Casting na uczestników

Zaczęty przez joker, Nd, 16 Gru 2007, 00:20:50

Jason

Oczywiscie, ze sie na tym etapie nie skonczy. Muszą byc wspomiane testy, spotkania z psychologiem itd. Pytanie tylko czy teraz odbedzie sie to w izolacji od pozostalych uczestnikow. Jesli bedzie oboz to bedzie tak samo jak w bb 4.1. Na bank uczestnicy sie nie beda znali. Jesli nie, jesli poumawiaja ludzi na rozne godziny/dni, no to moze bedzie powrot do edycji 1-3. Po pierwszych castingach jednak mysle trudno byloby o sytuacje, ze ktos tam sie bedzie kojarzyl. Castingi jednak są zamkniete, nie moze wchodzic kto chce, jak w bb 4.1. Albo jest tak dlatego, ze maja malo czasu na casting, a pozostale etapy beda juz jak w bb 4.1 i uczestnicy beda sie znac, albo jest tak dlatego, ze uczestnicy nie mają sie znac i pozostale etapy tez tak przeprowadzą. Oby to drugie. Pozyjemy zobaczymy.

antuanet77

Cytat: kryki

Mam nadzieje ze ten casting to jest pierwszy i ostatni etap.

słyszałam,ze niektórych wołaja co kilka dni, byłam swiadkiem jak dziewczyna przyjechała juz kolejny raz wciąz do Warszawy.Wiec to nie jeden etap.

FK

Jason - wiadomość, że nie powinniśmy spodziewać się, iż będą na castingu badać IQ potencjalnych uczestników mija się z prawdą. Nie ma znaczenia: pierwszy, ósmy, siedemnasty casting. IQ jest sprawdzane za pomocą testów. No chyba, że Rosa miał coś zupełnie innego na myśli... :hmm:

antuanet77

o jakiej formie testów  mówimy? bo jeśli dają mocne pytania o seksie, lub mówią jedno przez drugie to człowiek może się zgubić, wybuchnąć czy coś tam. To byłby jeden sposób-badanie odporności na stres, co z resztą?

FK

Mówię o testach na badanie pozimu IQ a nie o pytaniach dotyczących Twoich cech charakteru czy osobowości. Trudno jednoznacznie określić rodzaj takich testów, ale zmierzają do jednego: określenie poziomu Twojego IQ według ogólnie przyjętych standardów.

Ogitek

Troche poczytałam to forum i widze ,ze albo czytacie po łebkach albo  jestescie malkontentami.Wiele osob juz pisalo ze tam jest "burd***"  i dostaje sie albo po znajomosci albo przez łózko,to co Wy teraz tacy zdziwieni? Czy musieliscie sami tam polezc ,zeby uwierzyc w przezycia innych? Pff

Ps. Skoro uwazacie ,ze nie ma tam badan psychologicznych i to zabawa dla prostakow to czemu tylu z Was wyslalo zgloszenia?
Dziewczynom gratuluje hartu i tego,ze nie daly sie zeszmacic....

Jason

Cytat: FKJason - wiadomość, że nie powinniśmy spodziewać się, iż będą na castingu badać IQ potencjalnych uczestników mija się z prawdą. Nie ma znaczenia: pierwszy, ósmy, siedemnasty casting. IQ jest sprawdzane za pomocą testów. No chyba, że Rosa miał coś zupełnie innego na myśli... :hmm:
ale takie pisemne? to chyba pozniej

Cytatsłyszałam,ze niektórych wołaja co kilka dni, byłam swiadkiem jak dziewczyna przyjechała juz kolejny raz wciąz do Warszawy.Wiec to nie jeden etap.
robi sie coraz dziwniej...

romashran

Witojcie castingowicze :P

Jo se żem tysz po castingowych zmaganiach i moje odczucia nie są takie tragiczne. Wręcz przeciwnie - gdyby nie zaschłoby mi w ustach to mocniej bym ich poustawiał hehe. Ale, że nie dali czym popić to wyszło jak wyszło czyli kapeć w gębie :P

Własnie przyjechałem z Warszawki, wykąpałem się (nago, pod prawdziwą wodą) buhahah i postanowiłem troszku napisać, jak to ze mną było.

