Tydzień 04 - Wydarzenia

Zaczęty przez Showmag, Pn, 24 Mar 2008, 13:57:21

ixa86

cała ta histeria GUlaczasa jest grubo pzresadzona - na tym polega BB żeby wykonywać zadania :prosi:  Jarek dostał zadanie i je wykonał. każdy by wykonał to co mu powierza Wielki Brat , ja nie wiem co w tym było tak strasznego, że Gulczas sie gotował i pienił...stara się zgrywać bohatera, zawsze musi pokazać, że się stawia i buntuje. Jak on by dostał to zadanie to też by je pewnie wykonał, w końcu nie trzeba było w tym zadaniu nikogo zbluzgać ani zabić no ludzie dajcie spokój zamiast się śmiać to  robią problemy tam gdzie ich nie ma ... na szczęśćie pobyt "vipów" zaraz się kończy uf

Lisq

Ale ja tych ludzi naprawde nie rozumiem. Jarek dostal zadanie, wyszedl, zrobil je i wrocil po jakims czasie. A wszyscy na niego naskoczyli. Dlaczego? Dlaczego nie mogli po prostu usmiechnac sie, pogratulowac mu, przyznac sie ze dali sie nabrac, stwierdzic ze zadanie bylo troche niefajne, ze bylo im smutno i czuli sie zle, ale dobrze ze to tylko zadanie i ze jest w domu. Dlaczego nie mogli tak? Bo poprostu cala czworka jest przeciwko Jolce i Jarkowi. Szukaja na nich haki, a ze akurat jeden sie nawinal na Jarka to go wykorzystali. Ehh. Wspolczuje Jarkowi, wiem jak to jest jak sie siedzi samotnym posrod bandy debili, idiotow i falszerzy.

Showmag

Cytat: Lisqwiem jak to jest jak sie siedzi samotnym posrod bandy debili, idiotow i falszerzy.
O Boże! A cóż oni FAŁSZUJ¡? I czy Ty rownież fałszujesz? :)
Czyzby w Domu BB, za plecami samego Wielkiego Brata, ktoś robił jakies ciemne interesy?  :los:

Ice

@ixa86 tu nie chodzi o bunt Gulczasa do Jarka o to że wykonał zadanie. Wiadomo, program jest programem i regulamin, regulaminem, trzeba się z tym zgadzać czy się chce czy nie.. Tylko różnica jest taka że jestem w 99% pewny że gdyby Gulczas dostał to zadanie to przy wyjściu dałby jakiś znak Jarkowi lub Michałowi /oni by to zakumali/ i by wyszedł.. Później by się wszystko działo tak samo jak po wyjściu jarka czyli wszyscy zastanawialiby się co się stało a tylko Tych dwóch wiedziało by o co kaman więc prędzej czy później rozeszłoby się to po wszystkich. A temat główny jest taki że Jarek poprostu /miał w **** wszystkich i skupił się tylko na zadaniu więc teraz ma :devil: /

ixa86

NO i się skupił i bardzo dobrze po  co mial im dawać jakies "tajne znaki" nie rozumiem. Kamery by to wychwyciły i by wyleciał. Gulczas za bardzo na poważnie wszystko bierze niby taki wielki luzak a bele pierdoła go "grzeje"... możliwe, że robi to aby po prostu być w centrum uwagi bo sam z siebie to niezbyt dużo wniósł do tego programu jak narazie, więc wykorzystał sytuacje żeby wtrącić swoje 3 grosze i już kamera na niego. Takie jest moje zdanie.

Piotrek

Cytat: IceChociaż wydaję mi się że Gulczas może spać spokojnie ;) Jeżeli ludzie oglądneli ze zrozumieniem dzisiejszy program o 20 to chyba nie powinni mieć wątpliwości na kogo głosować..

I tu Cię zaskocze. Nie może. Jarek+Jolanta = kasa na sms-ach. Gulczasa nominowali po to, aby uchronić Jolkę i Jarka.

Lisq

Cytat: Iceto przy wyjściu dałby jakiś znak Jarkowi lub Michałowi

Ogladales moze wczoraj odcinek o 20, jak Jarek wrocil do domu i pokazywali jak kazdy szedl do pokoju zwierzen? Maly Brat sie kazdego pytal czy opuscilby program, w zamian za powrot Jarka. Zgodzila sie tylko Jolka. Widziales moze, jak Jolka dala znak Andżeli, ze zgadza sie opuscic program, aby wszedl Jarek?

