[ Wątek wydzielony z tematu: https://showmag.info/forum/viewtopic.php?p=15095#15095 ]
No bez przesady, ludzie którzy wchodza do WB powinni byc tajemnicą a nie już gazety podaja jakies nazwiska.
Przecież konkretne nazwiska osób nie padły. Podano nazwiska kilku osób biorących udział w castingu, co nie znaczy, że dana osoba zamieszka w Domu WB. Poza tym, to był pierwszy casting, kolejne etapy dopiero przed nami, więc nie wiadomo, kto znajdzie się ostatecznie w grupie uczestników.
...tyle ze za czasow, kiedy BB robil tvn, w castingu wiekszy nacisk kladziono na "tajnosc".
w pierwszej edycji podobno kazdy mial wyznaczoną inną godzinę spotkania, zawodnicy nie mieli mozliwosci się poznac, a miejsce castingu nie było podane do wiadomosci publicznej...
Jeżeli wierzyć osobom piszącym na pewnym forum o BB 4.1. to 24 lipca jest kolejny etap eliminacji. Zakwalifikowani uczestnicy mają stawić się w Warszawie, skąd autokarem pojada na cały dzień za miasto.
Cytat: podmarkJeżeli wierzyć osobom piszącym na pewnym forum o BB 4.1. to 24 lipca jest kolejny etap eliminacji. Zakwalifikowani uczestnicy mają stawić się w Warszawie, skąd autokarem pojada na cały dzień za miasto.
To jest zaprzeczenie idei BB jesli osoby mające spędzić czas w programie będą już się znaly przed programem z castingów. Ale znając Polsatowską przeszłosć i BAR to jest to niestety całkiem możliwe. :sciana:
mam nadzieję, że czegos takiego nie będzie. Jak byłem na castingu i spytałem czy planowane jest cos takiego to powiedzieli, że nie. hmm..
Potwierdzam informacje o polfinalach.
Wczoraj bylam na plenerowym spotkaniu w Wawie...bylo super....tylko odnioslam kontuzje...podczas gry w pilke nozna:)Pierwsza krew sie polala:)
Czyli rozumiem, ze producenci popelnili falstart i wszyscy potencjalni uczestnicy już się poznali? :?!:
Dzisiaj jest druga tura:)Wiec zawsze pozostaje niespodzianka:)
Cytat: AdminCzyli rozumiem, ze producenci popelnili falstart i wszyscy potencjalni uczestnicy już się poznali? :?!:
I potem jak w barach będzie, że jak się wprowadzą do domu to jedni już z innymi wojny będą prowadzić (nie wiadomo na początku o co) a inni będą się trzymać razem, Niedobrze...
trochę szkoda, że juz się znacie... bym wolał mimo wszystko kogos starszego jeszcze ;)
A jest tam ktos choć trochę znany prócz Ciebie? Np. jakis prezenter, były uczestnik jakiegos programu? :gwizd:
A Ty Dominiko uważasz, ze uczciwe jest wobec widzów, a przede wszystkim wobec uczestnikow, że potencjalni kandydaci juz sie poznali? jakby nie bylo, jest to gra o pieniadze, nominacje są tajne - jak w takim razie zapatrujesz sie na decyzje producentow, ktorzy wpuscili kandydatów do jednego busa i urzadzili im wycieczkę? przeciez nawiazaly sie sympatie i antypatie - co zapewne powaznie wplynie na program. Tym samym można juz zacząć kwestionować uczciwosc nominacji jak i calego programu, zanim ten w ogole się rozpoczął.
zgadzam się z Adminem, ale takie własnie sa produkcje TV4 czy Polsatu, czasem nieprzemyslane, albo nawet celowe...
Zgadzam sie z Wami...tez wolala bym bardziej tajne castingi...ale mozemy sobie tylko omarudzic...Endemol wie co robi...widocznie maja w tym jakis cel....Podczas zawodow gry w pilke nozna....doznalam kontuzji nosa....krew sie lala...Mam napuchnieta purchawke:)
Dla mnie uuu że uczestnicy będą się znali.Już nie chodzi o to że ktos kogos będzie nie lubiał czy lubiał,ale sam fakt,że się widzieli,poznali...Minus!
Piszecie, że się poznali itp. itd. A skąd macie pewnosć, że do takich spotkań nie dochodziło przed trzema pierwszymi edycjami BB ? Przecież w telewizji mogli mówić, że uczestnicy nigdy wczesniej się nie widzieli, a w rzeczywistosci było zupełnie inaczej.
Nawet jesli dochodziło (nie wiem czy tak było) to przecież ZŁE rzeczy należy eliminować a nie je powtarzać.
