Showmag.info • Forum

Raczej nie można, ciężko znaleźć kanał. Niebawem pewnie będzie na YT, start trwa już godzinkę, więc zapewne za kilka godzin będzie na YT.
Oficjalne zdjęcia domu:
https://bigbrother.com.au/pictures/334211/the-big-brother-house-and-the-twist-revealed.slideshow
Najbardziej podoba mi się przerobiony basen! Pierwszy dom w Australii, który jest podzielony.

No i wystartował!
DZIEŃ. 0
Dwanaścioro uczestników w domu. W jutrzejszym odcinku wejdzie dwóch ostatnich uczestników, którzy wezmą ślub.

Big Brother's Next Twist: Tomorrow 7.00pm

LOL to jakieś jaja muszą być. Ot tak, ślub cywilny?LOL

Jak widać para musi się znać skoro się decydują na to. A, że na wizji. Jak gwiazdy.



LAUNCH.
Big Brother Australia 2013 - Launch Show BBAU

Co mi się podobało?
Bardzo fajny początek czyli posumowanie BB w Australii jak i wybrane edycje na świecie.
Fajny nowy układ studia, lepszy niż w poprzedniej edycji.
Pomysł z podziałem domu fajny. W końcu australijski BB się na to zdecydował. Nie wiem tylko jak nazwać te domy. Jeśli lepszym jest bogaty to ten drugi biedny? Fajna mi bieda. Może lepiej dom lepszy i gorszy? Lepsze bardziej wyraźne podziały domu były w edycjach niemieckich.

Co mi się nie podoba?
To, że żeby przejść przez drzwi w gorszym domu trzeba się dość mocno schylić. Rozumiem, że nie dało się zrobić normalnie?
Bardzo wyraźnie widoczne zmontowanie launchu.

Bardziej podobał mi się launch w poprzedniej edycji.

Otwarcie tegorocznej edycji "Big Brothera" w Australii bardzo mi się podobało, o wiele lepsze niżeli start poprzedniej, dziewiątej serii. Wszystko było robione z wielką pompą - mało gdzie teraz robią tak hucznie "BB", nawet "Wielki Brat" w Wielkiej Brytanii nie jest tak bogaty, tu jest ogromna publiczność, wielki podsumowania na początku. Bardzo spodobało mi się wejście: przypomnienie fragmentów Big Brothera ze świata. W tym roku również bardzo podoba mi się czołówka - jest nowoczesna, a zarazem elegancka. W dziewiątej edycji opening był beznadziejny. Pomysł z podziałem domu naprawdę niezły, w końcu coś nowego dla Australijczyków. To co mi się nie podobało, to rzucający się w oczy montaż startu, widać było wycinane fragmenty, źle to wyglądało, poza tym ucinanie niektórych uczestników kiedy brali klucz i otwierali drzwi do jednego z domów. Ogólnie bardzo pozytywnie, tylko z tym małżeństwem chyba trochę przekombinowane. Zapewne o zmianie miejsca domu decydować będą te nowe konkurencje, coś jak 'FNG', które było do ósmej serii. W każdym bądź razie otwarcie bardzo bogate i z przytupem. Brawo. 

Ed ma brata bliźniaka. Nie zdziwi mnie jak twistem będą jego zamiany z nim.
Co do dwójki nowych uczestników którzy wejdą w jutrzejszym odcinku. Informacja Sonii pod koniec launchu na ich temat.
Będą oni udawać w domu, że są małżeństwem. Tak więc jutro fikcyjny slub.

Tak w ogóle ta druga strona domu, jest tak dziwnie zrobiona, jakby ściany były z karton gipsu przeznaczone do zdjęcia w każdej chwili.

Nie sądzę, żeby obie części domu funkcjonowały przez całą edycję . Daję dwa, trzy tygodnie jednak mimo moim zdaniem słabej "gorszej" części domu mogłoby tak być przez całą edycję.

Ten podział na pewno będzie do końca. Mają nagle w trakcie edycji demontować ściany i przerabiać "uboższą" część domu? Oczywiście że tak będzie do końca.

