Showmag.info • Forum

Oglądalność świetna! Mnie ta edycja podoba się bardziej od jedenastej "cywilnej". Zapomniałem wspomnieć właśnie o zadaniu z ignorowaniem Natalii - bardzo dobre. Niezła akcja, jak ją wszyscy olewali, a ona nie wiedziała o co chodzi.

Sarah Joelle zna się z Georginą. Sama Georgina powiedziała wczoraj o tym.
Chyba do takich zachowań nie będzie dochodziło w domu.
https://bild.de/unterhaltung/tv/georgina/hier-knutscht-sie-mit-sarah-joelle-32474078.bild.html
Od wczorajszego odcinka zmieniono częściowo graficznie intro programu a prowadzący podkreślają od kilku dni, że to Promi Big Brother 2013, czyżby to oznaczało że będzie Promi Big Brother 2014? tak ot, zaczęli mówić tak.

Z ostatniej chwili.
Z udziału z programu zrezygnowała Sarah Joelle.
Zrezygnowała? czy od samego początku było wiadome, że opuści program w piątek? tak samo jak i z Davidem i wejściem Georginy.
Uważam, że wszystko było ustawione.
https://bild.de/unterhaltung/tv/sarah-joelle-jahnel/ist-als-zweiter-promi-bei-big-brother-ausgezogen-32479536.bild.html

Mimo tego dziś podczas live show dom opuści i tak zgodnie z zapowiedzią uczestnik którego wyeliminują widzowie.

A no właśnie, z tą oprawą czołówki wcale mi się nie podoba. Nie powinno być tak, że w trakcie trwania edycji zmieniają wygląd graficzny programu. Co do dzisiejszego programu - strasznie długi! do 2 w nocy?!

Do 23:15 a zaraz potem powtórka stąd wychodzi do 2:00.
Start przedłużył się o prawie pół godziny.

O dziwo są nominacje! Czyli co, teraz codziennie będzie taki wielki show? Bo przecież od siódmego dnia (czyli dziś) codziennie ma wychodzić jedna osoba z domu...

Kolejny fantastyczny live show a w nim wiele ciekawych rzeczy jak np. Sarah Joelle opuszcza dom, zadanie z helikopterem (szkoda, że takie krótkie ale plus za akcję).
Fake exit Natalii - minus za to, że zbyt szybko w sensie mieszkańcy między sobą mówili, że nie wierzą w to, że odpadła.
I słusznie. Poza tym Brat mógł powiedzieć, że są dwa wyjścia, wówczas byłoby wiarygodniejsze.
A tak pod koniec wyjście numer dwa Percivala. Dobrze, że odpadł.
Natalia w sekretnym pomieszczeniu ma być do dzisiaj.
Fajne też zadanie związane ze zjedzeniem m.in. skorpionów, starych jajek. Wszystko dla papierosów.
Ponadto ciekawe zadanie związane z tajemniczą walizką. Kto pierwszy ją weźmie i przyjdzie z nią do pokoju zwierzeń wygrywa jej zawartość. 5 tysięcy euro dla Percivala. Ma na odchodne.
Nominacje w ogrodzie. Fajnie, że to mieszkańcy wyznaczają do wyjścia a nie, że widzowie spośród wszystkich uczestników.
Nie sądzę, żeby teraz każdego dnia było show z taką publicznością. Szkoda, że wczoraj pogoda im nie dopisała. Dosyć często dość mocno padało. Miejmy nadzieję, że na finał pogoda będzie bardziej łaskawa.
Pierwszy i niestety live match w łazience związany z "produkcją" soku winogronowego takie sobie.
Czekałem bardziej na zadanie nr 2 czyli w ciemności ze zwierzątkami, szkoda tylko, że do wykonania zadania nie doszło ani przez Georginę ani przez Jana.
Za karę nie mogą brać prysznica przez dwa dni tak jak i chyba reszta mieszkańców.
Fajna akcja z Jenny. Niemcy wspierają ją. Minął rok odkąd zakończyła leczenie. Od tego czasu nie miała w ustach alkoholu.
Wczorajszy live show skończył się niemal punktualnie.

Mnie też się podobało, choć ciut za długie, pewnie dlatego że jestem przyzwyczajony do brytyjskiego "BB". Podobało mi się to, że Wielki Brat sporo się udziela podczas programu na żywo. Miałem jednak wrażenie że niektóre momenty były bardzo chaotyczne, bez ładu i składu. Czasami np. jest muzyka w tle, nagle ją urywają. Poza tym to zadanie z wyciskaniem winogron też takie strasznie pomieszane. Ogólnie jednak naprawdę mi się podobało. No i wczoraj podczas programu można było zobaczyć, że po raz kolejny są dwa pokoje zwierzeń! Jestem ciekaw jak oni rozwiążą teraz wyjścia, bo musieliby codziennie robić takie wielkie show, bo przecież od wczoraj codziennie będzie ktoś wychodził. Czyli dzisiaj znowu nominacje...? Trochę taki groch z kapustą, za krótka edycja, za dużo do zrobienia.

Biorąc pod uwagę wyjścia codziennie od wczoraj, w finale znajdzie się pięcioro gwiazd. Może będzie troszkę większa widownia niż dotąd w daily odcinkach ale na pewno nie takie show jak w piątki.
Wczorajszy wynik kiepski jak na live show. Tylko 1,83 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measurement]
Od dziś daily oficjalnie na stronach Sat 1 podany, że od 22:15 - 23:35.
Mógłby dziś odpaść Manuel.