Częscią rozrywki w oglądaniu BB jest oglądanie jak na początku NOWI ludzie się poznają , zawierają sojusze ktore potem szybko przepadają itp. Jesli uczestnicy już sie poznali to będziemy w sytuacji kiedy zaczynamy ogladac serial ktorego pilota nie bylo nam dane ujrzeć.
Dokładnie Rosa dokładnie!Zgadzam się z Tobą.Nawet jesli tak samo było podczas ostatnich 3ech edycji TVN to lepiej żeby nie było to nagłasniane.Zaraz rozpiszą się o tym portale internetowe,prasa,że doszło do poznania się potencjalnych nowych uczestników, z których 12tka zamieszka w domu Wielkiego Brata.Najciekawsze na początku jest poznanie się wszystkich między sobą a tak będą się juz mniej więcej ze sobą znać.Nie powinno tak być moim zdaniem.
Może TV 4 już teraz nagrywa Big Brother 4.1 Prolog :los: .
A no własnie,jesli Big Brother TV4 pójdzie w slady programu Bar to całkiem prawdopodobne,że na tydzień przed startem pojawi się "Big Brother-Prolog",mam nadzieję,że nie będzie falstartu przed rozpoczęciem.Ja tam nie chcę żadnego prologu.Chce normalnego Big Brothera a nie jakies przeswity jak to było z relizacją programu Bar.Coraz bardziej jestem ciekawy jak to wypali wszystko.
CytatCzęscią rozrywki w oglądaniu BB jest oglądanie jak ludzie zawierają sojusze
Cos Ci się chyba pomyliło z "Survivor"... W BB nie można rozmawiać o nominacjach, ani też umawiać się, na kogo się będzie głosować.
Toni - to czy chcesz, czy nie , nikogo nie obchodzi. Oglądać nie musisz... Poza tym, daje się w postach niektórych wyczuć, jakoby to TV 4 produkowała ten program. A przecież producentem jest ta sama firma, co wczesniej. Schemat produkcji się nie zmienił ! Jedynie zrobiono castingi regionalne. A tutaj szczególnie Toni wyraża się niepochlebnie o całym programie. Słuchaj chłopie - nikt Ci nie każe tego oglądać...
Podmark, nikt nie chce oglądać ustawionego programu, gdzie akcja nie toczy się na oczach widzów. Każdy chce, zeby program byl uczciwy i nikt nie chce być robiony w konia na dlugo przed tym, zanim BB w ogole się zaczal. Chcesz powiedziec, ze Ciebie zadowoli byle co, zeby tylko bylo? Łamanie podstawowych zasad dozwolone, wazne, ze bedzie kolejny BB?
Jeżeli zas o Endemol idzie - firma i produkcja pozornie ta sama, ale pracują w niej inni ludzie niz 6 lat temu i realizują projekt dla innej stacji tv.
Cytat: podmarkCytatCzęscią rozrywki w oglądaniu BB jest oglądanie jak ludzie zawierają sojusze
Cos Ci się chyba pomyliło z "Survivor"... W BB nie można rozmawiać o nominacjach, ani też umawiać się, na kogo się będzie głosować.
Zależy którym BB :)
A zresztą to że nie można rozmawiać o nominacjach w żaden sposob nie wyklucza sojuszy.
Wydaje mi się,że trzeba czytać ze zrozumieniem wypowiedzi innych ludzi.Ciekawa rzecz,że w Big Brother uczestnicy nie mogą rozmawiać na temat nominacji.Naprawdę nie wiedziałem o tym,nie wiem jak mogłem tego nie zauważyć oglądając trzy edycje tego programu...Obawiam się samej realizacji (montażu lepiej?) Big Brothera w TV4 jak programu Bar. Już sam fakt jesli np chcieliby wyemitować "Prolog" przed startem,może jeszcze codzienne odcinki po 30 minut z czego 10 minut to przerwy reklamowe? Sam fakt montażu programu a nie zasady...???Tego się najbardziej obawiam,bo Bar dla mnie daremnie realizowany (montowany) i emitowany później w tv. No ale niektórzy bezmyslnie czytają.
Cytat: RosaA zresztą to że nie można rozmawiać o nominacjach w żaden sposob nie wyklucza sojuszy.
Sojusze przecież mogą powstać już wczesniej, jesli będzie tak jak w przypadku Baru że się też dowiedzą wczesniej kto się dostaje, pamiętacie jak to było, siedzieli w kupce i się dowiadywali to co potem za problem się dogadać... :obrazony:
Nie zadowala mnie byle co,byle by był Big Brother.Gdyby tak było to bym nie miał negatywnego zdania co do np poznania się uczestników na miesiąc przed programem,oraz realizacji jak programu Bar. Ktos tu chyba mądrego udaje,albo mysli ze takim jest.