Otóż zrobił się w willach ENDEMOLU heh dzisiaj zator - uruchomili 2 "studio" w innej willi (również prima sort), w którym mnie maglowali ok 20 minut. Stałem, a za kamerą siedziała całkiem do rzeczy i tego i owego babeczka która starała się być chamska, ale mnie nie przebiła oraz koleżka w spodensach moro. Co do pytań to standardzik: czyli kąpiel pod przysznicem z... czy bez "gaciów" oraz seks przed kamerami - tak czy nie. Poza tym udawali, że się ze mnie nabijają, aby zbić mnie z pantałyku - chyba się im nie udało.

Ogólnie moje wrażenia są takie, że ten etap jest po to, aby zaobserwoać jak człowiek wygląda w obiektywie, czy go kamerka "lubi" oraz nagranie całości dla osób bardziej kompetentnych, które w zaciszu "złotych tarasów" Endemolu sobie obejrzą i zdecydują.

Ogólnie laski przesadzają z imitowaniem Jolanty z IV części "Dziadów" heheh - a ile brokatów, a cekinów, a świecidełek niom istne moulin rouge hehehe - jeszcze piórka we tyłku brakuje...

Ot i wszystko w sumie..

Nie poinformowali na koniec odnosnie ewentualnego dlaszego postępowania z moja skromną osobą, tylko laseczka (ta wiecie nieczego sobie heheh) zapytała tak jakby upewniając się, czy podpisalem oświadczenie... oj będa wykorzystywac i porzucą chiba hehehe

Pozdrowionka i czekam na nowe newsy :)

Narta Małyszowa !!!

chatiflatt

Cytat: romashrantylko laseczka (ta wiecie nieczego sobie heheh) zapytała tak jakby upewniając się, czy podpisalem oświadczenie
a przeczytałeś chociaż to oświadczenie, które podpisałeś? ;) Co na nim było?
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

antuanet77

ze mnie nie musieli udawać śmiania, bo boki zrywałam im, chociaz jak teraz sobie przypomne to za bardzo sie smiali i za czesto,  :hmm: ale moze teraz autosugestia mi się włącza.
pozatym jak spojrzałam na miny ich znudzone i tekst to co będzie nuda?  :zzz: to zobaczyłam przegrałam,ale nie łatałam tego na siłę, bo to i sztuczne i do d... :nie!:
No i nie umiałam powiedzieć co ja bym wniosła do programu,jakoś zaczęłam kręcić bez składu i ładu i klops.  :sciana:
I dziwi mnie to bo wyraźnie dawali mi do zrozumienia,że odpadam, tekstem znudzonym miedzy sobą:"masz ten materiał,masz już dość?" :zzz: ,
a starszy na to no,cos tam mam,ale mało, nic nie ma że to Ty mówiłaś, a potrzebuje 3 minuty"  :?!:
i na siłę nagrywaliśmy jakieś bzdety o mnie mimo,ze wczesniej mieli po kilka minut gadek seksualnych ripost ode mnie.T :zabek:
o jak wytną siebie, to poskładają te kawałki i wyjdzie im upragnione 3 minuty.  :yeah:
kamerę on wyłączał jak ona jeszcze zadała pytania no to jak z Twoją kreatywnością, bo na siłę nie ratowałam tego co padło.  :prosi:
On jeszcze raz pytał o uczestnictwo i wniesienie coś do programu. Oni ten materiał składają i przekazują dalej, sztab psychologów nad tym siedzi. Nic nie mówili na dowidzenia, a ja nie pytałam.
:bye: Pewno przegraną minke lekko miałam,jak sa dobrzy,to widzą.Zresztą na odchodne jeszcze sobie zazartowałam brzydko z młodego,bo mi w biust zagladał i pytał czy silikony. Jak wyciągał mikrofon z dekoldu to palnełam:'no masz, pogrzeb sobie"a ten palnął mnie biodrem w biodro,abym sie odwaliła i łapki mu zadygotały.  :ubaw: Wiec jego seks do uczestniczek jest tylko w gadce.  :terefere:
Jak wychodziłam oni zajeci byli soba, młody wyszedł za mną po nowego uczesnika, ja skwitowałam:'no,o takie właśnie rzeczy mi chodziło" -nawiązujac do tematu co ja robię,czy mówię a na poczekaniu nie wymysliłam. Młody palnął;"zboczenica za mną,bo się śmiałam. :bravo: I na tyłek patrzył jak szłam,aż w pociagu fotkę sobie tej częsci zrobiłam. W sumie to tam nieżle wyglądam, tylko ten przód do remontu


