Showmag.info • Forum

No i Pam w Promi Big Brother.
Zdziwiło mnie, że już od samego początku była obecna z prowadzącymi.
Może wniesie więcej akcji niz jej kolega z "Baywatch" David.
Co mi się podobało we wczorajszym daily?
Mecz Georginy i Jenny. Nic specjalnego ale fajny.
Zadanie z konfetti i nowe ze wkręcaniem śrubek też już znane.
Co mi się nie podobało?
Drugi exit a gdzie wyjście z domu??
Wielka szkoda, że Georgina opuściła program. Dzięki niej nudno nie było.
Liczyłem na to, że wyleci Fancy bądź Simon. Ani jeden ani drugi nic nie wnosi w programie. Fancy to już total nic. Wiadomo tacy też muszą być.
Nie wiem o co kaman z tym krzesłem rozwalonym przez Martina??

Oglądalność wyniosła 2,08 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measurement]

Tak podejrzewałem że będzie powyżej dwóch milionów oglądalność - Pamela przyciągnęła widownię.
Odcinek mi się podobał, sporo konkurencji się przewinęło wczoraj. Najpierw podczas łączenia "na żywo" z domem "mecz" między Jenny i Georginą. Odbył się on w ogrodzie, do basenu na czas zadania zamontowano zjeżdżalnię. Ich zadaniem było jak najwięcej razy zjechać do basenu. Stosunkiem punktów 10:9 wygrała Georgina. Jenny za karę musiała wejść na kilka chwil do jacuzzi wypełnionego po brzegi lodem! Tego dnia mieszkańcy zakończyli zadanie z konfetti. Dokładniej chodziło w nim o to, by spośród wielu malutkich, identycznych kawałeczków konfetti uczestnicy odnaleźli takie z literami. Hasło miało wyjść: "promi big brother". Udało im się. Jeszcze tego dnia na uczestników czekało nowe zadanie: w salonie zostały umieszczone na specjalnej platformie duże pręty, sięgające prawie sufitu. Domownicy muszą na te pręty wkręcać małe śrubki. Dobry też był inny mecz w ogrodzie, kiedy uczestnicy musieli znajdować w wielkim "akwarium" pełnym jakiegoś błota specjalne kuleczki wypełnione w środku pieniędzmi. Martinowi to się chyba nudzi w domu, bo w pewnym momencie połamał jedno z krzeseł z jadalni. Wynikiem głosowania widzów jestem trochę zaskoczony, myślałem że pozycja Georginy w domu nie jest zagrożona, tymczasem wczoraj wyszła. W końcu po długim oczekiwaniu do domu Wielkiego Brata weszła Pamela Anderson. Czekała na mieszkańców w ogrodzie. Śmiać mi się chciało, jak ją zobaczyli, zero jakiegoś zaskoczenia, mimo że nic nie wiedzieli o jej wejściu. Pamela powiedziała im że Wielki Brat ma straszny głos. Co prawda, to prawda. Głos jest naprawdę dobry! Nie chciałbym mieć takiego budzika. No i muszę przyznać, że Toni miałeś rację - prowadzący są fantastyczni! Cindy i Oliver są naprawdę dobrze zgrani. Ich teksty są momentami powalające. Oliver świetnie parodiuje Martina.

Wydaje mi sie, że oglądalność taka była jednorazowa a dziś będzie tak jak dotąd czyli poniżej dwóch milionów.
Prowadzący mogliby być lepsi gdyż znam ich możliwości ale źle nie jest.
Na chwilę obecną w daily jest co oglądać. Zadania, między uczestnikami także jest akcja.

O wiele bardziej lubię tę dwójkę, niż Aleksandrę z dwóch poprzednich serii. Tak patrząc w przyszłość, fajnie by było zobaczyć nową, klasyczną edycję, jednak bardziej wolałbym kolejną serię z gwiazdami. Tyle że mogłaby trwać przynajmniej te trzy tygodnie.

Wolałbym także edycję Promi niż classic i owszem minimum trzy tygodnie.
Sądzę, że w przyszłym roku będzie druga edycja.