Uczestnicy nie powinni się wczesniej poznać . Ewentualnie mogą się na 24 h przed startem dowiedzieć, przed rozpoczęciem programu, mniej więcej kto jak się nazywa i ile ma lat, gdzie pracuje itp. takie ogólnie informację i to TYLE. Big Brother to big brother miał swoje własny styl i koniec. ..
coraz częsciej pojawiają się newsy , że producenci planują na prowadzących dać braci Mroczek ... ale żenada by była !! Pojawiają się tez nazwiska Cichopek ( ale ona raczej nie poradzi sobie z prowadzeniem 2 programów ) i A.Młynarska ( ona znowu będzie prowadziła "dzień kangura", więc też odpada).
(https://showmag.info/images/logo/bigbrotherpl4.gif) Idea nowego "Big Brother'a" naruszona przed rozpoczęciem programu?
Firma Endemol Polska i TV4 zapowiadały spektakularny powrót "Big Brother'a" do Polski. Tymczasem jeszcze przed rozpoczęciem produkcji mogło dojsć do naruszenia głównej idei reality show "Big Brother".
(https://showmag.info/images/news/2007/06_29b.jpg) Autorzy "Big Brother 4.1" przekonywali, że show zaskoczy widzów oryginalnymi pomysłami. "Formuła programu jest zupełnie inna niż ta, którą pamiętamy sprzed pięciu lat. Są też nowe rozwiązania technologiczne, interaktywny Internet i internetowa gra umożliwiająca wirtualny udział w Big Brotherze" - mówił w wywiadzie dla "Tele Tygodnia" Adam Stefanik, dyrektor programowy TV4. W tym samym artykule zalety "Big Brother'a" wychwalał Jarosław Ostaszkiewicz: "Przez te kilka lat, kiedy w Polsce program nie był emitowany, na całym swiecie trwały produkcje Big Brother'a, co zaowocowało nowymi rozwiązaniami, które będziemy chcieli wykorzystać w trakcie naszej edycji. Zmieniły się także sposoby realizacji programu - mam na mysli układ domu, jego wygląd, rozkład nowych pomieszczeń. Z tych wszystkich doswiadczeń będziemy mogli korzystać dowolnie".
Nowa formuła, nowoczesna technologia, większa dramaturgia, inna konstrukcja domu - tak producenci wymieniali mocne strony czwartej edycji. Tymczasem już na 1,5 miesiąca przed rozpoczęciem kolejnego "Big Brother'a", doszło do złamania głównej zasady programu. Główną ideą "Big Brother'a" jest bowiem umieszczenie na okres 3 miesięcy grupy nieznanych sobie ludzi w jednym domu, gdzie każdy ich krok jest obserwowany przez kamery. Widzowie są swiadkami wszystkich wydarzeń - poznawania się zupełnie obcych sobie osób i tworzących się między nimi relacji.
Producenci czwartej polskiej edycji programu za nic mają jednak jedną z podstawowych zasad formatu i podczas ostatniego etapu castingu doprowadzono do poznania się potencjalnych uczestników reality show. Dwie grupy kandydatów walczących o dostanie się do widowiska, zostały bowiem umieszczone w autobusach i wzięły udział w plenerowych spotkaniach pod Warszawą. Tym samym kandydaci mogli się poznać i - jeżeli tylko mysleli strategicznie - wymienić numerami telefonów, a także zawrzeć pierwsze sojusze. A wszystko to z dala od oczu widzów. Czy takie działania producentów naruszają zasady "Big Brother'a", czy też zastosowany zabieg jest zgodny z tzw. "nową formułą", która ma obowiązywać w "Big Brother 4.1"?
Póki co, takie działania na 1,5 miesiąca przed rozpoczęciem programu mogą poważnie podważyć wiarygodnosć widowiska, wszystkich przyszłych nominacji, a tym samym przebiegu całej gry, która w końcu toczy się o pieniądze. Przypomnijmy, że w poprzednich edycjach "Big Brother'a" do wygrania było po pół miliona złotych. Jak wiadomo, w okreslonym czasie uczestnicy w całkowitej tajemnicy przed pozostałymi, muszą nominować dwie osoby do opuszczenia Domu Wielkiego Brata. W momencie, kiedy zawodnicy czwartej edycji już się poznali, uczciwosć przyszłych nominacji jak i losu całego programu już teraz może być kwestionowana.
Cytat: AdminŁamanie podstawowych zasad dozwolone, wazne, ze bedzie kolejny BB?
