(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: "Big Brother 10" latem w CBS
Już tego lata w Stanach Zjednoczonych będzie można oglądać 10 edycję "Wielkiego Brata". Amerykańska stacja telewizyjna CBS zapowiedziała produkcję kolejnej odsłony formatu.
Będzie to pierwsza w historii świata dziesiąta edycja "Big Brothera". Termin startu reality show nie został jeszcze określony, ale program najprawdopodobniej ruszy na początku lipca i potrwa do połowy września. Castingi do widowiska ruszą już wkrótce.
Obecnie w Stanach Zjednoczonych emitowana jest dziewiąta edycja "Big Brothera".
Wiadomo coś więcej, kiedy rusza nowa edycja?
Edycja rusza 13 lipca. A uczestnicy zostaną ujawnieni 8 lipca podczas "Early show".
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: zbliża się 10 edycja "Big Brothera"
Już w przyszłym tygodniu w USA zadebiutuje dziesiąta edycja programu "Big Brother". Po raz pierwszy od trzeciej edycji, w programie nie wezmą udziału osoby, które byłyby ze sobą w jakiś sposób spokrewnione lub znały się ze świata zewnętrznego.
Więcej: https://showmag.info/?p=1294 (https://showmag.info/?p=1294)
Dziwnie,że program emitowany będzie tylko we wtorki,środy i w niedziele.Czy tak było podczas poprzednich edycji BB USA?
Tak. Począwszy od drugiej edycji program jest emitowany trzy razy w tygodniu. I dalej uważam, ze to świetne rozwiązanie. Produkcja nie musi sie specjalnie gimnastykować i kombinować aby było co pokazać trzy razy w tygodniu w czasie 40 minut. A widzowie oglądają to co najważniejsze i naciekawsze. A jak chcą więcej to mają specjalne programy na żywo "After Dark" na Showtime 2 oraz kamerki w internecie gdzie mogą zobaczyć, a nawet usłyszeć co robią mieszkańcy. :P
10x01
Odcinek przewidywalny. Ten dziadek to katastrofa na dwoch nogach. Łatwo bylo ogadnac, ze to on zostanie wybrany na HOH i niespodzianką nie bylo, ze nominowal kogo nominowal.
Moze po nastepnym epizodzie będzie co komentowac, bo jak na razie to mamy standardowy poczatek.
A można dowiedziec sie czegos wiecej o Bb Us .To znaczy sa trzy odcinki tygodniowo.Co ile odpada jedna osoba , co tydzień, dwa... Bo jesli tak to jeden odcinek nominazje , drugi życie trzeci ring i tak w kółko?
Aby to wytłumaczyć skorzystam z posta napisanego w temacie o poprzedniej edycji:
Cytat: Rosa w Śr, 06 Lut 2008, 19:17:19
Są 3 odcinki tygodniowo.
W pierwszym są nominacje i konkurencja o nagrodę
W drugim odcinku możliwośc wygrania immunitetu bądź zmiany nominacji
W trzecim odpadnięcie z programu i gra o HoH.
HoH to konkurencja o przywództwo w domu. Osoba która wygra po za otrzymaniem wielu przywilejów jako jedyna nominuje dwie osoby, z których pozostali typują tę osobę która ma odpaść.
Ok, dzięki.Chyba się skuszę na 10, edycję skoro to tak mało czasu będzie zajmowało.Czyli widzowie nie mają wpływu kto odpada? I te dwie osoby nominuje tylko Hoh? Czyli w tym pierwszym odcinku Us musiała byc walka o hoh no i nominacje? A w jaki sposob mozna zmienic nominacje? Jeszcze immunitet, troche to skomplikowane
Osoba która wygra immunitet może ale nie musi uwolnić jedną osobę od nominacji. Wtedy HoH nominuje inną osobę.
Jak obejrzysz te pierwsze odcinki to wszystko szybko Ci się rozjaśni.
10x01
W tej edycji tak jak w naszej 4.1. zostanie pokazane, ze starsi ludzie wstydu nie mają biorąc udział w BB. Moze nie jest to reguła ale jeśli się wybiera takie przypadki...
Dziadek to chyba najgorszy gracz w historii BB. Wszyscy będą go równo urabiać. Co najgorsze może zajsć całkiem daleko bo po co go eliminować jeśli w każdej chwili można go przekabacić na swoją stronę.
Rennie to jakaś wariatka! Nawet dobrze się ją ogląda (gorzej ze słuchaniem jej pisków) ale jako współmieszkanka chyba rzeczywiście jest uciążliwa.
A najbardziej to mi się podobały sypialnie. Ciekawy czy jakiś pan śpi na różowym łóżku?! :P
10x02
Konkurencja o veto była boska :D A Renny w miodzie z piórkami... szkoda ze jeszcze peruki na głowie nie miala :) Ta kobiecina wyglada mi na niezłą wariatkę. Swoją drogą, przypomina mi ona znaną z polskiego "Baru 4" Anię Przędzak :P
Po infantylnych nominacjach przyszła pora na bardzo emocjonujący rezultat veta. Jakże miło widzieć na fotelu nominowanych Briana! Sadzilem, że z tym typkiem trzeba będzie się długo męczyć, a tu taki PSIKUS.
Wszystko wskazuje na to, że największa mądrala jako pierwsza wyleci z hukiem. Oby :devil:
10x02
Dobry 2gi odcinek :)
Rewolucja ludu bardzo efektowna i efektywna, Brian popełnił typowy bład, działał za szybko, za mocno i mam nadzieję że teraz wyleci. Jednego nie rozumiem, skoro nominacje miał ustawione to w tym momencie powinien bardziej pilnować Jerrego a nie puszczać go na rozmowy z resztą domu.
Rennie jest raczej niegroźna i ludzie nie maja powodu aby się jej pozbywać.
Libra może byc całkiem niezłym graczem, Ollie tez kombinuje jak może i ma farta że udało mu sie przetrwać dekonspirację, April wyglada na głupiutką. :ubaw:
10x03
Hmm... niby dobrze, że wrocila publicznosc do studia, ale jesli ich obecnosc ma sluzyc tylko urozmaiceniu tla i klaskaniu, to lepiej darowaliby sobie ten pomysl. A i tylko szkód moze byc wiecej, bo podczas rozmow na zywo uczestnicy mogą mowic pod publikę.
Na szczęście w tym odcinku niespodzianek w nie było i pozegnano aroganckiego cwaniaczka :updown:
10x04
Ten dziadek drażni mnie coraz bardziej! Najpierw obmacuje laski, a kilka dni później opowiada wzruszającą historię o swojej żonie :aniolek: Niedługo pewnie na wzór naszego Mariana będzie udzielał życiowych porad, jako doświadczony starzec :los: Obawiam się, że może przemknąć daleko, bo nikt nie będzie go uważał za zagrożenie, a i on sam pewnie nie będzie się wychylał :/
Mam jeszcze takie pytanie: Jeśli zwycięzca PoV kogoś ratuje, to HoH może w zamian nominować tego zwycięzcę?
