Marcin Najman

Zaczęty przez Showmag, Nd, 02 Mar 2008, 22:27:21

Showmag

Temat poświęcony Marcinowi Najmanowi

Jason

o jaaa, kolejny bokser... i po co? nie znam goscia

Pudelek

Zainstalują ring i zrobią jakąś galę boksu nadawaną na żywo z domu BB...

Luxis

nie znam go kompletnie, kolejny nie znany "celebrity" :/
tyle bokserów i dobrze zbudowanych facetów, że jeszcze jakieś bójki bedą ;] ale gazety bedą miały co pisać, hehe

SkazanyNaSmierc

Gościa pierwszy raz na oczy widze.Wyglada na spokojnego i opanowanego.
Moze i Pudelek masz racje? Dwoch bokserow to pewna walka,tylko chyba nie te same kategorie wagowe :P

podmark

Cytat: SkazanyNaSmiercDwoch bokserow to pewna walka
Taka różnica, że Sosnowski jest bokserem, a Najman kick bokserem. To dwie różne dyscypliny.

Luxis

Jakimowicz wziął odrazu kurę w łapy, a ten to się bał, hehe, wielki mi bokser :P a wtedy tylko same kur** i kur** lecą jak czegoś nie może :/ nie cierpie takich "osobników"

clubber23

nie wiem czy zwróciłeś uwagę znawco, że Jakimowicz wziął kurę a Najman łapał koguta, a to trochę co innego jak mniemam

Luxis

ważne, że był to "ten sam gatunek" :D hehe
zresztą i tak zrobił na mnie nie ciekawe wrażenie, nawet mimo tej sytuacji..

Dżem

Według mnie bardzo sympatyczny,szczery facet.Tak na pierwszy rzut oka :)

clubber23

Cytat: Luxisważne, że był to "ten sam gatunek" :D hehe
Wiesz co ja juz dawno kury nie widzialem, ale z tego co pamietam zlapac kurę, a koguta to dwie inne sprawy

podmark

Mięśniak Najman łapał kurę - nie koguta. Kogut został dla mięśniaka Sosnowskiego.

Najman to typowy cwaniaczek jak dla mnie - taki Pudzian tylko w nieco mniejszej formie. Zawyżone mniemanie o swojej osobie.

chatiflatt

Zbyt pewny siebie. Nie lubię takich cwaniaczków, ale on jest [na razie] sympatyczny.
Przynajmniej kawał chłopa, nie taki Adi Nadolski :D
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

clubber23

Zgadzam się, taki swój chłop. nieźle wczoraj Jolce wkręcał gadając z nią o dziewictwie. Spodziewałem się opóźnionego w rozwoju żelbetonowego kloca a narazie pozytywne zaskoczenie

podmark

Mięśniak zachowuje się jak Peczek w 4.1. Poprawia Jolę, która mówi "wziąść", a chwilę potem słyszę z jego ust "wszyscy patrzali". Żeby kogoś poprawiać, sam się powinien poprawnie wyrażać. Człowiek ma jakiś ukryty kompleks niższości (drugi Judym ?) - krzykiem chce dominować i zawsze mieć rację. Najbardziej irytująca postać w Domu.