Adminie - a czy masz stuprocentową pewnosć, że tak nie wyglądały castingi do wczesniejszych edycji ? W telewizji lektor mógł wszystko fajnie przeczytać z kartki, że np. bohaterowie widzą się po raz pierwszy w życiu. Po prostu wczesniej nie wiedzieliscie o tym - Internet nie był tak rozpowszechniony, a dzis nasza koleżanka z forum na bieżąco dostarcza nam informacji.
I nie mnie zależy na bylejakosci. Po prostu zauważyłem w wypowiedziach Toniego przyczepianie się do każdej informacji dotyczącej nowego BB.
Cytatw Big Brother uczestnicy nie mogą rozmawiać na temat nominacji.Naprawdę nie wiedziałem o tym,nie wiem jak mogłem tego nie zauważyć oglądając trzy edycje tego programu...
W tym wypadku nie wiem, czy smiać się, czy płakać... Niby taki wielki fan "Big Brothera" :plask: W Polsce kilkukrotnie były karne nominacje własnie za rozmowy kto kogo nominował. Jeżeli tego nie pamiętałes, tzn. że Twoje oglądanie było (lub wcale go nie było) oględnie mówiąc wybiórcze...
CytatObawiam się samej realizacji (montażu lepiej?) Big Brothera w TV4 jak programu Bar.
A co za różnica, w jakiej stacji będzie emitowane ? Przecież producentem wykonawczym jest Endemol i to on realizuje. Montaż będzie również wykonywany przez tą firmę.
CytatJeżeli zas o Endemol idzie - firma i produkcja pozornie ta sama, ale pracują w niej inni ludzie niz 6 lat temu i realizują projekt dla innej stacji tv.
Jednak ludzie odpowiedzialni za "BB" w większosci się nie zmienili. Producenci będą ci sami. A że projekt w innej stacji ? Hmm i to wszystkich boli - nawet Admina... Gdyby było w TVN to pewnie byłoby dla Was swietnym programem, a tak to już jest naznaczone "nietefałenoscią"... Żal mi niektórych...
A co do Mroczków i innych w roli prowadzących - "coraz częsciej pojawiają się newsy" - jeden Pudelek i kopiowanie jego bzdur gdzie indziej to jeszcze nie coraz częsciej !
Cytat: slaverusPojawiają się tez nazwiska Cichopek ( ale ona raczej nie poradzi sobie z prowadzeniem 2 programów ) i A.Młynarska ( ona znowu będzie prowadziła "dzień kangura", więc też odpada).
Proszę bez wyssanych z palca plotek. Młynarska siedzi z Terentiew w Polsacie i w BB nie wyląduje.
Cytat: podmarkAdminie - a czy masz stuprocentową pewnosć, że tak nie wyglądały castingi do wczesniejszych edycji ?
Na to już Ci odpowiedział Rosa. Jeżeli pominales - przypomnę:
Cytat: RosaNawet jesli (...) to przecież ZŁE rzeczy należy eliminować a nie je powtarzać.
Częscią rozrywki w oglądaniu BB jest oglądanie jak na początku NOWI ludzie się poznają
Ja od siebie dodam, że do tej pory pamiętam slowa Dzieciola i innych uczestnikow, ktorzy mowili, ze nigdy wczesniej się nie znali. Wszyscy mieli klamac?
Cytat: podmarkA że projekt w innej stacji ? Hmm i to wszystkich boli - nawet Admina... Gdyby było w TVN to pewnie byłoby dla Was swietnym programem, a tak to już jest naznaczone "nietefałenoscią"... Żal mi niektórych...
Drogi Podmarku: ostatnim programem jaki ogladalem w tvn byla Wyprawa Robinson - 3 lata temu. Sporadycznie - raz na miesiac albo i rzadziej, zdarzy się, ze obejrzę u nich fakty. Poza tym - kompletnie nie oglądam tego, co proponuje widzom polska telewizja i nie cierpię całej polskiej telewizji - bo nie jest w stanie mi nic interesujacego zaoferować.
Cytat: Admindo tej pory pamiętam slowa Dzieciola i innych uczestnikow, ktorzy mowili, ze nigdy wczesniej się nie znali. Wszyscy mieli klamac?
A może musieli tak mówić, bo producent im kazał ? Nie przyszło Ci to do głowy ? Big Brother też nie jest wolny od manipulacji...
Tyle mam do powiedzenia, bo widzę, że wszyscy usilnie starają wmówić, że TVN ze swoimi edycjami był cacy, a TV 4 już jest zła.
Cytat: podmark
Tyle mam do powiedzenia, bo widzę, że wszyscy usilnie starają wmówić, że TVN ze swoimi edycjami był cacy, a TV 4 już jest zła.