Też mnie to zastanawiało ale teraz wydaje mi się, że nie. W szóstej edycji nominowany był James, a PoV wygrała jego dziewczyna Sarah i w pokoju zwierzeń powiedziała, że teraz wie na pewno, że jej chłopak i ona są bezpieczni...
Osoba używająca na kimś veta sama też jest chroniona i nie może zostac nominowana
10x05
Świetna jest ta edycja :yeah: Jestem teraz po 10x05, a kiedy ma byc 10x06 bo na koncu odcinka powiedzieli , że jutro?
A więc co do BB to dobrym pomysłym jest aby uczestnicy mogli się umawiac na głosowania , przypomina to Survivor, ciekawa formuła programu.
Brian by doszedł daleko pewnie, ale za szybko zaczął tworzyc gupe trzymajaca wladze, dlatego musiał odejsc.A jego koledzy i koleżanki pozostały jak zabłakane owieczki i nic dziwnego, że tym razem nominowani są Steven i Dan . obojętne jest dla mnie kto odejdzie , oby dwóch nie lubię , ale lepiej chyba pożegac Dana, dobrze, że Michelle nie przyznała nikomu imunitetu. Grupa już buntuje się przyciwko Librze, a przecież miała byc bezpieczna :hmm: ludzie troszke za czesto zmieniaja fronty/
Kibicuje April i Keeshy chociaż same chcą się zabic :los:
Może bym wrócił do wczesniejszych edycji np do 7. ale jeszcze sie zastanawiam , narazie ogladam tą
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: uczestnicy "Big Brother 10" uprawiali seks bez zabezpieczenia
Dwójka uczestników dziesiątej amerykańskiej edycji "Wielkiego Brata" co najmniej dwa razy uprawiała już seks, przy czym raz para zrobiła to bez zabezpieczenia.
https://showmag.info/?p=1383 (https://showmag.info/?p=1383)
10x06
Na szczescie pozegnalismy Stevena. Marny gracz, w dodatku mowil w taki sposob jakby obawial się wypowiadac jakiekolwiek słowa. Czlowiek bez charakteru, gadał by gadać, niewiele zrobil by zostac w programie. :disappointed:
Ogólem uczestnicy tej edycji są - wbrew zapowiedziom producentow - bardzo malo wyrazisci. Moim zdaniem skład rownie kiepski jak w przypadku bb9, tyle ze tym razem juz kompletnie nie ma komu kibicowac.
Wyniki ogladalnosci najgorsze w historii. Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby po tej edycji BB zakonczyl w stanach swoj zywot.
Jakichś twistów w tej edycji w ogole sie doczekamy? Czy tez najwiekszym twistem jest brak twistow i fakt, ze uczestnicy nigdy wczesniej sie nie poznali? :he?:
No twistem jest zamieszkanie aliena kleptomana w domu BB :los:
ep 3 -6
Na pewno konkurencje o PoV i dietę nieslopową nie rozczarowują.
Rozczarowują uczestnicy, którzy dobrze się czują jako masa. Totalny brak przewrotów i rewolucji.
Najciekawszy moment po za miodową walką o PoV to kłótnia Jerry vs Libra vs Renny. Dodać jeszcze Jessiego i może powstać zespół największych klaunów w historii BB...
Osobiście najbardziej mnie denerwuje April vel Barbie bitch. Chciałbym zobaczyć jak się będzie uwijać gdy się dowie, że na serio grozi jej wypad. Ciekawe czy wtedy Ollie stanie za nią czy postąpi jak większość.
W tej edycji są jeszcze dwie osoby które mogą jeszcze zaskoczyć: Dan i Keesha. Tylko czy się odważą zanim wylecą?
10x7
Brawo Keesha :prosi: :yeah: Wreszcie ktoś rozbije tą czwórkę Jessie/Memphis/ Michelle/ Angie , bo już zaczynała się robic grozna, a nikogo z nich nie lubie. Keesha zresztą była jedyną osobą, która nie nominowała by wolnych strzelców czyli Jerriego, Renny i Dana, którzy są poza grupą. W naszej grupie zrobiły się dwie podgupy i ja kibicuje właście Librze, Keeshy, April i Olliemu i mam nadzieje, że robiją resztę. Polubiłem Renny i Danego więc mam nadzieję, że dojdą daleko, mogliby by zając 5 i 6 miejsce. A jakie mogą byc twisty jakies przyklady , bo to pierwsza edycja BB Us którą oglądam
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: zmiany w porze emisji "Big Brother 10"
Stacja CBS postanowiła dokonać zmian w porze emisji dziesiątej edycji programu "Big Brother".
Więcej: https://showmag.info/?p=1402 (https://showmag.info/?p=1402)
Ze środy na czwartek? Wielka mi zmiana! :devil: A dla mnie to nawet jeszcze lepiej. Mając tylko jeden dzień przerwy między odcinkami (wt. i śr.) czasem wcześniej ściągnął mi się ten późniejszy odcinek albo nie miałem czasu obejrzeć tego wcześniejszego i potem uzbierał mi się cały maraton BB.
Czytałem gdzieś, że pomimo najniższej oglądalności w historii program dalej jest najchętniej oglądanym w danym czasie antenowym.
Tkk_Bolly poczytaj sobie newsy Aaragorna dotyczące poszczególnych edycji BBusa to szybko odkryjesz jakie były twisty.
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: trzęsienie ziemi odczuwalne w Domu Wielkiego Brata
W dniu dzisiejszym na obszarze Los Angeles odczuwalne było trzęsienie ziemi. Wstrząsy odczuli również mieszkańcy Domu Wielkiego Brata</a>, który ulokowany jest właśnie w Kalifornii.
Więcej: https://showmag.info/?p=1419 (https://showmag.info/?p=1419)
Keesha nie zmieniła nominacji :yeah: Więc to już pewne, że odpada Angie. Ciekawe kto wygra zadanie o Hoh
Niedobrze mi się robie ju jak patrzę na Jessie'ego :vomit: Ale chyba mała szansa aby wylecial w czwartek. No i Michelle i Memphis także do wypadu, no i Angie też żeby nie było tylko ona mogła by jeszcze odpasc za tą trójką
10x08
W koncu cos ciekawego się dzialo, ale kadry w tej edycji to juz raczej nie polubię.
Dawno juz nie bylo obrzydliwych konkurencji w BB, widzę że ze wzgledu na spadajaca ogladalnosc producenci musieli znow zaczac szokowac.
