Epizod 13 - This is Going to Hurt

Zaczęty przez Showmag, Cz, 09 Gru 2010, 07:24:30

Showmag


slawek

Wzruszający i ciepły odcinek zmienił się w coś okropnego. Chyba jeszcze nie było takiej rady żeby już przed było wiadomo kto odpadnie i jeszcze te otwarte wypowiedzi. Chase daruj, nie wygrasz tej gry. A Fabio i Dan nie myślą w ogóle, przecież remis mógł być spokojnie, ale nie, na Jane zagłosowali. Szkoda mi Jej bo naprawdę jako jedyna zasługiwała tam na zwycięstwo. Ale wygra chyba Sash, tak mi się coś zdaje mocno.
Sławek

Quentin

Zastanawiam się jednak, czy aby zwycięzcą tego sezonu nie zostanie Chase...

W dzisiejszym epizodzie, podczas przypomnienia ostatnich odcinków zrobili z niego kogoś, kto ustala kolejność wypadania xD no bez jaj...

sloneczko107

hahahaha
ja jeszcze śmieję się z tej rady xd
zawsze lubiłam odcinki z przybyciem bliskich i musze powiedzieć że teraz też mi się podobał, choć rewelacji to ta edycja nie ma

Meeg

CO TO BYŁO?!
omg.
Dobra, zacznę od plusów. Świetne zadania, w ostatnich odcinkach naprawdę mi się podobały. I tak jak słonko, bardzo lubię odcinki 'rodzinne', więc ten był naprawdę niezły, ale gdyby wyciąć tę radę. Ludzie, to jest jakaś masakra. Jak Dan i Fabio mogli z nią nie zagłosować?! Ok, z nią chyba nikt nie miałby szans przed jury, ale tak przynajmniej podjęliby próbę walki, bo Dan jest spisany na straty, a Fabio może liczyć TYLKO na wygraną w IC, inaczej poleci na 100% następny. Poza tym, kompletnie brakowało emocji w końcówce przez to, że było wiadomo, że Jane odpadnie.

Za tydzień finał, więc krótka charakterystyka F5.
Dan - co on tu jeszcze robi?!
Chase - nudziarz, chociaż ostatnio go polubiłam, co nie zmienia faktu, że wiele z jego decyzji w tym sezonie było bezsensownych i nie zasługuje na wygraną.
Sash - jeśli miałabym na kogoś oddać głos to byłby właśnie on, bo zdecydowanie najbardziej zasługuje na zwycięstwo z pozostałej 5. Nie lubię go, ale gdyby wygrał, byłoby sprawiedliwie.
Holly - miała świetny początek, zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, później akcja z butami, która mnie porządnie do niej zraziła, ale z powrotem bardzo ją polubiłam i mocno jej kibicuję w finale, chciałabym, żeby była w F3.
Fabio - okej, jest idiotą, nie wie co się w okół niego dzieje (chociaż dziś zaproponował Jane do odejścia! sukces strategiczny ;x, szkoda, że dłużej nie pomyślał i nie zagłosował jednak na Holly), nie ma strategii, ale ja go po prostu uwielbiam i nic na to nie poradzę. Głównie to on ubarwiał mi ten sezon, jego powiedzonka, zachowanie, wszystko mnie strasznie rozśmieszało. Może i nie zasługuje na wygraną tak jak np. Sash, ale jego gra socjalna była świetna i jest mocny w zadaniach. I to właśnie jemu najbardziej kibicuję w finale i bardzo chciałabym żeby wygrał!

Kardines

Nie wiem czy ktoś zauważył, ale Jane nie zagłosowałą w końcu i tak na Holly. Nawet gdyby poparli ją Fabio i Dan to by odpadła. Mialem nadzieje na finalowa 3: Holly, Jane i Sash (wtedy nie mialbym pojecia jak rozloza sie glosy), ale wygląda na to że będzie niezbyt ciekawie (szczegolnie jak wejdzie ktoś typu Dan nie mający żadnych szans).

