 3 serii to im się, kurcze, skończą te "gwiazdy"...
Zawiodlem się na programie.
Tak nieco przez mgłę pamiętałem o chodziło w oryginale no i niestety z naszej wersji wiele nowego się nie dowiedziałem.
Prowadzący drętwi. Nie wiem jaki cel miało to totalne zblazowanie Gonery, Glinka jakas taka sztuczna nieco była i w sumie niepotrzebna.
Zadania - to zdaje sie miała być przygoda a tymczasem to wyglądało tak. Podchodzi 10 osob pod drzwi (6 uczestników), prowadzący mowi "teraz ty tam wejdziesz i zdobędziesz klucz" Ani uczestnicy ani widzowie nie wiedzą na czym polega zdobywanie klucza w danym pokoju, nie bardzo tez wiadomo co się stanie jak klepsydra się przeleje (no zawodnik będzie uwięziony, ale co z tego?).
W końcu wygrali kasę ale zdobycie 2 tys na osobę nie jest niczym oszałamiającym, jest to wręcz śmieszna suma która bardziej nadaje się na konkursy z audiotele po 24 a nie program rozrywkowy nadawany w TVP o godz 20.
Brakuje nastroju (zamiast mędrca Weiss), brakuje atmosfery przygody, brakuje napięcia i brakuje nagrody. ATM w całej krasie :sciana:
E tam starczy gwiazdek na trzecią i jakby co na kolejne edycje Fortu...gwiazdeczek ci u nas dostatek, a zawsze w razie czego mozna się posiłkować pseudogwiazdkami typu Jolanta Rutowicz z Big Brothera - cudowna do rozwiazywania zagadek.. w razie czego mogłaby poprosić o podpowiedz swojego pluszowego konika ...a na linie zaczepić sie świetnie swoimi długimi szponami... lub gwiazdy netu np youtube typu. Gracjan, no znajdzie się menażeria ..a jakby co zawsze mozna siegnąć po naszych polityków hihi
Momentami ogladalem program jednym okiem i przyznam, ze sam nie wiem w jakim celu kobitki mialy przeciagnac manekin i po co wlasciwie Książkiewicz miala skoczyc :D
Co racja to racja, zasad w ogole nie wyjasniono. Gdzie lektor, ktory tlumaczy widzom zasady poszczegolnych konkurencji? Do tego przyzwyczailo nas przed laty ATV.
Raz odnioslem wrazenie (choc zastrzegam - pewien nie jestem), ze prowadzaca sama zaczela uderzac w drzwi celi, zeby tkwiący w nie uczestnik jak najszybciej zmierzał do wyjscia, bo konczyl mu się czas... A w tym momencie pozostali uczestnicy... byli zajęci ogladaniem obrazu na ekranie. Jesli tak faktycznie bylo, to ktoś tu niezle to wszystko poustawiał. Jak to mozliwe, ze prowadzaca pomaga uczestnikom? Koniec końców, dziwnym trafem nikt w celi nie utknął, a moze wlasnie tak mialo byc?
Pelna reżyserka? Czy atmowi wydaje sie, ze mogą ustawić teleturniej i ze widzowie się w tym nie zorientują?
I ile jeszcze spartolonych programow trzeba, zeby stacje telewizyjne poznaly sie na tej firmie?
Cały ATM i tak szybko się chyba stacje telewizyjne na tej firmie nie poznają szczególnie Polsat. Z tymi manekinami to też nie wiedziałem o co chodzi. Tyle, że nie oglądałem innych wersji programu więc myślałem, że nie tłumaczą zadania.
Siostra mnie się pytała co się stanie gdy czas upłynie a uczestnik zostanie w celi. Odpowiedziałem, że zostanie uwięziony ale co dalej to nie wiem. To też nie zostało tak jak napisał Aaragorn wyjaśnione. Tak jak pisaliście wyżej uczestnicy dostają swoje "koniki" myślałem, że będę przełamywać swoje lęki, ale gdzie tam. A nagroda jest śmiesznie niska. Ale przecież producentem jest ATM, czy kogoś to dziwi?
CytatCały ATM i tak szybko się chyba stacje telewizyjne na tej firmie nie poznają szczególnie Polsat.
