Virtual Me

Zaczęty przez Showmag, Pn, 28 Maj 2007, 16:02:32

Showmag

Nowosci w polskim "Big Brother 4.1"
Czwarta edycja polskiego "Big Brother'a" ma obfitować w nowe rozwiązania technologiczne. Każdy widz będzie mógł wprowadzić do internetu swoje wirtualne alter ego.

"Big Brother był programem pionierskim, jesli chodzi o telewizję interaktywną. Widzowie mogli głosować i kształtować bieg wydarzeń. Teraz poziom interaktywnosci w internecie przeniesiemy na całkowicie inny poziom" - zapowiada Gerhard Florin, dyrektor generalny Electronic Arts, największego producenta gier na swiecie. To własnie ta firma - razem z Endemolem - chce "Wielkiego Brata" przeniesć na nowy poziom. Projekt ma być pomostem pomiędzy tradycyjną telewizją a grą komputerową, umożliwi internautom udział w wirtualnych wersjach programów typu reality show bez wychodzenia z domu. "Ludzie zaczynają spędzać więcej czasu w internecie niż przed telewizorem" - mówi Peter Bazalgette, dyrektor ds. kreacji w Endemolu.

Projekt VirtualMe ruszy latem, najpierw towarzyszyć będzie ósmej edycji "Wielkiego Brata" w Wielkiej Brytanii, a z czasem pojawi się w kolejnych krajach. Każda osoba będzie mogła samodzielnie zaprojektować swoje wirtualne alter ego i zgłosić je do udziału w programie. Początkowo tylko do "Big Brother'a", a póniej także do innych formatów ze stajni Endemola, takich jak "Fear Factor", "Star Academy" i "Grasz czy nie grasz".

Już jesienią tego roku projekt zostanie włączony także do polskiego "Big Brother 4.1". "W tej edycji wprowadzimy nową technologię. W sieci widz będzie mógł wprowadzić do Domu Wielkiego Brata swoje wirtualne alter ego i w ten sposób uczestniczyć w reality show" - mówi Ryszard Sibilski, szef firmy Endemol Polska, producenta programu.

Oprogramowanie potrzebne do rozpoczęcia zabawy będzie dostępne za darmo na stronie Virtualme.com. Zyski zapewnią reklamy, opłaty za głosowanie i ulepszanie swoich wirtualnych reprezentacji. Gracz będzie mógł na przykład zapłacić za markowe ciuchy dla swojego alter ego, zwiększając tym samym szanse na jego wygraną.

Projekt powstaje na bazie sukcesu gry "The Sims", która na całym swiecie sprzedała się w ponad 70 mln egzemplarzy. Autorzy liczą także na pozyskanie dotychczasowych użytkowników gry "Second Life" - najpopularniejszego obecnie wirtualnego swiata, który ma już około 5 mln aktywnych mieszkańców. "Odnalelismy brakujące ogniwo między swiatem telewizji a grami wideo. VirtualMe stworzy ofertę dla masowego widza, zmieniając na zawsze oblicze rozrywki" - mówi Florin.

[Gazeta.pl]

joker

szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem na czym ma polegać wyżej opisana innowacja, ale i tak nie bardzo mi się podoba.
Tak mnie teraz zastanowiło - ciekawe jak będzie brzmiał głos wielkiego brata :hmm:

pif_paf

Wow jestem pod wielkim wrażeniem. Jesli chodzi o  kamery internetowe- będzie jak w Simsach :D Tam też można sledzić wybranego uczestnika. Plany i ambicje wielkie, ale czy oglądalnosć będzie spora? Niestety szczerze wątpię.

mesto

poszukałem dzisiaj trochę o tym "Virtual me" i nawet ciekawie się zapowiada...
tu macie kilka scanów tego programu https://scr3.golem.de/?d=0704/virtual-me&a=51699&s=1

mir123bych

Ja mam zamiar częsciej oglądać w necie niż w TV więc ciekawe czy będzie to fajnie działało ;)

handy

Niechce nic mówić ale na razie z tego co widze to oficjalna strona na ktorej sa zdjecia uczestnikow to czesciej nie dziala , niz dziala poprawnie , wiec mam pewne obawy co sie bedzie dzialo jak bb ruszy :) ale tez sie nie moge doczekac internetowego przygotowania tej edycji.