Tkk_Bolly

Ta edycja to parodia Survivora kolejny odcinek to utwierdził.Skąd oni wytrzasnęli tych uczestników. Final3 zapowiada się Chase, Holly i  Dan, a jakby było final2 to pewnie Chase i Dan i ten drugi już z jakąś szansą na wygranie przy zdrajcy. Sash wydawał się mądrzejszy, a przez decyzję wywalenia Jane to raczej nie znajdzie się w finale

Sylvia2307

Odcinek mi się podobał i uważam, go za jednego z ciekawszych ;) Jednak cóż na radzie Fabio i Dan mogliby się na prawdę wykazać chociaż na sam koniec i ruszyć głową, no ale ok, wiem, z Jane nie mieliby sznas, no ale znaleźliby się dalej... no halo! A i sama Jane źle zrobiła mimo wszystko głosując na Sash'a, bo gdyby oni zagłosowali z nią, to i tak by nic nie zdziałali, remisu by nie było. Jak dla mnie, to na radzie finałowej ciekawe będzie jedynie jury xD

Thorvald

21x13

OMG, co to w ogóle był za odcinek. Chase to totalny idiota - po co on obiecuje te nagrody? Powinien się wstydzić. Jeszcze tekst, że Sash tak dawno nie był na nagrodzie, a na nią zasługuje. Zasługuje? Jakby zasługiwał to by jakąś wygrał.
Już nawet jakby chciał odpadnięcia Jane, to mógłby na nią nie głosować, wiedząc, że Fabio i Dan też poślą w nią głosy. Ja bym na jego miejscu nie miał sumienia, bo jego więź z Jane wyglądała na naprawdę najbliższą przez długi czas i to co jej zrobił jest karygodne. Raczej tego finału to on nie wygra.

Zresztą Fabio i Dan -> czy oni w ogóle mają mózgi? Ja rozumiem, że Fabio w pewnym sensie "ufa" Chase'owi (znaczy się "rozumiem" to złe słowo), ale powinien był głosować z Jane. Rozumiem, że obawiają się jej w finale, ale najpierw do finału trzeba wejść. A jeśli nie wygra immunitetów, to on się tam nie znajdzie.
Dan - mówiący, że Chase przy wyborze bliskich to kanalia. No sorry, może jeszcze powie, że zasługiwał na nagrodę. To chyba najgorsza i niepotrzebna postać sezonu. Takie osoby w grze to porażka, aż tutaj chce się powiedzieć, że czasem przydarzenie się medicala to wcale nie taka głupia sprawa.
No i oni oboje powinni się byli spiknąć z Jane już w momencie jak zostali sami w obozie - wtedy dla Chase'a, Sasha, a szczególnie Holly mogłoby być naprawdę groźnie. Zresztą ja ostatniej trójki nie rozumiem. Obawiają się wygranej Jane w zadaniach, ALE muszą pozbyć się Fabia, to raz - a Jane no szansę miała w zależności od zadania, na pewno większą od Dana. Dwa, finałowe zadania zazwyczaj są takie, że no nie spodziewałbym się wygranej Jane w nim.

Na Sasha to ja już patrzeć nie mogę. Wiem, że nie powinienem mówić takich rzeczy, ale jego tekst "dawniej nie mieliśmy dużo pieniędzy, ale mieliśmy siebie i nauczyłem się, że w życiu najważniejsza jest miłość" wydał mi się strasznie sztuczny. Nie wygląda na osobę "żyjącą miłością", za to na taką, co zrobi wszystko dla pieniędzy już tak.

Zgaszenie ogniska przez Jane - może jakieś wysokie to nie było, ale z drugiej strony, niech się idioci pomęczą. Miała prawo być zła, zdecydowanie miała prawo, no a że jeden ma charakter taki, że wdusi złość w siebie, a inny ewidentnie pokaże, że coś jest nie tak, czy zareaguje ostro, to już kwestia różnic w usposobieniu :P