Podobno Solorz ma udziały w ATM-ie i pewnie dlatego. :) Zresztą Polsat ostatnio rzadko korzysta z usług i produkcji tej firmy.
Zdania co do 'FB' są podzielone. Na forach internetowych ludzie chwalą ten program, zaś inni krytykują. To znaczy, że polska edycja nie jest zła, ale nie jest też dobra. FAKTEM jest to, że nie każdym ten reality się spodoba - i nie ważne czy produkcja wykonana jest perfekcyjnie czy też nie.
CytatAle przecież producentem jest ATM, czy kogoś to dziwi?
To ja zapytam: Endemol to lepszy? Ładnie podczas BB się z ATM dobrali... Najeżdżać na tą firmę można, ponieważ jest za co, ale inne firmy nie są lepsze, a tym bardziej nie są PERFECT.
Nie wiem czy się mylę, ale o wartości nagrody nie decydują producenci a stacja telewizyjna emitująca program.
Dziś na Wikipedii znalazłem o co chodzi z zadaniem z manekinami
CytatKrawcowa - dwoje zawodników musi przesunąć po zardzwiałej szynie parę manekinów, aby odciąć znajdujący się na jednym z nich klucz. Szyna jest zastawiona różnymi urządzeniami, jakie można znaleźć w salonie krawieckim.
Nie bardzo wiem o co chodzi z tym, że Katarzyna Glinka jest asystentką drużyny.
Cytat: Kuba 942 w So, 13 Wrz 2008, 14:44:36Nie bardzo wiem o co chodzi z tym, że Katarzyna Glinka jest asystentką drużyny.
Udaje, że ich bardzo lubi, wspiera ich i sztucznie angażuje się w ich działania. Wszystko ma na celu lekkie osłodzenie złego wizerunku Gonery przez piękną (?) i młodą prowadzącą, której niby zależy na zdobyciu skarbu (12 tysiaków do podziału na 4 osoby :ubaw:)
Kasia Glinka jest piękną i młodą prowadzącą! Jest, jest, jest!! :D
1x02
Po co wyemitowano prolog do dzisiejszego odcinka? To było niepotrzebne. Chociaż relacje z castingu w trakcie właściwego programu popsułyby klimat do reszty.
Widzieliście więzienie dla dziewczyny która nie wyrobiła się z zadaniem? Jak mogli nie wykorzystać na to lochu?! Chyba znów zadziałała oszczędność czasu antenowego.
No i rozbawiło mnie hasło STRACH w przerywniku programu. Tak dobierają uczestników, że tego ciekawego elementu brak. Wydaje mi się, że zwykli nieuspotowieni ludzie równie dobrze poradziliby sobie z więksością zadań bo tak na prawdę od tężyzny fizycznej zależy tylko część zadań. Reszta to precyzja i pomysł. I te ostatnie zadania są najbardziej emocjonujące!
01x02
Widzialem tylko poczatek i szybko przelaczylem na "Mam Talent!"
Do Fortu juz raczej ponownie nie zajrzę. Prowadzący i to całe USTAWIENIE programu (przyporządkowanie zadan konkretnym uczestnikom) zbyt bardzo mnie irytują. Nędzna produkcja.
Zauwazylem, ze tvp2 postanowila zaczac w koncu silnej promowac program. Mysle, ze to i tak mija sie z celem. Moze i zmienia pore emisji, ale wcale nie zdziwilbym sie, gdyby druga edycja wylądowala w paśmie niedzielnym o 12:00 :P
01x02
Nosz Panie, aż się nóż w kieszeni sam otwiera. Znowu niby bieganie niby zabawa, a tak naprawdę np. ten facet z ogonkiem na głowie tylko raz się kulą bawił, a potem wsadził rękę do tygrysa. Zamkniecie babki na 15 min w klatce - STRASZNE :buzz: Krótko, krótko, krótko!!! Każdy po raz piardnie, Pudzian dwa i koniec zabawy.
Co do Weissa - szkoda mi go. Inteligentny facet, który nawet nie zadaje zagadek tylko odpytuje jak dziecko uczestników. No czym się pisze? I ptaszek ma, no np. paw ma...? Takie na p... :plask:
Już widzę jak przez okno ten klucz wyrzuca... Pudzian się rzuca po klucz do wody, płynie, wyławia, wraca, wspina się... i tu nagle koniec programu bo czas się skończył. Nosz kurna, czemu polski widz jest widzem europejskim drugiej kategorii?
Jeszcze chyba takiego buga wyłapałem: gdy zbierali złoto, timer cofnięty był o 15 sec. To z powodu wykupienia więźnia? Nic o tym nie mówili...
01x02
Ten odcinek moim zdaniem lepszy niż poprzedni. Dobry pomysł z wynoszeniem pieniędzy ze skarbca, uzbierali więcej niż poprzednicy bo po 8 tysięcy na głowę, tylko wciąż nagroda ta wydaje się mi śmiesznie mała. Telewidz wysyłając sms-y może wygrać więcej siedząc tylko przed telewizorem. I po co to głupie gadanie, że siedzą tam tydzień czekając za kolejnymi uczestnikami, przecież oni całą I edycję nakręcili w 5 dni. Szkoda, że to producenci decydują kto ma zmierzyć się z konkurencją np. pierwsze zadanie niech wykonuje osoba która ma lęk wysokości. Wciąż brakuje mi lektora który będzie czytał widzom o co chodzi w danym zadaniu. Pytania Weissa są dziecinnie proste, chyba w całej edycji nie będzie musiał wyrzucać klucza. Ale sam format Fort Boyard jest fajny, tylko tradycyjnie Polska edycja musi być gorsza. Ale dobrze, że są powtórki w poniedziałek, bo co prawda nasza polska edycja ma dużo błędów, to jednak da się oglądać.
Cytatgdy zbierali złoto, timer cofnięty był o 15 sec. To z powodu wykupienia więźnia? Nic o tym nie mówili
No właśnie, ciekawe czemu o tym nic nie mówili, na początku można pomyśleć, że to, że ona była więziona nie wiąże się z żadną konsekwencją prócz osłabienia drużyny.
01x03
No nie! Czy w zagranicznych edycjach programu było tak mało zadań, że już w trzecim odcinku musieliśmy oglądać te same zadania (wszytskie jednak nie, ale w pierwszej części dużo się powtórzyło) co były w pierwszym odcinku polskiej edycji FB. Wygrana mniejsza niż w poprzednim odcinku, jednak dużo wyższa w porównaniu z pierwszym odcinkiem. Nawet ciekawe były te dwa ostatnie zadania gdzie uczestnicy walczyli o wskazówki. W odcinku tym udział wzięła Weronika która zeszłym tygodniu brała udział w teleturnieju "Kłamczuch" :). Widać wiele osób przy okazji castingu do FB, pisało ankiety do "Kłamczucha" Ogólnie odcinek z początku trochę nudawy. A co do zagadek w naszej edycji to mam żart. Tylko Chuck Norris nie odgadnie zagadki w polskiej edycji Fortu Boyard
Mi mimo wszystko podoba się format Fotru Boyard, chociaż lepiej by było gdyby nie było wśród zawodników gwiazd. Jedyną gwiazdą, która mi się spodobała była Weronika Książkiewicz. Miała dobre zadanie i nie była taka wkurzająca jak Pudzian. Wszystkie zagadki są bardzo proste i cudem jest na nie nie odpowiedzieć. Myślę, że będe oglądać cały sezon, ale tylko do 20:35 (Mam Talent!) a potem już tylko podczas reklam na TVN :P
01x04
Ale Polko sobie wybrał drużynę, same dziewczyny. Na początku myślałem, że nie wygrają, ale jednak się myliłem. Jednak w naszej edycji nie trudno też wygrać. Weiss nie potrzebnie mówi, że jak ktoś źle odpowie to wrzuci klucz do wody, chcę to zobaczyć, a przy tych zagadkach raczej niemożliwe. Z zadaniami nie było tak źle jak ostatnio, pojawiły sie jakieś nowe, ale oczywiście pojawiły się też powtórzenia.
Cytat: PudelekNo i rozbawiło mnie hasło STRACH w przerywniku programu
W ostatnim odcinku tego nie zauważyłem, pokazywali parę razy tylko ten krótki filmik i muzyczka.