podmark

Zaintrygował mnie Ostaszkiewicz w swojej wypowiedzi dla SE:

Cytat"Big Brother 4.1" będzie miał specjalną stronę internetową. - Mieszkańcy domu i widzowie będą mogli stworzyć na niej swoje wirtualne postacie

Czy to oznacza, że uczestnicy będą mieć dostęp do Internetu ?! Chyba tylko będą mieć komputer z programem, który im umożliwi stworzenie swojej postaci na potrzeby strony. Bo to by miało sensu - z jednej strony przecież zapowiadają całkowite odcięcie od swiata, a z drugiej Internet :).

voytasss

to zadna nowosc

wirtualny big brother odbywal sie juz od zakonczenia 1 edycji w internecie rozni admini stron robili castingi....

latwo bylo na takie storbny wejsc uczestnikami byli normalni ludzie :)

molko

Electronic Arts poszukuje:
WEB COMMUNITY MANAGERA (administratora społecznosci internetowej) do projektu Virtual Me (umowa na okres 3 miesięcy)

Rolą adminstratora będzie zarządzanie tresciami internetowymi i relacje w trakcie integracji serwisu Virtual Me z programem Big Brother w Polsce.

Postawowe obowiązki:
-Codzienne zarządzanie serwisem virtualme.pl
-Tworzenie i wprowadzanie tresci przy użyciu systemu zarządzania trescią (Compel)
-Moderowanie serwisu i tresci tworzonych przez użytkowników
-Rekomendowanie nowych tresci i programów marketingowych

Wymagania:
-biegła znajomosć angielskiego
-pozytywny stosunek do programów typu reality show, znajomosć projektu Big Brother
-gotowosć pracy w nieregularnych godzinach
-uczciwosć i wiarygodnosć - pracownik będzie BEZWZGLĘDNIE ZOBOWI¡ZANY do nie ujawniania materiałów poufnych
-umiejętnosć niezależnej pracy
kreatywnosć

Umiejętnosci:
-co najmniej dwa lata doswiadczenia w zarządzaniu społecznosciami w warunkach intensywnego ruchu sieciowego
-doswiadczenie w branży rozrywkowej
-doswiadczenie w zakresie edycji stron internetowych przy użyciu wyspecjalizowanych systemów zarządzania trescią (szczególnie systemu Compel)

APLIKACJE W JĘZYKU ANGIELSKIM na adres: [email protected] Z KALUZUL¡:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich wyżej podanych danych osobowych przez Electronic Arts Polska sp.z o.o. z siedzibą w Warszawie dla celów prowadzenia procesów rekrutacyjnych

Toni

Zastanawiam się kiedy pojawi się możliwosć tworzenia awatarów, wirtualnych alter ego co będzie bardzo fajna zabawą i doswiadczeniem.
Pozor! Velký bratr nikdy nespí!

Showmag

Virtual Me: nowy rodzaj rozrywki?
Opublikowano: 2007/10/7 2:50:16

17 września wystartował projekt Virtual Me, który miał być jednym z najważniejszych punktów czwartej edycji "Big Brother". Plany były wielkie, a co faktycznie otrzymali widzowie?

Projekt Virtual Me jest dostępny pod adresem Virtualme.pl. Miał on wprowadzić rozrywkę na zupełnie nowy poziom - tak przynajmniej twierdzili producenci reality show "Big Brother". To właśnie stąd wzięła się nazwa "4.1" - mająca oznaczać następny szczebel rozwoju: zwiększenie poziomu interaktywności między widzem a telewizją i internetem.

Electronic Arts razem z grupą Endemol Polska zapowiadało, że zgromadziło zespół doskonałych specjalistów i stworzyło rozrywkę, która wykraczać będzie poza ramy standardowej telewizji. "Dzięki nowej technologii ludzie będą chętniej spędzać czas w wirtualnym świecie niż w oglądać telewizję. Nasza współpraca z Electronic Arts daje odbiorcom nowe spojrzenie na kulturę masową i rozrywkę w codziennym życiu" - zapowiadał Peter Bazalgette, szef działu kreacji z firmy Endemol. Z kolei Gerhard Florin z Electronic Arts podkreślał: "Z Virtual Me stajemy się prekursorami nowego kierunku w dziedzinie rozrywki. Znaleźliśmy się na zupełnie nowym poziomie - świat rozrywki elektronicznej wychodzi poza konsolę, umożliwiając widzowi interakcję. Virtual Me jest futurystycznym przedsięwzięciem, kształtującym nowe trendy w branży rozrywkowej".