Keesha podjela sie jakies chorej wendetty, tak jakby bylo w ogole za kogo walczyc... Jeszcze za to beknie. Swietna akcja z samolotem, szkoda ze nie udalo sie w odpowiedni sposob zmanipulowac Keeshy, ktora przeciez do lekkomyślących nie nalezy. :P
W czwartek zapewne pozegnamy Jessiego, w koncu to najsilniejszy zawodnik.
Cytat: Aaragorn w Śr, 30 Lip 2008, 18:56:20
Keesha podjela sie jakies chorej wendetty, tak jakby bylo w ogole za kogo walczyc... Jeszcze za to beknie.
Też mi się wydaje, że za to beknie. Ale przynajmniej jest ciekawie i rozbiła tą czwórkę , tak to i tak by za daleko nie doszła, a tak może jeszcze coś zdziałac. Przyanajmniej nie ulega manipulacji uczestników
Cytat: Aaragorn w Śr, 30 Lip 2008, 18:56:20
10x08
W czwartek zapewne pozegnamy Jessiego, w koncu to najsilniejszy zawodnik.
Tylko niestety Keisha patrzy na to bardzo personalnie i w zasadzie bez powodu chce wywalić Angie. Zupełnie nie rozumiem jej postepowania. Bierze się za rozbicie sojuszu, robi sobie wrogow , po czym planuje cały czas wywalenie najsłabszego przeciwnika. Bardzo głupia gra z jej strony, może się to zemścić, jeśli oczywiście inni jej posluchaja i zagłosuja tak jak chce.
Lubiłem Dana ale wkurza mnie jego gra pt "dałem słowo i tak musze zagłosować" To naprawde dla nas widzów żadna atrakcja obserwowac takiego gracza ktory cos postanowi i juz koniec, zdania nie zmieni.
Keesha niestety stoi na przegranej pozycji. Weszła w układ z osobami którym nie warto ufać. Ollie i Libra już pokazali na co ich stać. Po April też nie ma co się za wiele spodziewać. Z drugiej strony gdyby weszła w tę drugą grupę to byłaby piątą osobą w silnej grupie. Wątpie, żeby potem się przebiła choćby do trójki mając mocnych rywli.
Ogólnie z odcinka na odcinek tracę reszti sympatii do uczestników.
Konkurencja o PoV podobała mi sie ze względu na efekt końcowy. Wygrała ta która się poddała najszybciej. Najśmieszniejsze było jak na ławeczce obok Keeshy dosiedli się Libra i Jessie. Keesha się krzywiła bo chyba coś brzydko pachniało.
Wypadnie Jessie bo uczestnicy się ulitują i dadzą mu szansę wreszcie zasnąć.
A ktoś wie co pisało na tym prześcieradle ciągniętym przez helikopter?
Czyz to nie piekne?
https://pl.youtube.com/watch?v=thU0b0iSfn0
10x9
Bez zaskoczenia odpadła Angie
---
SPOILERY
A nową Head of Household została April :yeah: Wszystko układa się po mojej myśli. Keesha, Libra, Ollie sa bezpieczni no i April też. Ciekawe kogo nominuje , oby Jesse'go Michelle lub Memphisa. Pewnie tez Jerry może byc zagrożony.
A widzowie pewnie wybiorę Librę i już widzę, jak Dan przekonuje April aby ta nominowała Librę.Dan przez to może poleciec. Renny widzę, że tez może czuc sie bezpieczna lubię ją
10x09
Ta kadra to debile jakich malo. Mieli okazje pozbyc sie Jessiego i z niej nie skorzystali.
Uczestnicy nudni i bez mozgow, brak nowych twistów, ogrzewany kotlet z Graczem Ameryki...
Niech juz sobie lepiej darują ten program na przyszly rok.
Tkk_Bolly - tu jest taka zasada, ze nie umieszcza się spoilerow przed emisją odcinka.
Wiec racz się stosować i oznaczac swoje spoilery.
Tymczasem Steven wyprzedaje swoje ubrania na ebay! Pisze, że zbiera kasę na nowe auto. Najbardziej podoba mi się tekst: "If you would like a piece of TV history then bid on this item." :ubaw: Co lepsze ludzie to licytują - jedna z koszulek dobiła ceny 710$!!! (link do aukcji (https://cgi.ebay.com/Original-UT-Shirt-worn-on-Big-Brother-by-Steven_W0QQitemZ190240703913QQihZ009QQcategoryZ60379QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem))
Co Jerry powiedział Memphisowi, że ten tak się na niego zdenerwował?
...że jest kobieciarzem.
10x09
Duzy zawód sprawiła mi Keisha. Totalnie zmarnowała swój okres panowania i nie tylko wyeliminowała z czysto kobiecej zazdrości zupełnie niegroźną dla niej Angie, to jeszcze sprawiła sobie bez ważnego powodu 3 wrogów.
Angie też zawiodła, miała 3 tygodnie i w tym czasie NIC ciekawego nie pokazała, nie przystąpiła praktycznie do gry i jednak dobrze się stało że Jessie został, po prostu jest ciekawszy i jego ewentualne wybuchy będa mogly byc w przyszłości ciekawe.
Podoba mi sie to że powróci Gracz Ameryki i że będzie to co tydzien inna osoba. Czyni to ewentualne sojusze nieco bardziej nieprzewidywalnymi i zabawnie będzie ogladać jak ktoś "da słowo" a kilka dni później zdradzi najlepszego przyjaciela :)
10x10
Czy Keesha jest normalna? Mimo całej mojej wielkiej sympatii do niej jej "gra" jest marna.Był kiedys jakis taki słaby gracz jak Keesha?Po co ona teraz nagle zaprzyjaźnia się z Memphisem, jak on teraz już jest nikim i pewnie wyleci w czwartek. Keesha miała bardzo dobrą pozycję w grupie i znów stara się to zepsuc. Że niby Memphis ma byc drugim Stephenem. Ehh. Niewiem jakim cudem przy takim zachowaniu jest jeszcze do tej pory.
April nominowała Jessie'go i Maphisa :yeah: Bez zaskoczenia. Oby nominacje się już nie zmieniły
Nie cierpię ich obu :boks: Lepiej aby odpadł Memphis dla dobra Keeshy.
Już podejrzewają, że Dan to gracz Ameryki :los: Marnie wykonuje swoją rolę. I przeciez April nie nominowała
Jesse'go bo jej tak Dan radził
Jeszcze nie oglądałem tego epizodu ale po tym co przeczytałem w poście wyżej już wszystko jest jasne...
Dla mnie nietrafiony jest pomysł wybrania na Gracza Ameryki Dana i zlecenie mu aby nominował Jessiego. To żadna rewelacja. Gdyby na przykład wybrano April, a potem zlecono jej nominowania Libry albo Olliego.