Polko i jego drużyna sprawili się słabo. Ale kobiety tworzące drużynę były raczej osobami, nie uprawiającymi sport na co dzień.
Ale to włąsnie Polko zawiódł. Jak na byłego członka sił specjalnych to powinien byc bardziej wysportowany i inteligentny od przecietnego człowieka a jakos tak nie bardzo mogł to wszystko ogarnąć i zawalił 2 zadania.
Teraz nie wiem jak to oznaczyć bo Skiba miał być w drugiej edycji ale TVP miesza odcinki i w ostatnią sobotę oglądaliśmy odcinek z drugiej serii.
Według mnie odcinek jeden z lepszych dotychczasowych. W sobotnim odcinku udział brali bracia Głodni którzy brali udział w Kłamczuchu tak samo jak Ewelina :)
Da się zauważyć, że program był kręcony później, zawodnicy są inaczej ubrani. Wygrana nawet nawet, i chyba zagadki trudniejsze.
Zagadki nadal pisane były przez jednego z pracowników ATM, który też wymyśla pytania do "Kłamczucha". A co do uczestników, którzy występowali i tu, i tu - będzie ich znacznie więcej, bo reżyserem castingu do FB był reżyser "Kłamczucha".
1xOdcinek z Cichopkową
Nareszczie mogłem obejrzeć CAŁY odcinek.
I o to chodzi! W końcu można było zobaczyć niepowodzenie. A 13 tyś. nagrody to porażka. Oby więcej takich odcinków.
Czy ktoś wie ile płacą gwiazdom za udział w Forcie?
Nie wspomniałem jeszcze, ze najbardziej w tym programie nie podoba mi się czołówka!
Chodzi o wstawienie ujęć z prowadzącymi program! To psuje nastrój tajemniczości. Zwłaszcza poza Glinki jest pomyłką. Brakuje jeszcze podpisu: Pozdrowienia ze słonecznych wakacji w Forcie...
A drużyna Cichopkowej wyjątkowo słaba choć pierwsze zadania i zagadki mieli dość trudne.
1x6
Nie podobało mi się jak Weiss wrzucał klucz do morza. Strasznie zamuliście, żadnej dynamiki. Nie dało to żadnego ciekawego efektu. Ale dobrze że zagadki trochę trudniejsze były w ostatnim odcinku
1x07
Program może nie jest tak dobry jak się spodziewałem ale nadal chętnie go oglądam.
Drużyna Steczkowskiej całkiem dobrze sobie radziła ale podpowiedzi do hasła otwierającego skarbiec były mało przejrzyste i po raz pierwszy zespół wyjechał z pustymi rękami. Steczkowskiej mi nie żal ale pozostali uczestnicy zasłużyli na kasę bardziej niż na przykłada grupa Romana Polko...
No ja przepraszam ale zęby z piłką jakoś mi sie nie kojarzą :). Trudne wskazówki ale z kolei oni nie powinni strzelać że to rekin.
No ale więcej podpowiedzi już nie było...
Sam nie wpadłem na tę piłkę.
Też bym nie wpadł na piłkę. Zęby, boisko, plaża to mi jakoś się z nią nie kojarzy. W końcu jakieś pierwsze przegrane, zeszłym tygodniu klucz w morze, a w sobotę żadnej wygranej. Tak samo jak Pudelek oglądam program, choć mógłby wyglądać lepiej. Mało u nas przygodowych reality.
Ja musze kiedys zmierzyc ile tam jest "czystego" Fortu, bo te ciagłe wstawki reklamowe i inne, nie tylko wkurzają ale też strasznie spowalniają program.
1x08 Odcinek z Saletą
Naprawdę słabo mają pokazany moment wyrzucania klucza do morza. Nie zauważyłem też aby Saletę zamknęli gdzieś po tym gdy nie zdążył wyjść z pomieszczenia z danym zadaniem. Ile wygrali i czy w ogóle wygrali? Nie oglądałem do końca.
Wygrali całe 6 tys złotych ;)
Musze przyznać że niektóre nasze gwiazdy wypadaja naprawde fatalnie i szczególnie zawiedli mnie Polko, Saleta i Skiba dla ktorych niektóre konkurencje okazały się zbyt trudne.