Cos masz jakies problemy ze zrozumieniem wszystkich w tym temacie.
NIKOGO juz nie obchodzą poprzednie edycje. Chodzi nam o to że TA najnowsza rozpoczyna sie od czegos nie mającego nic wspolnego z NORMALNYM BB i czyms co może spowodować że edycja od początku będzie w mniejszy lub większy sposób wypaczona.
Nikt nie porownuje TVNu z TV4 bo szczerze mówiąc ja np nie pamiętam czy cos ogladałem w ktorejs z tych TV w tym roku i niezbyt obchodzi mnie czy ten BB będzie akurat w TV4, TVN, Polsacie czy innym badziewiu. Ważne jest to że już na początku zrobiono (pewnie dla oszczędnosci) koszmarny błąd ktory zapewne zemsci się w przyszlosci.
Ja życzę temu BB jak najlepiej bo jesli wszystko wypali to jest nadzieja że będą następne RSy ale życzyć jak najlepiej to nie znaczy przymykać oczy na wszelkie nieprawidlowosci i udawać że wszystko jest wspaniale.
Wybacz podmarku, ale nigdy nie twierdzilem, zeby którakolwiek polska edycja BB była - jak to okresliles - "cacy". A co za tym idzie: najwyrazniej w trakcie ogladania jednak przyszlo mi do glowy - i to nawet niejednokrotnie, ze dochodzilo do manipulacji. A jeżeli dalej mialbys co do tego watpliwosci, to przypomnij sobie moje wczesniejsze posty dot. akcji z megafonem czy narkotykami w BB.
Poruszając jeszcze temat castingu - jeżeli tak bardzo oczekujesz, żeby zacząć się czepiać poprzednich edycji, to powiem, że jedynie w BB1 casting nie zawiodl i mielismy interesującą obsadę. W BB2-3, poza kilkoma perelkami, trzeba sie bylo meczyc z nudnymi uczestnikami. I oto nadszedl "Big Brother 4.1", gdzie "4.1" miało niby oznaczać jakis postęp, a na samym wstępie zabito główną ideę programu. Wybacz, ze po 6 latach oczekiwałem edycji "cacy". Wybacz, że oczekiwania widzow sa duze, a już są pierwsze symptomy, że dostaniemy kolejnych chłam. I o to w tym wszystkim chodzi - że chcemy DOBREJ edycji, a nie byle czego.
A BB1-3 to temat zamknięty, stąd nie poruszamy i nie przypominamy tu błędow poprzednich edycji, nie ma sensu ponownie tego roztrząsać. Oczekiwania byly proste: ze najnowsza edycja będzie tych bledow pozbawiona i ponownie dzieje się inaczej, niżbysmy tego chcieli.
Podmark, chcialbym Ci jeszcze przypomniec Twoją wypowiedz:
Cytat: podmarkCytat: NelehChyba nie doczekamy się Big Brother 5.
Ech, to się nazywa polska mentalnosć. Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie wiedział, że powstanie czwarta edycja i wiele osób modliło się, by zobaczyć choć jedną edycję.
Widzę, że Neleh idzie na ilosć, nie jakosć...
Dlaczego więc zarzucasz innym, że stawiają na jakosć?
Wg mnie poważnie naruszono ideę tego programu,że uczestnicy na 1,5 miesiąca przed startem się poznją (nie chciałem tego pisać zanim pojawiła się ta notka,że już dla nich wybranych uczestników bądź nie wybranych może dochodzić do wymiany numeru telefonów,adresu mail itp i już Big Brother dla tych osób trwa,a zamieszkanie w domu to już formalnosć i działanie wg wczesniejszego planu,skąd wiemy czy tak nie będzie).Ale faktycznie nie mamy pewnosci co do tego,czy tak nie było z poprzednimi edycjami TVN.Ale jesli chodzi o moje zdanie sądzę że tak raczej nie było,ponieważ wtedy to był start reality-show w Polsce.Teraz po tylu edycjach choćby Baru i innych zagranicznych wersjach różnych reality-show emitowanych na polskich stacjach telewizyjnych ludzie widzieli prawie wszystko,stąd takie spotkania przyszłych uczestników i wzajemne poznawanie się,by zapewnić widzom dobrą zabawę,ogólnie by się działo cos co się nie działo wczesniej.
