Showmag.info • Forum

U nas 4 listopada premiera ósmej edycji, a w USA tego samego dnia już dwunastego sezonu...

Co za apatyczną lektorkę zatrudnił Puls! Koszmar!

Aż z ciekawości włączyłem TV  

Nie dość, ze to NAJGORSZA edycja, to oni jeszcze taki numer wywinęli...

Nie no lektorka mistrzostwo świata...ale nic trzeba przeżyć tą edycję na pulsie

Wiecie czy będzie powtórka ?? Bo nie mogłam obejrzeć i puściłam nagrywać. Wracam do domciu a tu patrze komp się wyłączył

Co jak co ale w Tv Puls nie ma (rannych) powtórek żadnego programu. Chyba.
A tak wogóle nie ma co liczyć na lepszego lektora i emisję w AXNie. Obecnie w spisie programów stacji już nie widnieje żadna edycja programu...

ehh, szkoda ogólnie AXN był pod tym względem lepszy...

UGH, próbowałem ale tego programu nie da się oglądać z lektorem

Cóż za wyjątkowo cudowna lektorka ( Ciekawe czy anorektyczka?? Może nie ma siły mówić).
Normalnie mogłaby megafon wziąć ( Ciekawe czy by pomogło ). Wole axnowskie "na dwoje babka wróżyła"  

Jako że oglądam tą edycje w telewizji pierwszy raz to sie wypowiem. Tak jak pisaliście wyjątkowo beznadziejna, cienkie zadania, rodzinki średnie, za dużo ludzi, ciągle tylko jezdzą samochodem po USA i na tym to polega.

W ogóle rodzinki strasznie tępe, lipne i niejednakowo sprawne. Od razu było widać, że Linzowie i Godlewskie ( chociaż ci pierwsi większe ) będą sprawniejsi fizycznie ( osoby w sile wieku bez dzieci i osób starszych ). 2 rodzinki wyjątkowo tępe : Gaghanowie i Rogersowie przez 2h włóczyli się koło nie tego stawu co potrzeba nie pytając nikogo. Paolo to mamuśka "nikt nigdy mnie nie słucha" i reszta "nigdy nie słuchamy mamy". Jakaś rodzinka to tatuś i trzy córeczki, które są od tatusia dużo sprawniejsze. Edycja najgorsza jaką kiedykolwiek nakręcili ocena w skali 1 do 10 to 1.

Ja jednak się zmuszę i obejrzę ten sezon w Tv Puls.
To jedyna edycja której nie widziałem w całości. Po pięciu odcinkach wolałem używać komputer do innych celów  pomimo, że cały sezon leży u mnie na dysku od dawna.
A jak nie zapomnę i już włączę telewizor o odpowiedniej porze to pewnie nie będzie na co przełączać i ostatecznie jakoś obejrzę tę farsę do końca.

O nie... Jak ja z tego nie mogę... " Pomagamy wszystkim z wyjątkiem Weaverów, bo nie chcemy z nimi jechać jednym autobusem "  

A ja nie mogłem jak przetłumaczyli Yield na Sidła!
Jakoś nawet nie mogę się skupić na oglądniu tego. Telewizor włączony, a ja odwrócony plecami siedzę przy komputerze...

Ja przegapiłam kilka odcinków i nie wiem dlaczego tak wszyscy Weaverów nie znoszą. Ale jak ktoś o nich powie złe słowo, to odpada