Dzisiejszy odcinek był bardzo dobry, Andrzej Grabowski w roli dyszącego ze zmęczenia kapitana haha
Tylko uczestnik Paweł ze swoją głupotą i swoim 'eeej' był nieco irytujący
(https://s.v3.tvp.pl/images/e/8/8/uid_e88e23ea125a2a82cc5167cb4000cbd21236974455057_width_158_play_0_pos_3_gs_0.jpg)
2x03
Muszę przyznać, że ostatni odcinek Fortu Boyard jaki pamiętam, to ten odcinek z Saletą, czyli z kilka miesięcy już nie oglądałem tego formatu. Odcinek był ciekawy. Drużyna była dobrze dobrana. Było wiele odmiennych charakterów. Ania - ta uczestniczka - czy ona czasem nie była w 'Mam Talent'? Zauważyłem też kilka nowych ujęć w przerwie pomiędzy zadaniami (nareszcie).
Aha, i Olga Borys doskonale poradziła sobie z zadaniem :P .
Cytat: wookash94 w So, 21 Mar 2009, 21:03:03
Muszę przyznać, że ostatni odcinek Fortu Boyard jaki pamiętam, to ten odcinek z Saletą, czyli z kilka miesięcy już nie oglądałem tego formatu.
Dużo odcinków nie straciłeś ponieważ były ostatnio jakieś dwa miesiące przerwy w nadawaniu nowych odcinków.
A ja dalej chętnie oglądam ten program. Chociaż poza sztucznymi reakcjami prowadzącej i czasem głupim sposobem wzajemnego dopingowania się wkurzają mnie jeszcze banalne zagadki na wieży. Wystarczyła dziś jedna z podanych podpowiedzi (zwierze spokrewnione z wilkiem, najlepszy przyjaciel człowieka i
jeszcze coś tam) by domyśleć się, że chodziło o psa!
Dzisiejszy odcinek był trzeci bodajże ;)
Ja ostatnio nigdy nie mogę "trafić" na ten Fort Boyard. Godzinę po programie dziś za trybiłem, że takie coś leciało :sciana: jeszcze nie obejrzałem, żadnego odcinka 2 sezonu. Ale tez z Karolem Strasburgerem no muszę obejrzeć.
No cóż spróbuje ten obejrzę w poniedziałek o 15:30, zdecydowanie lepiej się ogląda o tej porze.
Zgadzam się z Pudelkiem, też mnie denerwuje ta sztuczna radość Glinki i głupi sposób dopingowania się drużyn.
02x03
Obejrzałem dzisiaj. Chyba pierwszy raz wykonano to zadanie z tą kulą co trzeba iść po takiej siatce.
A Borys nieźle stchórzyła.
Wkurzające jest to, że co chwile na dole ekranu a czasem i przerywają program by poinformować o mega loterii.
Dobry był ten gościu co przeszedł z tą kulą, Krzysztof bodajże.
Dzisiejszy odcinek z panem Familiadą był rzeczywiście wyjątkowy. Aż trzech uczestników zostało uwięzionych :P Do ostatniej konkurencji przybiegło tylko dwóch zawodników. To był widok! :D
Ale zadania rzeczywiście chyba nie za łatwe mieli...
Kasia Glinka jest bezbłędna :los: To z jakim przejęciem tłumaczyła Strassburgerowi i temu drugiemu, co mają zrobić było przezabawne. I jeszcze ten jej tekst w stylu <Jakie to trudne, jak jestem sama> powalił mnie ze śmiechu. Słodka idiotka osiąga swoje apogeum w tym programie.
Kapitan kiepski - może przez niego aż tyle osób uwięziono (w końcu zawsze mówił "Spokojnie, rób powoli", ale za chwilę dodawał "bo mamy mało czasu" :devil: , no i jego absolutna nieprzydatność w ostatniej rundzie była drażniąca).
Odcinek emocjonujący, ale tak drażniącego kapitana jeszcze nie było. Gorszy byłby chyba tylko Wieleba, który dzisiaj robił z siebie idiotę w JOŚ :D