W tej edycji to uczestnicy są naprawdę odizolowani od świata! Ogród nawet jest zakryty od góry, mieszkańcy nieba za bardzo nie widzą!

Wydaje mi się, że gdyby był większy ogród wówczas nie byliby tacy zakamuflowani.
Strasznie mały ogród w tej edycji ale dość fajnie wygląda.

Mnie z całego domu najbardziej podoba się właśnie ogród, szczególnie ta część podwyższona, gdzie jest sauna i jacuzzi. Fajnie też wykombinowali, że z ogrodu da się przejść bezpośrednio do łazienki. Strefa karna też jest świetna, ulokowana w bardzo dobrym miejscu. W ogóle bardzo mi się ten dom o dziwo podoba, a tak słabo się zapowiadał.

Mi najbardziej podoba się salon oraz kuchnia. Ogród też ujdzie.
Z kolei sypialnia koszmarna.Niby fajne te drzewa ale całościowo daje to efekt beznadziejny. Widziałaby mi się na bogato bardziej.

Fajny pomysł z nominacjami, że mieszkańcy widzieli jak nominowali aczkolwiek to tak jakby nominowali twarzą w twarz jak np w ogrodzie.
Pam mogła ocalić jedną z nich. Fancy RAUS!
Mecz w ciemności fajny tak jak i ten na żywo.
Obecność Pameli nic nie daje. Wczorajszy daily obejrzało 1,63 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measurement]

Wielki Brat ma niezłe pomysły - na początku wczorajszego odcinka mogliśmy zobaczyć tajemnicze zadanie Martina i Simona. Nocą, kiedy pozostali uczestnicy spali, musieli oni wynieść z domu część rzeczy: niedźwiedzia z salonu, fotel do masażu, czy sztuczne ptaki wiszące na ścianach w sypialni. Szkoda tylko że nie pokazali reakcji mieszkańców. Nominacje fajne, bo urozmaicone, Wielki Brat pokazał kto kogo nominował na plazmie. Pamela miała możliwość ocalenia jednej osoby, wybrała Manuela ze względu na treningi, które jej daje. Razem ćwiczą. Mecze też w porządku, fajny był ten podczas łączenia na żywo, kiedy to Simon i Manuel na czas musieli przejść wyznaczoną drogę, trzymając w ręku łyżkę z jajkiem, oraz w... szpilkach! Mecz zakończył się remisem. Mecz Simona i Natalii też niezły - horror w ciemnościach, Natalia jak panikowała. Szkoda że Pamela kompletnie nic nie wnosi do domu, niewiele mówi, niewiele robi. Takie trochę wejście na siłę, żeby coś się działo, a jednak nie dzieje się za jej sprawą nic. Uczestnicy robią lepsze akcje. Dom opuścił Fancy, cieszę się że nie Marijke.

Dziś jest szansa, że Pameli będzie więcej z racji tego, że dzisiejszy daily pokaże wczorajszy dzień czyli pierwszy cały dzień
Pam w domu.

Myślę że produkcja powinna być zadowolona i usatysfakcjonowana wynikami oglądalności, bo te są naprawdę dobre, jak na Big Brothera w Niemczech. Są wyższe od poprzednich serii na RTL2, mimo że jakiś wielkich rewolucji w programie nie ma, prócz rzecz jasna celebrytów.

Uważam, że niezależnie która z gwiazd znalazłaby się w domu to nie da to jakichś wysokich wyników chyba, że musieliby się bardzo ale to bardzo postarać z doborem gwiazd. Z drugiej strony nie wiadomo kogo ludzie chcieliby oglądać.
Myślałem, że Hasselhoff przyciągnie widzów. Nic z tego. Georgina? Na jeden dzień, tak samo jak i Pamela Anderson.

Jednak oglądalność jest stała, ciągle trzyma się grubo ponad milion, dobijając nawet do dwóch. Wystarczy przyrównać tu oglądalność BB11 i od razu widać że jest lepiej. Raczej wyższej już nie będą mieć, mam nadzieję że to pierwsza i nie ostatnia edycja "promi".