Dan jest w takiej sytuacji, że nie jest nikomu nic winny. Może decydować jak chce.
Tak więc zaprzepaszczona została szansa na jakąś rewolucję
Cytat: Pudelek w Pn, 04 Sie 2008, 12:29:35
Gdyby na przykład wybrano April, a potem zlecono jej nominowania Libry albo Olliego.
HoH nie może być graczem ameryki. W chwili gdy najwięcej głosów dostaje jakaś osoba, potem zostaje ona HoH to graczem zostaje osoba która miała drugą w kolejności liczbę głosów.
A co do Keishy to to jest jasne, Nominowała i wywaliła Angie bo stała jej na drodze do Memphisa, teraz ma juz "swojego" faceta tylko dla siebie i będzie go chciała ratować :). Strasznie głupia gra, April mimo że jest z niej "slut" (nie bardzo wiem jak to ładnie po naszemu nazwać) to rozgrywa na razie to wszystko lepiej.
Odcinek 10x11 to był hit :yeah:
Najlepszy z dotychczasowych. Świetna była ta cała awantura i nawet objęła cały dom. No a w sumie to o błachostkę , naprawdę musi im się tam nudzic. I to wszystko na urodzinach Keeshy, Zaśpiewali happy birthday a następnie rąbanka ciąg dalszy. Jesse myśli, że takim podpuszczaniem rozbije sojusz, ale to mu się pewnie nie uda. Teraz załosnymi Jesse'ym Michelle i Mephisem wszyscy poniewierają. I Libra odebrała wycieczkę Michelle i to Michelle musi chodzic w tym kostiumie idiotki przez cały tydzien :ubaw: Trochę się rozjaśniło z Keeshą, trzyma nadal z grupą tylko woli aby Mepmphis jeszcze został. Przy tej awanturze dobrze było widac kto z kim trzyma. Dan jest fajny i dosc zabawnie wykonuje rolę gracza Ameryki. Ale zadanie aby przytulic sie do Jesse'go wykonał znakomicie, z tą całąś zmyśloną historyjką.
Obyśmy w czwartek pożegnali Memphisa i tak pewnie będzie. A następnie cała ekipa nominowałaby Jessego i Michelle jeśli oni nie zdobędą Hoh lub veto, bo już tylko oni zostaliby z tej czwórki.
10x11
Urodzinki Keeshy piękne - takie na jakie zasluzyla. I jezeli kogos tam sponiewierano, to wlasnie było to jej święto. Ta dziewczyna juz dawno udowodnila, ze jej udzial w tym programie to wielka pomylka producentow. Gdy pan Bog rozdawal rozumy, ona musiala stac w kolejce po blond wlosy. Na nią i Librę patrzeć już się nie da.
I April - jeśli jest istotą myslącą - predzej czy pozniej obroci sie przeciwko nim.
Cytat: Aaragorn w Śr, 06 Sie 2008, 15:21:04
10x11
Urodzinki Keeshy piękne - takie na jakie zasluzyla. I jezeli kogos tam sponiewierano, to wlasnie było to jej święto. Ta dziewczyna juz dawno udowodnila, ze jej udzial w tym programie to wielka pomylka producentow.
Dla mnie największa pomyłka jest Michelle. Nie wiem co ona tam robi i w jakim celu ona jest w tym programie. Nie jest interesująca, nie jest ładna, nie jest nawet denerwująca czyli jest osoba która zajmuje tylko niepotrzebnie miejsce w domu BB.
Cytat: Aaragorn w Śr, 06 Sie 2008, 15:21:04
10x11
Urodzinki Keeshy piękne - takie na jakie zasluzyla. [..]Ta dziewczyna juz dawno udowodnila, ze jej udzial w tym programie to wielka pomylka producentow.
Aaragorn co Ty taki cięty na taką fajną blondynę! :los:
Gdyby nie Keesha to ten program byłby na 100% przewidywalny. To ona podzieliła sojusz ośmiu który walczył z Brianem. A teraz postawiła się w takiej sytuacji która rokuje kolejne przetasowania.
Faktem jest, że Keesha sama sobie takie urodziny zgotowała. Mogła olać całą tę sytuację i wyszłaby na prawdę zwycięsko. Zresztą większość aktualnych mieszkańców szuka na siłe sytuacji by sobie pokrzyczeć, popłakać i poobrażać sie na innych.
A tak poza tym to nuda. Nie ma czym się emocjonować. Ciągle bazują na najciekawszych sytuacjach z poprzednich edycji i nic poza tym. (Ten czerwony strój jeszcze śmieszył jako nagroda w dziewiątej edycji. A teraz to już na maxa nudny i durny pomysł). Dla mnie to póki co najgorsza edycja amerykańskiego Big Brothera.
Otoz to, nuda na całego... I dla mnie to najgorsza ze wszystkich edycji amerykanskiego BB. Nawet BB9 bardziej mnie wciagnal.
A odcinka 10x11 w zadnym wypadku nie nazwałbym hitowym. To raczej kolejne dno osciagane przez ten program. Uczestnicy nie maja juz nawet powodow zeby sie klocic, szukaja tylko pretekstow co by trochę podrzeć mordy na siebie...
Producenci z kolei nie wykazują się żadną kreatywnością. Cos im kiepsko wychodzi realizowanie edycji specjalnych :devil:
Cytat: Aaragorn w Cz, 07 Sie 2008, 13:58:25Producenci z kolei nie wykazują się żadną kreatywnością.
A może Twój żart prima-aprilisowy stał się proroczy ? Amerykanie byli tak zachwyceni polskimi BB 4 i 5, że postanowili z nich czerpać inspirację :D
10x12
No i pożegnaliśmy Jessie'go jaka miła niepodzianka :yeah: No ale jak mogła wygrac Michelle Hoh :sciana: I kogo teraz nominuje Librę, Keeshę, Dana :hmm: Nie po mojej myśli nie cierpię Michelle.Taki Jesse w wesji żeńskiej. Znowu podziały, teraz to już ostatecznie Libra i Keesha w innej grupie niż April. nie jest tak źle już 4 osoby, których nie lubię odpadły. No niech już odpadnie Libra w tym tygodniu , ale Keesha musi zostac
10x12
W koncu jakas zmiana u steru; w koncu cos w miare ciekawego sie wydarzylo. Szkoda Jessiego, pomimo ze "ciagle spal" to przynajmniej cos sie dzieki niemu dzialo - w przeciwienstwie do Memphisa. Michelle zapewne wprowadzi nowe porządki. Zmiana wladzy byla konieczna; nie ma nic gorszego niz ogladanie co tydzien tej samej szopki, kiedy jedna i ta sama grupa zawsze wygrywa.