Cytat: chatiflatta przeczytałeś chociaż to oświadczenie, które podpisałeś? Co na nim było?

Podpisujesz klauzulę na zgodę tego, +na przetwarzanie lub odsprzedaż tego co nagrali.Nigdy nie wiesz komu i nie masz na to wpływu.Rezygnacje z tego obwarowują zabezpieczeniem finansowym, nie pisze ile.Ale to tylko jakbyś sie wycofał z używania tego przez nich.

antuanet77

Cytat: chatiflatta przeczytałeś chociaż to oświadczenie, które podpisałeś? Co na nim było?

Podpisujesz klauzulę na zgodę tego, +na przetwarzanie lub odsprzedaż tego co nagrali.Nigdy nie wiesz komu i nie masz na to wpływu.Rezygnacje z tego obwarowują zabezpieczeniem finansowym, nie pisze ile.Ale to tylko jakbyś sie wycofał z używania tego przez nich.

FK

Powiem szczerze, że po tych Waszych relacjach jestem jeszcze bardziej zniesmaczona castingiem, niż byłam.
Proponuję zwrócić uwagę na klauzulę poufności - piszecie o szczegółach, którymi raczej Producenci nie chcieliby się dzielić.
Cytat: antuanet77Rezygnacje z tego obwarowują zabezpieczeniem finansowym, nie pisze ile.
I Wy to podpisaliście..?  :plask:
W moim kontrakcie są przynajmniej konkretne kwoty.

antuanet77

Cytat: FK
Proponuję zwrócić uwagę na klauzulę poufności - piszecie o szczegółach, którymi raczej Producenci nie chcieliby się dzielić.

W moim kontrakcie są przynajmniej konkretne kwoty.

to jest klauzayla wykorzystania  materiału, ic tam nie pisze o tajemnicy  :ubaw:

FK

Gdybyś nie wycięła części mojej wypowiedzi, to Twój post miałby sens.
Nie wnikam  - jeśli podpisujecie papiery, w których mowa o karach bliżej nie określonych - Wasz wybór. Dla mnie to raczej nieprzemyślane zachowanie.

Pudelek

Ludzie trochę dziwne są te Wasze odczucia, które czytam od kilku dni.
Po pierwsze jak już zgłosiliście się do programu to znaczy, że Wam zależy. I  dlatego (jak już powiedziało się A) należało (powiedzieć B i ) jakoś zainteresować nie wiadomo jak obleśną komisję castingową.
A po drugie powinniście być przygotowani na to, że ciężko będzie cokolwiek ukryć począwszy od castingu. Takie jest założenie programu. To, że ktoś będzie Was pytał o rzeczy intymne było do przewidzenia. W programie zdecydowanie częściej poruszany był/jest temat sexu w rozmach niż na przykład temat życia górników....
Jest taka zasada, że kobieta ubrana działa na zmysły bardziej niż ta już rozebrana. I trzeba było tym tropem podążać (nie jest to łatwe zadanie ale jak się uda to szanse wzrosną sporo), a nie obrażać się na ,,niedyskretne" pytania. Podejście typu: nic nie powiem, nic nie pokażę i w ogóle nie będę się na siłę reklamował(a) bo nie ma sensu jest tylko stratą Waszego i ich czasu.