Big Brother 4.1

Bliźniaczki zdemaskowane przez producentów!

Po 1,5 miesiąca od zakończenia czwartej edycji „Big Brothera”, na światło dziennie wypływa kolejna szokująca informacja o programie.

Gdy wydawało się, że po niezliczonych wpadkach, fatalnych błędach i podejrzeniach o manipulacje, temat „Big Brother 4.1” umarł, niespodziewanie odkryliśmy kolejną tajemnicę reality show. Dotarliśmy do informacji, które jasno mówią o tym, że uczestniczki widowiska – bliźniaczki Aneta i Martyna Bieleckie zostały zdemaskowane na skutek fatalnego błędu producentów-amatorów.

Przypomnijmy, że bliźniaczki weszły do „Big Brother 4.1” w poniedziałek, 24 września 2007 roku. Obie otrzymały misję specjalną: miały żyć w Domu Wielkiego Brata jako jedna osoba i w tajemnicy przed pozostałymi uczestnikami zamieniać się miejscami. Zadanie było proste: jeżeli przez określoną ilość czasu nikt spośród domowników nie zorientowałby się, że Aneta i Martyna to w rzeczywistości dwie osoby, bliźniaczki miały zostać pełnoprawnymi uczestniczkami. Na wypadek niepowodzenia misji, obie musiały opuścić Dom Wielkiego Brata.

Tymczasem już dwa dni później poinformowano, że bliźniaczki zostały zdemaskowane przez uczestników reality show. Według oficjalnej wersji wydarzeń, domownicy szybko wyłapali różnice w wyglądzie i zachowaniu nowej koleżanki. Dlatego też Wielki Brat wezwał bliźniaczki do Pokoju Zwierzeń. Tam dziewczyny zostały powiadomione, że ich misja zakończyła się niepowodzeniem. Bliźniaczki przeszły razem do salonu, gdzie ujawniły się przed wszystkimi domownikami, a wieczorem Wielki Brat nakazał Martynie i Anecie opuścić program.

Okazuje się jednak, że bliźniaczki nigdy nie zostały zdemaskowane przez uczestników programu. Mało tego – jak wynika z internetowych doniesień i naszego anonimowego źródła informacji – domownicy absolutnie nic nie podejrzewali. Do ujawnienia Anety i Martyny doszło w momencie, gdy głos Wielkiego Brata zwołał wszystkich uczestników wraz z jedną z bliźniaczek na sofy, a po chwili zdumionym domownikom ukazał się na ekranie plazmowym widok z Sekretnego Pokoju, w którym przebywała druga z sióstr. Był to fatalny w skutkach błąd producentów programu i zarazem największy dowód na brak profesjonalizmu firm produkujących widowisko, czyli Endemol Polska i Grupy ATM. O kulisach tego wydarzenia było można przeczytać już kilka miesięcy temu w komentarzach na oficjalnej stronie programu. „Bliźniaczki Martyna i Aneta odeszły, ponieważ operatorzy puścili mieszkańcom Domu film, w którym wystąpiły dwie takie same Martyny” – napisała osoba podpisująca się nickiem „ola28109”. Z kolei osoba podająca się za samą Martynę Bielecką (nick „Martyna85”) potwierdziła wcześniejsze doniesienia: „Przygoda nie do zapomnienia, ale fakt – nie odeszłyśmy z tego powodu, że nas rozpoznali”.

Dopiero po zdemaskowaniu bliźniaczek przez producentów, domownicy zaczęli dostrzegać różnice między nimi. Aneta i Martyna do końca były przekonane, że zostaną w programie – w końcu fatalny błąd leżał po stronie producentów. Wszyscy byli niezwykle zaskoczeni, gdy bliźniaczkom nakazano opuścić Dom. Szokujący okazał się również sposób zaprezentowania tych wydarzeń na antenie TV4: obraz zmanipulowano i ani słowem nie wspomniano o błędzie producentów. Całe zdarzenie jest zarazem dowodem na to, że brak dźwięku z kamer internetowych i cenzura emitowanego przez internet przekazu live, dały producentom „Big Brothera” wielkie możliwości do manipulacji i zacierania śladów po własnych błędach.

* * *

Przypominamy, że o innych niedociągnięciach, nieprawidłowościach i podejrzeniach o manipulacje w programie „Big Brother” przeczytać możesz na stronie bigbrother.showmag.info/howtokillbigbrother. Na temat artykułów możesz podyskutować na łamach naszego forum dyskusyjnego.

Poprzedni artykułNastępny artykuł