Liczę tylko, ze Dan przetrwa nadchodzącą burzę, bo to jedyny uczestnik z potencjalem, ktory nie zostal jeszcze wykorzystany.
10x13
A mówiłem ze Dan ma niewykorzystany potencjal? :) Pozostaje mieć nadzieje, ze veto nie zostanie uzyte, Dan pozostanie bezpieczny i jedna z bezmózgich lambardziar pozegna sie z programem w najblizszy czwartek :devil:
Pięknie. A jeszcze by piękniej było, gdyby producenci wysilili się i zrobili double eviction (bo chyba im gdzieś ten twist umknął) i gdybysmy pozegnali obie panie.
Nawet nie żartuj. Toż to ja martwię się o Keeshę.Dan jest świetny. Libra w tym tygodniu musi odejsc, a jeszcze bym przed nią wywalił Michelle i Memphisa, no ale niech już będzie
10x13 pt "Big Brother u Jerry'ego Springera"
Ta kłótnia na samym początku była najciekawszym momentem tej edycji chociaż za bardzo nikt nie wiedział co kto ma do powiedzenia. Rekord "darcia ryja" oczywiście należy do Jerry'ego. Ten dziad nie ma żadnych hamulców.
Michelle postąpiła bardzo przewidywalnie nawet kolejność kluczy w pudle była pewna. April gładko przeszła do nowego układu z takim entuzjazmem jaki rzadko jest widoczny w programie. Ollie jak zawsze się świetnie ustawił w nowym bezpiecznym miejscu. Pomimo wszystko trzymam kciuki za Keeshę i Librę bo bez tych złych charakterów nie byłoby nic.
No i aktualni uczestnicy udowodnili, że byłym mieszkańcom domu BB do pięt nie dorastają. Janelle jak zawsze urocza, Jase pewny siebie, a Bunky szczery (do łez)...
A tak propo chwilowego powrotu uczestnikow poprzednich edycji...
(https://img143.imageshack.us/img143/9135/80656969sl4.jpg)
...niektórym przydalby się dezodorant.
PS Do żartow to jest mi - w tematcie wyzej - daleko.
Dobrze, że po wygraniu programu Mike sprawił sobie chociaż nowe ciuchy.
Chociaż gdyby pojawił się znów w koszulce Dolce lub tej z czerwonymi ustami to bym miał nadzieję, że jakaś baba orżnęła go na całą wygraną i przyszedł podreperować budżet.
Mam nadzieję, że trafi swój na swego...
10x14
Temu Jerremu to mozg na amen zrogowaciał? :zgon:
Jak powiedziala Michelle - Jerry myslal, ze majac veto i uzywajac go, moze wskazac kogos do eliminacji :mlotek:
Jedyny powod, dla ktorego Jerry nie uzyl weta był taki, ze Michelle nie nominowalaby w zastepstwie Dana, tylko Renny - wszystko po to, aby miec pewnosc, ze to Libra lub Keesha (w zaleznosci ktora dalej bylaby nominowana) opusci program.
10x14
Jerry, Jerry, Jerry :plask: I tylko teraz trzeba trzymac kciuki za Keeshę, bez niej program nie będzie taki sam . Dan jest chyba najlepszym zawodnikiem, nawet udało mu sie przetrwac będąc graczem Ameryki za bardzo nie zmieniajac przy tym swojej pozycji.
Teraz bym chciał aby April i Ollie byli nominowani, Ollie wygrał imunitet i no właśnie ciekawe co by zrobił :hmm: i zobaczylibysmi ile ta "milosc" jest warta
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg) USA: "Big Brother 10" - wyciek rozmowy z Pokoju Zwierzeń
Rozmowa producenta z jedną z uczestniczek programu "Big Brother 10" - Michelle, niespodziewanie wyciekła do internetu, ujawniając sposób prowadzenia konwersacji z uczestnikami "Wielkiego Brata".
Więcej: https://showmag.info/?p=3638
10x15
Keesha została :yeah: Bardzo dobrze, że Libra odpadła jakos najmniej ją lubiałem z mojego sojuszu. A więc na finałową trójkę stawiam Dana Renny i Keeshę. I bardzo cieszę się, że Renny wygrała Hoh. Ale mam nadzieję, że jakoś April przetrwa, może Ollie jej odda imunitet jak wygra( a też na pewno będzie nominowany) Jerry zresztą też by veto użył na April pozatym sama może wygrac, nie jest źle, ważne, ze Keesha nie odpadła i w tym tygodniu jest bezpieczna
10x15
Niestety już drugi raz z rzędu odpada osoba bardziej "jakaś". Uważam że Libra była jedną z ciekawszych osób z tego nudnego towarzystwa. Tu na prawdę nie ma komu kibicować!
Keesha i April mają jakiś potencjał i ciągną ten program chociaż ich decyzje i słowa czasem rozczarowują. Ale przynajmniej coś robią.
Rennie również denerwuje ale poza tym to dopiero teraz coś zrobi w programie oprócz prezentowania dziwnych kreacji, wysokich dźwięków i płaczu.
Ollie to na dobrą sprawę mógłby zostać wymieniony na wibrator dla April. Tak na prawdę wszystko to co robi jest jej podporządkowane. Zero kreatywności.
Michelle to jedna z bardziej bezbarwnych postaci w historii programu. Nawet czerwony kostium tu nie pomógł.
Jerry to po prostu porażka. Mówi, że jest wielkim fanem programu i chętnie go ogląda. Chyba tylko łazienkowe relacje internetowe ( najlepiej z Janelle) bo ani zasad ani realiów programu to on nie zna!
Dan wydaje mi się, że zawsze (kiedy może) jest i będzie takim asekurantem. Tylko w tym bezwarwnym towarzystwie wydaje się ciekawy.
Jeśli chodzi o Memphisa to musiałem sprawdzić jak się nazywa bo tak na prawdę z żadną akcją mi się nie kojarzy. No może po za pokonaniem Jessiego co nie było w żaden sposób jego zasługą lub działaniem.
A podczas konkurencji o HoH wydaje mi się, że Memphis, Dan i (chyba) Keesha specjalnie się wyłożyli.
Tym ludziom to nawet rządzić się nie chce w tym domu! :P
Keesha ma swoją taktykę. Sojusz z Renny a do tego wianuszek mężczyzn (Memphis, Dan i Ollie) krążący dookoła. Jeśli jej sie to uda poprzez wywalenie April to będzie to dużym sukcesem.
Ollie, Michelle i Dan są w dobrej sytuacji bo każde z nich ma swoja tarczę która będzie wywalona wczesniej i moga dzięki temu przetrwać troszkę dłużej.