Nie jestem pewien, czy taki kiepski ten wynik. Blisko dwa miliony widzów, nie jest źle. Dziwnie zrobili - wczoraj duże show, a dzisiaj już normalnie, mimo że wychodzi kolejny uczestnik.

Georgina = akcja. Jednak wczorajszy daily to głównie akcja związana z Janem i Marijke i ich kłótnią.
Marijke miała rację. Jan robi problem z niczego i chyba szuka powodu by się pokłócić z kimś?
Denerwuje mnie on jak i Manuel, który także już nie raz rzucał się do Natalii z jakimiś głupimi tekstami.

Oglądalność wczorajszego daily wyniosła 1,80 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measurement]

Co do programu "Inside" były to fragmenty z minionego tygodnia i komentarze m.in. psychologa (Ulrich Schmitz) który towarzyszy niemieckiemu BB chyba od samego początku gdyż pamiętam go od bardzo dawna. W niektórych edycjach był bardzo rzadko ale w niektórych gościł niemal w każdym live show.
Oprawa muzyczna przy wczorajszych nominacjach? Bokiem już mi wychodzi. Od czwartej edycji ona towarzyszy, w jedenastej tylko z tego co pamiętam była inna.

Konkurencja między Natalią, a Georginą bardzo dobra! "Bitwa" w basenie, o zdobycie piłek. Świetnie sprawdza się w tej edycji ten karny obszar, bardzo mi się to podoba. Jak ktoś odniesie porażkę podczas "meczu", to przechodzi do tego miejsca. Co do muzyki z nominacji - bardzo mi się podoba, mimo że jest w niemieckim "BB" od dawna. Nie było jej w jedenastej serii, teraz powróciła. Fajnie też, że Wielki Brat w tej edycji więcej się udziela. Z osób które polubiłem, to Marijke, Jenny. Denerwują mnie zaś Manuel i momentami Jan. Jeszcze wracając do spraw technicznych, to ten dźwięk "match alarm" jest tak głupi, że aż śmieszny.

Lucie EXIT!
Ice match standardowo musi być w BB. Wypełnił czas antenowy.
Oglądalność wczorajszego daily wyniosła 1,71 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measurement]

Kolejny dzień za nami, który mi się podobał. Fajnie wykombinowali, że już na początku podczas łączenia na żywo z uczestnikami, w domu rozległ się sygnał kolejnego "meczu". Jan, Manuel, Fancy i Simon mięli od tego momentu pełną godzinę za stopienie dużego kawałka lodu i wyjęcie z niego klucza. Mogli się wspomagać, wchodząc co chwilę do sauny. Udało im się wyjąć klucz na trzy minuty przed końcem czasu! Byłem pewien że nie dadzą rady, a jednak. Potem Wielki Brat zaprosił ich do pokoju zwierzeń by odebrali specjalną skrzynkę, do której pasował owy klucz. Jestem ciekaw co w niej będzie. Wkrótce po zakończeniu konkurencji dom Wielkiego Brata opuściła Lucy. Jestem bardzo zadowolony z wyniku głosowania, nie wnosiła ona nic do programu. Marijke za to lubię i cieszę się że została w domu. Z takich rzeczy które mi się podobają w tej edycji, to wejścia zamaskowanych panów z ekipy do domu. Wczoraj np. weszli by zabrać papierosy znajdujące się w salonie, w wielkim pojemniku. Uczestnicy mają też sporo zadań - wczoraj Wielki Brat zlecił im sprzątanie całej chaty. Dostali też  pojemnik, pełen małych kawałków konfetti. Z tego co zrozumiałem, to mają segregować każdy z kolorów.

W dzisiejszym daily pojawi się ... Pamela Anderson.
https://promiflash.de/baywatch-2-0-pam-anderson-zieht-bei-promi-bb-ein-13092368.html

Widać producenci z założonymi rękami nie siedzą i działają by słupki oglądalności poszły w górę. Nawet gdy finał programu już za trzy dni.
Wczoraj cały odcinek przyćmił prawie na spięciu między Marijke a Janem. Bardzo dobrze, że prowokator Jan odpadł.
Zadanie z rzucającymi tortami chyba najlepsze w tej edycji aczkolwiek znane w niemieckim BB.
Wczorajszy dziewięćdziesięcio minutowy daily obejrzało 1,76 miliona widzów.
[Nielsen Audience Measurement]

Kolejny dzień za nami. Temat odcinka, to spięcia Marijke i Jana. Tym razem Marijke naprawdę miała dość, przez chwilę pakowała swoje walizki. Szkoda że jest konsekwentnie codziennie nominowana przez współmieszkańców, bo ją polubiłem. Zadanie z tortami oczywiście musiało być, w końcu przewinęło się przez tyle serii. Mimo że to taki mocno odgrzewany kotlet, to spodobało mi się. Fajna scenografia była. Wracając do tej skrzynki, którą celebryci zdobyli dzień wcześniej, to były w niej papierosy, tak jak podejrzewałem. Wyjściem Jana jestem trochę zaskoczony - czasami wkurzał, ale generalnie sporo do domu wnosił, na pewno będzie go brakować. Śmiać mi się chciało, jak pokazali Martina relaksującego się na fotelu masującym, a Jan podczas jego leżakowania przyspieszył obroty, haha! Ale nim rzucało! Z rzeczy które mi się nie podobają, to nieregularne czasowo odcinki, no i wyjścia. Nie pokazali jak Jan opuszcza dom Wielkiego Brata, mimo że dzień wcześniej, jak wychodziła Lucy, to widzieliśmy jej wyjście.
PS: Pamela to chyba sobie obrała za cel odwiedzić wszystkie domy Big Brother na świecie! Kilka już "zaliczyła".