Na szczęscie nie my wiemy najlepiej jak ma wyglądać program. Czy to że uczestnicy poznają przed startem programu to cos złego, ja uważam że nie. Po pierwsze w grupie lepiej poznać te osoby będące bardziej naturalne i nietuzinkowe, po drugie producenci będa mogli zobaczyć która grupa zawodników jest bardziej rozrywkowa i energiczna. A jak własciwie wg was ma wyglądać casting? PS. Nie wiem czy wiecie ale każdy program będący na licencji posiada tzw"czarną skrzynkę" w której umieszczone są wszystkie strategie jak poprowadzić program do sukcesu a przede wszystkim jak go doskonale zrealizować. Może tam jest też umieszczone że tak ma własnie wyglądać casting.
neleh, taka jest idea programu Big Brother. Obcy ludzie przez ~100 dni pod okiem Wielkiego Brata. A skoro wychodzisz z taką teorią, to bardzo jestem ciekaw jak w takim razie zapatrujesz się na CAŁY proces nominacji. :ha-ha:
Casting nie moglby tak wyglądac, bo inaczej kazda eliminacja i uczciwosc gry bylyby kwestionowane. uwazasz, ze endemol pozwolilby sobie na poddawanie w watpliwosc wiarygodnosci takiego formatu?
O co ten krzyk....100 osob nie jest w stanie poznac sie przez kilka godzin....Grupy byly dzielone....12 jest jeszcze nie wybrana.....Opanujcie sie......
Falstart przed startem! Złamano podstawową ideę tego programu!
Wiec jak mieli zrobic casting...Pomyslcie...Jest jeszcze 100 osob...nie bylo mozliwosci sie poznac...Z tych 100 bedzie 12....o co ta afera....
Wiesz Donia - jak ktos chce mieć aferę na siłę, to się z byle czego ja zrobi.
Nikt z nas nie wie, jak wyglądają castingi do zagranicznych edycji. Nadzór nad polską edycją (jak nad każdą na swiecie) sprawuje jeden z ludzi z głównego Endemola. Skoro on nie protestował o formę castingu, więc nie ma w tym niczego niedozwolonego.
Telewizja kłamie. Po prostu, zawsze można nakazać powiedzenia czegos uczestnikom (w tym przypadku np. że nigdy się wczesniej nie widzieli). Zresztą z całego dnia wydarzenia są montowane go godzinnego odcinka - w ten sposób można ukryć naprawdę wiele sytuacji i słów. A w przekazie live też wszystkiego się nie dowiemy.
Pomijając już ten fakt,że jakby nie było złamano ideę Big Brothera,to mam nadzieję,że realizacja programu bedzie na poziomie. Codzienne odcinki z reklamami godzinę, pikantniejsze wydarzenia w extra nocnych wydaniach, 2 godzinne niedzielne Ringi na żywo...
A ja mam nadzieję, że Dominika nie zapomni o tym forum i (o ile się dostanie, a na to liczę) poinformuje nas o wszystkich przekrętach w domu wielkiego brata.
Marco: to ty też byłes na tym całym spotkaniu plenerowym?
tak, byłem w srodę
Robicie z igły widły... spotkało się 100 osób, a w BB będzie 12, więc jest małe prawdopodobieństwo, że akurat te 2 osoby, które rozmawiały znajdą się razem w domu BB.
WalterTV też nie było swięte, pewnie robili jeszcze gorsze przekręty
Ja bylam we wtorek....wiec sie nie znamy....i pewnie sie nie poznamy....a tyle bylo o lamaniu zasad......
Skąd to wiesz? Pewnie TV4 szykuje jeszcze grilla :los: przed startem programu dla tych, którzy się do nigo ostatecznie dostaną. Tak jak przed któryms Barem.
Fakt faktem, że główne założenia programu zostały złamane, ale co producenci chcą przez to osiagnąć? Może boją się isć w ciemno i chcą przed programem zobaczyć, którzy (potencjalni) uczestnicy mogą się ostro posprzeczać, a którzy zrobić erotyczne show.
Z góry zaznaczam, że podobnie jak wy potępiam tę decyzję.
No i trochę lipa już wynikła z tego, że uczestnicy się znają - wygląda na to, że wszyscy oprócz Eweliny poznali się i dobrze zakolegowali na castingu :los:
Cytat: DoniaO co ten krzyk....100 osob nie jest w stanie poznac sie przez kilka godzin....Grupy byly dzielone....12 jest jeszcze nie wybrana.....Opanujcie sie......
Jak widać, całkiem nieźle się poznali.
To "wejscie" znanych już sobie osob (w zdecydowanej wiekszosci!) to chyba precedens na cały glob w historii tego programu!
Uwazam, że za taki numer powinny posypać się powazne kary finansowe! :vomit:
No i mamy teraz Bar w Big Brotherze...
biedne są osoby (co było już widać!), ktore nikogo nie znają i ulokowane są na przegranej pozycji jesli idzie o dalszy pobyt w programie i walkę o nagrodę głową.