Virtual Me miało umożliwić internautom tworzenie ich wirtualnych odpowiedników, tzw. trójwymiarowych avatarów. Miały one reprezentować ich w grze, na forum dyskusyjnym, podczas czatu lub w momencie korzystania z komunikatorów internetowych. Wraz z rozpoczęciem "Big Brother 4.1" zaprezentowano wirtualne odpowiedniki mieszkańców Domu Wielkiego Brata. Zapowiadano, że cyfrowe postacie będą mogli tworzyć wszyscy.

W końcu, po trzech tygodniach oczekiwań internautom udostępniono... wersję alfa produktu, a pojawienie się projektu w internecie przeszło bez żadnego echa. Użytkownicy Virtual Me mogą tworzyć avatary, które są do niczego nieprzydatne, a cały projekt nie ma żadnej funkcjonalności. Zapowiadano, że niebawem wprowadzona zostanie opcja sterowania postaciami w grach, będzie można je dodawać do popularnych serwisów społecznościowych, a także udostępniony zostanie moduł tworzenia filmów wideo z postaciami Virtual Me w roli głównej. Jednakże do tej pory, po kolejnych trzech tygodniach oczekiwań, w projekcie nie ruszyło się kompletnie nic. Nie wspomniano o nim nawet w trakcie niedzielnych wydań programu "Big Brother: Ring".

Na koniec należy wspomnieć, że projekt Virtual Me miał zostać po raz pierwszy zastosowany w maju tego roku, w brytyjskiej wersji "Big Brother'a". Z pomysłu zrezygnowano, gdyż najwyraźniej producenci zdali sobie sprawę z wątpliwości wprowadzenia projektu na tamtejszy rynek. Usługę udostępniono jednak w Polsce, co było wystarczającym powodem, by ochrzcić kolejną polską edycję "Wielkiego Brata" nazwą "Big Brother 4.1".

FK

Co z tymi avatarami na stronie virtual me..? Echo....... Mamy 44 dzień programu... Heeeeeellllooooooł!!

szymoncz

Witam serdecznie wszystkich internautów!

Bardzo bym chciał tę sprawę nagłośnić, bowiem stałem się ofiarą pewnego rodzaju oszustwa. W grudiu na antenie TV4 podczas programu Big Brother reklamowano świąteczny konkurs, w którym do wygrania były dość ciekawe nagrody (1. miejsce - wyjazd na finał BB, 2. + 3 .miejsce = iPod). Pomyślałem - dlaczego nie? Wziąłem w nim udział, zrobiłem wymaganą pracę, przesłałem podpisane dokumenty pod ich adres - zrobiłem wszystko to, co było napisane w regulaminie. No i udało mi się osiągnąć 3. miejsce z liczbą 45. głosów. Na stronie pojawiło się potwierdzenie, iż wygrałem iPoda. Miało to miejsce w pierwszej połowie grudnia. Niestety do dnia dzisiejszego iPoda nie dostałem. A przecież przesyłka powinna zająć MAKSYMALNIE miesiąc, nieprawdaż? Pisałem do nich wiele e-maili, jednak bez odpowiedzi. Konkurs organizowała firma "Virtual-Me", mocno połączona z programem Big Brother. Na stronie internetowej "Virtual-Me" nie można znaleźć nawet nr. telefonu kontaktowego... Ludzie, nie dajcie się wkręcić w konkursy organizowane przez tę firmę. A współpracuje ona bardzo blisko z Big Brotherem i tenże konkurs był wielokrotnie w nim reklamowany!

Pozdrawiam!!!

Szymoncz

chatiflatt

Dzięki za informacje. Twój przypadek potwierdza to, iż cały ten projekt to jedno wielkie naciąganie widza..
"Może kiedy umierasz wszystko umiera, wszystko i wszyscy? Zostaje tylko pustka, próżnia, dziura, którą starają się wypełnić ci, którzy pozostali."
Barbara Weston

Luxis

Szymoncz nie poddawaj się! Zrób coś z tym, spróbuj do Czwórki pisać i zadzwonić, wkońcu to była m.in promocja ich programu...