Po edycji z sekretami ja niestety nie mam takiej pewności.
Na pierwszy rzut oka i kilka chwil z wejść do domu jakiś ulubiony mieszkaniec?
W poprzedniej edycji podczas launchu od razu spodobało mi się parę uczestników. Tym razem tak nie było.
Gdybym musiał kogoś wybrać to tych jutrzejszych nowych.

Niczym są sekrety do całego domu. Jestem pewien że będzie do końca, ale zobaczymy.

Sekrety miały być mottem edycji po czym motto trwało dwa tygodnie a cała edycja prawie trzy miesiące. Może masz rację. Zobaczymy.
W tej edycji uczestników będzie szesnaścioro. Sporo. Jak na razie najmłodsi uczestnicy (dwoje) mają 24 lata. W poprzedniej pięcioro miało poniżej 24 lat.

Wczorajszy LAUNCH obejrzało 1,309 miliona widzów.
Zajął czwarte miejsce pod względem najchętniej oglądanych programów w tym dniu (na pierwszym miejscu znalazł się
X-Factor na Channel 7, na drugim serwis informacyjny - Channel 9, na trzecim serwis informacyjny - Channel 7).
LAUNCH największą widownię miał w Melbourne - 442 tysiące, najmniejszą w Adelaide i Perth - 106-109 tysięcy.
W Brisbane było to 354 tysiące, w Sydney 297 tysięcy.
[Nielsen Audience Measurement]

Patrząc na wyniki oglądalności innych programów z innych dni przeważnie Adelaide i Perth mają najmniejszą widownię.
Nic dziwnego, miasta te mają ponad milion mieszkańców podczas gdy Melbourne ponad cztery miliona.

Nowi muszą przez tydzień udawać przed mieszkańcami, że są małżeństwem.
Jeśli którykolwiek z uczestników w pokoju zwierzeń powie, że udają małżeństwo wówczas są nominowani.
Jeśli nikt się nie spostrzeże wówczas mają immunitet SAFE podczas pierwszych nominacji.
Fajnie, że Wielki Brat dał im specjalne pomieszczenie w którym będą m.in. nocować i obmyślać strategię aby pozostali się nie zorientowali, że udają.
Powinni unikać częstego rozmawiania na boku. To może rodzić podejrzenie. Wspólne łóżko w osobnym pomieszczeniu też może dla niektórych wydawać się, że coś nie tak.
Jestem ciekaw czy uczestnicy wiedzieli, że ta edycja to Big Twist bo jeśli tak, to ja bym w nic tam nie wierzył i takie małżeństwo bym zaraz zanegował (tym bardziej, że wiele edycji się widziało z różnymi fake sytuacjami).
Sonia w dzisiejszym odcinku powiedziała na czym będą polegały sobotnie programy "Showdown".
Uczestnicy będą między sobą rywalizować, wykonywać różne zadania (w tym także chyba poza domem na specjalnej arenie coś a'la match field) o rozmaite przywileje w domu.
Nowymi uczestnikami będzie Rohan i bliźniaczki Katie & Lucy. Może z nimi będzie twist z zamianą?

Wydaje mi się że "małżeństwo" dosyć szybko wpadnie ze swoim sekretem. Mieszkańcy domu są bardzo czujni, już było kilka rozmów na temat prawdziwości tego związku. Ta dziewczyna niezbyt wiarygodnie gra, to fakt. W ogrodzie, gdzie była większość uczestników rozmawiała ze swoim "mężem" z dużym dystansem, do tego tak dyskutowali, że widać było że coś jest nie tak. Niektóre uczestniczki nawet to zauważyły. W każdym bądź razie i tak mają dobrze, bo z tak ważną misją mogliby po jej niezaliczeniu wylecieć z domu, a tymczasem grozi im jedynie automatyczna nominacja.
"Showdown" to nic innego jak powrót do starego "Friday Night Games", które obecne było w Australijskim Big Brotherze do 2008 roku. Myślę że może się ono też wiązać prócz specjalnego luksusowego pokoju ze zmianą statusu uczestników. Może będą się zamieniać  po wygranych konkurencjach domami? Bo trochę kiepsko, jak ciągle Ci sami będą siedzieć w tym "gorszym" domu. Konkurencje odbywać się będą oczywiście na arenie za domem, której nie używano w zeszłej edycji.