A pamiętacie, jak mówili o pobycie w hotelu..? Zresztą Marco otrzymał kopertę od Wielkiego Brata własnie w hotelu (...) Czy to Was nie dziwi?
O ile co do zasady zgadzam sie z Adminem, że niezdrowa i sprzeczna z ideą tego programu jest sytuacja, w której ''na wejsciu'' częsć uczestników już zna się, o tyle nie demonizowałbym tej kwestii w kontekscie dalszego pobytu uczestników w programie. Znajomosci castingowe są przecież bardzo krótkie i pobieżne, zas po kilku dniach pobytu w domu w zakresie wzajemnych sympatii i antypatii może sporo się zmienić. Chociaż trochę boję sie o pierwsze nominacje, bo widać, że Ewelina nie poznała jak dotychczas większosci uczestników i 3 dni na zdobycie ich zaufania oraz sympatii mogą jej nie wystarczyć.
Cytat: FKA pamiętacie, jak mówili o pobycie w hotelu..?
A co w tym dziwnego, że mieszkali kilka dni w hotelu ? Przecież to normalne. Jednak jakbys się dobrze wsłuchała, to bys wiedziała, że nie mieli z sobą kontaktu w tym hotelu, bo siedzieli cały czas w pokojach i "się nudzili".
podmark - z Tobą już się nie wdaję w dyskusje, bo na każdego mojego posta podnosi Ci się cisnienie (...) Mówimy o złamaniu głównej idei programu, tak? O idei, która zakłada, że uczestnicy się nie znają, tak? Piszemy, że ludzie Ewelina nie poznała ludzi, tak? Mieszkali w hotelu - kilka dni siedzieli przykuci do łóżek?? Tworzyli avatary - widac bylo na filmie nawet kilka stanowisk obok siebie? Jak się nie poznali?? Podejrzewam, że nawet nieźle poimprezowali razem!
oczywiscie, ale skoro ludzie ich pokroju 'nudzili się' tzn, że nie poimprezowali. ale Tomus w pewnej chwili powiedział
Cytat-o jeeenyyy, was też trzymali w takim pokoju z czajnikiem?
-taaak
-to mnie tam 4 godziny trzymali! 4 godziny!
- o matkoo
ja uważam, jak to bylo pisane wyżej [chyba nawet sama Donia to zauważyła, ale chyba] że na castingach tam gdzie grali w piłkę itd tworzyły się grupki. i te grupki CYK powymieniały się nr tel. Potem impezzki, szaleństwo, może jakis niezobowiązujący seksik, i w ten sposób zdobywali szacunek i zaufanie wobec siebie. Ewelina była w innej grupie. Bo na pewno w 'jakiejs' była. Inaczej by odpadła na wstępie. Myslę, że producenci celowo wybrali tak charakterystycznych ludzi do tego znających się. Tylko ten cel pozostaje mi obcy wciąż....
ogólnie to kwas wielki z tego wyszedł, a prowadząca musiała szybko zareagować i obróciła to w żart. A Ewelina? ech no cóż napewno sobie poradzi, nie martwcie się o nią :)
Cytat: FKPodejrzewam, że nawet nieźle poimprezowali razem!
Pewnie by o tym zaczęli gadać, bo chyba nie mieli zakazanych tematów - gadali o castingach, o podróży pociągiem. o tym kiedy były badania, o pokoiku z czajnikiem - chyba zdradzili większosć tajemnic Wielkiego Brata :los:
Cytat: jokerPewnie by o tym zaczęli gadać, bo chyba nie mieli zakazanych tematów
Zakazane tematy dla nich istnieją - np. wczoraj się jeden pyta: "możemy rozmawiać o filmach ? Chyba nie. "
Pobyt w hotelu to cos zupełnie normalnego. FK - Twoje posty nie wywołują u mnie aż takich emocji, by podnosiło mi się cisnienie. :]
Cytat: podmark
Pobyt w hotelu to cos zupełnie normalnego. FK - Twoje posty nie wywołują u mnie aż takich emocji, by podnosiło mi się cisnienie. :]
Oczywiscie, pod warunkiem że uczestnicy są ODIZOLOWANI od siebie. W innych edycjach na kilka ostatnich dni zamykają uczestników w pokoju z jedną znajomą osobą i przez te kilka dni nie ma dostępu do swiata zewnętrznego, do prasy, do TV, do internetu. A tu? Hulaj dusza, piekła nie ma, wszyskie chwyty dozwolone, robta co chceta.
oj nie wzięli przykładu z twórców Zakręconego tygodnia buahahaha
[molko, fajny masz avatar, do jakich bóstw nawiązuje?]
