Tydzień 05 - Ty decydujesz: Finał (głosy na TAK)

Zaczęty przez Showmag, So, 05 Kwi 2008, 23:24:25

Kto POWINIEN wygrać vipowską część "Big Brother 5"?

Angela Kolicova
10 (55.6%)
Jarosław Jakimowicz
1 (5.6%)
Jolanta Rutowicz
7 (38.9%)

Głosów w sumie: 11

Głosowanie skończone: Nd, 06 Kwi 2008, 23:24:25


Goku

Oczywiście Angela. Powodów nie muszę podawać - wystarczy przeczytać moje posty o niej napisane w ciągu całej edycji :).

Showmag


SkazanyNaSmierc

Oczywiście Angela.Z całej trójki najbardziej zasługuje na wyganą !

Luxis

A ja zagłosuje na Jakimowicza o!!
Gdyby był to normalny BB to zagłosowałbym za Angelą ale, że jest to VIP to głosuje na Jakimowicza, bo wkońcu on jest prawdziwym VIPem a nie Jola (no może troche), tym bardziej Angela...
Skoro to był celebrity BB to powinien wygrać VIP,. a dla mnie jeden epizod w Fali Zbrodni nie czyni jej nawet aktorką epizodową... sorry bardzo, mimo mojej sympatii do niej

Piotrek

Oczywiście Angela.
MarJOLA już jedną edycję wygrała to dajmy szanse innej osobie. Byle nie Jakimowiczowi - jego aktorstwo mi nie odpowiada :P...

Jason

Gdyby to jeszcze ciekawsze osoby byly z Jolą w finale, osoby normalniejsze i przede wszystkim vipy (niby Jakimowicz owszem jest vipem, ale na wygraną nie zasluguje. A Angela to zaden vip. żaden) a tak to moze wygrac tylko Jola. To ona napedzala te edycje, bez niej nikt by tego nie oglądal, bez wzgledu na to czy ktos ją lubi czy niecierpi. Zasluzyla teraz na wygraną bardziej niz w bb 4.1 bo w tej edycji juz sie az tak bardzo nie klocila, byla spokojniejsza, ale nadal zwariowana, zabawna, smieszna, zakrecona.

zresztą wiadomo, ze wygra

Goku

Cytat: LuxisSkoro to był celebrity BB to powinien wygrać VIP,. a dla mnie jeden epizod w Fali Zbrodni nie czyni jej nawet aktorką epizodową... sorry bardzo, mimo mojej sympatii do niej

Epizod? No nie wiem czy rolę głównego czarnego charakteru można nazwać epizodem.

Tom Kruz

Zdecydowanie Angela. Za urodę, kobiecość, klasę i wdzięk. Wytrzymać w domu ponad miesiąc z takimi cymbałami jak np. prof. Rutowicz i nie dać się ani razu wyprowadzić z równowagi to sztuka. Gdyby nie ona i Sasza zapewne po 2 tygodniach przestałbym ogladać program, który po udanym początku za sprawą producentów oraz niektórych uczestników (wspomniana wyżej JR) szybko powrócił do najgorszych tradycji BB 4.1.

chatiflatt

Ale co konkretnie, prócz siedzenia na kanapie i braku własnego stanowiska w wielu sprawach, wniosła Angela do tego programu, że powinna wygrać? To taki David z BB2, piękny, nikomu nie przeszkadzał, na nikogo nie krzyczał, siedział na kanapie i cudnie się uśmiechał i przez to trafił do finału.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Tom Kruz

Wniosła te cechy, które opisałem w poprzednim poście, sprawiając przez to, że program nie był wyłącznie popisem chamstwa, festiwalem konfliktów, głupoty, dziwactw i póz (23 letnia ''kobieta'', która ''kocha'' pluszowe koniki, jakie to naturalne.....). Jeżeli natomiast za kryterium podstawowe, uprawniające do zwycięstwa w takim programie jak BB uznamy robienie wokół siebie zamieszania za wszelką cenę i ciągłe wchodzenie w konflikty z innymi mieszkańcami to faktycznie Angela nie zasłużyła na sukces końcowy. Ja takiego kryterium nie przyjmuję. Jarek Jakimowicz jako uczestnik BB jest u mnie spalony od około 2 tygodnia trwania programu przez wzgląd na jego żenującą ''przyjaźń'' z JR, która ostatnio przybrała wręcz karykaturalne formy (czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie - ratunku.....). Dlatego też z finałowej trójki zdecydowanie wskazuję na Angelę, która i tak przecież nie ma szans na wygraną.

chatiflatt

Cytat: Tom Kruz(czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie - ratunku.....)
nie nie - Chcę dostrzec w tobie kobietę, pozwól mi...

Ja nie potrafię wskazać zwycięzcy.
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

ixa86

a może dlatego Angela nie dala się wyprowadzać z rónowagi bo po prostu nei rozumiala co mówią?...Wypowiedzieć też się za bardzo nie umiała, oprócz podstawowych frazesów, któe mowiła w każdej sytuacji...nic do niej nie mam ale mogła sie zgłaszać do takich programów u siebie , gdzie mogłąby w pełni uczestniczyć w życiu grupy.    
Ja także nie potrafie wskazać zwycięzcy.. za nikogo nie trzymam kcuków..obojetne mi to jest.

Pudelek

Powinna wygrać Jola ponieważ ma wszystko to co podoba się (większości) widzom programu:
- niewyparzony język
- głupotę, która bije na łeb wszystkich
- brak umiejętności zachowania się w grupie - elementarnej kultury
- różowego konia
Nie oszukujmy się. Większość widzów chce oglądać w tym programie osoby, które odbiegają zachowaniem od reszty. Takie osoby wzbudzają największe emocje widzów, które wcale nie trzeba specjalnie podsycać.
Niestety właśnie o to chodzi w tym programie i dlatego to jedyny konkurs, w którym taka Jolanta ma szansę coś wygrać.