Survivor 10: Palau

Zaczęty przez Showmag, Nd, 20 Lut 2005, 14:53:36

Korot7

Ja już wolałem Katie od Toma bo wkurzał mnie tą swoją szlachetoscią. Te tety mi tam nie jest potrzebny milion i tak dalje na finalowej radzie... To po co sie zgłaszał do tego programu??? Ale z drugiej strony z final 2 było wiadomo że Tom wygra...

omiii

było wiadomo do w finale znalazła się Katie która nie reprezentowała sobą niczego oprócz bezczelnosci  i swojej siły psychicznej jak i fizycznej (marnej)

neleh

Katie była żałosna, leniwa, opryskliwa. Nie cierpiałem jej i jeszcze jak się wyraziła do Janu (ona jest swietna) na radzie finałowej to było tak wredne.

omiii

Była nawet bardzo wredna i nie tylko w stosunku do Janu Ale twórcy programu chyba szukają takich wrednych bo przynoszą im oglądalnosć  :los:

NC94

Do Katie nic nie mam. Napewno(razem?) nie jest postacią, która najbardziej mnie wkurza w Palau.

omiii

na pewno (oddzielnie!) Don't worry ja też gdzies napisałem  razem i jak na razie nic mi sie nie stało,a gdzies był post jednego z moderatorów w którym były dwa byki  :los:

A co do Katie to nie była jedyna- kto mnie jeszcze wkurzał hmm Coby Willard Angie.. jeszcze z jedna osoba się znajdzie

Korot7

Colby był do bani. Nie mam nic do gejów ale weżcie przestańcie... Nie wierze że ktos sie moze tak zachowywac i wogóle denerwował mnie...Bleee

joker

Piszesz, że nie masz nic do gejów, a jednek jego zachowanie Ci przeszkadzało :D W każdym razie ja też wolę gejów bardziej w wydaniu Richarda z S1. Colby był taki trochę cicho-ciemny, normalnie w plemieniu raczej się nie odzywał, a gdy był sam na sam z kamerą jechał po wszystkich równo. Trochę podkopał stereotypy o wątłych homo w jednej z konkurencji, co mi się podobało. Rozszarżował się dopiero po polączeniu plemion, ale niestety odpadł w momencie kiedy jego teksty zaczęły mnie smieszyć :D

omiii

Coby ( nie Colby)"Jechał po wszystkich równo" bez wyjątku nawet po Janu która jest jego najlepszą przyjaciółką .Jesli chodzi o stereotyp geja obawiałem się tego ..Takich osób nie trawie . Naszczęscie są jeszcze tacy jak Rich  :devil:

wookash94

Dla mnie ta edycja utrzymuje pozycje 13 przed Tajlandia. Szczep Koror byl nudny jak flaki. Moze tak jak w Tajlandii ( wedlud mnie ) spowodowalo to, to ze ludzie wybierali siebie nawzajem do szczepow, a nie jak w innych seriach szczepy byly ustalone przed gra. :D Ale jak juz gdzies tam pisalem mi sie podobaja wszystkie serie. I chocby byla juz setna seria i tak bym to ogladal. :D

omiii

Dla mnie sezon Palau był jedym z lepszych, może dlatego że była tam piękna Stephenie LaGrossa :dziad:

survivor__china

Właśnie skończyłem oglądanie tego sezonu. Dla mnie także był on jednym z lepszych, nie tylko z powodu niesamowitej Stephanie.

Podsumowanie sezonu:
PLUSY:
- zdecydowanie najlepsza lokalizacja ze wszystkich edycji
- bardzo ciekawi, barwni uczestnicy
- super konkurencje
- najlepsze Rady Plemienia ze wszystkich 15 sezonów (szczególnie w odcinku 5)
- nietypowa historia plemienia Ulong (przegrało wszystkie 7 konkurencji o immunitet)

MINUSY:
- 20 uczestników to zdecydowanie za dużo
- nudy po połączeniu plemion
- sojusz Tom-Ian-Katie-Caryn

Lubiłem:
Stephenie ; Jennifer ; Janu ; Ian ; Bobby Jon ; Kim

Obojętni:
Tom ; Katie ; Gregg ; Coby ; Angie ; Jeff

Nie lubiłem:
Ibrehem ; James ; Willard ; Ashlee ; Jolanda

Nie znosiłem:
Caryn :devil:

Zapamiętam z sezonu, ciekawe rzeczy, które zauważyłem, itd:
- tekst Ian'a podczas pierwszego indywidualnego konkursu o immunitet: "Rozbiorę się dla czekolady i masła orzechowego" (taka aluzja do S6: Amazon)
- liczba remisów, które padły podczas Rad Plemienia
- rezygnację Janu z programu
- odpowiedź Katie na pytanie Janu podczas ostatniej Rady Plemienia
- ostatnia konkurencja trwała prawie 12 godzin!!!!!!!!!!
- Ian, jako pierwszy uczestnik, odszedł z programu nie podczas Rady Plemienia
- Tom wygrał aż 5 konkursów o immunitet, co też chyba jest rekordem

Exile

Cytat: survivor__chinaTom wygrał aż 5 konkursów o immunitet, co też chyba jest rekordem
Colby z Australii również wygrał 5 nietykalności, Tom był drugi, po nim byli Terry i Ozzy (odpowiednio S12 i S13).
Mam podobne odczucia co do Caryn :P Natomiast uwielbiałem Toma i jego akcję z rekinem. Był skuteczniejszy od Richa z S8, bo o ile mnie pamięć nie myli Tom się nie skaleczył :los:
A dla mnie nie fair było wywalenie Wandy i Jonathana na samym początku.

survivor__china

Cytat: ExileA dla mnie nie fair było wywalenie Wandy i Jonathana na samym początku.
Jejku... według mnie to był jeden z najgłupszych twistów, jakie wprowadzono w programie (głupszy był chyba tylko w S7 z powrotem Lill i Burtona)...Bardzo było mi ich szkoda. Myślę, że Wanda ze swoim zamiłowaniem do śpiewania mogłaby być jedną z zabawniejszych postaci tego sezonu.. ale cóż, mówi się trudno...

Thorvald

Cytat: Exile
A dla mnie nie fair było wywalenie Wandy i Jonathana na samym początku.

Ja też uważam, że to było nie fair, mogliby im dać szansę w survivor 16 :D

Cytat: survivor__china
Jejku... według mnie to był jeden z najgłupszych twistów, jakie wprowadzono w programie (głupszy był chyba tylko w S7 z powrotem Lill i Burtona)...Bardzo było mi ich szkoda. Myślę, że Wanda ze swoim zamiłowaniem do śpiewania mogłaby być jedną z zabawniejszych postaci tego sezonu.. ale cóż, mówi się trudno...

Ja uważam, że ten twist nie był głupi, ale mogliby pokazać w odcinku przed reunionem co wygnani robili po odejściu i przed wyzwaniem.