[molko, fajny masz avatar, do jakich bóstw nawiązuje?][/quote]
Jesus & Great Devil czy dostane za to bana?
Tajemnice castingu do "Big Brother 4.1"
Opublikowano: 2007/9/21 16:29:34
O kulisach castingu i niesprawiedliwościach "Big Brother 4.1" opowiada Michalina - jedna z uczestniczek castingu.
Serwis notsobigbrother.pl dotarł do osoby, która dostała się do ostatniej rundy eliminacji, ale nie weszła do Domu Wielkiego Brata. Mowa o 18-letniej Michalinie Remisz, która aktualnie uczy się w klasie maturalnej o profilu dziennikarskim.
"Zawsze myślałam sobie, że jak już będę dorosła i będę mogła wziąć udział w czymś takim, na pewno to zrobię" - mówi Michalina serwisowi notsobigbrother.pl.
Dziewczyna opowiada, że jej podróż zaczęła się od wysłania sms'a. Później wypełniła ankietę w Internecie i pojechała do Katowic na casting. Michalina zdradza także kulisy castingu. Mówi, że eliminacje składały się z trzech etapów. W pierwszym - jak mówi - "odrzucali ludzi jak chwasty". "Polegało to na tym, że komisja oceniała ludzi na podstawie wyglądu. Zadali jakieś podstawowe pytania, ale generalnie liczył się wizerunek. Potem padały pytania w mniejszym lub większym stopniu o podtekście erotycznym. Spytano się nas np. o to, czy będziemy się kąpać nago, czy moglibyśmy zdradzić swojego partnera. W ostatnim etapie trzeba było stanąć już samemu przed kamerą i mówić szczerze o sobie. No i były zadania: dziewczynom kazali zachowywać się i chodzić jak faceci, a mężczyznom odwrotnie".
Michalina mówi także, jakie ma zastrzeżenia odnośnie programu: "Myślę, że castingi były zbyt mało reklamowane (...). Zauważyłam, że wszyscy wchodząc do domu znali się. Nie mam pojęcia skąd, ale moim zdaniem jest do niesprawiedliwe, że ci ludzie poznali się wcześniej. Nie chodzi tu o znajomość z castingów, ponieważ sama wiem, jak to wyglądało".
Na koniec dodaje, że w castingach startowało wiele interesujących osób, ale nie dostały się one do programu. "Było dużo innych fajnych osób, które nie są znane. Lepsi niż ci, którzy się dostali. Na pewno pod względem osobowości (...). I naprawdę nie fair, że od nas z Katowic dostała się jedna osoba, na którą nikt nie liczył, nikt nie zwracał tam uwagi, a była to Kasia Szafron" - mówi Michalina.
[notsobigbrother.pl]
tylko, że koleżanka Michalina nie wie chyba, że była kolejna tura castingu... ten cały obóz i to stąd się znali...
A jakie to tajemnice ona zdradziła to nie wiem... a i casting w Warszawie trochę inaczej wyglądał.
Admin po co piszesz to co jest u konkurencji, w dodatku w serwisie plotkarskim notsobigbrother, nie radze opierać się na tym serwisie, żenada...
przeciez to jest w połowie zmyślone... teraz jak się nie dostała, to wypisuje takie rzeczy... poza tym chyba zdradziła tejmnicę programu, nie ma za to kar w kontrakcie z castingu??
Cytat: mestotylko, że koleżanka Michalina nie wie chyba, że była kolejna tura castingu... ten cały obóz i to stąd się znali...
Tylko że Jolka i Tomek dali dowód że za bardzo się nie poznali na tych castingach, bo pierwszego dnia to skakali za sobą, uradowani że się spotkali w programie a jak się skończyło każdy widział
Jednak zdecydowana większość Nas tutaj fanów Big Brother obecnych na tym forum pisało,że nic dobrego nie wróży to,że uczestnicy poznali się na kastingach (fakt faktem że w izolacji przeprowadzić kasting to bezsens i zbyt nierealne,ktoś może mówić że zachowa sie tak a nie inaczej w danej sytuacji,najlepeij taką sytuację stworzyć)ale to co zrobiło Endemol,że każdy uczestnik tak naprawdę nie że się znał z wyglądu itp tylko znali się jak uczniowie w nowej szkole po tygodniu choćby anwet a to już jest wielkie nie fair. Zrobili coś takiego żeby zaczęło się dziać" w domu ciekawie o wiele szybciej. Gdyby nie znali sie na takich stopach jak sie znają to co wydarzyło sie już do tej pory wydarzyłoby się może dopiero w połowie pażdziernika. Bitwa o widza przy konkurencji choćby TVN i innych stacji tv,ale granice w tym wszystkim muszą być mimo wszystko zachowane.