Najgorsza mozliwa finałowa trójka wg mnie to byłby Ollie, Michelle, Jerry. Cała ta trójka jest kompletnie bezuzyteczna jako gracze i szkoda że znaleźli się w BBUS :?!:
10x16
Ta edycja ma jeden plus. Praktycznie co dwa tygodnie zmieniają się układy. Teraz nagle Michelle i Memphis są tymi "dobrymi". Decyzja Rennie może spowodować, że aktualny podział utrzyma się trochę dłużej jeśli (mam nadzieję, że) April się uratuje.
Od jakiegoś czas mam przeczucie, że program wygra niestety Memphis jeśli tylko dalej będzie robił za tło. Memphis = Adam z BB9
Ollie kiepsko udaje swój strach...
10x19
Ale Dan sam się wkopał! Dan sam zaoferował te wszystkie przywileje! I daje się sterować przez takiego osła jak Ollie!
Na szczęście nominowane są osoby, które już dawno powinny odpaść. Mam nadzieję, że POV nie zostanie wykorzystane.
10x19
Ee.. Nie rozumiem co ten chłop nakombinował...
Czekam kiedy pozegnamy Olliego i Memhpisa, atmosfera zrobi się wówczas bardziej "z jajami".
Niestety, durne pały z CBSu zapowiadając NIEDZIELNY odcinek ujawniły, kto zdobył veto.
Miło, że fabułę odcinka zdradzili na 3 dni przed jego emisją. I tyle z tego oglądania.
Idioci.
* * *
A tutaj mały prezent. Ukochana prowadząca :)
https://pl.youtube.com/watch?v=zkGsY4gVE2w
https://pl.youtube.com/watch?v=KDo7-4HbE80
:D
10x19
Skoro reklamują to pewnie Jerry. :hmm: Bo tylko wtedy by była ciekawa sytuacja. Moim zdaniem Dan dobrze zrobił z nominacjami, bo z każdym zachował przyjazne stosunki sprytny jest
April odpadła tydzień temu niestety :bye: Ale i tak już jest końcówka. A będziemy widziali np w finale co się działło w domku jury. Bo teraz pewnie domek z April i Librą jest ciekawszy niż ten co my oglądamy.A teraz można go oglądac?
Dobrze, ze w w czwartek będzie double eviction. Bo jak ich tak mało zostało to teraz bedzie prawie wszystko wiadome
10x21
Dobry odcinek ale nie dlatego, że ciekawy. Wręcz przeciwnie bardzo przewidujący ale nareszcie wypadli jedni z gorszych uczestników. Chociaż Jerremu należał się spokój i odpoczynek troszkę wcześniej. Mam nadzieję, że nie wejdzie teraz w jakiś układ i tak jak wszyscy przewidują wyleci następny.
Patrząc na jury myślę, że największą szansę na zwycięstwo ma Renny jeśli uda się jej dojść do finału. Dan narobił sobie teraz za dużo wrogów. Keesha też nie ma co liczyć na głosy tych co odpadli do tej pory (może liczyć chyba tylko na Librę).
Osobiście uważam, że najbardziej na zwycięstwo "zasłużyły" Renny i Keesha.
10x21
Zgadzam się, nareszcie wyleciała Michelle :prosi: Ollie po odejściu April stał się nudny, niepotrzębny , zresztą to bardzo słaby gracz, wogóle jeśli graczem można go nazwac.
Moi ulubiency czyli w finałowej trójcę mam nadzieję, że zobaczy Dana, Keeshę i Renny.
Patrząc na jury to niezłocznie muszą usunąc Jeerego i tak jest pierwszy do odstrzału i gdyby byli rozumni to kolejnie wyrzuciliby Renny, bo ona ma największa szansa na zwyciestwo i do finału niech na bank każdy sobie weźmie Dana aby miec pewne zwyciestwo. Gdybym miał wybrac tylko jedną osoba to wybieram na zwyciezczynię Keeshę po pierwsze, bo jest piękna, urocza i nie można się na nią na patrzec, a po drugie, że dokonała kilku przewrotów w grze
Cytat: Tkk_Bolly w Pt, 29 Sie 2008, 22:08:30
Ollie po odejściu April stał się nudny, niepotrzębny , zresztą to bardzo słaby gracz, wogóle jeśli graczem można go nazwac.
Ollie był kiedykolwiek ciekawy i potrzebny? Potrzebny to chyba tylko dla specyficznych potrzeb April :P W zasadzie to dopiero po jej odejściu stał się na chwilę graczem.
Cytat: Tkk_Bolly w Pt, 29 Sie 2008, 22:08:30
Gdybym miał wybrac tylko jedną osoba to wybieram na zwyciezczynię Keeshę [..] a po drugie, że dokonała kilku przewrotów w grze
Teoretycznie to palma pierwszeństwa w kategorii przewrotów należy do Dana. Chociaż nie było to świadome jego działanie. Dan mnie rozczarował po ostatnim tygodniu. Dan przez wiele tygodni znajdował się w doskonałej pozycji. Wszyscy zabiegali o jego głos. A jedną decyzją praktycznie zamknął sobie drogę do zwycięstwa. I to jeszcze za sprawą takiego mało znaczącego Olliego..
Jak się kibicowało April, to właśnie Ollie byl potrzebny.
A Dan przedobrzył , chcial nikomu nie podpasc i podpadl i to bardziej gdyby nic nie obiecywal i nominowal Olliego i Michelle
Ollie w żaden sposób nie pomógł April gdy była ona nominowana. Wręcz przeciwnie. Gdyby działała sama i nie kierowała Ollie'm to pewnie nie byłaby takim zagrożeniem w oczach innych.
Ollie i Michelle byli kompletnie bezuzyteczni i cieszę się że wreszcie odpadli. Bylbym zadowolony gdyby teraz nadeszła kolej na Memphisa i Jerriego bo w finalowej trójce chcialbym widzieć Rennie, Dana i Keeshę.
Nie potrafię pojąć tego co zrobil Dan w tym tygodniu. Sodówka uderzyła mu do głowy? Z Zawodnika który był w bardzo dobrej pozycji i siedzial sobie cicho nie robiąc wrogów nagle zrobił sobie całkiem niepotrzebnie trójkę 100% wrogów w jury i praktycznie zminimalizował swoje szanse na ewentualną wygraną. PO CHOLERĘ byly te jego cyrki z obetnicami i ta "zabawa" podczas PoV?
Moze nie wszyscy jeszcze wiedzą: Keesha Smith zagrała rolę w filmie "The Fear Chamber".
