Epizod 10 - Rice Wars

Zaczęty przez Showmag, Cz, 21 Kwi 2011, 09:25:22

Showmag


sloneczko107

Na prawdę ja nie wiem co Philip ma w głowie, ale słowo 'crazy' i on oskarża Steva o rasizm... niech oni pozbędą się tego walniętego faceta, bo ja na prawdę nie mogę na niego patrzeć. To już jest męczące, zwłaszcza że w tym sezonie tworzy się wokół Phlipa coś na kształt tego co było w koło Coacha w 18, jego głupie zagrania, teksty są 'gwoździem' odcinka...
na ten moment kibicuję tylko Anderei i Mikowi który jest na RI

Rosa

Źle że zostały zmienione zasady RI. Nie moge sie doczekac kiedy Matt w koncu odpadnie. Niestety dzięki takim regułom Rob nawet jak wyleci to ma teraz dosyc łatwa drogę do powrotu. :sciana:
Philip jest naprawde perfekcyjnym kandydatem do final 3 i każdy kto chcialby sie jego pozbyć chyba nie mysli na serio o zwycięstwie.
Odcinek nudny, szkoda że nie zrobili podwójnej eliminacji, pozbylibyśmy sie Stevea i przeszlibyśmy do final 7 gdzie może cos sie zacznie dziac.


Co jeszcze mi sie nie podoba.

Tajemnice które tworzy CBS. Wiadomo że lepiej sie oglada programy TV gdy człowiek ma jakieś poczucie związku z osoba na ekranie, wydaje mu sie że zna czlowieka ktorego oglada. Stąd taka popularnościa cieszą się tabloidy, wszelkie programy z gwiazdami, przy filmach i serialach bardzo czesto emitowane sa dodatki gdzie aktorzy odpowiadaja na pytania, pokazują co sie dzieje od drugiej strony.
Tym czasem CBS robi ze swojego programu tajemnicę. Czego się nie pokaże w TV tego nie ma. Ludzie ktorzy tam wystepuja maja całkowity ZAKAZ wypowiadania się na temat programu az do jego zakonczenia a nawet potem wiele rzeczy objęte jest tajemnica. (oczywiscie zakazy nie dotycza Russela ktory zaspoilerował 2 sezony i nic mu się z tego powodu nie stało). Teraz np Andrea(i paru innych) miała swojego twittera ze stalym kontaktem z ludźmi gdzie można było zadawac pytania, ale oczywiście po tym jak napisała że wyedytowano ważną rzecz z odcinka nagle okazalo się że nikt już nie moze nic pisac na temat programu. Strzał w kolano?
Jeśli nie chca aby wydawaly się na jaw jakieś straszne tajemnice to niech pokazuja to co sie tam naprawde dzieje. To mial byc reality show i przynajmniej ja chcialbym wiedzieć co tam się naprawde dzieje a nie to co chce mi wmówić TV.

MuzzG

CytatTo mial byc reality show i przynajmniej ja chcialbym wiedzieć co tam się naprawde dzieje a nie to co chce mi wmówić TV.
Niestety w przypadku prawie każdego reality show widz nigdy nie dostanie 100% prawdy. Tak to jest kiedy wydarzenia z dwóch lub trzech dni trzeba zmieścić w 45 minutach emisji. Nawet jeśli realizatorzy i twórcy postanowią być bezstronni to nie ma możliwości aby w 45 minut pokazać co na prawdę się tam dzieje. Dlatego też czasami trudno nam zrozumieć kiedy plemię pozbywa się gracza który przecież według nas wcale nie powinien wylecieć "bo jest taki fajny". Ale jaki jest na prawdę wiedzą tylko twórcy i współgracze.
Swego czasu, kiedy w Polsce pojawił się pierwszy BigBrother i na Cyfrze+ dostaliśmy kilka kanałów transmitujących live 24/7 wydarzenia z domu wielkiego brata, można było powiedzieć że widz wiedział co tam naprawdę się dzieje :)
Tyle z mojej strony pozdrawiam i zachęcam do dyskusji :)

Thorvald

22x10

No nie... No po prostu... No nie : D Nie wierzę, ten z odcinka na odcinek irytuje coraz bardziej ( :

Na zadaniu o utrzymanie się na RI, po tym jak od razu pokazali przewagę Mike'a, byłem pewien, że ta wieża mu się przewróci - to byłoby brutalne, jak w ostatnim momencie by się tak stało xD David odpadł - może to i lepiej, bo mnie denerwowało jego zachowanie.

Zadanie o immunitet - albo mi się wydawało albo puzzle-master Robuś u kogoś podglądał robienie. W każdym razie zadanie było nudne i nie chcę nic mówić... ale czy przypadkiem nie jest w tym sezonie nadzwyczaj dużo układanek? : D

Akcje w obozie - po prostu szczęka mi opadła. Nie wiem co Filip ma w głowie, ale to nie jest próżnia, tylko jakieś skażone powietrze. Czy on do reszty oszalał? (no dobra, głupie stwierdzenie) Właśnie tego nie znoszę, bo kilka razy widziałem takie precedery - jak kończą się argumenty, to ktoś wyjeżdża, że jest dyskryminowany z takiego i takiego powodu. No on jest wariatem i sądzę, że gdyby był przymus mówienia prawdy, to każdy by mu to potwierdził. Co ma wariat do rasizmu, nie wiem - tekst z dzieciństwa rzucony na radzie, jak dla mnie był typowo, żeby wzbudzić litość.

W każdym razie "akcja ryż" - no sorry, ale czy oni są naprawdę takimi hipokrytami? Podzielili obóz na getta - "to wasze, a to nasze", podzielone miejsca spania, bo "to nasz brezent, my go wygraliśmy", a teraz jeszcze robią jazdy. W sumie te robale to jakby karma za podkradanie tego ryżu.

To, że Rob chce zaciągnąć Phillipa do finału jest tak ewidentne... Straciłem jednak nadzieję na to, że ktoś z byłego Ometepe ma mózg matematyczny i policzy, że do finału wchodzą 2 albo 3 osoby, a nie 6. Jeśli ktoś chce iść do finału z Robem - powinien wywalic Phillipa. Jeśli chce iść z Phillipem - wywalić Roba. Prosty rachunek. Jak widać nie dla wszystkich.

Julie <3 Szkoda, że to ona odpadła, bo to co zrobiła ze spodenkami było boskie : D Szkoda jedynie, że powiedziała, że zakopała i ustawiła na tym kamień, bo jak dla mnie to spora podpowiedź, która może doprowadzić wariata do celu.