Kamery wszystko wychwyca. A Jarek po co mialby mowic? By wyleciec? To bylo zadanie.

Ice

@Lisq Okej widziałem że zrobiła to zbyt nieudolnie ;D
Ale jeśli mogę coś zasugerować to polecam Tajemnice Domu w Sękocinie - ksiazka napisana przez Gulczasa i innych z BB, Pisał w niej że mieli z Klaudiuszem swoje sposoby jak porozumieć się w sprawie nominacji więc nie sądze żeby to tutaj było problemem.. czyili jednak są sposoby..

No właśnie  @ManiakTv tego się obawiam... Że skończy się na Tym że Jolka z Jarkiem zostaną  a Gulczas będzie kozłem ofiarnym..

chatiflatt

Cytat: ŁukaszGulczas wypowiedzial te słowa przed tym jak sie dowiedzial że wyjscie Jakimowicza bylo pomyslem Wielkiego Manipulatora. Ja mu sie nie dziwie poniewaz myslal ze Jaimowicz wyszedl sobie na chwile zalatwic niby wazne sprawy i zaraz potem wrocil jak gdyby nigdy nic. Dopiero potem uczestnicy dowiedzieli sie ze to byla misja!!!
..co nie zmienia faktu, że serdecznie go powitał, a później z nim gaworzył, by następnego dnia nazwać 'arcypajacem'..
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Lisq

Żle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że są fałszywi. Śpieszyłem się, i tak mi się napisało :p

chatiflatt

Cytat: IcePisał w niej że mieli z Klaudiuszem swoje sposoby jak porozumieć się w sprawie nominacji więc nie sądze żeby to tutaj było problemem.. czyili jednak są sposoby..
Nie porównywałbym 1.edycji do BB Vip. To że Gulczas przesiaduje znudzony na kanapie może świadczyć o jego wypaleniu, ale może świadczyć też o nudnych uczestnikach. Czy z ludźmi, z którymi rozmawiasz o 'pogodzie' umawiałbys się, jak nominować?
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Lisq

Dogadać się w sprawie nominacji, zawsze można. Wystarczy, że usiądzie się w grupie i da hasło tuż przed nominacjami np "Nie lubię Joli... blablabla, chciałbym by odpadła" i wiadomo, na kogo mają głosować. Można też na sto innych sposobów się dogadać.

Ice

Zgadzam się, ze jest lekko przygaszony w porownaniu z pierwsza edycją. Ale ja Tylko chciałem powiedziec że jest taka opcja że gdyby chcieli to mogą pomyśleć i ustalić jakiś sposób nominacji ;) ale oczywiście ta edycja Vip jest wyjątkowo nieudana.. I oprócz Gulczasa i Boysa nie ma tam tak zgodnej drugiej pary.. I pewne jest że Gulczas przyszedł tam po główną nagrodę i pewnie będzie starał się za wszelką cene dojść do finału. Podobnie jak Jarek z reszta. O to chodzi;]

Rosa

Cytat: IceTylko różnica jest taka że jestem w 99% pewny że gdyby Gulczas dostał to zadanie to przy wyjściu dałby jakiś znak Jarkowi lub Michałowi /oni by to zakumali/ i by wyszedł..
I tutaj Jarek który NIE dał żadnego znaku zyskał u mnie malutkiego plusa. Nie przepadam za nim ale dobrze że zadanie wykonał tak jak powinien.

chatiflatt

Zupełnie nie rozumiem zarzutów Gulczyńskiego. Odnoszę wrażenie, że ów 'bywalec rs-ów' pogubił się we własnych zeznaniach. Dał się zrobić w trąbę, uwierzył, że Jakimowicz ucieka na serio. A teraz nie może sobie tego darować. I stąd ta złość, stąd wyrzuty ["czemu znaku mi nie dałeś??"]. Nagle zaczął 'walczyć z Wielkim Bratem', nagle Jakimowicz stał się 'arcypajacem', nagle naszła go ochota wpier****nia Jakimowiczowi..
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston