[UK] Big Brother 11

Zaczęty przez Damian, Cz, 27 Maj 2010, 20:46:09

Damian

Ja oglądam. Jestem na bieżąco z odcinkami. Właśnie skończyłem oglądać odcinek , w którym odpada czwarta osoba. Podoba mi się nowe zadanie. Wielki robot w domu robi wrażenie:


Bardzo podoba mi się ta edycja. Szkoda że to ostatnia. BB w UK jest świetnie wykonany.

Rosa

Ja jestem ta ostatnia edycją BARDZO zawiedziony. Ogladam BBUK od 5 edycji i wg mnie w 11 sa najgorsi mieszkańcy. Nie widze nikogo kogo bym lubil i komu bym miał ochote kibicować.
Przeciez kogo my tam mamy? Ify która nic nie robi oprócz palenia? Dobrze że chociaż dzięki niej pozbylismy sie obrzydliwej kapelusznicy. Mario który sprawiał poczatkowo nawet niezłe wrażenie ale jego gejowskie zaloty do Bena były wręcz odstręczające. Corinne która jest dwudziestoparoletnim pustakiem zrobionym na pomarańczowo brązowo z napompowanymi balonami która wyglada na lat czterdzieści kilka.
Niech tam szybko kogos nowego wprowadza bo naprawde na razie jest tragicznie.

Damian

Właśnie w ostatnim odcinku do domu weszły trzy nowe osoby.

Pudelek

Cytat: Rosa w Nd, 11 Lip 2010, 17:51:31
Mario który sprawiał poczatkowo nawet niezłe wrażenie ale jego gejowskie zaloty do Bena były wręcz odstręczające.
Corinne która jest dwudziestoparoletnim pustakiem zrobionym na pomarończowo brązowo z napompowanymi balonami która wyglada na lat czterdzieści kilka.

Oj! Właśnie te dwa wątki póki co wydają mi się najciekawsze! :D

Pudelek

Mam jeszcze tydzień zaległości ale poradzę sobie z tym w ciągu dwóch dni ponieważ się wciągnąłem.

Wydawało mi się, że dobrze rozumiem po angielsku ale gdy słyszę Nathana lub Corin to prawie nic nie rozumiem. Za to narrator mówi aż przesadnie zrozumiale :D . Jednak pomimo, że nie rozumiem Corin to i tak uwielbiam jej słuchać :D Nie wiem czemu ale normalnie ją ubóstwiam!  :prosi:

Publiczność jest strasznie okrutna. Pierwsze zderzenie wyeliminowanych z rzeczywistością zwykle nie jest miłe. Szkoda mi było zwłaszcza Sunshine, która mnie nieźle irytowała. Crisps gate to było niezłe widowisko!

Uczestnicy są różni, niektórzy dają się lubić, a niektórzy strasznie denerwują. Nie mogę zrozumieć sympatii widzów do Josie. Przecież ona zajmuje się tylko Johnem James i ewentualnie czasem wysłuchiwaniem plotek. John James jest dla mnie fenomenem. Sam nie wiem co o nim myśleć. Pomimo ciągłych humorków i czepiania się kobiet cieszy się też sporą popularnością.
Jak chyba większość nie przepadam za Stevem  i Davem (czasem wydaje mi się, że z Bogiem ten facet nie ma za dużo wspólnego). Najbardziej jednak nie trawię tej zimnej Caoimhe.
Poza Corin lubię Bena pomimo, że jest męskim odpowiednikiem Sunshine.  :los:
Najbardziej żenujący stał się jednak Mario. Aż mi go szkoda! Producenci powinni się zlitować i do programu wprowadzić jakiegoś faceta dla niego.
A co do nowych to za wiele jeszcze nie widziałem ale tak jak wspominałem w temacie o amerykańskiej edycji BB, rusza mnie gdy dobiera się stereotypowe umysły ścisłe do programu. Mam nadzieję, że Andrew jednak pokaże coś innego niż to czego spodziewają się widzowie. Choć u mnie ma już wielkiego minusa za mieszanie logiki matematycznej oraz działań na zbiorach z programem Big Brother tak jak Dave za mieszanie Boga z decyzjami widzów.

Rosa

Dla mnie dalej ekipa jest nudna. Najbardziej podoba mi się John james (szczegolnie jego pogawedki z Tree) no i Ben który tak mnie wkurza że az chcę go ogladac. Z nowych uczestników jedynie raczej Andrew przedstawia soba jakiś potemcjał.
Kobiety wszyskie beznadziejne choc ciekawie by się zrobiło gdyby Caimhoe tak co tydzień się ratowała od eliminacji:)

Pudelek

Bardzo fajne było ostatnio zadanie z superbohaterkami, które miały uratować uwięzionych panów. Dałbym wszystko by zostać uratowanym przez Buxom Bombshell  :los:

(Pasujemy do siebie kolorystycznie  :los:)

No i walka o immunitet na Dzikim Zachodzie wyglądała równie ciekawie. :D

Ife z długimi włosami prezentuje się całkiem dobrze. W jej przypadku fryzura na zero to totalne oszpecenie. Jej również mi szkoda bo pomimo, że nie wnosiła do programu za wiele to nie zasłużyła na takie pierwsze zderzenie z rzeczywistością.

Pudelek

Totalnie mnie wciągnęła ta edycja. To co serwują obecnie w edycji amerykańskiej się nie umywa...

Josie wreszcie pokazała się z gorszej strony; marudzi, jest zazdrosna (wydaje mi się, że to było głównym powodem odejścia Caimhoe) i "depcze" uczucia Johna Jamesa. (Te ostatnie dwa argumenty akurat mi odpowiadają  :devil:). Może ubędzie jej trochę popularności. Chociaż mnie osobiście bardziej irytują nowi: Andrew ("zestresowany intelektualista") i Rachel (dziecinna, nadrabiająca głośnością brak osobowości).

Czy mi się wydawało, czy ostatnio Mario golił klatę Benowi? :los:

Damian

Pudelek ja również się wciągnąłem. :D
Najnowszy odcinek był po prostu świetny. Mieszkańcy wybrali trójkę kolejnych nowych domowników!
I tak w domu Wielkiego Brata znaleźli się: Jo , JJ i Laura. Mieszkańcy widzieli najpierw materiały , o kandydatach. Było ich sześcioro. Z nich wybrali właśnie tą trójkę. Z wybranych od samego początku polubiłem Jo , mam nadzieję , że zdania nie zmienię bo na prawdę jest fajna na pierwszy rzut oka. W tym odcinku na żywo przed publicznością śpiewali Corin i Andrew , przygotowywali się do tego występu pod okiem profesjonalisty. No ale dla mnie to śpiewanie to nie podeszło , niezłe fałsze leciały.  :terefere:
Bardzo fajna edycja , starają się na koniec. :)

Pudelek

Dlaczego?!?! Dlaczego wyeliminowano Bena! (Uwielbiałem go!) Może i był lekko irytujący ale zdecydowanie ciekawszy niż Dave, który tylko siedzi na kanapie i  gada o nominacjach! Andrew jest równie żenujący. To jak się upił winem, a potem rzygając nie trafił do muszli klozetowej...
Nie mogę uwierzyć, że do odejścia Bena przysłużyli się Mario i Rachel, którzy czuli do niego miętę! Zdrajcy!
Dłużej już nie mogę oglądać tego wątku docieranie się Josie i Johna Jamesa. To jest nudne chociaż indywidualnie są to dość ciekawi uczestnicy. Mam nadzieję, że widzowie też się tym znudzą i wygra Corin, pod której urokiem jestem. Dawno żaden uczestnik reality show tak mnie nie oczarował!  :wisienka:
Nowi uczestnicy się nie sprawdzili. JJ to jedynie świta Johna Jamesa. Jo ma charakter ale jakoś pojawia się tylko przy nudnych rozmowach. A imienia trzeciej nie pamiętam bo 5 dniach męczenia się, uciekła z programu. A ten pryszczaty małolat co wszedł wczoraj to już porażka maksymalna...

Zadanie z ignorowaniem było najlepsze! Uśmiałem się niesamowicie jak uczestniczki zwiewały przed tym striptiserem by ich wzrok nie uciekał w jego stronę. :D O dziwo tylko Mario dość pewnie siedział na tej kanapie!

Damian

Polecam wirtualny house tour po domu , nie jest to taki zwykły house tour  możemy zobaczyć wszystko  nawet najmniejsze detale! , sufity! Ja czułem się przy tym jak bym był tam w środku , albo sterował kamerą w domu BB. Zdjęcia użyte są jeszcze z przygotowań domu , więc zobaczyć można pracowników wykańczających dom. Najlepszy jest pokój zwierzeń  :ubaw: zamiast tego fotela dali do zdjęcia zwykłe krzesło. Ale możemy zobaczyć co jest od drugiej strony , czyli kamera itd. Naprawdę świetna robota , polecam!
https://bb-cache.channel4.com/bigbrother/article/feature/2010/Jul/28/bb-house-360-virtual-tours/view.c4

joker

Mi się już znudził ten BB - zrobiłem sobie kilkutygodniową przerwę i teraz jakoś ciężko mi wrócić. Wśród obecnych uczestników brakuje mi trochę Shaby, pisałem wcześniej, że jej nie lubię, ale jednak dom bez niej jest inny. btw - dlaczego odeszła?

Pudelek

Kto wie?! Ja tam za nią nie tęsknię! Z tego co pamiętam Shabby miała co jakiś czas napady chęci odejścia. Ostatni raz po kłótni z Ify. Ify po jednej konkurencji wzięła udział w uczcie przygotowanej dla zwycięzców. Shabby i Caimhoe przegrały i potem były złośliwe w stosunku do wygranych. Ife się wkurzyła, że najbliższe dla niej osoby w programie się jej czepiają i wybuchła awantura po której Shabby odeszła. (Caimhoe wtedy też chciała odejść).

Rosa

Dobrze że to juz ostatnia edycja. Jesli juz 4 osoby dobrowolnie opuscily dom to znaczy że ani uczestnikom ani komisji castingowej juz nie zalezy na programie.

Pudelek

Nie wiem co było w poprzednich edycjach ale to co jest teraz mi się podoba. Jedna uczestniczka tak dobrowolnie nie wyszła. Musieli ją wynosić! :P

Coś dla tych, którzy nie znają Corin: https://youtube.com/watch?v=NaNAW16LiJc  Nawet ją tutaj zrozumiałem!
Nie znalazłem na youtube wypowiadanego jej kultowego tekstu: This is buzzin'. Can't believe it.