Aczkolwiek ciezko w tym filmiku ją poznać... :P
Keesha w filmie: https://pl.youtube.com/watch?v=RxB01Oc6hqY
Keesha opowiada o filmie w BB: https://pl.youtube.com/watch?v=YfK_7JCAfvw
Zapowiedź: https://pl.youtube.com/watch?v=hIaeadLUMPg
Opis w filmweb: https://filmweb.pl/f435978/Fear+Chamber,+The,2008
"Carl Mandel jest naukowcem, który wraz ze swoim zespołem pracuje nad odwiertem prowadzącym do jądra Ziemi. W trakcie pracy ekipa uczonych natrafia na tajemniczą skałę, która sprawia, że osoby, które się przy niej znajdują tracą panowanie nad sobą".
Po opisie i kilku scenach oraz po zapoznaniu sie z komentarzami, pozostaje tylko stwierdzic, ze ten film to wielkie g. :P
10x22
Najgorszy scenariusz. Dziadek w final4... Jeszcze moze do final2 dotrwa?
Mają nauczkę. Od początku jasne bylo, ze uczestnicy bedą chcieli dziadka trzymać, bo niby jest słabym graczem i nikomu nie zagraża. A teraz się to na nich zemściło.
No właśnie , bo Jeerry jest o wiele lepszym gracze jeśli chodzi o konkurencje niż np ollie, który nie wygrał nic, a Jerry jak nie wygrał to był zawsze bliski zwycięstwa.
Chociaż czy by wygrał Dan czy Jerry i tak Keesha byłaby nominowana, teraz tylko trzeba miesc nadzieje, że Renny wygra veto wtedy na pewno nie odpadniaż zadna z pań
Amerykancy widac jak i nasze atmki, lubią się szczycic pewnymi faktami, ktore nie maja nic wspolnego z prawdą.
Podczas piątkowego early show, nasz ukochany Chen-Bot wmowil bowiem Renny (53 lata), ze jest najstarszą kobietą biorącą udzial w programie BB na calym swiecie :]
I jeszcze Renny dostala za to brawa, a prowadząca wcisnela jej, ze moze byc z siebie dumna :los:
Gwoli ścisłości:
- Zofia Petka (BB4, PL) - 74 lata
- Jackie Stallone (Celebrity BB3, UK) - 81 lat
10x25
W koncu jakis twist... Choc i tak powatpiewam, ze Michelle da się złapac w sidła Dana.
Dan prowadzil dobra gre do czasu, az nie zostal HoH. Obecnie ma chyba najmniejsze szanse na wygraną z całej czwórki.
10x26
No, Memphis postanowił że teraz jego kolej na narobienie sobie niepotrzebnych wrogów w jury.
Koszmarny sezon będzie miał paskudne zakończenie. Tutaj nawet nie bedzie absolutnie żadnych emocji związanych z ostatnimi konkurencjami, mozna zapomniec o epickiej walce jaka rok temu stoczył Zach z Evel Dickiem, wszystko ustawione, i właściwie od razu mogliby przejść do głosowania.
Naprawdę, ciężko mi będzie przebrnąć przez ten ostatni tydzień BBUS10 i jestem pewien że do tego sezonu juz nigdy nie powrócę.
Myslalem że nie da się zrobic gorszego sezonu niz wiosenna 9 ale jednak udało im się :obrazony:. Boje się że z Survivor 17 może byc podobne, Probst na razie coś nie zachwala nowego sezonu (robil to nawet z Fiji).
10x26
To najgorsza final 3 od nie pamiętam jak dawna. Jeszcze okaze się, że dziadek wygra...
Keeshy nie trawilem na poczatku, ale na final jak najbardziej zasluzyla.
Co za sezon... :|
I jeszcze robią z widzow debili. Chen-bot znow byl w programie Late Show w poniedzialek... Smiech na sali. Memphis wygral veto w w sobote, a oni w poniedzialek wciskaja widzom, ze dalej jest nominowany :]
10x26
Dokładnie koszmarne zakonczenie. Na finał zasłużyły zdecydowanie Keesha i Renny, a tymczasem każdy wie jak jest.
Jerry który tylko przechodzi dalej bo z nim nikt się nie liczy i jak dojdzie do finału to go wygra. Memphis no właśnie po co on sobie robi teraz tych wrogów, już może pozegnac się z glosami Keeshy i Renny, a miał ogromne szanse na zwycięstwo. Z tej trojki zasługuje najbardziej(ale też nie do końca) Dan. Zrobił głupi błąd jak był Hoh teraz to naprawia i chyba ma szansę na wygraną i liczę na to. Takie mniejsze zło.
Czekam na 11 edycję a już wiadomo kiedy będzie , chyba nie latem skoro casting zaczął się już teraz
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: Dan Gheesling zwycięzcą "Big Brother 10"
We wtorek w Stanach Zjednoczonych zakończyła się dziesiąta edycja programu "Big Brother". W widowisku wzięło udział 13 osób, które stoczyły walkę o pół miliona dolarów.
Więcej: https://showmag.info/?p=5132
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: oglądalność finału "Big Brother 10" wyższa od finału "BB9", ale mniejsza od "BB8"
Finałowy odcinek dziesiątej amerykańskiej edycji "Big Brothera" oglądało 7,63 mln widzów.
Więcej: https://showmag.info/?p=5153
Dopiero co dokończyłem oglądanie tej edycji. Od momentu kiedy wypadła Keesha nie mogłem doczekać się końca. Z fatalnej trójki wygrała osoba "najlepsza".
Ogólnie sezon niezły jednak dobór uczestników najsłabszy ze wszystkich edycji. Kłótliwe kobitki jeszcze ciągnęły ten program ale mężczyźni byli wyjątkowo beznadziejni. Z tego całego męskiego towarzystwa chyba najlepiej prezentował się Jessie!
Wyjątkowa nie miałem komu kibicować. Ostatecznie moja sympatia rozdzielona została pomiędzy Keeshę, Rennie a April i Librę które miały wpływ na ten program. Natomiast totalną porażką byli: Steven, Angie, Ollie, Memphis i Jerry. Pierwsi praktycznie nic nie zrobili, a Jerry był niesmaczny i zaszedł tak daleko bo inni myśleli za niego.
Zwycięzca tak jak cała edycja średni. Wygrał bo pod koniec zrobił trochę lepsze wrażenie niż w ciągu całej gry, a jego przeciwnik wogóle nie miał się czym chwalić.
Co do oglądalności to ja osobiście jednak wolałem BB9. Zresztą chyba każda edycja którą oglądałem podobała mi się bardziej niż ta średnia jubileuszowa 10.
(https://showmag.info/images/logo/bigbrother_usa10.jpg)USA: uczestnik "Big Brothera" bez nagrody / 23.09.2008
25-letni Memphis, który zajął drugie miejsce w finale dziesiątej amerykańskiej edycji programu "Big Brother", do tej pory nie otrzymał nagrody, jaką zdobył już pierwszego dnia trwania reality show.
Więcej: https://showmag.info/?p=5336
Uczestnik Big Brothera w ostrym gejowskim porno
https://showmag.info/2010/01/26/uczestnik-big-brothera-w-ostrym-gejowskim-porno/
Uczestnik Big Brothera aresztowany za pobicie
https://showmag.info/2010/10/20/uczestnik-big-brothera-aresztowany-za-pobicie/
Znalazłem przez przypadek ciekawy filmik na YT , jak powstaje BB w USA.
https://youtube.com/watch?v=JElAnk-TVss
Może już ktoś widział. :P
Obejrzałem 10 sezon i muszę przyznać, że to miła odmiana po 2 poprzednich słabych sezonach. W 9 narzekałem na dużo skandali i mało strategii, tutaj z kolei prawie każdy grał strategicznie, ale za to niewiele się działo pod względem dramy poza paroma kłótniami. Generalnie obsada była całkiem przyjemna i jak na big brothera lubiłem sporo osób. No i w końcu mamy całkowicie zasłużonego pod każdym względem zwycięzcę. Sezon dla mnie jak najbardziej na plus.
Dan - nie tylko wszystkich ograł, ale przy tym naprawdę sympatyczny koleś. Zasłużenie zgarnął wszystkie głosy jurorskie. W jego grze podobało mi się praktycznie wszystko - jak kładł zadania, bo nie chciał narobić sobie wrogów, jak wygrywał je wtedy, gdy było to konieczne, jak manipulował tymi ludźmi, zabranie Michelle na wycieczkę to był strzał w dziesiątkę, to jak rozegrał odejście Keeshy i zwalił minę na Memphis'a, świetne odpowiedzi na finale, no i w sumie można by tak wymieniać. Był mastermindem tego sezonu. Jedyny kiepski moment to był jak został wybrany na america's player i wywalił Jessego. Narobił sobie wrogów, ale koniec końców wybrnął z tego. Dla mnie dołącza do dr Willa i czarnej Danielle w top 3 najlepszych graczy.
Memphis - na początku myślałem, że nie będę go znosić. Z czasem jednak nawet go polubiłem. Jak dla mnie jego gra też była w miarę dobra. Na początku był za bardzo under the radar, ale potem wszedł w odpowiednie sojusze i razem z Dan'em sterowali tą grą. Z Dan'em jednak nie miał szans. A na pewno nie po tak tragicznych odpowiedziach na finale, na którym wyszedł na idiotę.
Jerry - omg. Kto go w ogóle wziął do obsady z takim głosem i tak powolnym mówieniem? Na początku myślałem, że to będzie poczciwy i nieszkodliwy dziadzio. Cóż za mylne wrażenie. Był straszny. Wstyd, że człowiek w jego wieku może się tak zachowywać i mówić takie rzeczy o innych ludziach. Najmniej lubiany przeze mnie zawodnik sezonu. Dobrze mu wygarnęli na finale. Oddam mu jednak to, że jak na swój wiek naprawdę dobrze radził sobie w zadaniach.
Keesha - moja ulubiona zawodniczka sezonu. Jej głos <3 Strategicznie nie była najlepsza. Momentami chciała grać zbyt uczciwie i emocjonalnie. Zaszła tak daleko w sumie dlatego, że jej sojusz wygrywał hoh za hoho w najbardziej krytycznym dla niej momencie, czyli gdy cały sojusz przeciwników to ją chciał wywalić najbardziej. Charakterologicznie jednak ją uwielbiałem. Jej piskliwy głosik tylko dodawał jej uroku. Swoich urodzin pewnie długo nie zapomni. Super, że dostała nagrodę od widzów.
Renny - też ją uwielbiałem. Graczem dla mnie była marnym, ale osobowość miała świetną. Trochę zwariowana babcia, ale miała w sobie wiele "matczynej" mądrości i ciepła. Pozytywna postać.
Ollie - od samego początku go nie lubiłem. Cała jego gra polegała na showmance z April, która robiła za niego wszystko. Gdy April zabrakło, niby zaczął grać i wypracował układ z Dan'em, ale serio wierzył, że Dan rozegra to tak niekorzystnie dla siebie? Poza tym jednym tygodniem nie wniósł do gry zupełnie nic. A wiadomo może, czy on i April nadal są razem?
Michelle - na swój sposób ją lubiłem, chociaż momentami strasznie mnie irytowała. Zbyt głośna była. Jej atak wściekłości, gdy ktoś tam zabrał jej wycieczkę i dostała w zamian czerwonym kostium, był żałosny. Nie była może najbłyskotliwszym graczem, ale też nie była taka tragiczna.
April - chyba największa hipokrytka tego sezonu. Przekonana, jaka to jest świetna, ale dupę to obrabiać potrafiła zwłasza Keeshy. Jej udawany uśmiech, gdy Keesha dostała nagrodę widzów - hahaha. Z drugiej strony April była najlepszym graczem ze swojego sojuszu. Gdyby to oni zgarniali hoh, mogłaby to wygrać.
Libra - nie do końca czaiłem, skąd nagle wziął się tak wielki hejt całego domu na jej osobę. Wcale jakoś wielce nie nakłamała. Ja ją lubiłem. Graczem też była dobrym. Na plus.
Jesse - typowy mięśniak z przerośniętym ego. Śmiać mi się chciało, bo ciągle powtarzał, jak to chce udowodnić, że pomimo mięśni jest mądry. Pokazał coś zupełnie przeciwnego. Poza tym był tak przewrażliwiony na swoim punkcie, ciągle tylko gadał o tym, jaki to jest świetny, a inni nie potrafią tego docenić. I te jego komiczne próby skłócenia domu, tak nieudolne, że wszyscy potem byli wściekli właśnie na niego. Na szczęście nie zaszedł dalej.
Angie - myślę, że miała potencjał i szkoda było ją żegnać tak szybko. Niestety weszła na dzień dobry w zły sojusz i za to zapłaciła.
Steven - po prostu tam był. Nie zrobił kompletnie nic. Na eliminację sobie sam zasłużył - nie potrafił nawet udać, że choć trochę lubi Jessego i nie poszedł do jego pokoju hoh z wszystkimi, co uderzyło w ego Jessego. A może gdyby spróbował chociaż zrobić odrobinę, to kto wie.
Brian - na początku był moim pierwotnym faworytem, miał bardzo dobry start i zadatki na dobrego stratega. Szybko jednak zrobił się za arogancki, poczuł się zbyt pewnie i zaproponował zbyt wiele układów zbyt dużej liczbie osób. Pozostali się zorientowali, że on ma układ z każdym, więc się go pozbyli. Popełnił błąd i za to zapłacił, a szkoda, bo miał duży potencjał.
Kogo bym chciał w jakimś All Stars? Dan'a, Keeshę, Rennie.